Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 210 takich demotywatorów

Mój tata powiedział mi kiedyś: – Żebym nie zaczynała spotykać się z kimś, kto od razu gładko przechodzi z tobą do rozmowy, bo jeśli ktoś naprawdę cię lubi, zawsze na początku będzie trochę zdenerwowany i szczerze mówiąc to chyba najlepsza rada, jaką ktokolwiek kiedykolwiekmi dał.Powiedziałam tacie o tym poście i tak się ucieszył, że zaczął płakać, a potem powiedział, że poczuł się, jakby właśnie adoptował czterdzieści tysięcy nowych dzieci, by móc dzielić się z nimi wiedzą i mądrością i ma nadzieję, że wszyscy spotkacie miłych, uroczych ludzi, z których będziecie mogli być dumni Żebym nie zaczynała spotykać się z kimś, kto od razu gładko przechodzi z tobą do rozmowy, bo jeśli ktoś naprawdę cię lubi, zawsze na początku będzie trochę zdenerwowany i szczerze mówiąc to chyba najlepsza rada, jaką ktokolwiek kiedykolwiekmi dał.Powiedziałam tacie o tym poście i tak się ucieszył, że zaczął płakać, a potem powiedział, że poczuł się, jakby właśnie adoptował czterdzieści tysięcy nowych dzieci, by móc dzielić się z nimi wiedzą i mądrością i ma nadzieję, że wszyscy spotkacie miłych, uroczych ludzi, z których będziecie mogli być dumni
 –  Centralne Biuro Poznańskiego Trójkąta BermudzkiegoПМівМн • 1 godz. ©Dobrze, że paczkomaty usuwają, bo szpecą (i są nielegalnie postawione) naszą pięknąprzestrzeń w obszarze ochrony konserwatorskiej. Jesteśmy dumni ze 100%zaangażowania wszystkich służb w tej walce.Tymczasem obszar ochrony konserwatorskiej:
Źródło: Facebook
Nikt by tego zdjęcia nie skojarzył aniz Polską ani też z publiczną toaletą – Wygląda jak toaleta w eleganckim hotelu gdzieś w ekskluzywnym miejscu. A jest to publiczna toaleta na dworcu w Katowicach. Dla mnie to symbol niesamowitego postępu cywilizacyjnego i społecznego Polski na przestrzeni ostatnich 30 plus lat. Zwykła toaleta a tak dużo mówi gdzie jest Polska dzisiaj. Niech się wam wiedzie i bądźcie dumni z siebie."
Od początku wojny na Ukrainie granicę ukraińsko-polską przekroczyło 7,654 mln ludzi i nie powstał ani jeden obóz dla uchodźców, co daje nam rekord świata. Możemy być z siebie dumni –
Ich córka jest właśnie w połowie kursu online przygotowującego do rozpoczęcia studiów i jestem z niej naprawdę dumny –
 –
Ludzie, którzy nie dodają cukru do herbaty/kawy, zawsze są z tego dumni –
 –  Polski Żołnierzu, pamiętaj, żaden śmieć nie jest w stanie Cię obrazić. Bronisz nas, naszych dzieci, domów, Ojczyzny. Na polskie sądy może nie masz co liczyć, ale na Polaków zawsze. Jesteśmy z Ciebie dumni. Chwała Ci, polski Żołnierzu!
 –
Z naszych strażaków możemy być jednak dumni! Jeden z nich został właśnie mistrzem Europy! – Młodszy kapitan Adam Spychała z Ostrowa zdobył złoty medal w kategorii M30 podczas Mistrzostw Europy FireFit Championship 2022, które odbyły się w Hanowerze. Tor przeszkód pokonał z czasem 1:17.79 - tym samym był najlepszy wśród ponad 200 uczestników mistrzostw
 – - Jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy liniami lotniczymi, które postrzegają świat inaczej i pozwalają naszym pracownikom naprawdę być sobą. Dlatego właśnie, wspierając integrację i promując indywidualność, zdecydowaliśmy się złagodzić nasze zasady dotyczące tatuaży. Pragniemy, aby wszyscy byli po prostu sobą w Virgin Atlantic
Po raz drugi z rzędu młodzi Polacy wygrali konkurs Europejskiej Agencji Kosmicznej Moon Camp Explorers. Tobiasz, Jeremiasz i Luka przyjaciele z podwórka mają po 14 lat i zaprojektowali trójwymiarową bazę na Księżycu – Pokonali 1137 osób, 306 zespołów z 29 krajów. Zajęli właśnie pierwsze miejsce a nagrodą będzie między innymi możliwość ich długiej rozmowy z astronautą przebywającym obecnie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Ich projekt okazał się najbardziej praktyczny oraz realny do wdrożenia w rzeczywistości. Połączą się z kosmosem. Projekt rok temu zaczął najpierw przygotowywać Tobiasz. Potem dołączyli Jeremiasz i Luka. Poświęcali na niego tę samą ilość czasu każdego jednego dnia łącząc to z nauką w szkole. Dzięki swojej pasji i konsekwencji okazali się najlepsi. Kochani, gratuluję Wam pasji, pracowitości i konsekwencji. Wszyscy jesteśmy z Was dumni.

