Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 136 takich demotywatorów

Kiedy tłumaczysz oficerowi CBA różnicę przychodu od straty, a on że skończył tylko gimnazjum korespondencyjne – Mistrz drugiego planu nawet nie wchodzi w dyskusję
A Polacy toczą zażartą dyskusje o tym, czy komunię brać do ręki czy do buzi.  Czy nasz naród już zupełnie oszalał?Czy Polska jest Kraśnikiem Europy? – Autor: Rafał Gaweł

"Kiedy w roku 1999 wyszedł Matrix, wszyscy byli zaskoczeni pokazaną tam wizją. Ludzie po przegranej wojnie, zostali siłą sprowadzeni do roli "bateryjek". Przerażająca myśl. Nikt by nie chciał takiego świata.

"Kiedy w roku 1999 wyszedł Matrix, wszyscy byli zaskoczeni pokazaną tam wizją. Ludzie po przegranej wojnie, zostali siłą sprowadzeni do roli "bateryjek". Przerażająca myśl. Nikt by nie chciał takiego świata. – Tymczasem właśnie obejrzałem świetny dokument "Social dilemma" i mam wrażenie, że wizja Matrixa jest bliższa rzeczywistości niż kiedykolwiek. Różnica jest taka, że nie walczyliśmy w żadnej wojnie, ani nikt nas do niczego nie zmusił. Nikt nie użył przemocy by nas zmienić w bateryjki. Sami to wybraliśmy.Budzimy się i patrzymy w ekrany. Zasypiamy i patrzymy w ekrany.Czy jednak aby na pewno, był to świadomy wybór? Czy zawsze patrzymy w telefon, bo chcemy z niego skorzystać czy jednak czasem robimy to, bo telefon nas "przyciąga"? Jak ryba, która światełkiem kusi swoje ofiary? Tutaj wyskakuje jakieś powiadomienie, tam coś piknie i już jesteśmy złowieni. Zamiast żyć swoim życiem, żyjemy życiem innych. Życiem, które tworzy dla nas telefon.Czasami nawet nie musi nas powiadamiać. Czasami jego obecność wystarczy, bo sama jego obecność jest niewypowiedzianą groźbą, że gdzieś tam może się dziać ważnego i nas to omija. Musimy się więc upewnić. Tylko na chwilę. Godzinę później zauważamy, że znowu się zatraciliśmy.Kiedy kilka lat temu wszedłem do sieci na poważniej, jedną z pierwszych rzeczy jakie zrobiłem, było wyłączenie w telefonie wszystkich powiadomień. Dla wielu było to dziwne, niektórzy nawet odbierają to jako niegrzeczne, że nie odpisuje im od razu (serio!), ale ja nie wyobrażam sobie inaczej. To jest jedna z rzeczy, które uważam za równie istotną dla mojego zdrowia jak mycie zębów czy regularne badania. Niestety cierpię w temacie technologicznym na inne schorzenia i wspomniany film wskazał skąd się te problemy biorą.Co kilka miesięcy spoglądam na swoje życie i zastanawiam się co w nim nie gra. Gdzie jest jakaś luka, gdzie podejmuję złe wybory. Taki minimalizm tylko mentalny. Ostatnio podczas takiego procesu odkryłem, że o ile nie padam ofiarą powiadomień, o tyle zdarzało mi się nadmiernie wdawać w internetowe dyskusje. Tutaj ktoś opowiadał pseudonaukowe bzudry, tam ktoś mnie obrażał, a w jeszcze innym miejscu, ktoś "nie miał racji w internecie". Klasyka. Czasami traciłem kwadrans, czasami pół dnia, a do tego wpływało to negatywnie na moje zachowanie. Byłem dużo bardziej poddenerwowany i drażliwy. Była to sytuacja, w której nawet jeśli wygrywałem dyskusję, to przegrywałem swoje życie.Wiecie co się zmieniło odkąd tego nie robię? Nic.