Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 95 takich demotywatorów

Przy okazji pościeraliśmy kurze z mebli. Tak czy inaczej, jego główną funkcją jest ganianie właścicieli po mieszkaniu. Rezultat gwarantowany! –
Najpiękniejsze zastosowanie funkcji "kopiuj - wklej" jakie widziałem! – Projektant i programista Cyril Diagne stworzył narzędzie rozszerzonej rzeczywistości, które dzięki funkcji "kopiuj - wklej" może przenieść rzeczywistość analogową do świata cyfrowego w kilka sekund. Jego rozwiązanie przechwytuje rzeczywisty obraz i dodaje go w chwilę do programu komputerowego. Swoje dzieło nazwał "AR Copy Paste". Aplikacja wykorzystuje rozszerzoną rzeczywistość oraz technologię uczenia maszynowego do wykrywania obiektów w świecie rzeczywistym i izolowania obrazu, dzięki czemu tło jest automatycznie usuwane. Funkcja "kopiuj - wklej" mocą jego pomysłu wydaje się być wręcz magią
 –  Rzecznik Praw Dziecka:Jeżeli w Polscedozwolona będzieaborcja na życzenie, tozrzeknę się funkcji
Oznacza to, że między innymi będzie można komfortowo korzystać z telefonu w pozycji leżącej bez wyłączania autoobracania –
Apple poinformowało 1 września , że Arizona i Georgia będą pierwszymi stanami, które będą obsługiwać tę funkcję, a następnie Connecticut, lowa, Kentucky, Maryland, Oklahoma i Utah – Według Jennifer Bailey, wiceprezes Apple ds. Apple Pay i Apple Wallet, Apple prowadzi juz rozmowy z wieloma innymi stanami w USA w ramach swojego planu oferowania tej funkcji w całym kraju. Apple zapowiedziało także, że wybrane punkty kontroli bezpieczeństwa TSA na amerykańskich lotniskach będą pierwszymi lokalizacjami, w których klienci będą mogli przedstawić swoje cyfrowe prawo jazdy lub stanowy identyfikator w aplikacji Wallet. Możliwość dodania prawa jazdy lub dowodu tożsamości do aplikacji Wallet to funkcja systemu iOS 15, która zostanie dodana jeszcze w tym roku. Działanie jest podobne do obecnie funkcjonującej w Polsce i zatwierdzonej przez Ministerstwo Cyfryzacji aplikacji mObywatel
Prezydent Polski, Andrzej Duda, poinformował, że jest przeciwnikiem obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19. Duda uważa, że podjęcie decyzji o zaszczepieniu się jest kwestią wolnej woli człowieka – "U mnie trwają dyskusje na te tematy. Ja jestem bardzo wstrzemięźliwy wobec jakiejkolwiek obowiązkowości, jeśli chodzi o szczepienia. Sam się zaszczepiłem, bo uważam, że taka była konieczność związana z wykonywaną przeze mnie funkcją, czy mi się to podoba, czy nie. Jestem przeciwnikiem, żeby ludzi zmuszać do podejmowania takich decyzji, bo to jest kwestia wolnej woli człowieka. Jestem za tym, żeby mobilizować, namawiać, żeby różnego rodzaju akcje promocyjne na tę okoliczność ustanawiać, żeby ułatwiać dostęp, tłumaczyć. Jestem bardzo wstrzemięźliwie nastawiony wobec wprowadzania jakichkolwiek tutaj obowiązków" - powiedział prezydent Polski
Anna Karwot, która w maju została audytorem wewnętrznym w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, w przeszłości była sekretarzem Knurowa. Musiała odejść, ponieważ wydała ponad 40 tys. zł z publicznych pieniędzy na jasnowidza, którego... radziła się w sprawach miasta – - Pragnę podkreślić, iż kłamstwem jest wykonywanie przez moją osobę z aparatu komórkowego rozmów do usług erotycznych. Natomiast, prawdą jest, iż radziłam się w problemach, sytuacjach konfliktowych związanych z piastowaną przez moją osobę funkcją z usług jasnowidzów - przyznała w oświadczeniu Karwot
