Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 123 takie demotywatory

To ma sens –  Serbia kilka dni po deportacjiNovaka Djokovicia wycofujekoncesję australijskiemupotentatowi Rio Tinto nawydobycie litu - pierwiastkaniezbędnego do produkcjibaterii słonecznych ielektrycznych samochodów.Wartość projektu litowego"Jadar" była szacowana na 3,3mld dolarów.
Porsche i Audi w F1? To całkiem prawdopodobne... – Volkswagen w listopadzie zadecyduje o wystartowaniu w wyścigach Formuły1 w sezonie 2026. Krążą pogłoski, że koncern planuje wystawić aż dwie swoje marki - Porsche oraz Audi. Warunkiem startu jest jednak zmiana przepisów dotycząca konstruowania bolidów. Swoją opinią na ten temat w rozmowie z Motorsport podzielił się również Thomas Laudenbach, szef działu Porsche Motrosport.Decydującym czynnikiem będzie kwestia budowy silnika. F1 chce by jednostki stały się tańsze w budowie, przez co więcej marek będzie w stanie dołączyć do stawki. Już teraz zrezygnowano z kosztownego generatora mocy MGU-H. Porsche dodatkowo naciska na inny techniczny aspekt.Niemiecka marka proponuje większą elektryfikację bolidów. Thomas Laudenbach zwraca uwagę na fakt, iż większość marek idzie w kierunku produkcji wyłącznie samochodów elektrycznych, co musi się odbić na Formule1
Na palnikach elektrycznych to się nie uda –
0:14
Także uważajcie, czujne oko SM dokładnie oceni Waszą prędkość i sprawdzi czy nie przekraczacie nieustalonej wartości! –  Zauważyliście jaki bubel prawny powstał ostatnio podczas"regulowania sprawy hulajnóg elektrycznych"?Strażnicy Miejscy mogą nałożyć mandat na rowerzystę lubużytkownika hulajnogi elektrycznej, który porusza się po chodnikuszybciej niż prędkość zbliżona do pieszych. To efekt nowelizacjiustawy, która weszła w życie 30 sierpnia.- Prędkość strażnik oceni wzrokowo, na podstawieposiadanego doświadczenia. Nie jest wymagany żadeninstrument pomiarowy – informuje Waldemar Forysiakz wrocławskiej Straży Miejskiej.Warto dodać, że zgodnie z przepisami, kierujący hulajnogą powinienutrzymywać prędkość zbliżoną do prędkości pieszego zawsze gdyznajduje się na chodniku. Również w sytuacji, gdy na chodniku nie mapieszych.Innymi słowy - mamy dostosować prędkość do prędkości pieszego,nawet jeśli tego nie ma na chodniku, więc nie mamy punktuodniesienia. W takim razie jakiego pieszego?Dwu metrowego wysportowanego 30-letniego mężczyzny, któryspieszy się do pracy? Starszej Pani wracającej z kościoła? Czystudentki, która biegnie na tramwaj? To wszystko są piesi. Wybierzciemądrze, bo strażnik oceni to wzrokowo!Tworzenie prawa, które pozwala służbom subiektywnie decydować otym czy je spełniacie, czy nie jest genialnym polem do nadużyć -szczególnie w rzeczach takich jak prędkość, w odniesieniu do którejistnieją odpowiednie jednostki jej wyrażania i przyrządy do pomiaru.O ile wszyscy się zgodzą, że hulajnoga jadąca z dużą prędkościąpomiędzy ludźmi na chodniku to duże niebezpieczeństwo, którepowinno zostać zminimalizowane, tak utrzymywanie tej prędkości wmomencie kiedy nie mijamy się z pieszymi podważa sens używaniajakichkolwiek urządzeń, skoro w tym samym tempie możemy dojśćspacerem. I taniej. A może nawet szybciej, bo, odpukać, jeszcze nambiegać nie zabronili...
Tymczasem Polacy: złoto w zasuwaniu 50 km na piechotę –
Ekologia w wydaniu nieracjonalnie wdrażanego prawa UE. Zdjęcie obiegło świat przedstawiając podobno składowisko samochodów elektrycznych w okolicach Clermont Ferrand we Francji. Widnieje przy nim dopisek, że nikt ich nie chce kupić ze względu na potężne koszty wymiany baterii. – Jakiś czas temu zdjęcie obiegło też polski Linkedin. Pod nim setki komentarzy, że jest ono fejkowe stąd postanowiłem to sprawdzić. Nie było to łatwe, ale prawda jest absolutnie uderzająca. Samo zdjęcie nie tylko nie jest fejkowe ale pokazuje czubek góry lodowej! Faktycznie nie jest prawdą, jakoby wykonane ono zostało we Francji. Zdjęcie przedstawia najpewniej samochody składowane w Chinach pod miastem Hangzhou w efekcie upadku firmy Microcity. Na to wskazuje też ich kolorystyka. Ale przyczyna ich składowania jest dokładnie taka - niemożność recyklingu. Jak podawał już w 2017 r. The Guardian, zaledwie 5 % akumulatorów litowo - jonowych takich samochodów było na świecie poddawanych recynklingowi. Od tamtego czasu ich liczba wzrosła kilkukrotnie, ale procent ich recyklingu już nie. Tysiące samochodów jest gdzieś porzucanych. W Europie odsetek ten jest jeszcze wyższy. Miejsc takich jak to w Chinach jest w Europie setki ale robienie im zdjęć i udostępnianie w sieci w trybie natychmiastowym kończy się pozwami i batalią prawną.
