Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 120 takich demotywatorów

Chyba źle oceniłem ilość ryżu –
Prosty sposób na przywołanie ducha wielkiego artysty do twojej kuchni –
0:15
Własnie chciałem coś sobie ugotować, więc zacząłem czytać sposób przyrządzania. Pierwsze zdanie brzmi: "Proszę wziąć czysty garnek". I tu się zaczął problem... –

Niesmaczna sytuacja w sklepie:

 –  Niesmaczna sytuacja w sklepie:7 min ·Okropna niesprawiedliwość mnie dzisiajspotkała. Byłem w supermarkecie kupić sobiecoś na kolację. 10 minut do zamknięcia, więctylko jedna kasa czynna. Już tylko jeden facetprzede mną, więc zaraz pik-pik-pik-pik i dodomu jeść. Nagle wpada wyraźnierozgorączkowany typ i podchodzi prosto dokasy od przodu sklepu (czyli tam, gdzie sięnormalnie od kasy odchodzi) i wyskakuje dokasjera>PAMIĘTA MNIE PAN?>NIE>PAN SIĘ PRZYJRZY>NIE>DOBRZE SIĘ PAN PRZYJRZY! JA TUDZISIAJ BYŁEM, TAK PO 13:00, FLACZKIKUPOWAŁEM>TU SIĘ MILIONY POLAKÓW CODZIENNIEPRZEZ TĘ KASĘ PRZEWIJAJĄ. JAK JAMAM WSZYSTKICH PAMIĘTAĆ?>NIE UDAWAJ PAN TERAZ GŁUPIEGOTYLKO PATRZI wyciąga z reklamówki słoik z flakami, tak dopołowy zjedzony.>NO I PO CO MI TO?>NO POWĄCHA PAN! ZEPSUTE!Otwiera ten słoik, zajebało trupem na półsklepu, ale nie wiem, czy to kwestia upływuterminu przydatności do spożycia, czy teflaczki tak pachną fabrycznie.>JAK TAKIE ZEPSUTE, TO PO COŚ PANPOŁOWĘ ZEŻARŁ?>NIC NIE ZJADŁEM, MI JESZCZE ŻYCIEMIŁE! W GARNKU MAM, BO PRZELAŁEMŻEBY PODGRZAĆ I WTEDY POCZUŁEM>A SKĄD JA MAM WIEDZIEĆ, ŻE PAN NIEZJADŁEŚ, A TERAZ REKLAMUJESZ?>SPOKOJNIE SPOKOJNIE, ŻONA JUŻ TUZA MNĄ IDZIE, TYLKO POWOLI, BOGORĄCE, ŻEBY SIĘ NIE OBLAĆMyślę sobie, nie no kurwa, aż czegoś takiegoto chyba nie będzie xDPo chwili się okazało, że jednak będzie, bo dosklepu włazi kobieta trzymająca przezściereczkę kuchenną garnek z flakami –rzeczywiście gorącymi, bo aż para leciała.Podchodzi do tej naszej kasy, kładzie garnek,wyciąga z niego taką drewnianą łyżkę i jąpodsuwa kasjerowi pod nos.>NO SAM PAN SPRÓBUJ I POWIEDZ:ZEPSUTE CZY NIE?Teraz już tym flaczkami zaczęło klepać wcałym sklepie tak, aż facet co przede mnąstał, a miał pulpety tej samej firmy, to je wziął idyskretnie odłożył na tę półeczkę, gdzie sągumy do żucia, kondony i baterie alkaliczne wrozmiarach małe paluszki i duże paluszki.Kasjer mówi, że on nie jest jakimśdegustatorem jak Gessler, tylko trzebanormalnie datę ważności sprawdzićumieszczoną na opakowaniu. Chciał temutypowi zabrać słoik żeby zobaczyć, ale onchyba nie zczaił, bo go zapomniał puścić i wefekcie jeden ciągnął w jedną, a drugi w drugąi słoik się wyślizgnął i potłukł.Właściciel flaczków się rozjuszył i krzyczy, żeto jest zacieranie dowodów zbrodni, kryminałpo prostu, i teraz on się będzie sądził iprywatnie z nim o zniszczenie połowy słoikaflaków i cywilnie ze sklepem o oszustwo naprzeterminowanym produkcie. No jednymsłowem, żeby mu dwa razy płacili.Wtedy się niespodziewanie