 –
Facebook reklamą próbuje pokazać użytkownikom, że śledzenie tak naprawdę jest dla nich dobre – Ocieplanie wizerunku znane nam jest nie od dzisiaj. Pierwszy raz natomiast spotykamy się z próbą ocieplenia wizerunku śledzenia i inwigilacji użytkowników. Czegoś takiego podjął się ostatnio Facebook. Swoją nową reklamą próbuje on pokazać wszystkim, że śledzenie i podsłuchiwanie jest tak naprawdę dla nas dobre i w ogóle powinniśmy się cieszyć, że ktoś nas śledzi. Po co jednak to wszystko? Czy Facebook nie mógłby nas śledzić w starym dobrym stylu? Czyli po prostu nie informując o tym nikogo? Otóż nie, a wszystko przez tę przeklętą nową funkcję App Tracking Transparenty od Apple. Spowoduje ona, że aplikacje będą musiały prosić użytkowników o zgodę na rejestrowanie ich aktywności w innych programach i przeglądarce. Nowa funkcja oczywiście nie podoba się Facebookowi, który przecież na tym opierał swoje targetowanie reklam. No i stąd ten cały materiał wideo. Jest on częścią kampanii: „Dobre pomysły zasługują na to, żeby je odnaleźć". Reklama będzie emitowana nie tylko w internecie, ale również w radio i telewizji. Filmik na podstawie czterech różnych historii pokazuje czym są spersonalizowane reklamy i dlaczego są one dla nas dobre. Wydaje się jednak, że sami użytkownicy mają zgoła odmienne zdanie. Wskazuje na to choćby stosunek łapek w dół do łapek w górę.

Sytuacja w szpitalach jest gorsza niż mogłoby się wydawać:

 –  Pawel Reszka2dSt3S ipodnsgooodrSfeSiz.d  · Dlaczego umierają„Moja żona ma covida. Modlę się, żeby nie musiała iść do szpitala. Oddziały covidowe to umieralnie” (rezydent anestezjologii) Dokładnie miesiąc temu minister Adam Niedzielski zapowiedział „podwojenie dostępnej bazy łóżek” dla pacjentów zakażonych wirusem. I udało się! Było 15 tys. łóżek, jest 35 tys. W ciągu 30 dni przybyło 20 tys.!Są jednak pytania: czy stoi przy nich odpowiedni sprzęt? Mają dostęp do tlenu? Skąd wzięto lekarzy, pielęgniarki, ratowników, by je obsługiwali? Łóżka są na serio? Czy też dyrektorzy szpitali, by poprawić humor ministrowi, tworzyli je szybkim pociągnięciem pisaka, robiąc np. z interny „internę covidową”?Statystycznie wyglądamy świetnie – tylko 60 proc. łóżek covidowych jest zajętych. Do tego mamy 657 wolnych respiratorów (wypada po 41 na województwo). Zachorowań mniej. Tylko dlaczego bijemy rekordy w liczbie zgonów? Zadzwoniłem do lekarza, który od miesięcy jest na pierwszej linii. Zapytałem, czy tak samo jak premier Morawiecki uważa, że osiągamy delikatną przewagę w walce z wirusem.