Świat się nie skończył, bo nie przekonałem kolejnej Karen, że w szepionkach tak naprawdę nie ma używanej opony do Stara, ani choinki samochodowej o zapachu kokosowym do Malucha.Wcześniej wydawało mi się, że muszę odpowiedzieć. Muszę się zaangażować. Że od tego wiele zależy. Tak wlasnie działają nasze mózgi, a firmy technologicznie to idealnie wykorzystują.Wiedzieliście, że fake newsy (fałszywe informacje) klikają się 6-krotnie lepiej? To dlatego też tyle ich powstaje. Nie dlatego, że ktoś chce żebyśmy się "obudzili" i odkryli, że lądowanie na księżycu było mistyfikacją, a Antarktyda nie istnieje, tylko dlatego, że w taki sposób łatwiej się na nas zarabia. Fake newsy powstają jak grzyby po deszczu, bo generuje to większe zyski.Tylko co z nami samymi w tym wszystkim? Czy nam to jest w życiu potrzebne? Kłótnia na temat księżyca? Coraz większa polaryzacja poglądów? Atakowanie się wzajemne? Czy nie lepiej w spokoju spędzić czas z rodziną, pójść na spacer, przeczytać dobrą książkę, zagrać w dobrą grę, obejrzeć dobry film albo nawet poleżeć i nic nie robić przez chwilę?Dla wielu firm technologicznych jesteśmy tylko produktem. My ich nie interesujemy, tak długo jak wystarczająco często patrzymy w ekran, więc musimy się sami sobą zainteresować. Musimy sami o siebie zadbać. Zobaczyć co wnosi wartość do naszego życia, a co nas z tego życia okrada. Telefony, ekrany, internety mają też swoje jasne strony, bo dzięki nim m. in. ja obejrzałem ten film, a wy czytacie ten tekst, ale czy zawsze to właśnie te wartościowe rzeczy wybieramy? Czy może czasami każdy z nas daje się wciągnąć w coś, co kosztuje go czas, energię, a nawet dobre samopoczucie, a jedynym zwycięzcą jest technologia, która przykuła nas do ekranu po raz kolejny?"Każdego dnia, świat będzie ciągnął Cię za rękę krzycząc, "To jest ważne! I to jest ważne! I to jest ważne! Musisz się tym martwić! I tym! I tym też!"I każdego dnia to od Ciebie zależy, czy wyrwiesz swoją rękę, położysz ją na sercu, i powiesz - Nie... To jest naprawdę ważne."-Lain Thomas
Poprawność polityczna – Gdy bowiem mowa o poprawności politycznej, to nie oznacza ona nic innego, jak tylko poważne ograniczenie różnorodności opinii, co szybko staje się jasne, gdy tylko wnioski i wypowiedzi działających (jeszcze) niezależnych dziennikarzy oddalają się choćby nieznacznie od głównej linii. Tacy autorzy są regularnie stygmatyzowani, co z góry uniemożliwia rzeczową dyskusję, a poza tym wyklucza się ich w ten sposób z głównych mediów. W takiej sytuacji po prostu nie da się dalej dyskutować. Polityczna poprawność to w zasadzie uprzednia cenzura posługująca się konwencją, która prowadzi do dyktatu opinii
Keanu Reeves mógłby kupić wszystko, ale zamiast tego każdego dnia wstaje i wybiera coś, czego nie można kupić: pokorę – Porzucony przez ojca w wieku 3 lat; wychowany z trzema różnymi ojczymami; dyslektyk; jego marzenie o zostaniu hokeistą zostało porzucone przez ciężki wypadek; córka zmarła podczas porodu; jego żona zginęła w wypadku samochodowym; osoba, na której najbardziej mu zależy, jego siostra, choruje na białaczkę; jego najlepszy przyjaciel, River Phoenix (brat Joaquin, z którym działał w Belli i Damned), zmarł z powodu przedawkowania…Po tym wszystkim, co przeszedł, Keanu