Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 63 takie demotywatory

Sławomir Mentzen - jak zwykle w punkt:

 –  Mieliśmy już w tej kampanii fejkowego projektanta mody, który chwalił styl Pierwszej Damy, mieliśmy zalatujące Koreą Północną wieronopoddańcze materiały o Andrzeju Dudzie w głównym wydaniu Wiadomości, teraz przyszedł czas na fejkowych wyborców Krzysztofa Bosaka, którzy w ramach akcji #MimoWszystkoDuda, postanowili udzielić poparcia Andrzejowi Dudzie.Akcja została przeprowadzona tak ordynarnie, że nie zdziwiłbym się w ogóle, gdyby stali za nią mistrzowie z Polskiej Fundacji Narodowej. Kim są bohaterowie tego spotu? Za sympatyka Krzysztofa Bosaka podaje się działacz związanej z PiS i zakładanej przez Sebastiana Kaletę młodzieżowej organizacji, robiący sobie zdjęcia z Beatą Szydło. Kolejny as to rzekomy doktor, którego nie ma w oficjalnej bazie danych ludzi z doktoratem, przypadkowo nazywający się tak samo jak znany działacz Ruchu Narodowego. Są tam też oczywiście ludzie, którzy wystąpili w tym spocie z uczciwych pobudek, pewnie nie wiedząc, że zostaną wykorzystani do tak tępej propagandowej ustawki.Film został wrzucony na kanał bez żadnych subskrypcji, komentarze i oceny zostały oczywiście wyłączone. Nagranie natychmiast pojawiło się na rządowych kanałach propagandowych, według których wyborcy Krzysztofa Bosaka zdecydowali się jednak poprzeć Andrzeja Dudę. Ta bezczelna, charakterystyczna dla sowieckiej propagandy ustawka przypomina nie tylko PRLowskie malowanie trawy na zielono ale i malowanie dziennikarza Wyborczej na czarno. Gdy Wyborcza szukała rasizmu na Marszu Niepodległości, pomalowali jednego ze swoich chłopaków na czarno i wypuścili na Marsz, w oczekiwaniu, że zostanie tam przez rasistów pobity. Nic takiego oczywiście się nie stało. Teraz ktoś, kto dostał zlecenie na znalezienie popierających Andrzeja Dudę wyborców Bosaka również nie mógł znaleźć wystarczającej ich liczby, więc dodał ich trochę od siebie.Gdyby politycy PiS zachowywali się przez ostatni rok normalnie, nie nazywali nas ruską agenturą, nie mówili że jeździmy pod Moskwę szkolić się z zabijania i wysadzania, gdyby nie pozbawiali naszych posłów miejsc przewodniczących komisji sejmowych, gdyby przyjęli jakiekolwiek nasze poprawki, gdyby wyrazili jakąkolwiek chęć konstruktywnej współpracy, to może mogliby liczyć na jakieś większe poparcie naszych wyborców. Ale po tym trwającym ponad rok pajacowaniu ze strony PiS, po roku współpracy ze skrajną lewicą, po pompowaniu Zandberga i przyjmowaniem jego pomysłów i poprawek, jedyne co mogą zrobić, to przebrać za sympatyka Konfederacji jakiegoś działacza swojej młodzieżówki.PiS doszedł w swoim zakłamaniu już do poziomu Gazety Wyborczej. Jak tak dalej pójdzie, do kolejnych wyborów będą musieli sobie szukać aktorów do spotów wśród rodziny zarządów spółek Skarbu Państwa, bo nikt inny nie będzie chciał w nich brać udziału.