„Redaktorze,telefon w lekarskim nie milknie. Przez cały dyżur biegam po siedmiopiętrowym szpitalu: laryngologia, okulistyka, chirurgia dziecięca, pulmonologia, ginekologia, chirurgia, ortopedia, onkologia, hematologia, radiologia, pediatria... Konsultacje, wkłucia centralne, reanimacja.Pacjenci umierają. Mój ostatni 24-godzinny dyżur odmierzała śmierć: zgon, zgon... pizza (zdążyłem zjeść połowę, bo mnie wezwali), zgon, zgon... Półtorej godziny snu i znów wezwanie. „Leć, bo się pacjent załamał”. Biegnę. Nie dobiegłem na czas. Taki dyżur to standard.Wieszasz kartkę i jużWiesz, że tych ludzi można byłoby uratować? Na pewno by żyli, gdyby to, co widzisz w statystykach, odpowiadało prawdzie. Mówisz, że „statystycznie” mamy zapas łóżek dla pacjentów covidowych.Opowiem ci, jakie to łóżka. Nasz szpital od początku pandemii przechodzi ciągłe reorganizacje. Najpierw covidowcy leżeli w wydzielonym budynku, potem tworzono miejsca covidowe na poszczególnych oddziałach, potem część pacjentów covidowych przeniesiono do innego skrzydła.To wszystko oznacza chaos. Na laryngologii jest oddział covidowy, laryngologia jest tam, gdzie okulistyka, okulistyka tam, gdzie chirurgia dziecięca, chirurgia dziecięca tam, gdzie pediatria... A jutro może się to zmienić.Każda z tych rotacji przynosi statystyczne zwiększenie liczby łóżek covidowych. Jak? Wieszasz kartkę na drzwiach: „Oddział covidowy” – i już! Ale co to za oddział covidowy bez respiratorów, sprzętu, personelu? Sprzęt w kartonach: cewniki naczyniowe, cewniki pęcherzowe. Personel przypadkowy, z łapanki.                                             ***Zakładam wkłucie centralne. Sam go na jałowo nie założę. Musi ktoś pomagać. Jest pielęgniarka, ale ona nie wie, gdzie co leży:– Doktorze, ja nie jestem z tego oddziału.– Ja też nie.– Może w tych kartonach.– Może.Czas leci. Chory pogarsza się oddechowo.– Co to za pacjent?Milczenie.– Jakie ma obciążenia?Milczenie.Wszystkie pielęgniarki są z innych oddziałów. Nie mają prawa kojarzyć tych pacjentów – cztery dziewczyny na 40 pacjentów!Kolejne wezwanie. Covidowa interna. Pacjent niewydolny oddechowo. Intubuję, reanimuję. 5, 10, 15 minut. Żadnego efektu. Jestem wykończony. W 20. minucie padam, nie jestem w stanie ratować go dalej. Przerywam. Patrzę na niego, całkiem młody gość. Rocznik 65. Myślałem, że się uda.                                            ***Ktoś mnie puka w plecy. Pielęgniarka z interny: – Doktorze, a możesz spojrzeć, bo tam nam się jeszcze jedna pani pogarsza. Babcia. Obrzęki, zmiany pozakrzepowe na kończynach dolnych. Każę ją położyć na brzuchu. Saturacja się poprawia.– Jaki lekarz prowadzi?Nikt nie wie.– Dobra, pani musi tak leżeć.Po kilku godzinach łapie mnie internistka.– Pan reanimował moją pacjentkę?– Ja? Chyba nie…– Taka starsza pani na internie.– Na internie przekładałem jedną panią na brzuch.– O nią chodzi.– Co z nią?– Jak przyszłam, to była martwa… Jakby pan napisał, że była konsultacja anestezjologiczna...Nawet nie zauważyła, kiedy pacjentka jej zeszła! Teraz szuka dupokrytki. I co ja mogę napisać? Brak dalszych wskazań do eskalacji terapii, czyli że była nie do uratowania? Napiszę. Pomogę. Doktor jest sama na oddziale, też musi biegać po całym szpitalu i konsultować internistycznie. Nie ma szans, żeby to ogarnęła.                                                 ***Wzywają mnie do założenia wkłucia centralnego dla covidowca. Dziadek, 80 lat. W bardzo złym stanie. Niewydolny krążeniowo, obrzęknięty. Zakładam wkłucie. Piszę w konsultacji prośbę o wykonanie gazometrii i biegnę. Wzywają mnie na inne oddziały.O godz. 2:45 znów wezwanie do tego samego pacjenta: „Pacjent pogarszający się oddechowo”. Wracam. Dobijam się do drzwi, dzwonię. Na oddziale nie ma personelu. Za drzwiami pacjenci covidowi. Jeden z nich właśnie się załamuje!Idę w zakontaminowanym kombinezonie przez czystą część. Nie powinienem tego robić, ale człowiek chyba tam umiera. Pacjent leży na płasko, na plecach. Monitor obok, czujnik saturacji obok. Stoją sobie. Nie zostały podłączone. Podnoszę wezgłowie, podnoszę pacjenta. Uzyskuję saturację 85. Trzeba pilnie wykonać ileś czynności. Ale tu, kurwa, nie ma nikogo. Komu mam to zlecić?Wychodzę. Mijam pacjentów leżących na łóżkach. Starzy, niedołężni ludzie. Na ścianie kartka: „Telefon do pielęgniarek...”. Wiem, że żaden z pacjentów nie jest w stanie zatelefonować.Te oddziały to umieralnie. Są po to, żeby ludzie nie schodzili na ulicy.                                                  ***A ja? Kiedy ostatnio widziałem swoich pacjentów? A przecież mój oddział to OIOM! Pacjenci na stronie brudnej pod respiratorami, na czystej po wstrząsach, z zapaleniem otrzewnych, trzeba pilnować gospodarki wodnoelektrolitowej. Kiedy mam to robić, skoro konsultuję i reanimuję? Kto jest bez winy?Pamiętam z ostatnich dni jednego z covidowych pacjentów. Konsultowałem go na jakimś oddziale. Jak podszedłem do niego, miał niecałe 60 proc. saturacji. Patrzę, a w jego nogach leżą wąsy tlenowe!– Dlaczego to nie jest podłączone? – krzyczę do pielęgniarki.– A bo nie ma kto mu tego podłączyć, doktorze!Jezu! To zakładam te wąsy. Mija doba. Pacjent niewydolny oddechowo trafia do mnie na OIOM. Leży sobie pod respiratorem, leży, aż się butla z tlenem skończyła. I zmarł. Taka to, kurwa, smutna przygoda się zdarzyła.Dziwisz się? A ja wcale się nie dziwię. Na stronie brudnej na 19 pacjentów są trzy pielęgniarki. Powinno być dziesięć. Jedna na dwa stanowiska. Tlen w butlach, butle na dwukołowych wózkach przywiązane łańcuchami. Tak tu jest.Jeszcze pójdziemy za to siedzieć. To jest przecież sprawa do prokuratury. I co ja powiem: „Pacjent zmarł, bo skończyła się butla z tlenem, bo nie było komu przypilnować, bo jest mało pielęgniarek”? A co to obchodzi żonę tego faceta? Albo pana prokuratora? Jak widzisz, trudno przeżyć w moim szpitalu. Tu musisz mieć szczęście. Jak ktoś spostrzeże, że butla się kończy, będzie OK.Czytaj też: Lekarze alarmują. Zaraz będziemy tu mieli LombardięTlenu nie ma, nikt nie powiedziałDlaczego używamy butli? Brak tlenu w instalacji szpitalnej. Za dużo pacjentów podłączonych do respiratorów. Oczywiście, nikt nam niczego nie powiedział. Wszystko sprawdza się na żywym organizmie. Podłączam pacjenta pod respirator. Nie działa. Drugi? Lepiej. Po chwili dzwoni lekarka: – Coś się dzieje złego z pacjentem. Desaturuje!Sprawdzamy. Respirator nastawiony na 100 proc. podaje tylko w 36 proc. Wtedy wpadliśmy na to, że trzeba sprowadzić butlę, bo w ścianie ciśnienie jest zbyt niskie.                                               ***Na interwencję do drugiego budynku szpitalnego, gdzie jest kilka „lżejszych” oddziałów covidowych, jeździmy karetką. Leczy tam fajny hematolog, miły chirurg, neurolog, nefrolog. Ale nie ma anestezjologów, lekarzy medycyny ratunkowej ani sprzętu. Więc jak się ktoś pogorszy, muszą wzywać nas. Najczęściej wzywają na ostatnią chwilę.Dlaczego? Otóż mają jeden monitor i dwa pulsoksymetry na oddział. Jeśli chory nie jest podłączony do sprzętu, to oni nie widzą, że się pogarsza. Tym bardziej że przy covidzie pacjenci z saturacją 70 proc. potrafią logicznie rozmawiać. Nie widać problemów. Aż nagle bach... Oni reagują, jak nastąpi to bach. Mówiąc wprost – jak pacjent zsinieje, dzwonią po nas.Respirator wziąć. Lifepacka: monitor z funkcją defibrylacji, kardiowersji brać. Plecak z ambu, z lekami, rurkami. Leki z lodówki. Dygam z tym do karetki. Z pielęgniarką przebieramy się w kombinezony. A pacjent się tam dusi.Rzadko udaje się zdążyć. Jesteśmy w drodze i dostajemy informację: „Możecie wracać, już po wszystkim”. Czasami nas nawet nie wołają. Widzą, że i tak nie zdążymy. I to też jest statystyka w praktyce. Na tamtych oddziałach są wyłącznie łóżka covidowe, które widzi w tabelkach pan minister. Ale są to łóżka bez dostępu do tlenu, bez sprzętu pomiarowego i bez personelu.                                                   ***Na interwencję zawsze chcę brać ze sobą pielęgniarkę z OIOM. One są doświadczone, znają się na rzeczy. Gdy trwa reanimacja, chcesz kogoś takiego obok siebie.Proszę je: „No pojedź ze mną” – i chyba nie muszę ci mówić, jaki jest ich stosunek do moich próśb. „Doktor, a może byś znalazł kogoś innego, co?”.Nie mam pretensji. Są upocone, umęczone, ledwie stoją. „Ratowanie życia” brzmi pięknie, ale to ciężka fizyczna praca. Pacjent waży 150 kg. Przenieś go z pielęgniarką na nosze!Wspominałem ci, że z okazji 11 listopada szpital wypłacał nagrody za walkę z covidem? Dostali różni ludzie: pan związkowiec, pani z kadr... Nie dosłała żadna z oiomowych pielęgniarek.                                               ***Anestezjolog ma grubą skórę. Często oglądamy śmierć. Mamy taką pracę. Mówimy: „mogę reanimować i jeść kanapkę”, ale dziś łapię się za głowę. Jesteśmy wykończeni fizycznie i psychicznie. A to nie jest nawet środek epidemii. Miesiące walki przed nami. Wypłaszczanie krzywej widać tylko w ministerstwie. I chyba tylko dzięki sztuczkom matematycznym. Bo u nas jest dramat.Wczoraj zakaziła się moja żona. Ciągle myślę, co zrobić, jak się pogorszy oddechowo. Zostawiać ją w domu? Słać do szpitala? Ale kto się nią tam zajmie, jak nie będzie mnie obok? Czy przepracowany lekarz albo pielęgniarka zauważy, że tlen w butli się kończy? Skoro ja się boję, co muszą przeżywać inni ludzie, którzy nie są lekarzami?Myślę, że niedługo też się zakażę. Prawdę mówiąc, liczę na to. Chciałbym odpocząć od tego burdelu.PozdrawiamP.”Fot. Paweł ReszkaRelacje też na https://www.facebook.com/ReszkaPai polityka.pl
Kiedy twoje auto ma ci coś do powiedzenia –
0:24
Kiedy kupisz materac z funkcją natychmiastowego zasypiania –
0:14
 –  Monika @MonikaG_87 A weź sr alaj. Mam 33 lata, nie mam dziecka. Nie będziesz mi c u mówił do czego jestem stworzona, bo to ja decyduje o sobie. @PolskawRuinie2.. @polskawrui... .1 j Funkcją rodziny jest prokreacja,pierwsze dziecko powinno urodzić się w wieku 20-25 Iat,a nie 30 lat posłuchajcie.

