Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 251 takich demotywatorów

Brawa dla pana Rafała z Poznania! – Dzięki niemu zaginiony 80-latek szczęśliwie wrócił do domu Motorniczy Rafał odnalazł zagubionego staruszka.Wieczorem do naszej Centrali Nadzoru Ruchu, zgłosiła się policja, z prośbą o pomoc w poszukiwaniu chorego 80- letniego mężczyzny. Nasz pracownik, po kilku minutach wysłał tekst z informacją z rysopisem do wszystkich pojazdów. Tego wieczora, motorniczy Rafał jeździł na linii nr 18. Przyjął komunikat i kontynuował swoja pracę. Gdy jechał w kierunku Franowa, na przystanku Kórnicka zauważył opartego o barierki mężczyznę, z siatką suchych bułek i wodą. Mężczyzna wsiadł do wspomnianej 18. Rafał podszedł do niego i zapytał dokąd jedzie. Pasażer odparł, że do swojej babci. Kolega widząc zagubienie starszego pana, poprosił go o dokumenty. Okazało się wtedy, że jest to poszukiwany mężczyzna. Motorniczy poinformował służby, że staruszek szczęśliwie się odnalazł. Z pętli Franowo odebrała pana policja.Naszemu koledze gratulujemy czujności i dziękujemy za okazane serce.
Siła wyższa –  dokumenty wskazują, że wiele gruntów przekazanych kościołowi nigdy do kościoła nie należało to bóg stworzył ziemię dąbrowski
Dzień dobry, dokumenty proszę. Wie pan, dlaczego pana zatrzymuję? – spytał policjant z Alzheimerem –
Dokumenty adopcyjne – Taki niezwykły prezent, otrzymał na Święta pewien chłopiec z domu dziecka.
Kurde, ciągle mi się wydaje, że czegoś zapomniałem –
Holender Eric van Tilbeurgh badacz i promotor polskiej historii przez ponad 30 lat stworzył największą na świecie,  prywatną kolekcję pamiątek związaną z Polskimi Siłami Zbrojnymi na Zachodzie – W jego zbiorach znajdują się pamiątki, dokumenty i zdjęcia dotyczące 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej oraz 1. Dywizji Pancernej gen. Maczka, polskich lotników biorących udział w Bitwie o Anglię, marynarki wojennej i wielu innych formacji. Van Tilbeurgh przyczynił się do zwrócenia honoru polskim żołnierzom biorącym udział w operacji Market-Garden i generałowi Stanisławowi Sosabowskiemu dowódcy i twórcy Brygady Spadochronowej. Dzięki jego staraniom Królowa Beatrix w 2006 roku odznaczyła polskich weteranów najwyższym holenderskim odznaczeniem Orderem Wilhelma, a gen. Stanisława Sosabowskiego Orderem Brązowego Lwa.Marzeniem Erica jest powstanie w Holandii stałego muzeum poświęconego polskim żołnierzom walczącym na zachodzie w czasie II Wojny Światowej oraz centrum informacyjnego o Polsce. Za swoje zasługi dla pamięci o Polakach został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP oraz przyznanym przez IPN  medalem "Świadek Historii"
Bardzo dobry pomysł – Przecież obecnie pracujący w callcenter absolwenci kulturoznawstwa, socjologii, filozfii itp. są do tej pracyzupełnie nieprzygotowani Ministerstwo Rozwoju pozytywnie zaopiniowało wniosek o utworzenie klas o profilu call center Resort na dniach prześle wymagane dokumenty do Ministerstwa Edukacji Narodowej
Rok 2020: dwóch niemieckich policjantów drogówki zatrzymuje samochód do kontroli.Facet pokazuje dokumenty – Policjant czyta i z uśmiechem do kolegi mówi:- Patrz Abdul jakie śmieszne nazwisko "Muller"
Polityk PiS Kazimierz Janiak dostał dostał posadę szefa oddziału Lotto w Gdańsku. Jak twierdzi otrzymał informację, że jest możliwość podjęcia pracy, więc złożył dokumenty i został przyjęty a partia, do której należy nie ma z tym nic wspólnego – Warto dodać, że wcześniej polityk Janiak nadzorował SKOK Wspólnota, który upadł, zostawiając po sobie ponad 800 mln zł strat. Dobrej zmiany ciąg dalszy!
