Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 25 takich demotywatorów

Jako pracownik supermarketu obserwuję różne chamskie zachowania klientów. Wczorajsza sytuacja nie miała jednak miejsca podczas mojej pracy, bo tym razem to ja byłem klientem. Udało mi się koncertowo zepsuć wieczór pewnemu "piekielnemu klientowi". – Stałem w kolejce do kasy z drobnymi zakupami, i już zbliżała się moja kolej. Za mną stanął bucowaty kolo, typowy polski grubawy "Janusz". Zaczął wykładać na taśmę dość duży koszyk, na oko 200-300zł, sporo drobnych i tanich produktów. Nagle za sobą słyszę: "Przepraszam, czy mogę przed Panem? Mam tylko to". Chłopak, na oko student, miał chyba butelkę piwa i paluszki. Janusz postanowił udowodnić swoją wyższość mówiąc: "Może Pan sobie cierpliwie zaczekać". Więc do akcji wkraczam ja mówiąc: "Przepraszam, ten Pan był przede mną, proszę przejść przede mnie" i puściłem chłopaka. Januszowi momentalnie "k*rwica w oczach" skoczyła na najwyższy poziom i się rzuca do mnie że "Co ja robię, że On może sobie zaczekać" a ja mówię: "Z dwoma produktami? Po co?". Chłopak mi podziękował, a Janusz patrzył na to spode łba...Wyższość Janusza została momentalnie sprowadzona do poziomu g*wna. Prawdziwa słodycz! Tak się tresuje piekielnych! 13BLKAURwww12.99Stacker-Set15.992.99Crivit5.996.9 3.30 33 48CienMarinITALIAMOCOMUNICChFeRdAKTION WINDAY1800/20LOVEREG66-66-27BANG129 2.1ACTION2251.991.800
Piaskowce żywią się drobnymi bezkręgowcami wodnymi zbieranymi na skraju przyboju fal –
0:15
 –
Ukraińska poczta zaprezentowała nowy arkusz znaczków pocztowych i kopert "Rosyjski okręcie wojenny… Gotowe!" – Pula znaczków będzie większa, bo aż 5 milionów, a ich sprzedaż rozpocznie się w maju
Kto by się przejmowałtakimi drobnymi szczegółami –  witam chciałabym zrobić rezerwacje czy rezerwacja została
Mundurowy podczas patrolu policyjnego usłyszał znany mu głos 22-letniego mężczyzny. Przypomniał sobie, że młodzieniec jest poszukiwany! I to nie za drobne przestępstwo, ale za atak z nożem w ręku – Młodszy aspirant Sebastian Marko w trakcie patrolu ul. Wiślańskiej w Cieszynie usłyszał dochodzący z mieszkania głos mężczyzny. Nie było by w tym nic wyjątkowego, gdyby nie fakt, że chodziło o... poszukiwanego 22-latka! - Mundurowy skojarzył go z osobą poszukiwaną, w związku z prowadzonym postępowaniem dotyczącym uszkodzenia ciała przy użyciu noża. Dzielnicowy widząc otwarte drzwi do mieszkania, wszedł do niego i zapytał właścicielkę o poszukiwanego - relacjonuje cieszyńska komenda. Kobieta nie chciała jednak zdradzić, gdzie się schował 22-latek. Ale dzielnicowy zauważył go, gdy ten chował się w szafie za kurtkami. Schwytał mężczyznę. Kobieta zaś była świadkiem wspomnianego ataku. - Na tym właśnie polega praca dzielnicowego. Gdy zajmują się drobnymi interwencjami, kłótniami - to pozwala im dobrze rozpoznać teren i ludzi - mówi st. asp. Krzysztof