Czy w Polsce jest tolerancja? –  Były fryzjer Andrzeja Dudy pobity Tak wyglda wolność w naszym kraju - żali się Jacek Szawioła, pokazując zakrzywioną twarz. Były fryzjer Andrzeja Dudy i aktywny działacz gejowski został w sobotę pobity. Szawioła zapewnia, że nie jest to prowokacja. Fryzjer od dawna nie kryje antypatii do prezydenta
W wieku 102 lat odszedł Mieczysław Stachiewicz - pilot Dywizjonu 301, pułkownik Wojska Polskiego w stanie spoczynku, działacz polonijny, honorowy prezes Instytutu Piłsudskiego w Londynie, kawaler Orderu Orła Białego –
Sławomir Mentzen w pięknym stylu punktuje hipokryzję obecnej władzy – Przed wyborami powinny wisieć plakaty, które przypomną to ludziom W wyniku niedawnej awarii Facebooka ujawnieni zostali prowadzący niektórych publicznych profili. TVP Info od razu poinformowało, że hejterska strona Sok z Buraka jest prowadzona przez człowieka finansowanego przez PO, co oczywiście jest wielkim skandalem. Ale to samo TVP Info nie zająknie się o tym, że równie hejterska strona TV48 jest prowadzona przez naczelnego portalu tvp.info Samuela Pereirę. Nie dowiemy się też stamtąd, że najbardziej zakłamany i hejterski profil atakujący Konfederację prowadzi działacz Porozumienia Jarosława Gowina, który to działacz wypierał się wcześniej tego przed sądem. Nie dowiemy się też z mediów rządowych, że profil atakujący w trakcie kampanii wyborczej na prezydenta Warszawy Trzaskowskiego prowadził człowiek Patryka Jakiego.Media rządowe atakują marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, posądzając go o przyjmowanie łapówek. Za dowód muszą wystarczyć słowa jego byłych pacjentów. Ludziom oczywiście takie dowody wystarczają, ponieważ w TVP mogliśmy zobaczyć już sondaż pokazujący, że większość Polaków wierzy w to, że Grodzki jest łapówkarzem. Oczywiście gdy takie same dowody na przyjęcie koperty przez Jarosława Kaczyńskiego miał Roman Giertych, to zarzuty były śmieszne i bezpodstawne. Bo co to za dowód słowo austriackiego przedsiębiorcy?Zabawnie też było, gdy dziennikarz zależnej od PiS i pokazującej jedną wersję zdarzeń TV Republika przekonywał mnie, że nie powinno się chodzić do mediów rosyjskich i przedstawiać swoich argumentów, bo są kontrolowane przez rząd i pokazują tylko jedną wersję zdarzeń. Angielski Donalda Tuska był obiektem drwin, ale nie powinno się zwracać uwagi na niedawną wypowiedź po angielsku Andrzeja Dudy. Nie powinno też zwracać się większej uwagi na to, że zupełnie swobodnie po angielsku porozumiewa się Krzysztof Bosak.Redaktorzy TVP twierdzą najzupełniej słusznie, że nie powinno się wynosić naszych polskich kłótni na forum międzynarodowe do Brukseli. Ale gdy to samo robili politycy PiS gdy byli w opozycji, chociażby w sprawie wyborów samorządowych w 2014 roku, to jest to objaw troski o demokrację.Gdy premier Donald Tusk wracał samolotem do Gdańska, to było to Bizancjum, a gdy to samo robił marszałek z PiS Marek Kuchciński, to mamy do czynienia z wykorzystywaniem ustawowych uprawnień. Gdy Aleksander Grad z PO zarabiał dziesiątki tysięcy złotych miesięcznie w spółce mającej markować budowę elektrowni atomowej, to było to nadużycie, ale gdy w państwowych spółkach większe kwoty zarabiają politycy PiS, to jest to rynkowe wynagradzanie specjalistów.Unijny pomysł podatku od mięsa jest według wiceministra Sebastiana Kalety oczywiście objawem lewackiej mentalności, nie powinno się bowiem podatkami zmieniać ludziom nawyków żywieniowych. Jednak z całą pewnością wprowadzany przez rząd PiS podatek od cukru jest rozsądną propozycją mającą na celu dbanie o nasze zdrowie.Szymon Hołownia zarzucał Wojciechowi Cejrowskiemu brak wyższego wykształcenia i wynikające z tego amatorstwo teologiczne, po czym okazało się, że sam Hołownia również nie skończył studiów. Jest to zresztą częsta przypadłość. Dziennikarze TVP i Republiki zarzucają brak wykształcenia Krzysztofowi Bosakowi, tymczasem okazuje się, że brak wykształcenia nie przeszkadza w pracy ich szefom - Samuelowi Pereirze i Tomaszowi Sakiewiczowi. Jeszcze zabawniej jest ze Stanisławem Janeckim, który utrzymuje, że ma doktorat z fizyki, podczas gdy jego uczelnia dysponuje jedynie pracą magisterską Janeckiego, w dodatku nie z fizyki, tylko z historii sztuki.Mógłbym tak dłużej, ale chyba tyle już wystarczy. Oglądanie telewizji po to by się czegoś dowiedzieć, jest jak chodzenie do McDonald's by schudnąć. Różnica jest tylko taka, że na producentów niezdrowej żywności państwo chce nakładać podatki a producentom hipokryzji i manipulacji przyznaje się miliardowe dotacje.
