Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 337 takich demotywatorów

Wiadomo już, że mecz finałowy komentować będzie duet Dariusz Szpakowski - Andrzej Juskowiak. Kibice są jednak przeciwni takiej decyzji – "Bardzo prosimy nie psuć finału i niech nie komentuję duet Szpakowski i Juskowiak" - czytamy na Twitterze. "Dobrze że w Internecie można odpalić z angielskim komentarzem lub bez, bo Szpakowski zabije ten finał" - napisał jeden z użytkowników.Padł też pomysł, aby stworzyć internetową petycję. "Panie Marku Szkolnikowski petycja z iloma głosami poparcia przekonałaby Pana, żeby zmienić parę komentatorów na finał?" - zapytano
Nagranie ku przestrodze – Chwile grozy przeżyli we Wrocławiu rodzice 3-latka. Wystarczył moment nieuwagi. Chłopiec zniknął z pola widzenia rodziców i błąkał się po tamtejszym dworcu kolejowym. W poszukiwaniach dziecka wzięła udział policja.Historia dzięki zaangażowaniu policjantów z Komisariatu Kolejowego dolnośląskiej komendy znalazła swój szczęśliwy finał. Odnaleźli oni 3 - letniego chłopca, który oddalił się od rodziców po tym, jak tylko na chwilę stracili go z oczu
0:31
Po fantastycznym początku Polacy niestety ulegli reprezentacji Brazylii w finale Ligi Narodów 3:1 i zajęli drugie miejsce zdobywając srebrny medal – Dziękujemy za walkę i turniej pełen fantastycznych emocji! Brawo!
Polska reprezentacja w emocjonującym meczu wygrała w Lidze Narodów w  stosunku 3:0 z niewygodnym przeciwnikiem - Słowenią – Finał jutro o godzinie 15.00 z Brazylią. Trzymamy kciuki!
Młody kibic musiał w takiej pozycji oglądać Rajd Polski – Finał miał miejsce w Warszawie, na Karowej. Ze względu na ograniczenia związane z występowaniem koronawirusa nie wyznaczono tam stref kibica. Robert Hundla, pilot rajdowy, udostępnił w mediach społecznościowych budzące wielkie emocje zdjęcie. Mały chłopiec musiał położyć się na jezdni, aby obejrzeć przejazd. Nie było innego wyjścia, bo bariery ustawione wzdłuż odcinka zostały zasłonięte plandekamiNiektórzy postrzegają to jako przejaw zwykłej chciwości organizatorów w myśl zasady "skoro nie można było kibicom sprzedać biletów, to nikt nie zobaczy rywalizacji".Pilot szuka teraz młodego chłopca, bo chciałby go zaprosić na jedną z rund mistrzostw Polski i pokazać mu piękno tego sportu w sposób, który nie licuje z niczyją godnością
Dantejskie sceny na Długim Targu w Gdańsku. W jednej z tamtejszych restauracji pobito kibiców Manchesteru United, którzy przyjechali na finał Ligi Europy.Wstyd na cały piłkarski świat... –
- Z co siedzisz?- Za siedzenie na fejsie –  Rosjanka udusiła męża pośladkami. Strasznyfinał kłótniDo prawdziwej tragedii doszło podczas małżeńskiej kłótni, która rozegrała się w Nowokużniecku (Rosja).Aidar i Tatiana pod wpływem alkoholu zaczęli sie sprzeczać. Kobieta nie wytrzymała i usiadła na mężu.Zginał on uduszony pośladkami żony. Teraz 4S-latka jest podejrzana o zabójstwo.
Nigdy się nie poddawaj – 23 lata - jest bez klubu po tym, jak spadkowicz z czwartej ligi francuskiej - AS Cherbourg - nie przedłuża z nim kontraktu, chce przedwcześnie zakończyć karierę24 lata - pierwszy profesjonalny kontrakt w Ligue 226 lat - awans do Ligue 128 lat - trzecie miejsce w Ligue 1 i transfer do Chelsea29 lat - awans do finału Ligi MistrzówOd wyrzucenia ze spadkowicza z czwartej ligi po finał Ligi Mistrzów. W sześć lat. Niemożliwe nie istnieje.Édouard Mendy
Natalia Sadowska niestety przegrała z Rosjanką Tamarą Tansykkużyną w finale, który trwał... 9 dni i zakończył się dopiero po szóstej dogrywce – Mimo przegranej jesteśmy dumni, mamy Wicemistrzynię Świata w warcabach stupolowych! Gratulacje!