Kradzież stulecia w Żywcu: Dwóch 7-latków zrealizowało genialny plan – Żywieccy policjanci prowadzą postępowanie w stosunku do dwóch 7-latków. Chłopcy zaplanowali, a później zrealizowali plan... kradzieży. Był na tyle genialny, że się udał. Opierał się na mistyfikacji wypadku drogowego. Już wkrótce ze swojego zachowania będą tłumaczyć się przed sądem rodzinnym i nieletnich, który zadecyduje o ich dalszym losie.Dwóch chłopców w wieku 7 lat zaplanowało kradzież. Plan się udał. Teraz mają problem. Ich rodzice także. Wkrótce rozprawa przed sądem i wyrok na prawdopodobnie najmłodszych przestępców w Polsce.Ich plan polegał na tym, że jeden z nich, jadąc na rowerku, celowo doprowadził do zderzenia z samochodem. Gdy kierowca wysiadł, aby zobaczyć co się stało, drugi sprawca wsiadł do samochodu i skradł leżący na fotelu pasażera portfel, w którym były dokumenty oraz pieniądze. Gdy właściciel portfela zorientował się, że został okradziony o całej sprawie zawiadomił żywieckich policjantów

Kraków, autobus linii 173. Ponoć autentyczny dialog pewnego chłopaka z kontrolerem biletów:

Kraków, autobus linii 173. Ponoć autentyczny dialog pewnego chłopaka z kontrolerem biletów: – Na jednym z przystanków wsiada Kanar: KANAR: Bileciki do kontroli! Chłopak siedzi dalej i tylko szyderczo się uśmiecha."KANAR: Bilecik! CHŁOPAK: Trąbka! KANAR: Jaka trąbka? CHŁOPAK: Jaki bilecik? KANAR: Proszę się nie wygłupiać i pokazać mi bilet! CHŁOPAK: Po co? KANAR: Jestem kontrolerem MPK! CHŁOPAK: Nie wierzę panu! KANAR: (pokazując mu legitymację kontrolera MPK): Oto moja legitymacja. CHŁOPAK: A oto moja (odpowiada, pokazując legitymację szkolną). KANAR: Proszę mi pokazać pana bilet! CHŁOPAK: Proszę mi pokazać pańską kartę szczepień! KANAR: Ma pan bilet?CHŁOPAK: Nie! KANAR: W takim razie proszę o dokumenty. CHŁOPAK: Nie mam. KANAR: A ta legitymacja? CHŁOPAK: To nie moja! ZnalazłemKANAR: To dlaczego jest na niej pana zdjęcie? CHŁOPAK: Zbieg okoliczności! KANAR: Proszę mi pokazać dokumenty! CHŁOPAK: Są tam! (mówi wskazując wewnętrzną kieszeń kurtki Kanara). KANAR: Proszę mi pokazać PANA dokumentyCHŁOPAK: Którego pana? KANAR: Pokaże mi pan dokumenty? CHŁOPAK: Nie pokażę! KANAR: Bo zawołam policję! CHŁOPAK: Bo zawołam ojca! KANAR: Proszę przestać się wygłupiać!CHŁOPAK: Proszę przestać się czepiać! KANAR: Pokaże mi pan bilet albo dokument? CHŁOPAK: No nie! Pan jest monotematyczny! KANAR: Jeżeli nie zobaczę biletu, będę zmuszony pana zatrzymać. CHŁOPAK: Może wreszcie mi pan wyjaśni, kim pan jest? KANAR: (trochę zmieszany): Jestem kontrolerem MPK!CHŁOPAK: Proszę o legitymację. KANAR: Już pan widział! CHŁOPAK: Chcę do ręki! Kanar wyciąga legitymację i podaje mu ją. CHŁOPAK: (bierze ją, chowa, po chwili wyciąga i mówi): Dzień dobry, bileciki do kontroli. KANAR: Co proszę? CHŁOPAK: Słyszał pan, jestem kontrolerem i proszę o bilet do kontroli. KANAR: To ja jestem kontrolerem!CHŁOPAK: Ma pan bilet? KANAR: Nie potrzebuję, pracuję w MPK! CHŁOPAK: Tak, a mój ojciec w NASA. Płaci pan teraz, czy mam wystawić blankiecik? KANAR: (rzucając się na niego): Proszę