włącza ten klientco stał przede mną i odłożył pulpety, i mówido kasjera, żeby się nie dał zaszczuć, że onjest z rodziny prawniczej, bo ma wujkakomornika i się zna na prawie, i ogólnie już odstarożytnego Rzymu jest taki przepis, że niemożna karać dwa razy za to samo. A Polskajest demokratycznym państwem prawa i chuj.Gość od flaczków już był wkurwiony iwidocznie coś źle zrozumiał, bo mówi do tegokuzyna komornika, że jak ty się bydlaku tomojej żony odzywasz? A ten mówi, że dobrzesłyszał, że chuj. No to flaczkarz już do niegoleci z łapami, już ma być awantura, a tu naglekasjer wstaje, ściąga czapkę, mówi, że on topierdoli, że on już dłużej w tej robocie niemoże, że on odchodzi. Jebnął czapkę we flakina podłodze aż plasnęło, popłakał się iwychodzi ze sklepu.Żona – ta, co garnek przyniosła – mówi dotego swojego mężaWIDZISZ MARIAN CO ZNOWUNAROBIŁEŚ? LEĆ SIĘ Z PANEMPRZEPROŚ!I widać było, że się wszystkim zamieszanymzrobiło głupio, nerwy opadły momentalnie, aMarian poszedł za sprzedawcą i mu mówi, żew gruncie rzeczy to się nic nie stało, to tylkojakieś tam głupie flaki za 10 złotych i jakoś sięna pewno dogadają. Sprzedawca otarły łzy ipyta TAK?To Marian mu mówi, że tak, że jasne. To sięjeszcze włączył ten gość z rodziny prawniczeji powiedział, że on służy pomocą jakomediator i w tradycji prawnej istnieje cośtakiego jak sądy pokoju, a żona Marianamówi, że to jest bardzo piękne i wzruszająceokreślenie i jeżeli mają w sklepie jakiś czajnikto może ona by herbaty zaparzyła i by sobiewszyscy na spokojnie porozmawiali, amogliby i flaków zjeść, bo w gruncie rzeczy tonie są takie złe. No i poszli wszyscy z tymgarnkiem na zaplecze do pokoju socjalnego,pełniącego chwilowo funkcję pokojusądowego, a właściwie sądu pokoju.Ja czekam jak głupi przy tej kasie, że możesię jakoś szybko pogodzą, albo jakiśsprzedawca przyjdzie na zamianę, bo inaczejto mi do jedzenia pozostają tylko czipsy zesklepu monopolowego 24h. Niestety zamiastkasjera przyszedł gdzieś z tyłu sklepuochroniarz. Popatrzył na mnie, na terozjebane po całej podłodze flaczki ipowiedział, że po pierwsze to od 5 minut jużjest zamknięte, a po drugie, to kto niby moimzdaniem będzie po mnie ten burdel sprzątał...DEMOTYWATORY.PL
Skończył się kurczak –
Czas na wezwanie egzorcysty –
0:09
 –
Ktoś tu na pewno nieźle oberwie –
0:07
Kto zamawiał chińszczyznę? –
 –
 –
I nagle zupa staje się smaczniejsza –  Komu jeszczenie smakuje?!?SaRATERLOAG
Nie wiem czy geniusz, czy idiota –
Trochę niedopieczone, ale może być –
Kiedy na kuchni pojawia się ten garnek to już wiesz, że będziesz jadł to samo przez kilka dni –
Własnie chciałem coś sobie ugotować, więc zacząłem czytać sposób przyrządzania. Pierwsze zdanie brzmi: "Proszę wziąć czysty garnek". I tu się zaczął problem... –
Ludzie to idioci... –  Na garnek z ziemniakami który ktoś bezczelnie ukradł busiarzowi
Dzisiejszy specjał: zupa z szefa sali –
 –