Reeves nie traci okazji, aby pomóc potrzebującym osobom. Kiedy kręcono film ” Domek nad jeziorem ”przypadkowo usłyszał dyskusję dwóch szatniarek; jedna płakała, bo straci dom, jeśli nie zapłaci 20.000 $ i tego samego dnia Keanu wpłacił tą kwotę pieniędzy na konto bankowe kobiety; przekazał też stratosferyczne sumy szpitalom.W 2010 r. niektóre jego zdjęcia obiegły cały świat. Na urodziny Keanu wszedł do piekarni i kupił sobie brioche z jedną świeczką, jedząc ją tuż przed piekarnią i proponując kawę osobom, które zatrzymały się, aby z nim porozmawiać.Po zdobyciu astronomicznych kwot na trylogię Matrix aktor przekazał ponad 50 milionów funtów (tak, dobrze czytasz) pracownikom, którzy dbali o kostiumy i efekty specjalne: prawdziwym bohaterom trylogii, jak sam ich zdefiniował. Podarował też Harleya-Davidsona każdemu z kaskaderów. Ponad 75 milionów funtów wydatków ogólnych. Do wielu udanych filmów (Adwokat Diabła z Al Pacino i Rezerwat z Genem Hackmanem) godził się na obniżenie swojego honorarium nawet o 90%, aby produkcja mogła zatrudnić kolejną gwiazdę kina, z którą pozwoliła mu zagrać.W 1997 roku niektórzy paparazzi przyłapali go nawet, jak spędzał poranek z menelem w Los Angeles, słuchając go i dzieląc się życiem przez kilka godzin.Większość gwiazd, gdy zdobywa się na dobroczynny gest, mówi o nim do wszystkich mass mediów. Keanu Reeves nigdy nie zgłosił się do akcji charytatywnej tylko ze względu na zasady moralne i nie żeby wyglądać lepiej w oczach fanów.Ten człowiek mógłby kupić wszystko, ale zamiast tego każdego dnia wstaje i wybiera coś, czego nie można kupić: POKORĘ
Dawniej chciało mi się wdawać w dłuższe dyskusje internetowe, gdy widziałem, że ktoś pisze bzdury – Teraz zazwyczaj sobie odpuszczam takie dyskusje, bo mam wrażenie, że to zwykle i tak nikogo nie przekonuje do zmiany zdania Co ten facet chrzani
Z życia wzięte:Rzecz dzieje się w tramwaju. Czas akcji: godziny szczytu. Sceneria: pojazd wypełniony po brzegi. Bohaterowie: starszy pan, kobieta, dziecko: – Kilkuletniemu chłopcu najwyraźniej jazda tramwajem bardzo się dłuży. Błysk w oku i już swój niecny plan zabicia czasu wprowadza w życie. Stojący obok starszy pan dostaje… kopniaka w nogę. "Cóż - myśli - to musiał być przypadek. Tramwaj szybko jedzie, wokół sporo ludzi, chłopiec z pewnością zrobił to niechcący". Po chwili jednak smyk z zacięciem i chytrym uśmieszkiem kopie starszego pana po raz drugi. Tym razem nie może być mowy o pomyłce. Starszy pan, widząc bezczelną radość dziecka, zwraca się do kobiety, by skarciła syna za jego niegrzeczne zachowanie. Kobieta znudzonym głosem odpowiada: "Nie skarcę go, wychowuję syna bezstresowo".Co zrobić, starszy pan nie zamierzał wchodzić w dyskusję i odsunął się od nieznośnego chłopca. Gdy tramwaj zatrzymał się przy przystanku, siedzący obok kobiety młody chłopak wstał, wyjął z ust gumę do żucia, przykleił ją do czoła kobiety i powiedział: "Wie pani, ja też byłem wychowany bezstresowo", po czym spokojnie wysiadł z tramwaju