Do sieci trafiło pismo firmy Avante, z którego wynika, że premie swoich pracowników przekaże na pomoc dla uchodźców. Wśród internautów zawrzało. "Nie ma jak być solidarnym cudzymi pieniędzmi" Dyrektor fabryki wydał w między czasie oświadczenie, które chyba nie zmieni tego, że na tytuł Janusza przedsiębiorczości w pełni zasłużył

Dyrektor fabryki wydał w między czasie oświadczenie, które chyba nie zmieni tego, że na tytuł Janusza przedsiębiorczości w pełni zasłużył – "W związku z licznymi pytaniami i komentarzami w sieci oświadczam, że Pracownikom nie była planowana, ani tym bardziej nie została odebrana żadna premia wynikająca z umowy o pracę, regulaminów wewnętrznych, czy kodeksu pracy. Jesteśmy firmą, która nagradza Pracowników nie tylko za realizacje planów produkcyjnych, ale również za zaangażowanie wykraczające poza zwykły zakres obowiązków. Jest to specjalne świadczenie pochodzące z wypracowanych zysków, przyznawane (lub nie) indywidualnie i uznaniowo przez Dyrekcję" - pisze w oświadczeniu Damian Brzezinski, Dyrektor Fabryki."Pojawiające się w sieci oskarżenia jakoby nasze działania, wynikające z odruchu serc, na rzecz pomocy Uchodźcom, odbyły się kosztem wynagrodzeń naszych Pracowników są nieprawdziwe. Jeżeli ktoś posiada dowody, że jest inaczej powinien to zgłosić stosownym instytucjom. Nie mamy w tym zakresie nic do ukrycia. Zbiórka została zorganizowana z inicjatywy pracowników firmy i bezpośrednio przez nich przeprowadzona.Zebrane środki zostały komisyjnie przeliczone i wpłacone przez jednego z pracowników na konto Fundacji pomagającej dzieciom – ofiarom wojny. Zbiórka nie była organizowana przez firmę, lecz na jej terenie. W tej sytuacji byliśmy zobowiązani poinformować o jej wynikach. W przeciwnym wypadku firma mogłaby zostać posądzona o ukrywanie czegoś, lub o nieetyczne działania. Zbiórka była dobrowolna. Nikt w tej sprawie nie wywierał nacisku na Pracowników" - wyjaśnia dalej Damian Brzezinski."Nasza firma od wielu lat wspiera finansowo różne fundacje i organizacje pomagające dzieciom. Nigdy niesiona pomoc nie odbywała się kosztem Pracowników. Środki pochodziły zawsze z wypracowanych zysków, a nie z odebranych wynagrodzeń. Pojawiające się komentarze i oskarżenia są krzywdzące dla Pracowników firmy, osób i fundacji, do których pomoc jest kierowana, jak również godzą w dobre imię firmy.Jest mi niezwykle przykro, żecała ta sytuacja odbiła się najmocniej na Wolontariuszach i osobach potrzebujących.To, czego obecnie doświadcza nasza firma, nijak się ma do wyzwań i problemów, przed jakimi codziennie stają Podopieczni wspieranych przez nas organizacji. Dalej będziemy pomagać potrzebującym. Na koniec chciałbym również podziękować wszystkim osobom, które do nas piszą w tej sprawie i dają możliwość zaprezentowania naszego stanowiska. Liczę na to, że osoby, które tak chętnie i bezkrytycznie umieściły na swoich stronach i w swoich komentarzach zdjęcie podsumowujące zbiórkę, równie chętnie umieszczą tam nasze oświadczenie. Cieszę się, że polskie społeczeństwo jest czułe na ludzką krzywdę. Niezależnie od tego, kogo ona dotyczy. Widzimy to szczególnie wyraźnie po 24 lutego i jesteśmy z Was dumni" "W zeszłym tygodniu przeprowadziliśmy zbiórkę pieniędzy na pomoc Ukrainie. Zebraliśmy 1010 zł: biuro i salon 950 zł, produkcja 60 zł. Pieniądze zostały przekazane na Fundację Polsat. W związku z niewielkim zaangażowaniem i rażącym brakiem solidarności, szczególnie ze strony produkcji, premię za miesiąc luty przekazuję w całości na pomoc Ukrainie. Dodatkowo Avante przekaże 2000 złotych"
Polacy, jesteśmy z was dumni! –  BERLIN KRAKÓW PRAGA PETERSBURG
Mówmy o tym głośno i bądźmy dumni z tego! –  My też mamy swojego Harry'ego Pottera, Dubledora i swój Hogwart
 –