Ładowanie autobusów elektrycznych- robisz to źle –
"Ekologia" w wykonaniu agendy zielonych z Brukseli – Setki wyrzuconych samochodów elektrycznych z Paryża rozkładają się i zatruwają ziemię. Firmy zajmujące się recyklingiem akceptują pojazdy tylko wtedy, gdy baterie są wyczerpane. Europa chciała pozbyć się akumulatorów do Indii, ale odmówili importu pojazdów. Jak dotąd żadna firma recyklingowa nie chce zajmować się problemem baterii
Oto jeden z miliona elektrycznych samochodów obiecanych przez dobrą zmianę –
Wielkie brawa dla autorów pomysłu, żeby stacje ładowania samochodów elektrycznych zrobić na terenie, gdzie po deszczach zbiera się woda –
Źródło: reddit.com
Moment, w którym rezygnacja z używania niepotrzebnych urządzeń elektrycznych ma zwrócić uwagę świata na problem zanieczyszczenia naszej planety – Czyli mówiąc w skrócie wszyscy "malutcy" mają na chwilę wyłączyć swoje sprzęty elektroniczne, aby dołożyć swoją "cegiełkę" i w ramach dbania o środowisko przyzwyczaić się do takiego postępowania, a wielkie fabryki, koncerny, których zużycie energii jest GIGANTYCZNE mają ekologię w głębokim poważaniu...
Wszędzie tylko mowa o elektrycznych samochodach. – Czemu nikt nie mówi o elektrycznych motocyklach?
Z przekopu w Mierzei Wiślanej wydobyto dokładnie tyle ton bursztynu, ile powstało w Polsce samochodów elektrycznych z zapowiadanego miliona –  Andrzej Rysuje@AndrzejRysujeBursztyn z przekopu Mierzei,którego miały być tony,zmieści się w schowkupolskiego auta elektrycznego
Z programu "Strzelnica w każdym powiecie do 2020 r." udało się zbudować strzelnice w 2 powiatach. W 2 na 380 powiatów! Sukces na miarę stępki polskiego promu i miliona samochodów elektrycznych – Jak myślicie na kogo zrzucają winę? Na samorządy i przepisy, które im przeszkadzają
W tym samym czasie biura administracji tej spółdzielni są zamknięte.Serio mam do domu wpuścić gościa, który chodzi po mieszkaniach i zbiera wirusy, w czasie kiedy nie mogę nic załatwić w administracji, bo spółdzielnia boi się, że zarażę ich pracowników? – Oczywiście co innego kontrola wentylacji, szczelności gazu, czy prawidłowego podłączenia gniazdek elektrycznych. To co wpływa bezpośrednio na nasze bezpieczeństwo nie może czekać na koniec pandemii, ale inwentaryzacja to chyba nie coś tak pilnego, aby nie mogło poczekać? To trochę jak z wyjściem do sklepu albo do teatru, to pierwsze robię co tydzień, bo jeść trzeba, to drugie zrobiłem ostatni raz 10 miesięcy temu, bo choć ciężko to da się bez teatru przeżyć ZAWIADOMIENIEW ZWIĄZKU Z WYKONYWANIEM INWENTARYZAlARCHITEKTONICZNO-BUDOWLANEJ CAŁEGO BUDYNKUPROSIMY O UDOSTĘPNIANIE LOKALI MIESZKALNYCHORAZ KOMÓREK LOKATORSKICH OSOBOMWYKONYWUJĄCYM POMIARY. INWENTARYZAGAPROWADZONA JEST PRZEZ FIRMĘ: „
Źródło: zasoby własne
Nikola Tesla zapłacił kiedyś rachunek za hotel drewnianą skrzynką zawierającą jego najnowszą broń: „promień śmierci” – Nie mogąc spłacić swoich długów w hotelu WaIdorf-Astoria, właściciele otrzymali „broń”, która według Tesli była tak potężna, że zakończyłaby wszystkie wojny. Ostrzegł ich, aby nigdy go nie otwierali i schowali go ze strachu. Po jego śmierci w 1943 roku pudełko zostało otwarte, ujawniając, że faktycznie zapłacił rachunek kupą bezużytecznych starych elementów elektrycznych

Co się stanie z naszą planetą, gdy znikną z niej ludzie?