 –  Przy okazji drobnego remontunazbierało mi się punktów naLeroyowskiej karcie stałego klienta'Dom'. Punkty mogę wymienić na10% rabatu na cały asortymentprzez cał jeden dzień. Złożyłemzamówienie z dostawą na różnychdziałach. Do kasy podchodzę pusto,tylko z kilkoma kartkami doskanowania. Madka z tłustymbombelkiem już za mną sapie, żedługo, a przecież stanęła za mną bonic nie miałem. Milczę. Staram sięnie wdawać w dyskusje z debilami.Kasjerka pyta o karte 'dom' podajęjej i mówię że chcę skorzystać zrabatu 10%. Madka za mną "Ja teżchcę skorzystać z tego rabatu!".Zapłaciłem i odszedłem kawałekuporządkować te zamówienia.Kasjerka biedna musiała jejtłumaczyć na czym to polega itd. Alemadka nieugięta ona chce rabat bojak nie to zawoła kierownikakasjerka wypaliła "niech panipoprosi tego pana, rabat jest ważnycały dzień na wszystko, więc nic niestraci". Psia mać nie zdążyłemuciec. Niech ma na te wiceroje.Madka z bomblem-chomikiemniemal pod auto mnie odprowadziłai zaproponowała, że mi lodapostawi. Dosłownie tak powiedziała.Zapytałem "ale tak na parkingu przydziecku?". Zrobiła się purpurowa irzekła mi "ale z pana jest świnia! Amyślałam, że to początek miłejznajomości". Pierdziele, wolę byćświnią
Często największą stratą czasu – Jest wdanie się w dyskusję
 –

Jak postępować w przypadku zatrzymania przez policję:

 –  Piotr Dobrowolski Radca Prawny10 kwietnia o 18:03 · ➡️ W ciągu ostatnich 24 godzin obejrzałem kilka filmów nagrywanych przez osoby zatrzymane przez Policję w związku z zakazem przemieszczania się. W większości widać na nich nonsensowne dyskusje, zmierzające nie wiadomo do czego i czemu służące. Jeden przypadek jawił się jako zdecydowana nadgorliwość funkcjonariusza.
 –
Za każdym razem –  "Obiecuję że nie będę się wdawał w żadne polityczne dyskusje" 3 kielony później:
W 2007 r. Janusz Świtaj wywołał narodową dyskusję na temat eutanazji. 14 lat wcześniej, tuż przed 18. urodzinami, uległ wypadkowi motocyklowemu – Uraz kręgosłupa szyjnego i zmiażdżony rdzeń kręgowy sprawiły, że od tamtej pory oddycha za pomocą respiratora. Miał dość życia w czterech ścianach, przykuty do łóżka gdzie musiał być pod opieką całodobową.Wystąpił do sądu z wnioskiem o odłączenie od aparatury. Tłumaczył, że cierpi nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Nie może nawet wyjść na spacer. Z pomocą ruszyła mu wtedy Anna Dymna. Jej fundacja "Mimo wszystko" przekazała Januszowi specjalistyczny wózek, dzięki któremu mógł wreszcie pojechać na spacer. Od tamtej pory wszystko się zmieniło.W 2013 roku rozpoczął studia psychologiczne na Uniwersytecie Śląskim. W 2019 roku na swoim profilu na FB Janusz Świtaj z Jastrzębia Zdroju pochwalił się że można, obronił pracę i został magistrem psychologii na Uniwersytecie Śląskim.Świtaj podkreśla, że to nie koniec i zamierza kształcić się dalej. - Nie zamierzam spoczywać na laurach. Psycholog to jest taki zawód zaufania publicznego, który cały czas musi się rozwijać. Więc już teraz mam zaawansowany plan i planuję studia podyplomowe
Ciekawe, co czują ofiary Holocaustu, widząc taki obrazek –  Sylwia Spurek@SylwiaSpurekJo Frederiks daje do myślenia, otwiera oczy na to, jaktraktujemy zwierzęta. Ten obraz przypomniała @Fundacja_Vivai dobrze, bo czas na poważną dyskusję o traktowaniu zwierząt,o warunkach, w jakich żyją, o tym, jak je zabijamy. Czy to jesthumanitarne? Czy to nadal rolnictwo?254 20:02 - 21 sty 2020 - Elsene, België