W Wenecji odbyła się premiera Sarco kapsuły do odbierania sobie życia. Stworzył ją dr Philip Nitschke - kontrowersyjny australijski działacz na rzecz legalizacji eutanazji – Wystarczy wejść do kapsuły i nacisnąć przycisk, który potwierdzi, że chcemy umrzeć. Wówczas kapsuła wypełni się ciekłym azotem, po uprzednim komunikacie, że zaraz stracimy przytomność. Obniżona zostaje temperatura oraz ograniczony poziom tlenu. Osoba znajdująca się w środku umrze w ciągu kilku minut (nawet, jeśli się nie udusi, to z pewnością jej serce się zatrzyma). Szybko, humanitarnie i z widokiem na ulubione miejsce lub najbliższych, jak przekonuje twórca urządzenia.- Sarco można odwieźć w dowolne miejsce i umrzeć np. z widokiem na Alpy czy jeziora. Kiedy ktoś będzie gotowy żeby powiedzieć do widzenia, wpisze kod, wejdzie do środka, naciśnie guzik i odejdzie w kilka minut. To bardzo spokojna śmierć - tłumaczy dr Philip Nitschke
 –  Maciej Gawlikowski7 listopada o 18:55 GSkądś znam tę twarz... Tak sobie pomyślałem, czytając dziś o nowym po.Naczelniku Delegatury instytutu Pamięci Narodowej w Opolu. TomaszGreniuch - naukowiec, działacz polityczny, dwa lata temu odznaczony przezprezydenta Andrzeja Dudę Brązowym Krzyżem Zasługi. Poważna persona.Zaraz, zaraz... Coś mi zaświtało.To było w Myślenicach Gromadadziałaczy ONR-u czciła rocznicę bandyckiego napadu na to miasteczko -antyżydowskich ekscesów, w tym pobić, próby podpalenia synagogi iplądrowania sklepów, oraz zabójstwa policjanta. Były okrzyki o żydowskiejokupacji i inne podobne, było o białej rasie, nad maszerującymi powiewałaflaga z celtyckim krzyżem, a podczas wiecu czytano bełkotliwąnacjonalistyczną odezwę. A kto ją czytał? Zgadliście - dzisiejszy PanNaczelnik w IPN-ie!Robiłem wtedy trochę zdjęć, ale niestety bohaterowie chyba mieli jakieśkompleksy na punkcie swojego wyglądu, bo doskoczyło do mnie paru izapowiedziało, że obiją mi "żydowski ryj". Na szczęście w pobliżu bylizaprzyjaźnieni dziennikarze, w tym Michał Olszewski i z mordobicia nic niewyszło. W grupie, z której wystartowali do mnie krewcy spadkobiercybandyty Doboszyńskiego, stał Pan Naczelnik Greniuch. To byli liderzy tegozgromadzenia. Nie pamiętam już czy był wśród tych najbardziej wyrywnych,bo trochę nerwowo było...Nurtują mnie dwie sprawy. Pan Greniuch mówi dziś w wywiadach: "Mojepoglądy nie mają nic wspólnego z moją pracą naukową", Czy to znaczy, żenadal ma takie poglądy? Nadal trzyma z faszystami? Druga sprawa tocałkowita niekompetencja. Gdyby uważnie czytali przedwojenne dzieło "Jakpoznać Żyda", nigdy nie nazwaliby mojej buraczanej, słowiańskiej facjaty"żydowskim ryjem"!Prezesowi Szarkowi gratuluję polityki personalnej. Może inni gentlemani ztych zdjęć też znajdą jakąś fuchę w Instytucie?Bohater tego wpisu widoczny na zdjęciach w zielonej koszulce ONR, widaćgo min. na czele pochodu, oraz podczas odczytywania odezwy.
