Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 383 takie demotywatory

Dokąd my zmierzamy? Budżet kancelarii Premiera jest większy niż budżet polskiej onkologii. Ręce opadają... –  Ostatni rok moja przyjaciółka i jej mąż spędzili ze swoim kilkuletnim synem na różnych oddziałach onkologicznych. Dotąd było to jej prywatne, bardzo trudne i intymne doświadczenie, ale po występie Joanny Lichockiej poprosiła mnie, żebym w jej imieniu napisała kilka rzeczy.Zdjęcie pochodzi z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. Przyjeżdżają tu dzieci z całej Polski, bo jest to oddział specjalistyczny (guzy lite kości i tkanek miękkich) ze światowej klasy specjalistami.Miejsc na oddziale jest kilkanaście, dzieci z chemią często leżą na korytarzu. - Nikt nie marudzi, bo specjaliści są tu znakomici. Każdy zagryza zęby, bo wie, że te warunki to nie wina szpitala - mówi moja przyjaciółka.W salach dla chorych jest tak ciasno, że nawet nie ma miejsca na walizkę. Sala na zdjęciu to pokój dla najmłodszych dzieci oraz dzieci w trakcie diagnoz. Jest tu pięć łóżek, wszystkie zawsze są pełne. Przy każdym dziecku rodzic. W sumie 10 osób na maleńkiej powierzchni.Toaleta dla rodziców jest dwa piętra niżej, w publicznej przestrzeni. Jak rodzic chce się wysikać, musi zostawić dziecko samo. Kiedy moja przyjaciółka była tam z synem, najmłodszy pacjent miał 8 miesięcy. Naprawdę trudno jest zostawić niemowlę w trakcie chemii nawet na 10 minut. Ale najlepszy rodzic musi czasem iść do toalety, więc gna przez korytarze i trzyma kciuki, żeby nie było kolejki, niczego, co przedłuży nieobecność przy łóżku.Prysznic dla rodziców jest w szatni dla pracowników, co pewnie nie ułatwia życia ani pracownikom, ani kąpiącym się rodzicom.Ale na Instytucie opowieść się nie kończy. W tym samym czasie w Przylądku Nadziei, pięknym wielkim szpitalu ze wszelkimi wygodami, brakuje lekarzy do leczenia dzieci. Z kolei w Bydgoszczy w Szpitalu Uniwersyteckim (!) im. Jurasza brakuje pielęgniarek, bo szpital ma taką politykę, że ich pielęgniarki zarabiają jedną z niższych stawek w regionie.Stąd w czasie rekrutacji udało się zatrudnić jedynie siostry zakonne. Jednocześnie w tej samej Bydgoszczy jest ileś tam pielęgniarek z Ukrainy, które na pniu wzięłyby posady, ale nostryfikacja dyplomów się w Polsce wlecze i wlecze.- A i tak wszyscy mówią, że w tym kraju, jak mieć raka to lepiej jako dziecko, bo u dorosłych jest jeszcze gorzej - mówi moja przyjaciółka.***Udostępniajcie. Może takie osobiste świadectwa są potrzebne, żeby coś się zmieniło.
Gubernator stanu Illinois JB Pritzker podpisał uchwałę ograniczającą koszt kuracji insuliną dla cukrzyków do 100 dolarów miesięcznie – W tym stanie 1,3 mln dorosłych cierpi na cukrzycę i gubernator powiedział, że opieka medyczna jest prawem, a nie przywilejem
Za głupotę płaci... –  Lubię w dzieciach to, że w odróżnieniu od dorosłych, płacą za swoją głupotę. Jeśli dziecko pomyśli, że świetnym pomysłem jest schodzić po 3 czy 4 schodki na raz, to pewnie złamie nogę. I nie ma do nikogo o to pretensji, po prostu płaci złamaną nogą. Dorosły jak jedzie komunikacją miejską i zamiast trzymać się, jak Pan Jezus powiedział, klepie zawzięcie na messengerze, to przy ostrym hamowaniu powinien płacić wybitymi zębami. Tymczasem dorosły szuka świadków na złą jazdę kierowcy i pisze skargi do ZTMu. Dorośli o własną głupotę obwiniają cały świat, bo przecież głupi nie są.
