Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 357 takich demotywatorów

Ślub powinien być doświadczeniem,do którego będzie się chciało wracać myślami – Kilka miesięcy temu brałam ślub z cudownym mężczyzną. Niestety ten wyjątkowy dzień został zepsuty przez jego siostrę.Na samym początku była dla mnie bardzo miła i nawet byłą ze mną w salonach, gdy wybierałam swoją wymarzoną suknię ślubną. Myślałam, że jest serdeczną osobą, ale bardzo co do niej się myliłam.Oferowała pomocną dłoń, a ja widząc, że to równa babka, chętnie korzystałam z tego.I tak też była ze mną wybierać orkiestrę, menu weselne i kwiaty.Dlatego też gdy zaproponowała, że mnie umaluje i uczesze, byłam wniebowzięta. Cieszyłam się jak dziecko, bo zawsze bardzo podobało mi się to, jak umalowane wychodzą jej klientki z salonu.Pracowała od lat jako fryzjerka i makijażystka, dlatego wiedziałam, że mogę na nią liczyć i ma podobny gust do mnie.Ślub był pełen wzruszeń, przysięga i życzenia także odebrały mi mowę. Było cudownie. Nadszedł czas składania życzeń.Gdy nadszedł czas siostry męża, zbliżyła się do mnie i do mojego męża, złożyła nam życzenia (nie dając prezentu), po czym dodała:“No a za to czesanie i makijaż rozliczymy się później. Udanej zabawy Wam życzę”.Gdy po kilku godzinach poszłam do łazienki poprawić makijaż, była tam też ona. Nie omieszkałam jej zapytać o to, co miała na myśli. Jej odpowiedź mnie zszokowała…“No ale czego nie rozumiesz? Do koperty dałabym Ci mniej niż kosztuje malowanie i fryzjer, dlatego musisz mi dopłać tak jakby z mężem 50 złotych”"No chyba oszaleję. Nic jej nie powiedziałam, wyszłam, a gdy zwierzyłam się z tego mężowi, on wpadł w szał do tego stopnia, że po dziś dzień się do siebie nie odzywamy""Nie wierzę, a Ty...?
1978 i reklama preparatu Vibovit produkowanego przez Kutnowskie Zakłady Farmaceutyczne „Polfa” – Polfa Kutno wprowadzała wtedy pierwszy na polskim rynku multiwitaminowy preparat dla dzieci. Okazuje się, że sposobów jedzenia było mnóstwo: oprócz najbardziej popularnego wyjadania palcem, proszek wysypywało się na dłoń i zlizywało, można też było zanurzyć język bezpośrednio do opakowania. Ten ostatni sposób stosowany był głównie przez chłopców. Smak tego preparatu był tak dobry, że rodzicom nie zawsze udawało się upilnować, by dziecko nie zjadło więcej, niż jedną torebkę dziennie
 –  r/NoStupidQuestionsPosted by u/MrWaterplant 13hJeśli energia kinetyczna jest konwertowanana termiczną, jak mocno muszę klepnąćkurczaka żeby się upiekł?Learning Discussion1 1.6kShareParker OrmondeWzor na konwersję między energiąkinetyczna a termiczną to 1/2mv mcTPrzeciętna ludzka dłoń waży około 0,4 kg,przeciętne klepnięcie ma prędkość 11m/s, przeciętny kurczak waży 1 kg, mapojemność cieplną 2720 J/kg*c ¡przyjmijmy že musi osiągnąć temperaturę205 C żeby został uznany zaupieczonego. Zacznie zamrozony a więcw temperaturze 0 C.1 klepnięcie wytworzy wzrost temperaturyo 0,0089 stopnia C. Potrzeba więc 23.034klepnięc zeby upiec kurczaka.Zeby upiec go jednym klepnięciemmusiałbyś go klepnąć z prędkością1665,65 m/s czyli 5996,34 km/h