Małpy krzyczące z bólu. Szokujące nagrania z laboratorium w Niemczech obiegły świat – Bezbronne małpy krzyczące z bólu oraz zakrwawione, umierające psy i koty - na takie obrazy natrafił działacz na rzecz praw zwierząt, który przeprowadził tajne śledztwo w laboratorium w gminie Neu Wulmstorf w Dolnej Saksonii w Niemczech.Każdego roku poddaje się nim 12 tys. zwierząt.Zwierzętom wstrzykiwano lub zmuszano je do jedzenia lub wdychania rosnących ilości substancji w celu zmierzenia skutków toksycznych, które obejmują wymioty, krwawienie wewnętrzne, niewydolność oddechową, gorączkę, utratę masy ciała, letarg, problemy skórne, niewydolność narządów, a nawet śmierć. Zwierzętom nie zapewnia się żadnych środków znieczulających ani przeciwbólowych - wyjaśnia organizacja Cruelty Free International.FILM w źródło
 –  Roman GiertychBYŁY WICEPREMIER, DZIAŁACZ LGBT
Działacz narodowców miał mówić o Tęczowym Piątku. Ostatecznie skapitulował i rzucił przed kamerami soczyste "ja pie*dolę" –
0:21
 –  Gdańsk, cmentarz na ZaspieSpoczywa tu 10-letnia Erwina Barzychowska. Mała, niewinna dziewczynka, którejjedyną zbrodnią było to, że znalazła się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwymczasie - rodzice nie zdążyli jej ewakuować z zaatakowanej przez niemieckichbandytów Poczty Polskiej. Gdy zapłakana 10-latka wybiegła z budynku, podszedł doniej Niemiec i spokojnie puscit jej w twarz strumien ognia. Tak, miotaczem ognia wmałe, wystraszone dziecko. Mała Polka konała przez 7 tygodni.Spoczywają tu pozostali obrońcy polskiej poczty, również spaleni żywcem - jaknaczelnik poczty Józef Wąsik, lub zastrzeleni - jak dyrektor Jan Michoń, z białą flagąw dłoni, zastrzelony podczas kapitulacji. lch jedyną zbrodnią było to, że mieli czelnośoćzachować się jak mężczyźni i bronić ojczyzny napadniętej przez niemieckichbandytów i sadystycznych mordercówSpoczywa tu Roman Ogryczak, polski działacz patriotyczny, prezes Gminy Polskiej wGdańsku, który został aresztowany i zmarł w wyniku tortur - miał zmasakrowanątwarz i wybite oko.Nie ma tu miejsca na wypisywanie wszystkich spoczywających tu Polaków,wymordowanych przez niemieckich zbrodniarzy. To temat na osobny wpis.Kilka lat temu ktoś podpiłował znajdujący się na tym cmentarzu drewniany krzyżCisza. Prezydent Adamowicz nie pojawił się na miejscu, nie zwołał konferencji.W maju 2017 ten sam krzyż został podpalony.Cisza. TVN nie przyjechał, nie zrobił reportażu o odradzającym się jak w czasachkomuny ,,antychrześcijanizmie".Pół roku później, 17 października, krzyż został podpalony ponownie, tym razem jużstarannie. Podjęto decyzję o odpiłowaniu krzyza i usunięciu go z cmentarzaCisza. 99% z was dowiaduje się tego w tej chwili, ode mnie. A nie rok temu z mediówPoczątek stycznia 2018, na tym samym cmentarzu zdewastowano... 38 betonowychkrzyży tworzących ogrodzenie.Cisza. Nie było Adamowicza, nie było TVN, nie było Radia Zet, nie było nagonki wprasie, nie pojawił się ani jeden rabin. Nikt nikogo za nic nie przepraszał.Kiedy kilka dni temu jakiś wariat (leczony psychiatrycznie) wybił szybę w synagodze,byli wszyscy. Adamowicz, TVN, rabinowie, przedstawiciele gmin żydowskich,przedstawiciele Kościoła, przeprosiny, kajanie się. Wybitą szybę wstawionouroczyście, na oczach kamer, kilkadziesiąt godzin po wydarzeniu.o spalonym krzyżu na cmentarzu w Gdańsku stoi puste miejsce. Rok po spaleniu