W dzieciństwie mówili nam, że żarty o genitaliach są dla dorosłych, a teraz te żarty są "dziecinne". To kiedy jest na nie odpowiednia pora? –
Rodzice oburzeni warsztatami prowadzonymi w bibliotece w Kielcach – Niektórzy z nich uważają, że prowadząca warsztaty pani namawia dzieci do latania na miotle oraz do przyrządzenia eliksiru szczęścia, a przecież takich rzeczy nie ma w realnym świecie. "To powrót do średniowiecza - oburza się jedna z matek."Inna matka była zbulwersowana tym, że w czasie zajęć dzieci uczyły się zaklęć po łacinie i tworzyły rozświetlającą kulę. "Autorka książek, pani Rowling sama się chwali, że para się białą magią i że treści zawarte w jej książkach są używane przez dorosłych".Polska A. D. 2019 Halrly PotterK. ROWIINGKatarzyna Czyż, pracownik Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej wyjaśnia, żepoprzez warsztaty chciała pobudzić wyobraźnię dzieci, zachęcić je doczytania książek. Aleksander PiekarskiGrupa rodziców uczniów kieleckich szkół nie zgadza się z tym, abyich dzieci uczestniczyły w warsztatach „Szkoły Magii", któreodbywają się w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Kielcach napodstawie książek o Harrym Potterze. Proszą w tej sprawie owyjaśnienie i interwencję. Czy słusznie?
 –  Idziemy przez park. W parku kościół. Przed nimognisko, masa dzieci i dorosłych.-Co robicie?-Wysyłamy listy do Maryi.-Yy?-Nof napisaliśmy listy, a teraz pocztą ogniową pójdą donieba...XXI wiek. Wrocław. Nie wiem, czy to bardziej jak wwiosce Apaczów, czy średniowiecze Jaf
Źródło: facebook.com
 –
Jak daleko sięga poczucie odpowiedzialności za życie innych nierzadko całkiem obcych osób? –  Od pewnego czasu coraz więcej ludzi martwi się o to czy inni wierzą, w co wierzą i jak wierzą. Swoją troskę wyrażają poprzez czytanie Świętej Księgi oraz pobocznych publikacji. Weryfikują potem swoją wiedzę z postępowaniem wierzących i niczym wytrawny spowiednik analizują każde ich poczynanie pod kątem wyznawanej wiary. Najbardziej by martwiących się ucieszyła rezygnacja wierzących z jakiejkolwiek religii, bo to by zdjęło z wątłych barków stróżów sumienia brzemię odpowiedzialności za jestestwo wierzących. Kolejnym przedmiotem frasunku martwiących się o innych jest to na co i ile ci inni wydają ich własne przez nich samych zarobione pieniądze. Nad sensem i celowością każdego wydatku martwiący pochylają się niczym kochająca matka nad przewijanym niemowlęciem. Szczególnie dręczy ich serce każdy grosz wydany na cel powiązany nawet w minimalny sposób z religią. Coraz bardziej zastanawia mnie ta głęboka troska o życie innych ludzi. Jaki jest powód tego i jaki sens otaczania gorliwą opieką dorosłych, w pełni świadomych osób? Tym bardziej jest to zastanawiające, że spora grupa martwiących się to zwolennicy wolności. Czy ich troska jest spowodowana przeczuciem, że tylko oni wiedzą jak powinna wyglądać wolność drugiego człowieka również ta duchowa i finansowa?