Po przeczytaniu tego od razu mam lepszy humor –  Będąc na oddziale ginekologii, czekając w poczekalni, podszedł do mnie facet, około 30-stki. Już na pierwszy rzut oka widzę, że jest dosłownie oszołomiony, oczy mu się świecą, uśmiech od ucha do ucha, podchodzi bliżej i krzyczy: "Cześć, właśnie zostałem ojcem!!!". Dodam tylko, że widzę faceta pierwszy raz w życiu, on mnie też („ Y') Odpowiadam euforycznie, że świetnie, cieszę się, wspaniała wiadomość. Urodził mu się syn, pyta, czy mi pokazać zdjęcia, przystaję na tę propozycję, a w zasadzie pytanie retoryczne. Facet pokazuje zdjęcia, filmiki ze łzami w oczach. Syn śliczny, oczy brązowe po tacie, wiem, ile waży, ile ma cm, wiem, że żona dzielna. I nie wiem kiedy, ale zaczęłam ryczeć razem z nim. Powiedział, że jestem pierwszą osobą, która zobaczyła jego synka! A teraz musi już iść pokazać młodego rodzinie i znajomym. Przytulił mnie, uścisnął dłoń i dziękował jakieś 100 razy. Dawno nie czułam tylu pozytywnych emocji i to od obcego mi człowieka! To zdecydowanie genialny poniedziałek!
Chodź do mnie lemurku –
0:09
Żaden lekarz nie jest Panem Bogiem i nie jemu decydować o ludzkim życiu – Po pierwsze: NIE SZKODZIĆ Tomball Hospital StandoffW 2015 roku, ojciec ocalił życie syna, u którego lkarze mylnie stwiedzili śmierć mózgu i chcieli odłączyć go od aparatury podtrzymującej życie. Ojciec zabarykadował się w pokoju chłopca z pistoletem i bronił go nawet po tym jak wezwano jednostki swat, aż syn ścisnął jego dłoń. koniec końców chłopak całkowicie wyzdrowiał
Pomocna dłoń –
0:10
 –  NADAL POMAGASZ OWSIAKOWI? NAPRAWDĘ DAJESZ "NA OWSIAKA"?GŁUPCZE!Coś Ci powiem.Kupowałaś / kupowałeś ostatnio mąkę? Kilogram kosztuje jakieś 2 złote. W Biedronce 1,50PLN.A może kupowałaś /kupowałeś kurczaka? Pół kilograma za 5,99PLN.Pół kurczaka będzie lepszym przykładem.Widziałaś / widziałeś kiedyś skarpetki dla noworodka? No pewnie. Reklamy, sklepy. Na allegro dostaniesz trzypak za 20 złotych. Setka wódeczki? Mało, co?Popatrz na swoją dłoń. Niczego sobie.Zapamiętaj te z pozoru nieistotne wiadomości. Przydadzą się....A teraz wyobraź sobie, że te skarpetki są za duże.Bo pół kilo (Twoje właśnie kupione pół kurczaka) jest całym człowiekiem. Twoja dłoń jest dokładnie tej wielkości.Skarpetki noworodkowe (te za 20 złotych) używasz i owszem - jako czapkę, bo pasują na głowę, a nie na stopę.Przy operacji nie jesteś w stanie obłożyć pola operacyjnego, bo serwetki chirurgiczne są za ciężkie. Tak uciskają na te pół kurczaka, że nie jest w stanie oddychać nawet dzięki respiratorowi. Obkładasz więc sterylnymi chusteczkami higienicznymi. Wykonujesz nacięcie na klatce piersiowej. Całe 2,5cm, żeby dostać się do aorty. Uważasz na każdy ruch, bo możesz unieść niechcący całego pacjenta ponad stół operacyjny.Setka wódki? Starczy na raz, co nie? Pięćdziesiąt mililitrów krwi jest w tym pół-kilogramie.Dwa milimetry za daleko i jest po sprawie. Odsysasz