Środowiska ONR oraz prawicowi działacze - m.in. ludzie związani z Marszem Niepodległości, planują egzorcyzmy i masowe blokowanie kin wyświetlających "Kler" – "Będziemy to robić tak jak w przypadku obrzydliwego spektaklu „Golgota Picnic”. Zgromadzimy się przed wejściami do kin, będzie modlitwa, odprawimy także egzorcyzm – bo ten film jest istotą bezpardonowych ataków na kościół, które są bezpodstawne. Być może będziemy przykuci do miejsc protestu. Jeśli policja ma choć trochę godności, to nie powinna interweniować. Będziemy działać w obronie wiary, choćby przyszło nam leżeć krzyżem! Liczymy na wsparcie Rodziny Radia Maryja" - mówi działacz ONR, koordynator protestu w Toruniu.Protesty odbędą się w największych miastach Polski - do tej pory potwierdzono akcję w: Warszawie, Gdańsku, Toruniu, Krakowie, Łodzi, Białymstoku, Wrocławiu, Rzeszowie i Katowicach
W wieku 72 lat, po długiej i ciężkiej chorobie, zmarł profesor Wiktor Osiatyński, prawnik, pisarz, publicysta, wykładowca akademicki, działacz społeczny –

Nie dajcie się nabrać

Nie dajcie się nabrać –  Czy powyższe historie są prawdziwe?Mamy do czynienia : masowo udostępnianymi kłamstwami.Osoby przedstawione na bezprawnie rozpowszechnianych fotografiachnie mają żadnych związków z obecnym obozem rządzącym(np.w pierwszym przypadku jest to działacz zupełnie innej partiio prawdziwym nazwisku Nowowiejski).
To nie jest żart, Sztokholm został sparaliżowany przez... gender – "Kilka dni temu z niedowierzaniem przyjąłem informację mówiącą o paraliżu dróg w Sztokholmie wywołanym opadami śniegu. Szwecja i śnieg to raczej synonimy, a tamtejsze auta od dekad stanowiły najlepsze rozwiązanie na pokonywanie dróg zasypanych białym puchem. Cóż więc takiego się stało, że stolica Szwecji, królowej zimy, poległa w starciu z opadami śniegu? Tym bardziej, że nie był jakiś szczególnie spektakularny i w ciągu pierwszego dnia spadło go raptem od 5 do 10 centymetrów, i dopiero drugiego nasypało rekordowe 40.Żeby wyjaśnić tę niezwykłą sytuację cofnąć należy się do roku 2013, kiedy to Daniel Helldén, sztokholmski radny, specjalista od drogownictwa i działacz Partii Zielonych podniósł kwestię zasp na chodnikach i stwierdził: „Sztokholm, jako miasto nowoczesne potrzebuje nowoczesnego systemu odśnieżania”, a obecny dyskryminuje obywateli ze względu na… płeć.Jak dowodził, z ulic korzystają głównie samochody, a te prowadzone są przed wszystkim przez mężczyzn. Chodniki zaś są terenem spacerów kobiet, oraz eskapad rowerzystów. Odśnieżanie ich w drugiej kolejności to zaś ewidentny przykład dyskryminacji i główne siły w trakcie opadów skierować należy właśnie na chodniki. Tym bardziej, że jak dodał wspomniany Daniel Helldén: „Ze statystyk wynika, że w okresie zimowym trzy razy więcej kontuzji ma miejsce właśnie na chodnikach, a nie ulicach”.Genialne przemyślenia pana radnego zostały wprowadzone w życie i efekt ich nie był raczej trudny do przewidzenia. Pierwsze 10 centymetrów śniegu nieuprzątnięte na czas, zaowocowało trzydniowym paraliżem miasta, który zatrzymał w korkach kierowane przez mężczyzn dostawy jedzenia, karetki i śmieciarki, ale zgodnie z ideologią gender pozwolił kobietom na swobodne spacery. Cel reformy został, więc osiągnięty. Nowoczesność, znów wygrała z wstecznictwem i ciemnotą.Daniel Helldén, autor rewolucji w odśnieżaniu, skwitował sytuację następującymi słowami: „Jest oczywiste, że coś nie zadziałało. Pytanie brzmi: co? Czy zawiniła pogoda czy procedury, które stosujemy.”