To jest po prostu obrzydliwe. Nie mogę uwierzyć, że widzę coś tak niestosownego. Wyobrażacie sobie jak to dziecko będzie dorastać? – Wyobrażacie sobie jak inne dzieciaki będą je traktować? Dlaczego dwóch dorosłych ludzi może myśleć, że to jest okej? Czy oni porzucili wszystkie zmysły? Czy naprawdę zapomnieli wszystkie błędy jakie popełniła Britney Spears i JustinTrmberlake? Wszystko z dżinsu? Serio? Proszę was. Skończcie w końcu z tą dżinsową epidemią. Gdyby nie ten ubiór byłoby to Idealne zdjęcie rodzinne, choć czerwone buty to temat sporny
 –  Platforma Komunikacyjna Krakowa - PKK· 14 listopada · Edytowany ·  Czasami myślimy, że nic nas nie zdziwi. A potem dostajemy zdjęcie, gdzie motorniczy w miejscu publicznym, w czasie jazdy przegląda na swoim telefonie... porno (!)Kraków, linia "4", rejony przystanku "Teatr Bagatela".Zamazaliśmy zdjęcia by nie było widać "szczegółów", na skrzynce jednak mamy orginały zdjęć nadesłane przez Czytelniczkę. Z tego co nam napisała, sprawa została już zgłoszona do MPK. Chwilka przyjemności w czasie jazdy
Rekonstruktorzy przyszli do przedszkola w Bielsku z granatami i karabinami, by zaprezentować maluchom broń z okresu II wojny światowej. Wielu osobom się to nie spodobało – - O, widzisz, to jest granat. Kiedy wybucha to te metalowe części lecą z ogromną prędkością i siłą, wbijają się w ciało człowieka, rozrywają je, miażdżą kości. Urywają rączki, zamieniają twarz w krwawą miazgę" - tak powinien mówić do kilkuletniego dziecka ten mężczyzna prezentując mu śmiercionośny przedmiot.Zajęcia z rekonstruktorami w ostrych słowach podsumował były wojskowy, pułkownik Adam Mazguła, znany z ostrej krytyki rządu Prawa i Sprawiedliwości.- Rodzice, zabierzcie dzieci z tego przedszkola! Co za skrajny przypadek podlizywania się władzy kosztem wychowania malutkich dzieci?! Relacja Grupy Rekonstrukcji Historycznej Beskidy nie dotyczy ludzi dorosłych, nie dotyczy też miłośników historii w szkole średniej i tej która myśli o swojej przyszłości w wojskowym mundurze. To pokaz narzędzi śmierci dla 4/5-letnich dzieci! Dzieci w tym wieku uczą się rozróżniać dobro od zła, rozumienia słów podstawowych i rozpoznawania uczuć. Tymczasem ludzie w historycznych mundurach tłumaczą, na czym polega różnica w zabijaniu granatem, kulą karabinową lub z granatnika, serią z karabinu czy odłamkiem. Czy sądzicie, że dziecko w ogóle jest w stanie zrozumieć waszą dziejową sprawiedliwość motywującą zabijanie? - pyta były wojskowy
Na tak absurdalny pomysł wpadł australijski rząd, który chciałby w ten sposób regulować dostęp do filmów porno w internecie – Nowy system miałby działać na zasadzie rozpoznawania twarzy i sprawdzać czy osoba chcąca obejrzeć film jest osobą pełnoletnią. Pomysł nie spodobał się wielu politykom opozycji, którzy twierdzą, że system naruszałby prywatność, a nawet prawa człowieka. Nowe przepisy miały wejść w życie we wrześniu, ale zostały zawieszone
Dziecko, które po swojej śmierci, stało się twarzą ruchu antyszczepionkowego zmarło nie od szczepienia, lecz na skutek uduszenia we śnie – Catelin Clobes, matka 6-miesięcznej Evee Gayle Clobes, po wypiciu szklanki whisky położyła się spać razem ze swoją córką w łóżku typu "queen size". Kiedy matka się obudziła, jej niemowlę leżało twarzą w dół nie poruszyło się i było zimne w dotyku."Nie ma żadnych wyników badań, ani sekcji zwłok, ani literatury naukowej, która wspierałaby teorię, że szczepienia były przyczyną śmierci Eve. Jak wiesz, Evee padła martwa w łóżku dla dorosłych. W tym łóżku spałaś również Ty. Oprócz Ciebie znajdowała się tam kołdra dla dorosłych, poduszki i koc, czyli czynniki, które tworzą niebezpieczne środowisko do spania dla niemowlęcia. Na wszystkich zdjęciach widać wyraźnie krew na przodzie ciała i twarzy. Wskazuje to, że leżała twarzą w dół w łóżku, gdy umarła i jeszcze przez pewien czas później" - napisał dr A. Quinn Strobl, lekarz medycyny z hrabstwa Wright w liście do matki