całą krew w ciągu 5 sekund.Przyjechał karetką dla noworodków, nawet go nie było widać w tym inkubatorze. Karetka z dużym sercem WOŚPu na tylnej szybie.Respirator z logo WOŚPu. Tłoczy kilka -kilkanaście mililitrów powietrza na jeden oddech. Ty potrzebujesz cale pół litra na jeden oddech.Inkubator z logo WOŚPu. Grzeje. Ty włączasz ogrzewanie albo zakładasz sweter.Pompy tłoczące leki i nawodnienie. po mililitrze na godzinę. Ty wypijasz szklankę, jak Ci się chce pić. Znowu to cholerne serduszko na pompach.Kto go ratuje? Mój szef, który operuje? A może ja, bo Mu asystuję? A może anestezjolog, bo go utrzymuje przy życiu? Pediatra, która go "wyciągnie" do magicznej wagi 2,5kg? Pielęgniarki? A może Owsiak?Ratujesz go Ty. Ratujemy go ... MY, NARÓD POLSKI.A to tylko jeden z przykładów.Nadal pomagasz "Owsiakowi"?To Ci powiem. Pomagasz dziecku.A głupcem jest ten, kto nie ratuje swoich dzieci.Dr n. med. Leszek Bęcspecjalista kardiochirurgHerz-Zentrum BodenseeKonstancja, NIemcy.
Dłonie goryla w porównaniuz dłońmi kobiety –
Siema! –  Roksana 	Miałam kiedyś spotkanie z 	prezesem jednej z firm ale 	musiał gdzieś wyjechać i 	powiedziano mi że do sali 	konferencyjnej przyjdzie 	dyrektor handlowy. 	Wchodzi młody facet i 	podaje mi rękę i mówi 	"siemaszko" to ja 	(przysięgam nie wiem do 	dzisiaj dlaczego myślałam 	że się wita) mówię mu 	"siema•. On tak poważnie 	na mnie patrzy i dodaje 	Robert Siemaszko. Ja 	trzymam tą jego dłoń i 	odpowiadam: Roksana 	Siema.
W 2015 roku, ojciec ocalił życie syna, u którego lekarze mylnie stwierdzili śmierć mózgu i chcieli odłączyć go od aparatury podtrzymującej życie. Ojciec zabarykadował się w pokoju chłopca z pistoletem i bronił go nawet po tym jak wezwano jednostki SWAT, aż syn ścisnął jego dłoń. Koniec końców chłopak całkowicie wyzdrowiał –
Fryzjer nazywamałego chłopca idiotą – Fryzjer, który sądził, że jest geniuszem wciąż dokuczał dziecku, które pojawiało się regularnie w jego salonie.Gdyby tylko znał prawdę, wiedziałby, że to nie on nabija się z chłopaka, a chłopak z niego.Pewnego dnia wyglądający na biednego chłopiec, kuśtykając w brudnych ciuchach wszedł do zatłoczonego salonu. Wtedy fryzjer nachylił się do jednego z klientów i powiedział do niego:„Ten chłopak to najgłupsze dziecko w całym mieście. Niech pan patrzy.”Fryzjer wyciągnął banknot 100 dolarowy z kieszeni, a w drugiej trzymał 2 banknoty 1 dolarowe.Powiedział do chłopaka:„Chłopcze, wybierz dłoń.”Młodzieniec popatrzył na obydwie dłonie i zdecydował się na tę, gdzie były 2 dolary.„Haha! I co, mówiłem, że jest głupi! Ten idiota nigdy się nie nauczy.”Chwilę później klient wyszedł z salonu na ulicę. Zobaczył dziecko siedzące w lodziarni po drugiej stronie.Pomyślał, że coś jest nie tak. Wszedł więc do lokalu i powiedział:„Witaj młody człowieku. Mam do ciebie pytanie. Dlaczego zawsze bierzesz 2 dolary a nie 100?”Chłopiec przestał na chwilę jeść lody, wyprostował się i z uśmiechem na twarzy odpowiedział:„Gdy wezmę 100 dolarów, zabawa się skończy.”