22 letnia niania oddała część wątroby dziewczynce, którą opiekowała się ZALEDWIE 3 tygodnie

22 letnia niania oddała część wątroby dziewczynce, którą opiekowała się ZALEDWIE 3 tygodnie – Kiedy dowiedziała się, że dziewczynka zachorowała na rzadką chorobę wątroby zagrażająca jej życiu, postanowiła zrobić coś wspaniałego. Zdecydowała się oddać część własnego organu, aby uratować swoją podopieczną.Zaczęła z ciekawości wyszukiwać informacje, na temat możliwości pomocy. Okazało się, że posiada grupę krwi O i może być potencjalnym dawcą dla każdego. Kiedy to sobie uświadomiła, nie wahała się ani chwili.„Moja mama opowiadała, że nie była bardzo zaskoczona tym co chcę zrobić, ponieważ zna mnie i wie jak bardzo jestem uczynna. Moja cała rodzina powtarzała, jak bardzo są ze mnie dumni."Poinformowała, że zostanie dawcą kiedy zajdzie potrzeba operacji„To było bardzo zaskakujące" - powiedziała mama dziewczynki w wywiadzie:„Nie miałam pojęcia, że jest tak wspaniałą, bezinteresowną osobą, to prawdziwy anioł chodzący po ziemi".Przeprowadzono operację, która trwała 14 godzin. Zarówno dziewczyna, jak i jej podopieczna zniosły wszystko bardzo dobrze.Aktualnie obie przechodzą rehabilitacje i wracają do zdrowia.Nieważne czy 3 tygodnie, dni czy lata - dobry człowiek pomoże zawsze Kiedy dowiedziała się, że dziewczynka zachorowała na rzadką chorobę wątroby zagrażająca jej życiu, postanowiła zrobić coś wspaniałego. Zdecydowała się oddać część własnego organu, aby uratować swoją podopieczną.Zaczęła z ciekawości wyszukiwać informacje, na temat możliwości pomocy. Okazało się, że posiada grupę krwi O i może być potencjalnym dawcą dla każdego. Kiedy to sobie uświadomiła, nie wahała się ani chwili.„Moja mama opowiadała, że nie była bardzo zaskoczona tym co chcę zrobić, ponieważ zna mnie i wie jak bardzo jestem uczynna. Moja cała rodzina powtarzała, jak bardzo są ze mnie dumni."Poinformowała, że zostanie dawcą kiedy zajdzie potrzeba operacji.„To było bardzo zaskakujące" - powiedziała mama dziewczynki w wywiadzie:„Nie miałam pojęcia, że jest tak wspaniałą, bezinteresowną osobą, to prawdziwy anioł chodzący po ziemi".11 stycznia 2017 roku przeprowadzono operację, któratrwała 14 godzin. Zarówno dziewczyna, jak i jej podopiecznazniosły wszystko bardzo dobrze.Aktualnie obie przechodzą rehabilitacje i wracają dozdrowia.Nieważne czy 3 tygodnie, dni czy lata - dobry człowiek pomoże zawsze
W wieku 94 lat zmarła Zofia Gordon ps. "Iskra", sanitariuszka z Powstania Warszawskiego. – – Powstanie Warszawskie było wielką dumą, byliśmy z tego dumni i tyle, że przez sześćdziesiąt trzy dni uważaliśmy, że była Polska Rzeczpospolita, że można było gdzieś zaśpiewać „Jeszcze Polska nie zginęła” albo te nasze powstańcze piosenki!
 –