Pawlik z cieszyńskiej komendy Mundurowy podczas patrolu policyjnego usłyszał znany mu głos 22-letniego mężczyzny. Przypomniał sobie, że młodzieniec jest poszukiwany! I to nie za drobne przestępstwo, ale za atak z nożem w rękuMłodszy aspirant Sebastian Marko w trakcie patrolu ul. Wiślańskiej w Cieszynie usłyszał dochodzący z mieszkania głos mężczyzny. Nie było by w tym nic wyjątkowego, gdyby nie fakt, że chodziło o... poszukiwanego 22-latka! - Mundurowy skojarzył go z osobą poszukiwaną, w związku z prowadzonym postępowaniem dotyczącym uszkodzenia ciała przy użyciu noża. Dzielnicowy widząc otwarte drzwi do mieszkania, wszedł do niego i zapytał właścicielkę o poszukiwanego - relacjonuje cieszyńska komenda. Kobieta nie chciała jednak zdradzić, gdzie się schował 22-latek. Ale dzielnicowy zauważył go, gdy ten chował się w szafie za kurtkami. Schwytał mężczyznę. Kobieta zaś była świadkiem wspomnianego ataku. - Na tym właśnie polega praca dzielnicowego. Gdy zajmują się drobnymi interwencjami, kłótniami - to pozwala im dobrze rozpoznać teren i ludzi - mówi st. asp. Krzysztof Pawlik z cieszyńskiej komendy
 –
To niesamowite jak ponadczasowesą słowa Janusza Korczaka!Biorąc pod uwagę, że wielez nich zostało spisanych ponad100 lat temu, są zaskakująco aktualne – „Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz. Jeśli nie wie – wytłumacz. Jeśli nie może – pomóż.”„W małym mieszkaniu może panować zgoda, życzliwość, wesołość, w dużym może być surowość, niechęć i nuda. Samotne może być dziecko i tu, i tam.”„Wszystko, co osiągnięte tresurą, naciskiem, przemocą, jest nietrwałe, niepewne, zawodne.”„Im mizerniejszy poziom duchowy, bezbarwniejsze moralne oblicze, większa troska o własny spokój i wygodę, tym więcej zakazów i nakazów, dyktowanych pozorną troską o dobro dziecka.”„Bądź sobą – szukaj własnej drogi. Poznaj siebie, zanim zechcesz dzieci poznać. Zdaj sobie sprawę z tego, do czego sam jesteś zdolny, zanim dzieciom poczniesz wykreślać zakres ich praw i obowiązków.”„Dziecko jest pergaminem szczelnie zapisanym drobnymi hieroglifami, których część tylko zdołasz odczytać, a niektóre potrafisz wytrzeć lub tylko zakreślić i własną zapełnisz treścią.”
Właśnie minęło 77 lat od śmierci Janusza Korczaka. Jego nauki są ponadczasowe dla każdego pokolenia rodziców: – 1. Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz. Jeśli nie wie – wytłumacz. Jeśli nie może – pomóż.2. Całe wychowanie współczesne pragnie, by dziecko było wygodne, konsekwentnie krok za krokiem dąży, by uśpić, stłumić, zniszczyć wszystko, co jest wolą i wolnością dziecka, hartem jego ducha, siłą jego dążeń i zamierzeń. Grzeczne, posłuszne, dobre, wygodne, a bez myśli o tym, że będzie bezwolne wewnętrznie i niedołężne życiowo.3. Nie biegaj, bo wpadniesz pod konie. Nie biegaj, bo się spocisz. Nie biegaj, bo się zabłocisz. Nie biegaj, bo mnie głowa boli (...) I cała potworna