To było w latach 90., w czasach świetności kaset VHS – Mama rozmawiała z kimś przez telefon, a do mnie przyszła koleżanka z sąsiedztwa. Od razu spytałam:- Mamo! Możemy pooglądać kasety z bajkami?- Możecie, jeśli nie macie dość oglądania wciąż tego samego.No więc sięgnęłam na półkę przy TV i znalazłam kasetę z napisem "Królewna Śnieżka". Akurat tej bajki jeszcze nie widziałam. Moja mama, gdy zauważyła co trzymam w ręce, od razu zmieniła wyraz twarzy i zrobiła się czerwona. Kurczowo trzymając w jednym ręku telefon na kablu, drugą odebrała mi kasetę i krzyknęła:- Nigdy więcej nie dotykaj tej kasety, jest zepsuta i nie działa! W ogóle nie wchodź do dużego pokoju! Natychmiast kazała nam wyjść i pobawić się na podwórku. Cóż, wtedy jeszcze nie wiedziałam, że filmy dla dorosłych mogą być oparte na bajkach :)
"Joker" pobił rekord przychodów wśród filmów w kategorii dla dorosłych! – Zarobił dotąd 788 mln dol. na całym świecie - podała w piątek wytwórnia filmowa Warner Bros. Stał się tym samym najlepiej zarabiającym filmem wszech czasów wśród produkcji z tzw. kategorii wiekowej R, czyli filmów, które osoby poniżej 17. roku życia mogą oglądać jedynie z rodzicem lub pełnoletnim opiekunem. Film z Joaquinem Phoenixem w roli głównej pobił rekord filmu "Deadpool", który w 2016 r. przyniósł 783 mln dol. przychodów
Źródło: www.onet.p

W takich warunkach żyła rodzina z USA z trójką dzieci i... 245 zwierzakami: Opiekunowie zostali zatrzymani przez policję, która stwierdziła, że nigdy nie widziała gorszych warunków - podłoga zasłana była zwierzęcymi odchodami i śmieciami, pośród których znaleźć można było truchła padłych szczurów i myszy

Opiekunowie zostali zatrzymani przez policję, która stwierdziła, że nigdy nie widziała gorszych warunków - podłoga zasłana była zwierzęcymi odchodami i śmieciami, pośród których znaleźć można było truchła padłych szczurów i myszy – Trójka dorosłych usłyszała zarzuty znęcania się nad dziećmi i zwierzętami. W mieszkaniu znaleziono m.in. 4 psy, 2 koty, 12 królików, 14 ptaków, gekona, żółwia, jeża, 95 myszy, 60 dorosłych i 23 małe szczury
Propsy za ten słownik! –  Slang mlodzieżypedagogu sprawdź czy znasz!Podstawowym zadaniem nauczyciela pracującego w szkole jest przekazywanie uczniom wiedzy. Kształcąc kolejnepokolenia pedagogów kladziemy nacisk, aby robili to w sposób odpowiedni do wieku dzieci, w sposób ciekawy, zgodnyz najnowszą wiedzą oraz inspirujący ucznia do wlasnych przemyśleń. Zapominamy przy tym często o podstawowymnarzędziu pracy nauczyclela - języku. Już Benstein w swojej teorii pokazywał, že rozbieżności w kodzie nauczyciela iucznia moga byó powodem niepowodzen szkolnych. Chcemy, aby uczen niejako nauczył się jezyka dorosłych,tymczasem dla procesu wychowania równie istotne jest to, aby dorosły nauczyl się języka młodzieżyZapraszam do krótkiego quizu - czy znasz znaczenie słów używanych przez mlodzież? :sztywniutkokulsonodjaniepawlić sięswietnie, w porządku, mitoprzyjemnie, zgodnie z planemitartoblwa nazwa policjanta lubzastepnik najpoputarnlejszegoprzeklenstwauzywane do okreslenia zaskakującychwydarzen, czesto nonsensownych,1szkodliwych dla ihnych (Co tu sięodjaniepawla?)masny/masnosmartwicapotoczne slowo, które może oznaczać: dobrze,dymkowaćodpowiednio, fajnie; wedlug niektórych tlusto,dobrze, festtakze smartfica-choroba 'nasmarnfona, czyli największaSywilizacyina chorobadzisiejszych czasówpalié papierosasagahandluj z tymskifacelowe ignorowanie drugiej osobynie odpowiadanie na jej zapytania.blokowanie przychodzącychwiadomosci w komunikatorachinternetowychmusisz soble z tymt poradziepogódz slę z tymSwagstabo, beznadzlejniefans, auper styldisować/ zdisowaćSzczepili Cię?!bajzelmelozamknąć komus usta, zgasić goZwariowalesrejczelmiejsce handiu narkotykamiprezapadezas ktorespotywa sie aikohol orazzazywa inne substancjewapomagajace.najcześciejw dutym groniepropsimpreseNo recrer