Kończąc dzisiejszy Wielki Finał 1z10 Tadeusz Sznuk pożegnał się z widzami w dziwny sposób - "Widzom dziękujemy za obecność - i to koniec..." – Nagrania teleturnieju zostały wstrzymane. W dzisiejszym odcinku nie zamieszczono również informacji z adresem do zgłoszeń do programu. Czy Kurski chce zabić jeden z ostatnich normalnych i wartościowych programów w TVP?
0:06
Mały horror, choć na własne życzenie przeżyła młoda matka z Melbourne. Kobieta weszła do pociągu metra z dzieckiem, lecz po chwili wyszła i pochłonięta rozmową zapomniała o pozostawionym w środku dziecku – Historia ma swój szczęśliwy finał dzięki obcemu mężczyźnie

Nie ma się co kłócić, ostatni sezon "Gry o tron" był największą porażką serialową. Ale jest wiele świetnych seriali, których finał również rozczarował widzów (12 obrazków)

Źródło: brightside.me
Po latach jednak Zbigniew Ziobro złożył skargę nadzwyczajną. Prokuratora Generalnego wspiera Ordo Iuris.Czyżby był to wstęp do Świętej Inkwizycji? –
Do niemałego zamieszania doszło w prestiżowych halowych zawodach lekkoatletycznych we francuskim Lievin. Francuzi próbowali oszukać polskiego płotkarza, Damiana Czykiera – Polski płotkarz bardzo dobrze pobiegł bieg eliminacyjny, w którym zajął drugie miejsce. To dawało mu pewny finał. Jednak szybko sprawę w swoje ręce wzięli francuscy sędziowie, według ich odczytów Czykier zajął dopiero czwartą pozycję, a w jego miejsce do finału przesunięto reprezentanta gospodarzy. Polak jednak nie dał za wygraną, bowiem zwyciężył wyraźnie i nie było żadnych wątpliwości co do tego, które miejsce zajął w swoim starcie. Po tym jak złożył protest wydawało się, że sprawa zostanie naprawiona. Przynajmniej takie dostał zapewnienie od sędziów.Tak się jednak nie stało. Gdy przyszedł czas finału na liście startowej dalej było nazwisko Francuza, a Damiana Czykiera w tym gronie zabrakło. Polak jednak nie dał za wygraną i zaczął ostentacyjnie przygotowywać się do finału na jednym torze z reprezentantem gospodarzy.Wywołało to niemałe zamieszanie. Start finałowego biegu opóźnił się o niemal pół godziny, ale jednak polskiemu lekkoatlecie udało się wywalczyć swoje. Sędziowie w końcu przyznali się do błędu i Damian Czykier mógł wystartować w finale. Ukończył go na piątym miejscu z czasem 7,59 sekundy.- Biegałem w jakimś francuskim cyrku - podsumował swój start w Lievin na łamach "Super Expressu" Damian Czykier. - Na szczęście cała płotkarska czołówka przyjeżdża na starty w Polsce i tutaj już nie będzie takich numerów - podsumował Polak.

Jurek Owsiak odpowiedział Młynarskiej. "Posłuchajcie, co ma 'dziaders' do powiedzenia"

 –  Posłuchajcie, co ma „Dziaders" do powiedzenia. Nie mogę wyjść ze zdziwienia, że to, co powiedziałem, zostało tak nieprawdopodobnie zmienione, ponieważ jedno zdanie wyrwane kompletnie z kontekstu narobiło kompletnego bałaganu.Paulino wczoraj przeczytałem Twój wpis i nazwać możesz mnie jak chcesz, bo powiem szczerze, że nazwa nawet mi się podoba, bo biorąc pod uwagę moje prawie siedem dych na karku, brzmi to energetycznie i dla mnie do zaakceptowania. Ale Dziaders Jurek nigdy, ale to przenigdy w życiu nie powiedział, a także nie pomyślał tego, co Ty opatrzyłaś swoim komentarzem. Nie ukrywam, że długo myślałem, co Ci odpisać, bo zależy mi, abyś mnie dobrze zrozumiała. Poniżej jeszcze raz, słowo w słowo, przecinek po przecinku zacytuję moją wypowiedź: „Tutaj jest także bardzo ważne, o czym mówiłem przez cały Finał nawiązując też między innymi do Strajku Kobiet, to jest nasze ogromne wsparcie od wielu lat dla intensywnej terapii noworodka, intensywna terapia noworodka, mówię to bardzo wyraźnie, bardzo głośno, to są wcześniaki, to właśnie jest wielowadzie, kiedy to dziecko się rodzi i wtedy ten sprzęt z serduszkiem ratuje życie. Wszelkiego rodzaju bzdury wygadywane pod moim adresem, pod adresem Fundacji, że