Generał włoskiej armii Claudio Graziano próbuje uścisnąć dłoń kukle, 2018 r. –
Odrobina słodyczy na zawołanie –
0:04
Ojciec kawalarz wyzywa córkę na pojedynek szybkościowy – Czy ojciec zetrze wodę zanim córka przebije mu dłoń widelcem?
0:30
Jak rozwiązywano problemy łóżkowe w średniowieczu –  przenigdy już listów do mnie nie ślij. przenigdy! a powód jaki tęp? <i) boś łóż u zwykła niedojda x0 panie jak klapsa sobie życzyłam to rzekłeś iż nie bo cię potem dłoń piecze xd w dodatku przez minut 10 trafić w mój święty owoc nie mogłeś. a najgorsze to już buto jak się jawnogrzesznicą nazwać kazałam a tyś fochnął bo nie lubisz jak skowa nieczyste wypowiadam_
Jeśli przyczepisz sobie martwą osę do dłoni, możesz przywalić szefowi w łeb i udawać, że uratowałeś mu życie –

Zerwała zaręczyny kilka dni przed ślubem

Zerwała zaręczyny kilka dniprzed ślubem – Okazuje się jednak, że nie zawsze para dojdzie do porozumienia…Pewna kobieta odwołała swój ślub z mężczyzną, którego określiła jako "swojego najlepszego przyjaciela" na tydzień przed wielkim dniem, ponieważ... oglądał filmy pornograficzneOdkrycieZauważyła, że na stole leży telefon narzeczonego. Chwyciła go w dłoń, aby coś sprawdzić. Gdy włączyła przeglądarkę, jej oczom ukazało się kilka otwartych zakładek z filmami pornograficznymi. Najwidoczniej oglądał porno kilka godzin wcześniej."Czułam się oszukana i to, co odkryłam, całkowicie zmieniło całą moją relację z nim, łącznie ze wszystkimi szczęśliwymi wspomnieniami, które dzieliliśmy w przeszłości, co sprawiło, że poczułam się bezwartościowa i niegodna miłości. Ktoś, kogo kochałam, zawiódł mnie. Pielęgnowałam tę miłość od samego początku, a ta osoba kłamała przez cały czas trwania naszego związku i być może dłużej, odkąd byliśmy przyjaciółmi. Dobrze wiedział na jakiej relacji mi zależy i nie uszanował tego w ogóle"Kobieta przejrzała więcej stron w historii i odkryła, że narzeczony regularnie oglądał podobne filmy"Uzmysłowiłam sobie, że spotykałam się z nieznajomym, a nie z osobą, z którą chciałam spędzić całe życie. W jednej sekundzie stał przede mną zakłamany mężczyzna, którego nie znałam. Wszystko, czego pragnąłem w związku, to szczerość, ale szybko do mnie doszło, że nic nie było prawdziwe…"Co o tym sądzisz?