Einstein, kiedy był studentem, wdał się w dyskusję teologiczną z niewierzącym profesorem Uwierzyliście? Nabraliście się to fejk wymyślony przez jakiegoś "pełnego dobrych chęci" chrześcijanina, który uznał, że ckliwa religijna historyjka jest ważniejsza niż jakaś tam banalna prawda

Uwierzyliście? Nabraliście się to fejk wymyślony przez jakiegoś "pełnego dobrych chęci" chrześcijanina, który uznał, że ckliwa religijna historyjka jest ważniejsza niż jakaś tam banalna prawda – Einstein nie napisał w 1921 roku książki "Bóg a nauka", sam był w zasadzie niewierzący.  Dopuszczał co prawda istnienie Boga, ale nie jako osoby, która stworzyła świat, a potem różne religie, tylko tylko jako byt potężniejszy od nas samych. Einsteina przepełniało po prostu zdumienie jak coś tak niezmierzonego, ogromnego, skomplikowanego i pięknego jak wszechświat w ogóle mogło powstać
 –  Opinia w sprawie zmiany herbu miasta i gminy Busko-Zdrój Czy Burmistrz i R.M. Busko posiadła tajemnicę tajnych stowarzyszeń Opinia Związek mwodo, działający w ramach konstytucyjnego porządku prawnego, zgodnie z etyką chrześcijańską i ideami solidarności całkowicie popien; wniosek o zmianę herbu Buska-Zdroju. uzasadnienie iicrh miasta Busko-Zclrój to czerwona tarcza a w niej słońce z ośmioma promieniami falistymi i osmimoma promieniami ostrych trójkątów, a w śniku słońca biały okrąg paypominający „hostię". Sa to symbole starożytnych wierzeń z okresu Tutenchamona 111 - Bóstwo Słońca. Zgodnie z odkuciami archeologicmyini starożytnej Asyrii i Egiptu promienic faliste słońca omaczają lono kobiety a konkretnie maci, bogini Izydy zaś trójkąty ostre oznaczają narząd płciowy. męski penis. boga Ozyrysa. Biały okrąg w środku sloń, to plód Chontsa syna Izydy i Ozyrysa. Liczba 8 promieni odnosi się do szpruch kola solarnego, na którym jedzie Ozyrys. Czerwona tarcza to się tłumaczy z angielskiego Rotshild od gwiazdy Dawida. nazwę tą przyjąl jako własne nazwisko Amfeld I3auer. bogaty bankier żydowski z Bawarii, który w dniu 1 maja 1776 roku założył tajną organizację zakonu illuminati. Obecnie ta organizacja kontroluje Bank Swiatouy, organizacje masońskie USA i Europy. komunizm na całym świecie i Światową Radę Kościołów. Zgodnie z usta, o samorządach gminnych. Burmistrz Wlademar Sikora przygotowuje uchwałę, a Rada Miasta przejmuje wniosld obywateli. poddaje pod dyskusję i glosuje nad nimi, czego nie czyniono. Baon Burmistrz powiedział. m herb Buska jest bardzo waż', symbolem i tak pozostanie. Czy zatem Burmistrz i RM stosuje dwie doktryny, na zeumątrz wyznaje katolicyzm, a tak naprawdę dużą Lucyferoui. Herb miasta Buska jest największym blużnierstem na Ziernii i znieważ. Najświętszy Sakrament Cia' i Krwi Jezusa Chrystusa. Podpisał Przewodniczący Robert Szafraniec
Myślicie, że coś z tego będzie? –  Polityk Prawa i Sprawiedliwości JacekStronka, zostat zatrzymany zmarihuaną i usłyszał w tej sprawie zarzut.Radny PiS stwierdził jednak, że przestępcą sięnie czuje, a prawo należy zmienić. Polityk manadzieję, że jego sprawa rozpocznie dyskusjęo legalizacji marihuany w Polsce.

Najgorsze w robieniu paznokci jest użeranie się z takimi klientkami...