jesteśmy Fundacją która, już nawet nie będę mówił, bo to już nawet mi nie wychodzi, bo to jest tak obrzydliwe, że nawet nie chcę o tym mówić. Ale generalnie wiecie o co chodzi. Nie jesteśmy świrami, wariatami, którzy mówią, że aborcja ma być na pstryknięcie, to jest absolutne nadużycie, myślenie o tym jest absolutnym nadużyciem." Ja te słowa mówiłem wyłącznie w takim sensie, że razem z żoną przeciwstawiamy się stanowczo wszelkim skrótom myślowym, które są treścią komentarzy ze strony na przykład mediów publicznych. A tym skrótem myślowym jest nazwanie Strajku Kobiet - jego uczestniczek i uczestników, sympatyczek i sympatyków, i wszystkich ludzi wspierających ten społeczny ruch wyzwiskami, najgorszymi przezwiskami, obrażanie ich i dyskredytowanie. Nie zgadzamy się nanazywanie prawa kobiet do wyboru - aborcją na pstryknięcie. I my spotkaliśmy się z takimi określeniami, kiedy od samego początku wyrażaliśmy swoje poparcie dla protestów kobiet już kilka lat temu. Ten temat to dla mnie wiele różnych, często trudnych historii, wiele różnych problemów, nie tylko medycznych i jestem ostatnią osobą, która może podejmować decyzję o czyimś losie i czyjejś przyszłości.Wielu zna mój abstrakcyjny język i sposób budowania zdań, które tworzę na bieżąco, czasem za szybko, więc proszę o branie pod uwagę całej mojej wypowiedzi, całej mojej postawy na przestrzeni lat, a zwłaszcza w tych ostatnich dniach. Także kiedy podziękowaliśmy Strajkowi Kobiet za ich decyzję związaną z wstrzymaniem protestów w sobotę i niedzielę, kiedy grała Orkiestra, pod moim adresem posypały się obelżywe słowa. I jak zwykle musieliśmy zmierzyć się z totalną, negatywną propagandą skierowaną w naszą stronę ze strony telewizji publicznej https://wiadomosci.tvp.pl/.../wosp-razem-ze-zwolennikami.... Kiedy Finał zakończył się przynajmniej na razie ogromnym sukcesem, pozwoliłem sobie na konferencji prasowej wypowiedzieć te słowa, które są moją niezgodą na takie traktowanie uczestniczek i uczestników Strajku Kobiet. Kiedyś przeciwnicy Orkiestry próbowali zbudować teorię, że tytuł programu „róbta co chceta" jest filozofią poczynań Fundacji - niszcz, dewastuj, rozwalaj, burz. Przez 29 lat wręcz przeciwnie - budujemy i tworzymy masę dobrych rzeczy.Uważamy, że Strajk Kobiet podejmuje ogromną ilość problemów, ale też pomysłów jak je rozwiązać, uważamy, że nie można go zdefiniować tylko jednym słowem, tam jest ogromna ilość wątków i rozmów samych kobiet o ich sprawach.Jeżeli Paulino przeczytasz jeszcze raz to, co napisałem, to mam nadzieję, że zrozumiesz mnie - że nie buduję sobie poglądu na te sprawy z PRL-owskiego bytu, a zbudowałem go wraz z moją żoną przez 29-letnie działanie Fundacji https://wosp.org.pl/. I wiele razy też wypowiadaliśmy swoją opinię na temat braku pomocy systemowej dla rodzin, zwłaszcza samotnych matek wychowujących dzieci, które wymagają specjalistycznej opieki. Myślę też o tym, bo mam dwie córki i dwie wnuczki - ich los i ich prawa są dla mnie po prostu ważne.Chciałem wspierać Strajk Kobiet i wszystkie strony obróciły się przeciwko nam. Czas jednak pokaże, że z całych sił chcemy bronić praw człowieka, bezpieczeństwa kobiet i aktywności obywatelskiej.
Niezwykły wyczyn kobiety o złotym sercu. Pani Ania ma 94 lata i właśnie zdołała zebrać 148 tysięcyzłotych dla WOŚP! – Tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest zupełnie inny niż poprzednie. Pani Ania, gdy skończyła 85 lat, wyemigrowała do Wielkiej Brytanii, a wieku 94 lat postanowiła zostać wolontariuszką i od jakiegoś czasu bije rekordy popularności na Instagramie, gdzie prowadzi konto „Życie zaczyna się po 90".Na Instagramie pani Ani poinformowano o otwarciu skarbonki zbierającej pieniądze dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ponad 6000 osób postanowiło wrzucić do wirtualnej puszki prawie 150 tysięcy złotych!