Bracia Collins dali pracę Tomaszowi Komendzie: To dopiero sensowna pomoc i "powrót do społeczeństwa"

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
To dopiero sensowna pomoc i "powrót do społeczeństwa" – Na państwo nie ma co liczyć w tym względzie... Rafał Collins OKochaniBardzo miło mi poinformować, iż z dniem dzisiejszym rozpoczęliśmy współpracę z Tomkiem Komendą.Tomek miał do wyboru zatrudnienie w trzech spółkach którymi kieruje: studio tuningu pojazdów,restaurację w Warszawie lub pracę w naszej fundacji. Na szczęście bez wahania wybrał pracę wFundacji Braci Collins, z czego osobiście bardzo się cieszę.Funkcja jaką będzie sprawować to Specjalista do spraw adaptacji społecznej osób niesłusznieskazanych.Dzięki takiemu rodzajowi pracy Tomek będzie miał wokół siebie wąskie grono ludzi, nie będzie musiałcodziennie stawać do setek zdjęć, tak jak to było na myjni, w której pracował. Tomek dostanie od nasszanse na rozwój, początkowo w zakresie jego obowiązków będzie leżał jedynie jego rozwój osobisty.Mamy pełną świadomość, iż ma trochę do nadrobienia i musimy mu dać trochę czasu na pełną,obopólną współpracę. Aby biegać należy umieć na początek dobrze chodzić, wobec czego współpracarozpocznie się od różnych kursów (min. prawa jazdy), oraz opieki psychologicznej ponieważ państwonawet o to nie zadbało, powyższe aktywności przygotują go do lepszej współpracy.Ponadto Tomek będzie pracował z domu, tak aby nie musiał opuszczać otoczenia, które zna i w którymczuje się komfortowo, w gronie rodzinnym blisko narzeczonej i dziecka, które wkrótce przyjdzie na świat,tymczasem nasza współpraca zapewni jego rodzinie spokojne życie bez konieczności martwienia się orachunki czy inne opłaty. Umówiliśmy się z Tomkiem, że będzie sam decydował, w którym momenciebędzie w stanie udźwignąć duży projekt. Nie ukrywamy że nasza współpraca w zakresie, w jakim jąplanujemy, jest dla nas nowością i będziemy musieli nieco zrestrukturyzować nasze plany, na szczęściedzięki ludziom którzy nas otaczają mamy możliwości, które nam na to pozwalają.Uzgodniliśmy z Tomkiem, iż wypowiadamy się na temat tej sprawy jedynie do końca tego tygodnia, poczym odmawiać będziemy komentarzy celem uzyskania spokoju potrzebnego Tomkowi oraz nam abynasza współpraca dobrze się ułożyła.A tak totalnie od siebie dodam tylko, że to jest straszna farsa iż Tomek wciąż czeka na zadośćuczynienie od Państwa i musiał pracować po myjniach, jego wyrok nie zakończył sie w momencie wyjścia zwięzienia, on wciąż trwał.
 –  1. Zbadać przebieg zmienności funkcji f(x) = x Inx-2, gdzie x e(1; «)i naszkicować jej wykres. Na podstawie wykresú określić liczbęrozwiązań równania x Inx- 2= m, xe(1; 0).2. Znaleźć równania stycznych do elipsy 5x +4y² = 20 prostopadłych doprostej x +y-4 = 0. Obliczyć pole czworokąta, którego wierzcholłkamisą punkty styczności elipsy i wyznaczonych prostych stycznych orazogniska elipsy.3. Sprawdzić, że wielomian (x-a)" +(x-b)" – 1 jest podzielny przezwielomian x -(a+b)x+ab, gdzie a jest rozwiązaniem równanialog,, 2x·log, x = 2zaś b jest wartością argumentu x, dla której funkcjaS(x) = (x-1)*-x² -2x+3 osiaga minimum.plo4. W urnie jest 12 kul: białych, czarnych i niebieskich w stosunkuilościowym a : b:c, gdziedxa = | xe*dx, b= J2x+5%3D-2zaś c jest największą liczbą calłkowitą spełniającą nierówność1sin21-x <Cos-4Z urny losuje się bez zwracania 5 kul. Obliczyć wartość oczekiwanąliczby wylosowanych kul białych.5. W sześcian o krawędzi jeden wpisano kulę. Plaszczyzna Q jest stycznado tej kuli i prostopadła do przekątnej sześcianu. Obliczyć objętośćostrosłupa wyznaczonego przez powierzchnię boczną sześcianui plaszczyznę Q.Bydgoszcz