 –  Witam. Można się umówić napaznokcie żelowe, następnywtorek. Godzina obojętna.Witam. Oczywiście. Godzina 14.30.Z racji że jest Pani nowaklientka, bardzo proszę ozdjęcie paznokci, abym mogłaocenić czas trwania usługi. Dlanowych klientek, obowiązujerównież zadatek w wysokości50% ceny usługi. Odliczany odceny w dniu wykonania usługi.Zadatek należy wpłacić w ciągu48 godzin od dnia ustaleniaterminu usługi, w przypadkubraku wpłaty wizyta zostajeodwołana. W przypadku nieodwołania wizyty (najpóźniej 3dni przed dniem wizyty) zadatekprzepada. Informuję również omożliwości, odmowy wykonaniausługi, jeżeli stan paznokcistanowi przeciwwskazanie dowykonania stylizacji, oraz jeżelina paznokciach będą widocznezmiany chorobowe.Jeżeli akceptuje Pani w/wwarunki, proszę o potwierdzeniezgody, wtedy podam numerkonta bankowego do przelewuzaliczki. Pozdrawiamserdecznie.Wie Pani co, bo ja nie mam terazpieniędzy. I zrobimy tak że ja jakprzyjdę to zapłacę 30 zł, a resztę10 września bo wtedy będę miećpieniądzeZ całym szacunkiem dla Pani,*j ale nie przyjmuje płatności naf raty, i bez znaczenia jest to czyto stała klientka czy nowa.Aleja Pani nie oszukam. Mamdwójkę dzieci, więc wstyd bybyło okłamać.Nie będę wchodzić w dyskusjęna ten temat. Mam regulaminusług i nie robię żadnychwyjątków. Ja za produktynie mogę płacić na raty.Także Drosze o decvzie. lub orSMSz karty Plus<3Oi_i<;,,i .,,| n a @ is> o©15% 13 23:31datę, tak, aby miała Pani jakzapłacić za usługę.Chciałam mieć paznokcie naroczek dziecka, ale widzę żepani nie rozumie tego że chceładnie wyglądać. Ma panidziecko? Chyba nie.Niech się pani z tej pazernościnoga nie odwinie w życiu!DowodzeniaMam i to nawet dwójkę dzieci,i za przedszkole czy jedzenienie da się zapłacić na raty, jakoi      matka chyba jest Pani tego'      świadoma. To nie pazerność,tylko moja praca. ŻegnamCiekawe kurwa czy będziesztaka ugadana jak ci nasle urządskarbowy. NaraOczywiście że będę, w końcupo to przychodzą żeby z nimirozmawiać. Żegnam.
Kto popiera ich decyzję? –  Drodzy,czujemy, że powinniśmy zabrać głos w tej sprawie po raz drugi. Pojawiło się szereg publikacji w mediach i jeszcze więcej komentarzy. Jak to zwykle bywa – zdania są podzielone. Dziękujemy za wsparcie naszej decyzji, ale także za konstruktywną krytykę. Mamy wrażenie, że rozpoczęliśmy szerszą dyskusję; co nas, jako osoby, które także mają dzieci, cieszy.Przede wszystkim wpływ na taką decyzję mieli goście naszej restauracji. Coraz częściej zgłaszali nam, że chętnie zjedliby posiłek w kameralnej atmosferze, czy wybrali się na romantyczny obiad bądź kolację. Co ciekawe to opinia także rodziców, którzy co oczywiste kochają swoje pociechy najmocniej na świecie, ale czasem po prostu chcieliby odpocząć.Pragniemy zapewnić, że zarówno rodziny, jak i dzieci są u nas bardzo mile widziani. Prosimy jedynie o niezabieranie ze sobą najmłodszych, czyli dzieci poniżej 6 roku życia. W Poznaniu jest wiele restauracji przystosowanych do potrzeb najmłodszych dzieci. Znajdują się tam kąciki zabaw, gry, przewijaki, podgrzewacze na mleko, a czasem nawet animatorzy. W takich miejscach dzieci się nie nudzą. Nasza restauracja jest mała, dlatego nie możemy zapewnić tylu udogodnień dla najmłodszych, przez co dzieci często się nudziły i bywało, że przeszkadzały pozostałym gościom.Zmiana, którą wprowadziliśmy nie była łatwa i tak jak pisaliśmy – długo rozmawialiśmy na ten temat. Naszą decyzję – zweryfikujecie zapewne Wy – nasi goście.Pozdrawiamy,Parma & Rukola