Usłyszał w samolocie, co dwaj mężczyźni szeptali do siebie. Natychmiast wyjawił wszystko stewardessie

Usłyszał w samolocie, co dwaj mężczyźni szeptali do siebie. Natychmiast wyjawił wszystko stewardessie – Nieładnie jest podsłuchiwać, ale na małych przestrzeniach, takich jak kabina samolotu, chcąc nie chcąc słyszy się cudze pogawędki.Pasażer mimowolnie usłyszał pewną rozmowę i postanowił wszystko upublicznić.„Zapowiadał się długi lot. Na kilka minut przed startem na pokład wsiadła grupka żołnierzy. Zajęli swoje miejsca, wokół mnie. Postanowiłem z nimi pogadać.– Gdzie się wybieracie? – zapytałem żołnierza, który siedział najbliżej.– Do Petawawy. Będziemy tam przez 2 tygodnie na specjalnym szkoleniu, przed wyjazdem do Afganistanu.Po godzinie lotu stewardessa zapowiedziała, że dostępne będą przekąski za cenę 5 $. Czekało nas jeszcze kilka godzin lotu, więc mogły pomóc zaspokoić nieco głód.Kiedy sięgałem po portfel, usłyszałem jak jeden z żołnierzy pyta innego, czy zamierza kupić kanapkę.– Nie, to drogo jak za zwykłą kanapkę. Prawdopodobnie nie będzie warta pięciu dolarów. Dotrzemy do bazy to zjemy.Kolega się z nim zgodził. Rozejrzałem się po pozostałych żołnierzach. Żaden nie kupował lunchu. Poszedłem na tył samolotu i dałem stewardesie pięćdziesięciodolarowy banknot.– Poproszę o lunch dla tych wszystkich żołnierzy – chwyciła mnie za ramię i delikatnie ścisnęła. Do oczu podeszły jej łzy. Podziękowała mi.– Mój syn był żołnierzem w Iraku. To prawie tak, jakby robił to pan dla niego.Wzięła dziesięć kanapek i podeszła do miejsca, w którym siedzieli żołnierze. Chciałem skorzystać z toalety. Poszedłem na tył samolotu. Wtedy zatrzymał mnie jeden z pasażerów:  – Widziałem, co pan zrobił, chciałbym w tym uczestniczyć. Proszę to wziąć – w ten sposób wręczył mi dwadzieścia pięć dolarów.Nagle w kabinie pojawił się kapitan Wróciłem na swoje miejsce, zobaczyłem kapitana, który szedł przejściem między siedzeniami i spoglądał na numery rzędów. Miałem nadzieję, że to nie mnie szuka, ale dostrzegłem, że patrzy na numery po mojej stronie samolotu.Kiedy dotarł do mojego rzędu, zatrzymał się, uśmiechnął, wyciągnął rękę i powiedział:  – Chciałbym uścisnąć panu dłoń. Byłem żołnierzem, a dokładniej pilotem wojskowym. Mnie też kiedyś ktoś kupił lunch. Był to gest, którego nigdy nie zapomnę.  Czułem się zawstydzony, kiedy nagle wszyscy pasażerowie zaczęli klaskać. Potem poszedłem na przód samolotu rozprostować nogi. Tam mężczyzna, który siedział kilka rzędów przede mną, także chciał docenić mój gest. Włożył mi w rękę kolejne dwadzieścia pięć dolarów. Po wylądowaniu czekałem w kolejce do drzwi, wtedy inny facet bez słowa wsunął mi do kieszonki koszuli banknoty. Następne dwadzieścia pięć dolarów! Na terminalu zobaczyłem żołnierzy zgrupowanych przed podróżą do bazy. Podszedłem do nich i dałem im siedemdziesiąt pięć dolarów.  – Jeszcze trochę wam zajmie, zanim dotrzecie do bazy… Akurat będzie czas na jakąś kanapkę. Niech Bóg was błogosławi. Dziesięciu młodych ludzi podczas tego lotu doświadczyło wsparcia i szacunku od swoich współpasażerów. Kiedy szedłem do samochodu, zmówiłem modlitwę za ich szczęśliwy powrót. Ci żołnierze ryzykowali dla swojego kraju wszystko, co mieli najdroższe.My mogliśmy dać im tylko skromny posiłek. To naprawdę niewiele… Każdy żołnierz wypisał czek in blanco na okaziciela, jakim jest jego kraj, na wartość wraz z wliczeniem własnego życia. To dla nas zaszczyt. Niestety wciąż jest jeszcze zbyt wielu ludzi tego nie rozumie. Ta przepiękna historia dowodzi, ile znaczy nawet mały gest...
Leworęczni są tu mile widziani –  To piętro rządzi się swoimi prawami i za próbę kradzieży opierdolimy prawą dłoń. Złodzieju. Jesteś chujem.