maszyna pracuje długie lata, by kruszyć wolę, miąć energię, spalać siłę dziecka na swąd.4. Wiara w pięść zabija szacunek dla intelektu, uczucia człowieka, oślepia i rozjątrza.5. I jeśli dziecko uwierzy, nie zje potajemnie funta niedojrzałych śliwek, i zmyliwszy czujność, gdzieś w kącie z biciem serca nie zapali zapałki, jeśli posłusznie, biernie, ufnie podda się żądaniu unikania wszelkich doświadczeń, wyrzeczenia prób, odrzucenia wysiłków, każdego odruchu woli – co pocznie, gdy w sobie, we wnętrzu swej duchowej istoty, odczuje coś, co rani, parzy, kąsa?6. Jeśli umiecie diagnozować radość dziecka i jej natężenie, musicie dostrzec, że najwyższa jest radość z pokonanej trudności, osiągniętego celu, odkrytej tajemnicy. Radość triumfu i szczęście samodzielności, opanowania i władania.7. Dziecko jest pergaminem szczelnie zapisanym drobnymi hieroglifami, których część tylko zdołasz odczytać, a niektóre potrafisz wytrzeć lub tylko zakreślić i własną wypełnić treścią.8. Kiedy dziecko powinno już chodzić i mówić? Wtedy, kiedy chodzi i mówi. Kiedy powinny wyrzynać się ząbki? Akurat wtedy, kiedy się wyrzynają. I ciemiączko wtedy powinno zarosnąć, kiedy właśnie zarasta. I niemowlę tyle godzin spać powinno, ile mu potrzeba, aby było wyspane. 9. Wszystko, co osiągnięte tresurą, naciskiem, przemocą, jest nietrwałe, niepewne, zawodne.10. – Co z niego będzie, co wyrośnie? – pytamy się z niepokojem. Pragniemy, by dzieci lepsze od nas były. Śni nam się doskonały człowiek przyszłości.
Tak wygląda model kecalkoatla, czyli jednego z największych pterozaurów i w ogóle zwierząt latających, jakie kiedykolwiek istniały na Ziemi. Rozpiętość jego skrzydeł wynosiła 10-15 metrów – Badania wskazują, że w przeciwieństwie do innych pterozaurów, raczej nie polował na ryby lecz żywił się drobnymi dinozaurami, które chwytał chodząc po ziemi oraz jadł padlinę
W rosyjskim tańcu bieriozka kobiety poruszają się tak drobnymi kroczkami, że wygląda to jakby unosiły się w powietrzu –
0:15
Mężczyzna zgwałcił policyjny samochód, aby wrócić do więzienia, bo stęsknił się za tamtejszą kulturą seksualną – 44-letni Anthony Edwards złamał warunki zwolnienia warunkowego, gdy wsadził swojego penisa do rury wydechowej zaparkowanego policyjnego samochodu. W sądzie okazało się, że było to celowe działanie, aby wrócić za kratki. Oskarżony wyznał sędziemu, że tęskni za więziennym życiem, a w szczególności za "wyjątkowymi doświadczeniami seksualnymi".- To było, jakbym umarł i poszedł do nieba. Nigdy nie miałem tyle seksu! Byłem bardzo popularny wśród współwięźniów i uwielbiałem to! - powiedział. Edwards, wedle jego własnych słów, ssał penisa praktycznie każdemu, kto pojawił się w jego celi. W zamian więźniowie obdarowywali go drobnymi prezentami. - Papierosy i narkotyki miałem praktycznie za darmo. Żyłem jak król. Poza kratami jestem nikim, a w zakładzie żyję jak gwiazda rocka - stwierdził.Jego obrońca z urzędu, Jennifer Sanders, twierdzi, że Edwards cierpi na uzależnienie od seksu, co skłania go do łamania prawa, aby dostać się za kratki. Jako rozwiązanie zaproponowała ośrodek odwykowy. Według kalifornijskiego prawa, nie można jednak skierować na odwyk bez zgody, a Edwards odmówił leczenia i wybrał odbycie pełnego wymiaru kary.Ze względu na warunki recydywy i fakt, że został uznany winnym agresji seksualnej wobec policjanta na służbie, został skazany na 10 lat
Teraz wiesz, czemu tak często kasjerki w Biedronce mówią "Ale wydam panu bez jednego grosika, dobrze?" –  Drobnymi monetami zapłacił za nowe BMW. Pracownicy usiedli na podłodze i liczyliDo jednego z salonów BMW na terenie Chin przyszedł mężczyzna, który postanowił kupić nowy samochód. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że przyniósł ze sobą kartony wypełnione drobnymi monetami, którymi zapłacił zaliczkę.Pracownicy salonu BMW przez wiele godzin przeliczali pieniądze (Youtube.com, Fot: Muhammad Muzamil)

Rodzice dzielą się swoimi drobnymi wpadkami przy wychowywaniu dzieci (21 obrazków)

Najstarsze stażem małżeństwo w USA dzieli się swoimi radami na udany związek – John i Ann Betar są małżeństwem od 83 lat i są jednym z najdłużej trwających małżeństw w Ameryce według Światowego Rejestru Małżeństw.Małżeństwo twierdzi, że sekret ich długotrwałej więzi jest całkiem prosty. „Na początku zmagaliśmy się ze sobą, lecz, szczęśliwie, byliśmy zawsze zadowoleni z tego, co mamy, z naszej miłości. To ważne, by być wdzięcznym za to, co się ma” – mówi John.Para pobrała się w sekrecie w 1932 roku, gdy mieli 21 i 17 lat. Było to na przekór ojcu Ann, który chciał, by wyszła za znacznie starszego mężczyznę. Dziś oboje są pradziadkami i przekroczyli setkę: John ma 104, a Ann 100 lat.Choć pochodzą jakby z innej ery, postanowili wejść na Twittera, by w dzień Walentynek odpowiedzieć na pytania osób wysyłane na profil @Handy.Firma Handy opracowała pytania i opublikowała odpowiedzi małżonków dnia 14 lutego na swoim profilu.Oto kilka pytań i odpowiedzi małżonków:– Jakie wspomnienia najbardziej Was cieszą?Ann: „Gdy oglądam wnuków jako dorosłych. Prawnuki przychodzą, obejmują Cię swoimi drobnymi rękoma, to dodaje Ci 10-15 lat do życia.”John: „Radość z dzieci i rodziny.”– Jaka jest Wasza w wychowywaniu dzieci, aby miały szacunek dla starszych.Ann: „Słuchaj starszych osób, czy tego chcesz czy nie. Oboje nauczyliśmy się tego od naszych rodziców – szanuj słowa wypowiadane przez starszych.”– Jaką macie radę dla nowożeńców, ja i moja dziewczyna zamierzamy się pobrać w sierpniu, tego rokuAnn: „Jeśli jest coś, co Ci przeszkadza, nie próbuj tego zmieniać na siłę.”– Pani Anno, wyszła Pani za mąż kiedy była Pani bardzo, bardzo młoda, skąd Pani wiedziała, że Pan Betar jest tym jedynym?Ann: „Musisz lubić dana osobę, zanim ją pokochasz. Byliśmy dobrymi przyjaciółmi.”