Takich bohaterek nam trzeba –  f Polícia SR - Bratislavský krajO RORPOMÁHAŤA CHRÁNITdeliAdBlueFAKT24,PLOBSERWUJNapad na stacjębenzynową. 36-latkauprawiała seks zbandytą doprzyjazdu policjiNiespotykany finał miałbandycki napad na stacjębenzynową w Bratysławie naSłowacji. 24-letni napastnikzażądał pieniędzy odpracownika, a następnie gopobił. Nie zdążył jednakuciec z łupem, bo wmiędzyczasie na stacjipojawiła się 36-letniaklientka, która zaczęła z nimflirtować. Na słowach sięjednak nie skończyło.Przybyli na miejscepolicjanci zastali bardzonietypowy widok...29 STYCZNIA 2021
 –  Jeżeli coś dzisiaj zwyciężyło, to niekoniecznie kwota. Na pewno zwyciężyła przeogromna Polska, ta z najpiękniejszych czasów i solidarność nasza, którą zawsze, ale to zawsze mamy w sobie, kiedy chcemy poszukać w sobie przyjaźni miłości, braterstwa. Zobaczcie, jak to naprawdę prosto uzyskać. Wystarczy tylko tak naprawdę wyciągnąć rękę, pokazać przyjazny gest, powiedzieć dobre słowo i już wszyscy potrafimy się garnąć do robienia rzeczy niezwykłych. To nie foch rządzi, czego dowodem jest ta piękna, orkiestrowa niedziela. Odważnie idźmy w stronę dobrych chwil, tych, którzy budują, a nie burzą, tych, które łączą, a nie dzielą. To takie pokrzepiające, że znowu pokazaliśmy siebie pięknych, szlachetnych, budujących wartości, które powinny być w naszym życiu najważniejszymi. A tymi wartościami dla nas jest przyjaźń, miłość, muzyka, co wydawałoby się mega banalne, ale zobaczcie. Tyle burz przetrwaliśmy, tyle najróżniejszych sztormów, tyle wichur, które momentami nacierały na nas z wielu stron.Drodzy rodacy, wszystko, dokładnie wszystko, każdy grosik wróci do Was już za w sumie kilka chwil w postaci sprzętu i naszych działań, które są codziennością Fundacji. Jeszcze raz powtórzę, cały świat w pandemii jest taki sam, a my dzisiaj całemu światu pokazaliśmy, że w tym bardzo strasznym czasie pandemii nie dość, że zaprosiliśmy wszystkich na bezpieczny spacer, to jeszcze z przytupem zagraliśmy i przytuliliśmy każdą dobrą okoliczność mając nadzieję, że tylko w ten sposób solidarnie możemy razem pokonać koronawirusa. Jesteśmy z Was dumni i z tej dumy po prostu pękamy. Zaczynamy już za kilka godzin po prostu pracować, liczyć i cały czas realizować nasze fundacyjne zadania. I jedna rada na koniec, uciekajcie jak najdalej od przepowiadaczy złej pogody. Ale jak zapukają do naszych drzwi, to zacznijmy ich uczyć najpierw dźwięków, później kolorów, a na końcu przyjaźni do innych ludzi. Mnie się wydaje, że to się da zrobić. Jestemszczęśliwy!Kwota deklarowana 29. Finału WOŚP - 127 495 626 zł
Wielka Orkiestra Świątecznej pomocy zagra pomimo rządowych restrykcji. Jurek ogłosił jak będzie wyglądał tegoroczny finał – "Nasze studio zorganizujemy tak jak zrobiła to Telewizja Polska organizując zabawę sylwestrową (i bez wynajętych statystów!) - a nawet z jeszcze lepszym zabezpieczeniem medycznym, bo mamy ogromne doświadczenie tworzenia od 20 lat szpitala polowego na naszym festiwalu Pol’and’Rock Festival (dawniej Przystanek Woodstock) i szkolenia od ponad 20 lat w udzielaniu pierwszej pomocy Pokojowy Patrol!" - poinformował
Na szczęście przelew możnazrobić nie wychodząc z domu – I tego nam nie zabronią. A im bardziej rządzący krytykują WOŚP tym większe zapewniają wpływy fundacji Owsiaka. Trzymajmy więc kciuki za kolejny udany finał JUŻ W STYCZNIUCZEKA NASWIELKI FINAŁNAJWSPANIĄLSZEJORKIESTRY ŚWIATA.PIS ZROBIWIELE, ABYUTRUDNIĆTĘ ZBIÓRKĘ...POMA EJEST D7PRODLATEGO JUŻ DZIŚWYŚLIJMY WSZYSCYSERCE DLA JURKA!POKAŻMY, ŻE NIE JEST SAM