Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 12 takich demotywatorów

No to niezłe jaja. W Warszawie, na placu Pięciu Rogów odsłonięto "akustyczne jajo" - dzieło artystki, Joanny Rajkowskiej. Niby fajna rzecz, ale koszt? 200 tys. zł plus nagłośnienie - 53 tys. – – Jajo, oprócz zewnętrznej konstrukcji, zostanie wyposażone w system nagłośnienia, będzie wydawać dźwięki. Ale ten etap jest jeszcze przed nami – dodał w rozmowie z portalem. Głośniki umieszczone w konstrukcji transmitują nagrane przez projektantkę rzeźby Joannę Rajkowską dźwięki ptaka który się kluje: bicie serca, przepływy płynów fizjologicznych, poruszanie się, pracę dzioba, próby wokalne.Warte to takich pieniędzy? MODANACZYTANIE
Girl power. Grupa studentek Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie zrealizowała wyjątkową misję kosmiczną. Projekt DEMETER był pierwszą w Polsce, a drugą w Europie, pełną analogową misją kosmiczną, w której skład wchodziły tylko kobiety – Sześć dziewcząt, studiujących Inżynierię Biomedyczną oraz Fizykę Medyczną, podjęło się wyzwania, by przeprowadzić różnorodne eksperymenty i testy, mające na celu zbadanie wpływu izolacji i zmienionego środowiska na organizmy kobiet. Misja trwała 7 dni i skupiła się na eksperymentach związanych z produkcją żywności, optymalizacją zużycia wody oraz analizą psycho-fizjologicznych aspektów kobiet w izolacji. Inicjatywa nas na tyle zaciekawiła, że poświeciliśmy jej tekst na naszym blogu. Dziewczyny super jesteście!
No prawda, ale też wiecie, antyperspiranty nie są złe ani za drogie, warto z takiego skorzystać przed wyjściem z domu –  Dziewuchy Dziewuchom 0 22 lipca o 13:40 • O ••• Przyjazna przypominajka: jest gorąco, to normalne i naturalne, że się pocisz. Nie musisz się tego wstydzić ani używać dezodorantu, jeśli nie chcesz. Wszystko z Tobą w porządku! Przez wszechobecny kult ciała i presję związaną ze wpasowaniem się w kanon urody, zdarza nam się zapomnieć o fizjologicznych funkcjach naszego organizmu. On ciągle pracuje, wydzielając pot termoreguluje się i oczyszcza z toksyn. Co ważne, pocić możemy się na całym ciele, każda osoba w innym stopniu. Więc skończmy wierzyć reklamom antyperspirantów próbujących sprzedać nam wstyd. Otoczmy się wyrozumiałością i nie bójmy się plam z potu na ubraniach!
 –  Prosimy nie załatwiać potrzeb fizjologicznych do koszy na śmieci. Solarium posiada ubikację
Podczas misji składających się na programy Gemini i Apollo astronauci w celach fizjologicznych płynnych wykorzystywali urządzenia przypominające pod wieloma względami prezerwatywy – Podobnie zresztą jak one, urządzenia te występowały w kilku rozmiarach - małym, średnim i dużym. Ze zrozumiałych względów nomenklatura ta nieszczególnie astronautom się podobała. W zamian zaczęli więc stosować alternatywną - ekstra duży, olbrzymi i wprost nie do wiary. Jak przystało na bohaterów!
Zarabianie za donoszenie –  UWAGANa budowie obowiązuje absolutnyzakaz załatwiania potrzebfizjologicznych poza umywalnią oraztoitoiami!Generalny Wykonawca oferujenagrodę w wysokości 3000zł zazgłoszenie osoby łamiącej ten zakaz.
 –  wypróżniali się Parowie na progu pobliskiej pizzerii. Mam nadzieję, że życzliwi sąsiedzi wyjaśnią Panom, jak wygląda właściwe miejsce przeznac,one do załatwiania potrzeb fizjologicznych, za co im z góry Dziękuję. Z pozdrowieniami, osoba która myła i sprzątała nieczystości Szanownych Panów.
Pewne rzeczy trzeba widocznie podkreślić –  UWAGA!na ulicy Wielopoleobowiązuje zakazpublicznego uprawiania seksu,picia alkoholu,wymiotowania,hałasowaniazałatwianie potrzeb fizjologicznych
Ten napis rodzi wiele pytań... –  PROSIMY O ZAŁATWIANIE POTRZEB FIZJOLOGICZNYCH DO MUSZLI... KLOZETOWEJ!!!
Kiedy myślisz, że widziałeśjuż wszystko... –  Prosimy nie załatwiać potrzebfizjologicznych do koszy naśmieci.Solarium posiada ubikację.