Autor książek, Dirk Oliver Lange zamieścił na swoim Facebook ujmującą historię, która go spotkała w sklepie:

Autor książek, Dirk Oliver Lange zamieścił na swoim Facebook ujmującą historię, która go spotkała w sklepie: – "Dzisiaj w supermarkecie chciałem kupić sobie kawę, miałem bardzo mało czasu. Przede mną stała starsza pani. Była skromnie, ale schludnie ubrana, a po jej twarzy widać było, że życie odcisnęło na niej swoje piętno. Jej zakupy mogły świadczyć o tym, że raczej jest osobą samotną. Chleb, mięso, karton mleka i czekolada. Nadeszła jej kolej."2,18 euro" - powiedziała kasjerka.Starsza kobieta nie wyjęła portfela, ale sięgnęła do kieszeni po garść monet. Kasjerka i ludzie za mną przewrócili oczami. Wszyscy byli zniecierpliwieni. Kiedy pracownica sklepu dostała pieniądze, policzyła je."Brakuje jeszcze 51 centów" - powiedziała oschłym tonem."Nie mam" - odparła zawstydzona staruszka.Kasjerka kazała jej zwrócić jeden z produktów. Kobieta nie wiedziała, co wybrać, walczyła sama ze sobą. W końcu sięgnęła po czekoladę. Patrzyłem na to z bolącym sercem. Dałem znać sprzedawczyni, ze zapłacę za zakupy. Dałem jej 50 euro z dopiskiem na kartce, że reszta ma trafić do starszej pani. Na szczęście kasjerka nie skomentowała tego i po prostu wydała kobiecie pieniądze, wraz z jej drobnymi."Dziękuję bardzo, wszystko się zgadza" - powiedziała.Ludzie stojący za mną umilkli. Starsza kobieta ze łzami w oczach  odwróciła się do mnie."Jesteś dobrym człowiekiem, czy mogę uścisnąć Ci dłoń?" - zapytała."Byłbym zachwycony" - odpowiedziałem.Potem spakowała swoje rzeczy i wyszła z supermarketu, ale nie zapomniała na mnie poczekać przy drzwiach. Uśmiechnęła się do mnie i podziękowała."Czy mogłaby zrobić Pani dla mnie przysługę" - zapytałem."Co takiego ja mogłabym zrobić dla Ciebie?" - spojrzała zdziwiona.Poprosiłem ją, aby wróciła do sklepu i kupiła to na co ma ochotę. Uśmiechnęła się do mnie, skinęła głową i ponownie weszła do marketu. Wspaniałe uczucie!Po powrocie do domu zrobiłem sobie kawę i rozmyślałem o naszym spotkaniu. Bardzo się cieszyłem, że wybrałem się do sklepu właśnie o tej porze. Zrobiłem dobry uczynek i czuję się z tym cudownie! Co za piękny dzień! Warto pomagać!"

15 gifów z "mistrzami" sztuk walki i ich drobnymi wpadkami (16 obrazków)

"Po cichej uliczce wielkiego miasta szedł sobie drobny staruszek, powłócząc nogami w jesienne popołudnie. Zeschłe liście przypominały mu każde przeszłe lato. Przed sobą miał długą, samotną noc w oczekiwaniu na kolejny czerwiec – Aż nagle w stercie liści w pobliżu sierocińca, mała kartka papieru zwabiła jego wzrok. Zatrzymał się więc i podniósł ją trzęsącymi się dłońmi. Czytając dziecinne literki, starzec wybuchnął płaczem, Bo słowa paliły jego wnętrze niczym piętno. "Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go kocham. Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go potrzebuję. Nie mam nawet z kim zamienić słowa, więc ten, kto to znajdzie, niech wie, że go kocham!" Oczy staruszka spoczęły na budynku sierocińca i dostrzegły małą dziewczynkę Z nosem smętnie przyklejonym do szyby. I wiedział już, że wreszcie znalazł przyjaciółkę, więc pomachał do niej i posłał jej jasny uśmiech. Oboje wiedzieli też, że spędzą zimę razem, naśmiewając się z deszczu. Naprawdę spędzili zimę, śmiejąc się z niepogody, rozmawiając przez płot i obsypując się drobnymi podarkami, które dla siebie zrobili. Staruszek rzeźbił dla niej przepiękne zabawki, dziewczynka zaś rysowała mu obrazki, na których piękne panie spacerowały w słońcu i zieleni drzew, i oboje dużo się śmiali. Lecz dnia pierwszego czerwca dziewczynka podbiegła do płotu, by pokazać starcowi swój nowy rysunek, a jego tam nie było. Przeczuwała jakoś, że on już nie wróci. Pobiegła więc do pokoju, wzięła kredki i papier i napisała... "Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go kocham. Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go potrzebuję. Nie mam nawet z kim zamienić słowa, Więc ten, kto to znajdzie, niech wie, że go kocham!"

