Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 1 taki demotywator

 – - Relacja Wielkiej Brytanii z Unią Europejską przypomina małżeństwo, które wzięło rozwód na wyraźny wniosek jednej ze stron, ale mimo tego nadal mieszka pod jednym dachem, a nawet prowadzi wspólną firmę - konsekwencje brexitu obrazowo opisuje w rozmowie z Interią dr Janusz Wdzięczak, ekonomista z Instytutu Sobieskiego.Trzymając się tej metafory, chociaż od rozwodu minęło już 3,5 roku, to wnosząca o zakończenie małżeństwa Wielka Brytania nie jest w stanie wymienić namacalnych korzyści z zakończenia związku z Unią Europejską. - Nawet ci, którzy nadal są do niego przekonani nie potrafią obronić tego mocnymi argumentami - mówi w rozmowie z Interią Kaja Kunz, 36-letnia Polka mieszkająca w Edynburgu, a wcześniej w Londynie. - Z kim o tym nie rozmawiam, wymieniamy tylko porozumiewawcze spojrzenia, które mówią: po cholerę nam to było?! Dzisiaj mało kto przyznaje się do tego, że głosował za brexitem. Można wręcz odnieść wrażenie, że nie wiadomo, jakim cudem Wielka Brytania wyszła z UE POLEXITBrytania już nie jest Wielka. Brexit topi upadłe mocarstwoWychodząc z Unii Europejskiej Wielka Brytania chciała odbudować swoją imperialną potęgę i znów stać się jednym ze światowych mocarstw. 3,5 roku po opuszczeniu Wspólnoty po wytęsknionej świetności nie ma jednak śladu, natomiast problemy, zwłaszcza dla brytyjskiej gospodarki, piętrzą się lawinowo. - Brexit najmocniej odbił się na kosztach życia - mówi Interii Kaja, Polka mieszkająca od kilku lat w Zjednoczonym Królestwie. - Pod względem cen w Wielkiej Brytanii jest masakra - dodaje.

1