10 rzeczy, które warto mówić innym

 –  Słyszymy często typowe słowa i zdania: „cześć”, „przepraszam”, „dzień dobry”, „jesteś fajny”, „zmień się” itd. i nadajemy im określone znaczenia. Podobnie na poziomie niewerbalnym mamy do czynienia z zupełnie normalnymi gestami czy ruchami, biorąc za pewnik, co oznacza dany uśmiech, mrugnięcie okiem albo uniesienie kciuka do góry. To, czego jednak zobaczyć nie możemy, to powód, dla którego ktoś się uśmiecha.Poniżej znajdziesz 10 krótkich zdań, które warto mówić ludziom, bo z całą pewnością chcą je usłyszeć. Ich wartość nie leży jedynie w samej mocy słów – jest ukryta w intencji, z którą je wypowiadasz. I to nią właśnie się kieruj, pozytywnie wpływając na swoje otoczenie.1. „Świetnie to zrobiłeś”Entuzjastyczne, optymistyczne wsparcie pochwałą, uśmiechem czy prozaicznym przybiciem piątki wyraża uznanie dla czyjegoś osiągnięcia. Pokazuje przyjacielskie wsparcie, oducza zawiści, ukierunkowuje nagradzany mózg na kontynuowanie chwalonego zachowania. Nie omieszkaj każdego dnia zauważać u siebie, swoich bliskich i w pracy takich działań, które podsumujesz szczerym „Świetnie to zrobiłeś”.2. „Wiem, że stać cię na więcej”W psychologii istnieje kilka praw opisujących zależność wyniku od nastawienia nauczyciela (lidera, szefa).Efekt Rosenthala pokazuje, że ludzie chcą spełniać oczekiwania w nich pokładane – jeśli więc lider wierzy, że jego podopieczny może mieć lepszy wynik, podświadomie będą obaj do tego zmierzali – zarówno on jako prowadzący, jak i jego podopieczny (by nie zawieść nadziei w nim pokładanych).Drugim prawem jest efekt Galatei – jeśli mamy pozytywne oczekiwania w stosunku do ludzi, to nawet mimo niesprzyjających warunków zaczynają się oni zgodnie z nimi zachowywać. Jego przeciwieństwem jest efekt Golema – ludzie zaczynają się zachowywać zgodnie z negatywnymi oczekiwaniami, nawet jeśli kontekst tego nie wymaga (np. pracownicy gorzej pracują, bo szef im wmawia, że się nie uda). Dlatego śmiało, w oparciu o optymistyczny zdrowy rozsądek, oczekuj postępów od swojego zespołu: „Wiem, że stać cię na więcej”.3. „Jak to proponujesz rozwiązać?”Analityków diagnozujących problemy wśród pracowników nie brakuje – każdy doskonale wie, co nie działa. Ale sama diagnoza nie likwiduje problemu. Bez konstruktywnego znajdywania rozwiązań staje się narzekactwem, marudzeniem i prowadzi do utraty sprawczości, oddając kontrolę zewnętrznym okolicznościom. Kluczowe w takiej sytuacji staje się nauczenie nawykowego szukania rozwiązań, najlepiej minimum trzech.4. „To będzie dobry dzień” i „Dzięki za dzisiaj”Jeśli wychodzisz z domu, mocno ucałuj rodzinę na pożegnanie, a po powrocie witaj się w równie ciepły sposób. Wchodząc do biura, powitaj wszystkich entuzjastycznie i rzuć motywacyjne: „To będzie dobry dzień”, a wychodząc, koniecznie podziękuj za udany dzień. Ta wdzięczność uwolni w ciele produkcję przeciwciał (wszyscy będą zdrowsi) i da zastrzyk endorfin (poczucie szczęścia). Badania pokazują, że pracownicy nastawieni na szczęście przynoszą do firmy więcej pieniędzy niż ci, którzy chcą jedynie wyników.5. „Kocham ciꔌwiadomość własnych potrzeb fizjologicznych i finansowych jest powszechna. A miłości? Choć polskie społeczeństwo wyszło już z zabijających wrażliwość przekonań typu „prawdziwi mężczyźni nie płaczą”, to wciąż przeciętny Jan Kowalski nie jest świadomy tego, jak brać i jak dawać miłość.Daje ją więc tak, jak sam otrzymywał ją w dzieciństwie, czego nie rozumie mający inne doświadczenia partner. Skoro moja żona mi o tym nie mówi, to znaczy, że w ogóle nie widzi, jak bardzo poświęcam się rodzinie (żona uważa, że sam fakt bycia z nim już to oznacza). Skoro mój mąż nie zauważył, że byłam u fryzjera, to znaczy, że już go nie interesuję (mąż uważa, że dbanie o rodzinę jest oznaką miłości). Skoro mój tata ciężko pracuje i nie ma dla mnie czasu, to dlatego, że nie jestem dla niego ważny (tata okazuje miłość, ciężko pracując). Skoro szef tylko mnie krytykuje, to coś jest ze mną nie tak (szef w taki sposób rozumie okazywanie wiary w potencjał pracownika).I choć w pracy zaspokajanie potrzeby miłości sprowadza się raczej tylko do uśmiechu i komentarza „świetna robota”, to jednak w rodzinie „kocham cię” powinno być równie popularne co „jestem