Polska

Polska – Kraj z jedną z najbardziej chwalebnych historii Dawna Rzeczpospolita była zapowiedzią pokojowejintegracji europejskiej:rozszerzała się na drodze pokojowej, poprzezzawierane unie, ekspandując we wszystkichkierunkach Europy Środkowej;tworzyła pokojowy wspólny dom dla bardzo różnychnacji oraz wyznań. Obok siebie żyli w niej Ormianie,Litwini, Tatarzy i Białorusini, Żydzi i Włosi, Holendrzyi Szkoci.Historia Rzeczypospolitej to historia wolności.Osiedlali się w niej tak mieszkańcy wschodu, jakizachodu. Nawet we względnie najgorszym dla chłopówokresie po wyniszczeniu kraju wojnami w drugiej poł.XVII iw XVIII w. kierunek migracji był DO a nie ODRzeczypospolitej.W poł. XVII W. Łukasz Opaliński tak pisał o Szkotach:Naród ów zbrzydziwszy sobie swą ubogą inieurodzajną ojczyznę, za morze ucieka przed biedą iu nas szuka zarobku"Główny ich napływ w latach 1550-1650 - ok. 40 tys.Głównym ich zajęciem był handel i służba wojskowa.Typowym zajęciem szkockim był handel obnośnydrobnymi przedmiotami użytkowymi. Mieli też swójsamorząd narodowy.Gadowski: "Warto zdać sobie sprawę z faktu, że wnaszych żyłach płynie krew wielkiego kraju, krajuniezwykłego i niepowtarzalnego. Płynie w nas krewkraju, który będzie znów rósł.Pisząc o „krwi” myślę oczywiście o naszymhistorycznym genomie ukształtowanym w dobie IRzeczpospolitej.Niewiele o niej wiemy. Właściwie tyle co wbili nam dogłów w komunistycznej i postkomunistycznej szkole.Obie te hybrydy - protezy polskiej państwowościszczególną nienawiścią darzyły właśnie PierwsząRzeczpospolitą ijej najwierniejszego dziedzica „Ziuka”Piłsudskiego.Trudno zatem dziwić się temu, że obrazy związane zpierwszą w świecie Republiką Wolnych mamy wumysłach spotwarzone i wykrzywione. Właściwie dziśłacno rozpoznacie, kto ma w swoim umyśle genypolskie, a kto jest tu nawiezionym guanem. Takimprobierzem jest stosunek do Pierwszej Rzeczpospolitejwłaśnie!"Wokół Rzeczpospolitej szalały wojny religijne,wzmacniały się absolutystyczne monarchie i tyranię, ana jej obszarze kwitły tolerancja i szacunek wobecgłosu wolnego, wolność ubezpieczającego.Tamta Polska była fenomenem na skalę świata, aukształtowała się tak nie z pomysłu jakiegoś szaleńca(jak wszystkie „izmy” ), ale na drodze wlewaniacharakteru zamieszkujących ją narodów do kielichawspólnego ustroju."Spójrzcie jednak - mieliśmy kraj, który przodował wtolerancji, samorządzie i próbach budowaniarozsądnej demokracji - wedle marzeń samegoArystotela.Nigdy przy tym nie kolonizowaliśmy nikogo, niewyzyskiwaliśmy. Jeśli jakiś lud dołączał się do naszegowysiłku, to szybko dopuszczaliśmy go dorównoprawnej kompanii. W naszej Polsce dobrze żylisobie i Żydzi i Rusini i moi dalecy przodkowie Tatarzyi cała reszta. Taką Polskę zepsuły germańskie i ruskiewatahy barbarzyńców. Ona jednak przetrwała."
Źródło: stefczyk.info
Na tym spotkaniu nie usprawiedliwisz się zmęczeniem, drobnymi sprawami, ciągłą pracą i niechęcią dalekiej podróży do bliskich –