Działacz francuskiej Partii Socjalistycznej przemawia na obchodach rocznicy zniesienia niewolnictwa we francuskich koloniach –
"Polska i Węgry to dwa wiekuiste dęby, każdy z nich wystrzelił pniem osobnym i odrębnym, ale ich korzenie szeroko rozłożone pod powierzchnią ziemi i splątały się i zrastały niewidocznie. – Stąd byt i czerstwość jednego jest drugiemu warunkiem życia i zdrowia"Tymi słowami Stanisław Worcell, XIX-wieczny polski działacz polityczny i publicysta, scharakteryzował naturę swoistej więzi jaka łączy Polaków i Węgrów
Bo przecież zawód "działacz piłkarski" na tym polega –
To nie tylko Jaś Fasola – To również zasłużony obywatel Wielkiej Brytanii z Orderem Imperium Brytyjskiego, aktywny działacz charytatywny, pasjonat motoryzacji oraz dobry mąż i ojciec
Źródło: wstawiam tylko po to żeby coś sprawdzić
Wielki mi szok – Tylko głupi wierzy, że oni poza kamerami są takpoważni i zaangażowani... Szok! "Impreza, żarcie i wóda za darmo" - młoda działaczka PO o kulisach wyjazdu do Kopacz. Po ujawnieniu nagrania rezygnuje...Kopaczowa tam będzie, jacyś ministrowie i ja nie mogę jechać, (…) i pomyślałam, że ty i Przemo byście chcieli. Autokarem, tam masz hotel, imprezę, żarcie i wódę za darmo— w ten oto sposób jedna z działaczek młodzieżówki Platformy Obywatelskiej miała namawiać koleżankę do udziału w zjeździe tej partii w Warszawie.Nagranie ujawnili internauci, którzy zarejestrowali rozmowę w pociągu, na trasie Wrocław-Katowice. Nagrana działaczka PO miała startować w wyborach - po ujawnieniu taśmy zrezygnowała. Oficjalnie tłumaczy to wyjazdem na staż do USA.Co ciekawe, niedoszła pani polityk przekonuje, że by wziąć udział w takiej podróży nie trzeba wcale wspierać partii Ewy Kopacz:Tak, za darmo. Tak za darmo, partia płaci. Nie, no tam musisz udawać, że jesteś za Platformą i w ogóle - hahahaha. No, to byś mogła zostać sobie dłużej.W rozmowie z gazeta.pl opolski działacz PO potwierdził, że chodzi o jedną z działaczek jego partii - konkretnie Martynę Krywko.To ona. Widziałem ten materiał jakiś czas temu i dziwię się, skąd ta pani wzięła się na naszej liście— podkreśla.Czy faktycznie na wyjazdach z panią premier „wóda, żarcie i imprezy” są za darmo? I to nawet dla tych, którzy partii nie wspierają, byle tylko dali swoją twarz? Zaiste, bardzo wysokie to standardy.
Istnieje coś takiego jak logika oraz logika polskich sądów –
Źródło: polskiepiekielko.pl