głodny”. A często nie jest.6. „Nie mam ochoty”Widać ich wszędzie. W parkach, gdy idą ze spuszczoną głową, a myślami są zupełnie gdzie indziej, bo poszli na spacer, na który nie mieli ochoty. W kawiarniach, gdzie siedzą ze wzrokiem utkwionym w telefonie, bo wyszli na randkę bez chęci na nią. Towarzyszą nieobecnym spojrzeniem dziecku w piaskownicy, mając poczucie straty czasu, bo nie stworzyli własnego modelu na bycie tatą i chcą robić to, co robią lubiące to mamy. W sylwestra piją alkohol, bo wypada się napić, choć krzywią się z niesmaku, albo palą papierosy w gimnazjum, bo chcą pokazać dorosłość.Ochota jest właśnie tym niewidzialnym powodem, który da radość ze spaceru i świeżego powietrza. Który zapala do rozmowy przy kawie. Daje radość z zabawy z dzieckiem i wczuwania się w jego potrzeby. Pozwala zrobić toast niegazowaną wodą i rozmawiać z palaczami bez zaciągania dymka. Bardziej przykre jest oszukiwanie siebie i kogoś w imię bycia miłym niż uczciwe przedstawienie swojej motywacji.7. „Plan jest następujący”Poczucie bezpieczeństwa bezpośrednio wiąże się z możliwością wpływania na przebieg zdarzeń. Jeśli dodać do tego psychologiczny fakt, że jednym z największych ludzkich lęków jest lęk przed nieznanym, słowa „plan jest następujący” stają się ważnym narzędziem eliminowania niepewności.8. „Jak mogę pomóc?”Pomaganie innym, poza oczywistymi kwestiami altruizmu i lepszego samopoczucia, ma dodatkowe korzyści. Zasada wzajemności nakazuje zrewanżować się pomocą temu, kto jej udzielił. Teorie wymiany w psychologii, choć ograniczające relacje międzyludzkie do wartości materialnych, podkreślają społeczną opłacalność pomagania.Bycie pomocnym motywuje samego dającego (a w momencie obdarowywania organizm podnosi poziom endorfin – hormonu szczęścia) i wywołuje uczucie wdzięczności u obdarowywanego. Pozwala szybciej piąć się po szczeblach kariery, bo pomaga organizacji rozwiązywać problemy.Buduje przedsiębiorcze, proaktywne podejście do życia kształtujące docelową rzeczywistość i konfrontuje się z problemami, zamiast od nich uciekać. Warto więc pytać, jak można pomóc.9. „Dowiem się”Oto strategia pracownika, który nie wie, jak odpowiedzieć na pytanie szefa: użyć słów „dowiem się”. Jest skuteczna, bo prowadzi do aktywnego działania i gwarantuje szukanie rozwiązań. Odpowiedź „nie wiem” ma charakter diagnostyczny i opisuje istniejący stan rzeczy bez dokonywania w nim zmian.Jeśli do „nie wiem” doda się brak zainteresowania, powstanie: „to nie moja sprawa”, które odbiera sprawczość, pokazuje brak zaangażowania, odbiera nadzieję na uzyskanie pomocy. Tytułowe wyrażenie skłania do szukania rozwiązań, daje kontrolę nad sytuacją, wyznacza cel, umożliwia podjęcie działania.10. „Dziękuję” i „Proszę bardzo”Szczęście definiuje się jako umiejętność cieszenia się tym, co się ma. Badania wykazały (prof. Robert Emmons z University of California, Davis), że wdzięczność pobudza mózg do wydzielania hormonów szczęścia. Zamiast śrubować poziomy, od których zaczyna się dziękować, warto wrócić do najważniejszych fundamentów – zdrowia, rodziny, przyjaciół, pracy. I traktować nawet mniej istotne zachowania jako przejaw dobroci, kwitując je właśnie krótkim „dziękuję”.
Rezonans Schumanna to zjawisko powstawania stałych fal elektromagn. między Ziemią i jonosferą przy niskich i ultra niskich częstotliwościach. Ludzie odkryli istnienie tego mechanizmu dopiero w połowie XX wieku. – Jonosfera i Ziemia wchodzą w interakcje.Fenomen ten powodują głównie wyładowania atmosferyczne. Brak tego elementu powoduje szereg problemów fizjologicznych i psychicznych. Doświadczali tego astronauci i NASA uważa to za poważny problem  w długotrwałej eksploracji kosmosu.To promien. ma wiele podobieństw do spektrum częstotliwości emitowanych przez ludzki mózg.Ewolucja ludzkości mogłaby przebiegać inaczej gdyby nie było tej siły przyrody. Według aktualnych pomiarów częstotliwość osiąga już wartość 12 Hz.(do poczatku lat 80-ych wynosiła 7,8 Hz).Działanie Słońca może być kluczowym elementem wpływającym na jego wzrost. Możliwe symptomy tych zmian odczuwalne przez ludzi to migreny, bóle mięśni, skurcze.Nie brakuje tez opinii, że gdy rezonans osiągnie pewną wartość krytyczną nastąpią jakieś wielkie zmiany w świadomości człowieka.

1