Przyjaciółki wspominają 30-letnią Izabelę:

 –  To jest Izabela. Spójrzcie jej w oczy.,,Nauczyła mnie gotować zupę z trawy, zaraziła pasją zbierania tzw. karteczek do segregatorów, oddała jedną ze swoich lalek, bo ja nie miałam. Mając 12 lat, pomogła kotce w porodzie. Kochała psy i zawsze chciała mnie wyleczyć ze strachu przed nimi. Zawsze odprowadzała mnie do domu."Izabela miała 30 lat. Pracowała w salonie fryzjerskim i na jego fanpage'u wciąż można zobaczyć piękne fryzury klientek układane jej rękami. ,,Nikogo się nie bała, silna, piękna, inteligentna i wpływowa dziewczyna. Pierwsza dziewczyna, którą spotkałam, która pokochała i zaakceptowała mnie taką, jaka byłam"Izabela miała malutką córeczkę. Córeczkę, która tylko z opowieści dowie się, jaka była jej mama.,,Wszyscy ją kochali. Sprawiała, że każdy się uśmiechał. Zawsze stawała w obronie tych, którzy nie potrafili stanąć w obronie samych siebie."Izabela chciała urodzić kolejne dziecko. Ale bezwodzie, które u niej stwierdzono, praktycznie zawsze oznacza koniec ciąży i obumarcie płodu, a w bardzo rzadkich przypadkach, kiedy tak się nie dzieje – poważne uszkodzenia i deformacje uniemożliwiające normalne życie. Izabela o tym wiedziała. I chciała żyć. Dla siebie, dla swojej córki, męża, brata, mamy, przyjaciół. Miała przed sobą szczęśliwą przyszłość. Jej serce ciągle biło.Izabela jest ofiarą bestialstwa, jakim był wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Wszyscy, którzy podpisali się pod wnioskiem do TK (niezależnie od tego, czy ,,wiedzieli, że to się tak skończy"), wszyscy, którzy mieli wpływ na wydanie tego wyroku, wszyscy, którzy od lat tworzyli w Polsce klimat dla zakazu aborcji – są winni tej śmierci. Ciekawe, czy są z siebie teraz dumni. To mogłaś być Ty. To mogła być Twoja partnerka, córka, siostra, matka, przyjaciółka. Żadna z nas nie jest bezpieczna. Proszę, powiedz wszystkim o tym, co spotkało Izabelę. Wyjdź na ulicę, zapal świeczkę, ale przede wszystkim: nie zapominaj o niej. Nigdy nie możemy o niej zapomnieć. Musimy zmienić polskie prawo. Udało się w Irlandii, udało się w Argentynie, uda się też nam.  Ani jednej więcej!