 –  Pierwszych kilka tygodni byłoby dość chaotycznych, w ciągu kilkugodzin wyczerpałoby się paliwo w elektrowniach, doprowadzającdo zatrzymani ich pracy. Bez prądu - światła i eklektycznychogrodzeń 1,5 miliarda krów, miliard świń oraz 20 miliardówkurczaków zostałoby uwolnionych z zamknięcia. Poszukującjedzenia (którego człowiek już nie mógłby im dostarczać), stająłyby się zapewne łupem dla ponad 500-set milionów psów i kotów,które teraz same musiałyby o siebie zadbać.Większość naszych domowych pupili nie jest przystosowana dożycia na wolności, dlatego prawdopodobnie „kanapowe" zwierzakizostaną zdominowane przez zaprawione w boju kundle ibezpańskie koty, nie wspominając już o dzikich zwierzętach -wilkach, kojotach i innych.Populacja pozostałych gatunków, których los związany jestbezpośrednio z ludžmi - szczurów i karaluchów równieżdrastycznie się zmniejszy. Inne- takie jak ludzkie wszykompletnie wyginą.Co się stanie z osiągnięciami naszej cywilizacji?W miastach wiele ulic zamieni się w rzeki. Bez pompelektrycznych tunele metra szybko wypełnią się wodą. Szybkopojawią się chwasty wyrastające z chodników, z czasem kolejnerośliny zaczną oplatać wszystkie budynki. Ale zanim do tegodojdzie miasta zostaną zniszczone przez pożary. Bez interwencjistraży pożarnej wystarczy jeden piorun by ogień strawił całeosiedle. Tak więc większość tych budynków zostanie zniszczonaw przeciągu kilku dekad.Za sto lat nie będzie już żadnych drewnianych budowli. Niewieledłużej przetrwają te mające stalową konstrukcję. Wieżowce,mosty, samochody -wszystkie wymagają ciągłej aplikacji farb ilakierów chroniących przed rdzą. Bez konserwacji zawarte wmetalu żelazo szybko wejdzie w reakcję z tlenem, któryodpowiedzialny jest za powstawanie korozji. Po kilkuset latachwszystkie gatunki zwierząt na całym świecie powrócą do stanu, wktórym znajdowały się zanim jeszcze wyewoluowaliśmy. Jednakich rozmieszczenie zmieni się na zawsze. Australię będą terazprzemierzać wielbłądy, a w Ameryce rozprzestrzenią się dziesiątkigatunków ptaków śpiewających, importowanych z Europy.Możliwe, że w pewnych zakątkach świata zwierzęta zbiegłe zZo0 mogłyby odtworzyć nową populację, prowadząc dopojawienia się Iwów lub hipopotamów na kontynencieamerykańskim.Promieniowanie elektromagnetyczne wytworzone przez radio,satelity i telefony pozostanie już na zawsze, przemierzającprzestrzeń kosmiczną. Jednak to, co ma największą szansę ponas pozostać to nasze śmieci!Wiązania chemiczne tworzące plastik oraz gumę wulkaniczną sąodporne na większość enzymów trawiennych produkowanychprzez bakterie do rozbijania naturalnych polimerów. Wprzeciwieństwie do metalu, plastik nie rdzewieje ani nie ulegakorozji. Po dotarciu do wód oceanicznych mikroplastiki ulegną wkońcu sedymentacji.Przetrwanie zależy jednak w dużej mierze do warunków -idealnym miejscem jest pustynia, gdzie brak wilgoci chroniorganízmy przed rozkładem i rdzą. Obieg węgla w przyrodzie ipoziom CO2 unormuje się po kilku tysiącach Tat. Zas lokalne złożadługowiecznych chemikaliów i materiałów radioaktywnychprzetrwają jeszcze długi czas. Trudno jest sobie wyobrazić, comogliby o nas myśleć kosmiczni paleontolodzy z przyszłości - jakwyjaśnią naszą miłość do plastiku lub fakt, że w geologicznymmgnieniu oka pojawialiśmy się w Afryce by skolonizować każdeniezamieszkałe do tej pory miejsce na Ziemi. Zastanawiać ichpewnie będzie również dlaczego w takim razie tak szybkozniknęliśmy...
Szpital narodowy w pigułce: – 45 km przewodów elektrycznych, 5 km rur miedzianych do tlenu, 500+ (hehe) łóżek, w tym 1/10 do intensywnej terapii, kilka mobilnych RTG i USG, 160 kardiomonitorów, 3 wytwornice tlenu, 60 respiratorów i sztab wybitnych doktorów). To jest Miś na miarę naszych możliwości. Jedna z największych propagandowej ściem rządu. A wszystko działa na krzywy ryj - do dziś nie została podpisana umowa między Stadionem Narodowym a KPRM.
Znamy datę premiery polskiego samochodu elektrycznego – Prototypy rodzimej marki samochodów elektrycznych zostaną zaprezentowane 28 lipca. To właśnie tego dnia zobaczymy jak wyglądają hatchback i SUV.Produkcja polskiego samochodu elektrycznegoma się rozpocząć w 2023 roku
 –