Oby dostał za swoje –  Piotr Grzybowski – bez siły.13 godz.[Z serii – Czego nie robić podczas kwarantanny]Mam nadzieję, że osoba, która jest autorem „dzieła” z poniższych zdjęć, przeczyta mój post i chociaż cokolwiek zrozumie. Nie ukrywam, że mam pewne wątpliwości, że funkcja zwana rozumem działa u Ciebie prawidłowo, ale mimo wszystko spróbuję.Nie liczę, że się ujawnisz, że przeprosisz, że spróbujesz naprawić szkody w jakiejkolwiek formie. Chcę Cię tylko bezradnie prosić, żebyś więcej tego nie robił. Od dawna na forum pojawiają się zdjęcia zniszczonych przez quady dróg gminnych i prywatnych, wałów czy łąk, ale tym razem nasz bohater poszedł o krok dalej. Z pełną świadomością i premedytacją zniszczyłeś świeżo zasiane uprawy na kilku polach mojego dziadka i innych rolników w miejscowości Janówek Pierwszy. Przeraża to, że 20 metrów dalej mogłeś dokonać tego samego na ugorach, gdzie nie wyrządziłbyś żadnej szkody i mógłbyś to robić bezkarnie jeżeli już musisz. Ale wtedy nie byłoby frajdy, że niszczysz czyjąś pracę, prawda? Do tej pory głównym naszym zmartwieniem była ogromna susza i dziki, ale że zmartwień mamy mało to teraz pojawił się nowy szkodnik – Ty, człowiek.W tym szczególnym okresie Wielkanocnym trudno życzyć Ci źle, ale chciałbym, żebyś kiedyś doświadczył tego trudu pracy, którego musiał dokonać mój 80cio letni dziadek, żeby przygotować pola pod twoje wyczyny. Prawdopodobnie w 5 min zniszczyłeś jego pracę z ostatniego miesiąca. Nie żal mu pieniędzy, które zainwestował w ziarno, nawozy czy paliwo. Żal mu jego pracy i widoku, na jaki musi teraz patrzeć.Miałbym też prośbę do wszystkich świadków takich wyczynów, żeby reagowali w miarę możliwości. Wiem, że to nie łatwe mając przed sobą pędzącego quada, ale próbować naprawdę warto. Bez naszych reakcji tacy ludzie nie są może świadomi, jaką szkodę wyrządzają.
 –  OLX wypuścił dziś spot o tym że kobiety w Polsce są dyskryminowane w pracy. No akurat tak się składa, że Polska w gender pay gap, ilości kobiet w biznesie, zarządach spółek itd jest jednym z europejskich liderów i to z nas Niemcy, Francuzi, Hiszpanie i cała reszta powinny brać przykład. Ale rację ma Grupa OLX, że nie wszędzie tak jest i jest sporo do poprawy. I tu słówko do członków zarządu firmy: pana Macieja, pana Adama, pana Marcina oraz prokurenta pana Macieja - chcecie zmieniać świat? Super. Zacznijcie od siebie. 4/4 osoby w KRS to faceci. To których dwóch w poniedziałek składa wypowiedzenie? Dajcie dobry przykład, inaczej Wasz spot zostanie tylko niesmacznym żartem. GRUPA OLX SP Z O O REGON: 362117960 NIP: 7792433421 KRS: 0000568963  Członkowie reprezentacji: X Nazwisko i imię Funkcja lub stanowisko Górski Maciej Kwieciński Adam Tomasz Urbańczyk Marcin Mariusz Członek Zarządu Członek Zarządu Członek Zarządu

Kilka przykładów fajnie zrekonstruowanych budynków, które pełnią teraz zupełnie inną funkcję niż kiedyś (22 obrazki)

W polityce starożytnych Aten (pierwszej demokracji na świecie), istniała funkcja ostracyzmu, polegająca na tym że obywatele raz do roku głosowali którego polityka wyj*bać. "Zwycięzca" był wypędzany z Aten na 10 lat – U nas jeden to byłoby za mało
Zablokowałem w spisie kanałów TVP i TVN, aby rodzice się nie ogłupiali. Funkcja ta nazywa się "kontrola rodzicielska". Dbajcie o swoich rodziców –