Kuriozalne przedstawienie na Dzień Rodziny. 7-latki z Krakowa uczyły się, "do czego służy mama":

 –  szkola Podstawowa nr 91 w Krakowie im Janusza Kuso...ego w moim bezpośrednim sąsiedztwie na Os Handlowym, ra.araa wczoraj spektakl na "Dzien Rodziny", na podstawie scenanusza dostępnego na stronie internetowej innej szkoty w Mszance. Moze, więc przeczy., jaki repertuar nauczyciee i nauczycielki uznali za stosowny dla 7,8 letnra dziecik, waga treści mogą szko.iś Mrowiu Ponizej fragmenty tragedii w ',aktach, z autorskim komentarzem PART I „Do czego sluzy marna. Lody są do lizania, do wycierania plama —a do czego sluzy Mama, (na,or) - Wiktona - Do prania, gotowane garnki. zmywania - eron. - Do wiecznego upominania i narzekane - Ciliwia - Do w.szania i prania biarych firanek Filip Do .czenia zdenerwowanych szklanek -Ma - Do sinam,. kotletów i gotowania kapusty - Dominika - Do wprowadzania diety, gdy tata je. zbyt [M, - W.na - W .dawania lary na kosmetyki, nowe fryzury i kolc0ki -ulia - Do ,znego biegania nawet, gdy jest zmęczona Do tego sluzy marna dobrze oswojona, ',Mama .zy dc, C. za zabieg poetycki! Drogie grono pedagogiczne, rapdate do prania sluzy PROSZEK do smazene OLEJ, do gotowania GARNEK Marna jest od tego, zairy ją szanowaś ParaKazulaa Do czego sluzy szkota, Wigor. - raby uczya ,eci, ze bez względu na piet kady mozgi ws0stko, ze MAMY NIE STULĄ mamy pracują robią kanary ogarniają codzienno., marny mają prawo do odpoczynku, mają prawo do bycia PODMIOTEM ZDANIU [ zeby nie by., ....z ta, zadaje pytanie ..zegosluzyta. i ..mgosluza.,i Więc 'Tata Do Imania na tapczanie rady mama robi pranie i do cra,ia gazety, gdy marna smary Mu kotlety] w pierwszym akcie dziewczynki dobrze wiedzą co mogą światu zaciferowa,a [Mop, u.yszeli czego mogą się ,ewczynlmch spedziewaś lry.ie powiedzą ze 'Sarym". Więc, do tych os., fajnie by bylo gdyby mozna to Ikra ryjka ras.. ale tak. myślenie a kobietach wpychane do głów maluch, buduje nam ,i at, w którym dalej ta 'Sarym" jest Framazraca nminala Goniekoniec Part II Ala -Alei pani Nowakowa, Ciągle Panu Dol giffla, Nie ma dla pani lekarstwa lepszego, [...naleźć 901. rnęza dobrego i zalozyC wreszcie ro.i.- a nle Powiedziary7 latka do 8 latki Czego potrzeba Cl w zyciu, Wyjdź za r, S/Dziewczy, mają aspiracje rolna doktoraty, p.nózawaC, rządzie krajem malowaś i bia rekordy olimpijskie Gburabol, ca mogą! Ale na końcu dnia, po co im. wszyst., jak mogą slazyś ja. marna PART III Nad. Tato, Nigdzie nie ma ma,' Szukaliśmy wszę,. Co teraz Im,e0i Ta. - aw. Jaklo nie m, rZe[le2 wasza marna nie rachodzi Tata Nie ma tez obiadu., Tego jeszcze nie bywali. iatsięwalibezkob, nie ma mamy, nie ma obiadu Makro //tosięnie,eje KOBIETA SAMA POZA DOMEM Spani. PART N Mama Przepraszani, ze się sp.ndam, agi w wetu miejscach Dygim i zwyczajnie me zdązylainl Fryzjer salam., zakupy w ,anie mody, a potem .sztam z kolemnl, na lody!! / Gdyby jeszcze aulo, scena msza wysilali ma, do pracy, agi me_ jak juz dajemy tej kobiecie 28,4 z dom, to rymu, nie po to, tetry grzeszy. inteligencją NA KONIEC NA.EPSZE, AUTORZY SCENARIUSZA DOCENIAJĄ KOBIETĘ, MÓWIĄ'TAK NIE MSZE Być, MAMA ZASŁUGUJE kra WIĘCEJ" kazdej marnie opfficz brud,htale,, coś się . rycia nalez." .ziękujerny Plna,urnierajązrazi.zności Skurtyna EPILOG Jest i na kaiku tej opowieści mora, zeby nie bylo, ze dzieciaki nie mają pozytyw,ch p,Hadów, tata na konar onentuje sm ze trze. mannie pomaga! w JEJ abowi,.ch i zobowiązuje się "Będę mannie pomaga! Kupię jej kwiaty, zabiorę na spacer. PrZyrZekarn, Teraz będzie inaczej!" Więc oficjalni, do .000 szkot', do wszy..., Har, myślą, ze takie zabawne dziecięce rymowanki nikomu nie szodą, p, cOieciaki recytują z parni, ze mamy nadają sw do pmnia, nic nie try,e inaczej Wychowuje, mlade pokolenia na wiers0.ch, który byty nieaktualne 20 i 40 lat tenma sluszne nie byty nigdy Jak ma, wyjśt poza uprz.zenia, jak dziewczyn. mają rachowywaa się w poczuciu siry, nieograniczonych mozliwości, jak mają czul się zainspirowane do rzeczy wielkich