potas-węgielhajp/hyperaczej (tdziesz dzis napochwala, szacunekskrot chemiczny K otaz C Popolgczeniu wychodzi KC-kocham Ciestulejarzepickios bardzo popularnego, ezasem tapopularnosc jest sztucznieaapompowanaczlowiek płci meskiej popadlyw stan marazmu zyeiowegóbongoroblacy wrazenia waznywapaniatyofiara losurak/ rakowyfajka wodna utywana dopalenia tytoniu lub zazywanianarkotykowdzbankasztanninodpowiedniltie ocenianya3o0a niezbytinteligentrisnlwypadan do tego bartzonieinia ehama przy tymghapexpotocznle glupekwieprznyMateuszulungfajily clekawy. ineteresujacynisspodziewanytedronarkotyk)wiksaeztowiek wyobcowanynieumiejacy sie rachowadmprecaZaklad Psychopedagogiki HesocjalizacsjncjAkademia Pedagogiki SpecjalneiMilena Mialkowska hozaryna
Kiedy McDonald odszedł od lokali dla wesołych dzieci, do lokali dla dorosłych z depresją? –

Mocne oświadczenie kawiarni

 –  Biały Kot - Kocia Kawiarnia GdyniaWczoraj o 13:48 · Kochani, ostatnie dwa weekendy były dla nas i dla kotów naprawdę ciężkie. Mieliśmy ogromny ruch. Do tego niestety rodzice dzieci do lat 10, niestety, okazywali nam w większości totalny brak szacunku, kultury oraz zwykłego ludzkiego zrozumienia. Nie od dziś na naszym FB i drzwiach do wejścia do kawiarni przypięta jest informacja, ze wizyta z dzieckiem poniżej 6. roku życia jest niemożliwa, a przy wizycie z dzieckiem poniżej 10. roku życia wymagamy wcześniejszej rezerwacji. Jednak w ostatnie dwa weekendy znaczna część rodziców pozwoliła sobie tę informację zignorować, mimo, iż wisi ona już dwa lata. Naprawdę nie jest to przyjemne słuchać wyzwisk i gróźb pobicia (!) od ludzi, których się nie zna i z pewnością poznać nie będzie się chciało w przyszłości. Prosimy Was - rodziców - o wyrozumiałość. Panujące u nas zasady zostały wprowadzone nie bez przyczyny. Jest to tylko i wyłącznie troska o stan psychiczny kotów, które ciągane za ogon, trącane piórami do zabawy w pyszczek, brzuszek, czy inne części ciała, czy też po prostu gonione po sali z krzykiem, nie były w stanie funkcjonować w kawiarni. Wiemy, coś o tym, bo pierwsze dwa koty, które były w kawiarni w czasach, kiedy nie mieliśmy tych zasad, a które sami adoptowalismy - Kapsel i Korek - do dziś uciekają przed dziećmi.Wiele razy słyszeliśmy, że "mamy w domu kota/dwa/pięć". Bardzo się cieszymy, że lubią Państwo koty - tylko, tak naprawdę, co z tego? Te koty są z Wami zazwyczaj od długiego czasu, przyzwyczaiły się do pewnych rzeczy, nie mają nadmiaru bodźców ani większych powodów do stresu. Ciapkoty, które są w kawiarni nie miały lekkiego życia, które Wy daliście swoim mruczkom. To są koty po przejściach, porzucone, oddane. Niewspominając już o fakcie, że rozszerzanie "schematów zachowania" jedynego (który jest z Wami w domu) kota jakiego widujecie na całą kocią populację jest dosyć... Naiwne, delikatnie powiedziawszy.Drodzy Państwo, to co robimy po prostu "działa" i sprawia nam ogromną satysfakcję, staramy się to tłumaczyć i pokazywać na każdym kroku. Rozumiemy, że zawsze znajdą się osoby, które nie chcą albo nie mogą tego zrozumieć. Ale jeśli tak jest to przynajmniej nie wyzywajcie nas przy swoich dzieciach, nie róbcie scen i dajcie nam spokojnie wykonywać naszą pracę. Naprawdę, nawet w samej Gdyni jest co najmniej kilka miejsc, skierowanych stricte do rodziców z dziećmi. Miejsce, gdzie panują obostrzenia w tym zakresie (abstrahując od miejsc sprzedających duże ilości alkoholu, czyli skierowanych wyłącznie do osób dorosłych) jest jedno, nasza kawiarnia. I stety/niestety muszą to Państwo uszanować.Są rodzice, których postawa wobec naszej odmowy wejścia na kocią salę jest fantastyczna. Mówicie pociechom, że rozumiecie i wrócicie za parę lat lub zrobicie rezerwacje przy następnej wizycie. Dziękujemy Wam serdecznie! To jest coś, czego trzeba uczyć dzieci. Szacunku wobec zwierząt i ludzi.PS. Tę kartkę z naszych drzwi ktoś podarł wczoraj..
Małe żyrafy wyglądają zupełnie jak miniatury dorosłych –