mi oddać moją legitymację! CHŁOPAK: Aaa! To jest napad na człowieka na służbie! Panie kierowco, proszę zatrzymać autobus! Kierowca zatrzymuje autobus, wychodzi z kabiny i podchodzi do nich. KIEROWCA: Co tu się dzieje?CHŁOPAK: Jestem kontrolerem MPK, a ten pan nie ma biletu. KANAR: Nieprawda! To ja jestem kontrolerem, a on nie ma biletu! KIEROWCA: (zwracając się do nich obu): Proszę o legitymacje. (Chłopak podaje mu legitymację, a ten ogląda ją dokładnie i mówi do chłopaka): To nie jest pana zdjęcie! CHŁOPAK: Jestem po operacji plastycznej! KIEROWCA: (do kanara): Ale pan jest całkiem podobny... KANAR: Bo to moja legitymacja!KIEROWCA: (wskazując na chłopaka): Tylko dlaczego miał ją ten pan? KANAR: Bo mi ją zabrał! CHŁOPAK: Nieprawda! To jest pomówienie! Przypadkiem chłopakowi wypada z kieszeni karta autobusowa. KIEROWCA (podnosząc ją): Czy to pana? KANAR: Przecież mówił pan, że nie ma biletu! CHŁOPAK: A niby skąd miałem wiedzieć, że wystarczy karta? Przecież pytał pan o bilet.KANAR i KIEROWCA (razem): IDIOTA!"
Szokujące dokumenty! Plan Hitlera dla Polski wciąż aktualny – Już w okresie drugiej wojny światowej Niemcy opracowali dokładny plan podporządkowania sobie terenów położonych za ich wschodnią granicą. Brutalna, masowa eksterminacja Polaków, Ukraińców czy Rosjan nie wchodziła w grę. Trzeba było poszukać „miękkich” rozwiązań, skutecznie wspomagających pomniejszenie niechcianych populacji. Postawiono zatem na promocję aborcji, rozdzielanie rodzin wskutek emigracji ekonomicznej, stłoczenie ludzi w miastach i „cichą sterylizację”. Tak osłabiane, niechciane narody miały się degradować do czasu, gdy pleniący się Niemcy będą mogli zastąpić „słabe” populacje.
 –  Poczta Polska bierze na celownik osoby, które nie płaciły abonamentu – wezwania do uiszczania kary 1500 zł otrzymują tysiące osób. Prawnicy znaleźli sposób na w pełni legalne uchylenie się od konieczności zapłaty grzywny. istnieje prosty i skuteczny kruczek prawny, dzięki któremu zdecydowana większość odbiorców wezwania z Poczty Polskiej może w świetle prawa anulować wezwanie do zapłaty.Jest to możliwe dzięki zmianie przepisów, jaka miała miejsce w 2007 roku. Rozporządzenie ministra transportu stanowiło że wszystkie rejestracje telewizorów straciły ważność w listopadzie 2008 roku. Poczta Polska miała rok od tej daty na nadanie odbiornikom indywidualnych numerów identyfikacyjnych. Prawo nałożyło na nią ponadto obowiązek poinformowania o wydaniu takiej decyzji właścicieli telewizorów.Przepisy zostały jednak w dużej części przypadków zignorowane, co w praktyce oznacza, że odbiorniki TV i radia nie były w świetle prawa zarejestrowane. Żeby anulować wezwanie do zapłaty zaległego abonamentu, należy więc w terminie 7 dni od jego otrzymania złożyć na Poczcie pismo proszące o podstawy prawne wydanej decyzji.Może ono mieć następującą treść:W odpowiedzi na otrzymane pismo z UP nr …... z dnia …....., powołując się na art. 73 Kodeksu Postępowania Administracyjnego, wnoszę o wydanie z akt sprawy uwierzytelnionych odpisów dokumentów, na podstawie których wysunięto wobec mnie wezwanie do zapłaty zaległego abonamentu RTV.Dokumenty proszę wysłać na mój adres pocztowy.Jeśli Poczta Polska nie ma dowodu na nadanie numeru i wysłanie powiadomienia, osoby odwołujące się od konieczności zapłacenia 1500 zł otrzymują pismo o takiej treści:
Bawiłyśmy się z koleżankami w chowanego - opowiada Nikola. Myślałam, że koleżanka schowała się w toalecie. Weszłam tam i zauważyłam woreczek na podłodze, taki, jak optyk daje na okulary.... – I w tym woreczku było bardzo dużo pieniędzy, prawo jazdy, dowód osobisty, karta do bankomatu i PIN do tej karty. Zajrzałam do dokumentu i poznałam na zdjęciu mamę jednego z uczniów, który jeździ na wózku. Pomyślałam sobie, że może te pieniądze zbierają na nowy wózek i że trzeba im je jak najszybciej oddać. Pobiegłam do pani woźnej, żeby oddać to wszystko, co znalazłam. Nikola Zawiałow z Koszalina znalazła dokumenty oraz 5 tysięcy. Wszystko oddała. Wiara w ludzkość po raz kolejny przywrócona
Tak, to na pewno rozwiąże problem –
Post wkurzonego klienta Orange – Nie pozwólmy korporacjom robić z nas idiotów! Nie musisz klikać "mocne". Wystarczy, że udostępnisz Moi drodzy. bardzo proszę o udostępnienie tego posta przez wszystkich.którzy nie chcą być oszukiwani i wykorzystywani przez korporacjetelekomunikacyjne. którym wydaje się, że w konfrontacji z klientem sąbezkarne i cierpliwym wysyłaniem makulatury są w stanie zniechęcić go doroszczenia swoich praw.Historia w 100% prawdziwa. bo moja własna. W grudniu 2015. skuszonyoferta firmy Orange. zmęczony ciągłymi awariami w Netii, postanowiłem. zanamową konsultanta mobilnego Orange, przenieść od 1 stycznia doOrange wszystkie usługi (telefon. internet. telewizję cyfrową). Konsultantmobilny Orange. niejaki Pan J. S. zobowiązał się w moim imieniuwypowiedzieć umowę w Netii. Uczyniłem go więc swoim pełnomocnikiem.wypełniłem wszystkie niezbędne dokumenty. Pojawiły się po drodzeperturbacje z przeniesieniem numeru telefonu - bywa - sprawa opóźniła sięo ponad miesiąc. W międzyczasie otrzymałem od Orange numertymczasowy. Do tego momentu wszystko da się zrozumieć i wybaczyć. Od8 czy 9 lutego. alleluja, mój numer także został przeniesiony do Orange.I wtym miejscu zaczyna się szopka. Uwaga. szopka będzie w dwóchaktach. z czego pierwszy akt to pikuś w porównaniu z drugim. Pan Pikuśchcę się rzec.Akt 1. Przeniesuony numer telefonu nie działa. Zgłaszam w BOK. Mijają dnizero odzewu. Dzwonię do BOK na jakim etapie jest moja sprawa? Jak tona jakim. Awaria naprawiona. numer działa. Tak mówią. Tylko. że ja niemogę ani dzwonić na ten numer ani z niego dzwonić! Za to wciąż działanumer tymczasowy. który z dniem przeniesienia miał zostać wyłączony. Pomiesiącu i 2 kolejnych telefonach do BOK udało się dojść przyczyny iuruchomić numer. Działał przez 3 dni. Potem przestał. Kolejny telefon doBOK. Scenariusz śię powtarza. Jak nie działa. jak działa? Czułem się jak wjakimś urzędzie za czasów PRL w którym nikt nie wie o co chodzn i klientodsyłany jest od Annasza do Kajfasza. Albo w Procesie Kafki. Ale ok. Wkońcu i ten drugi problem się rozwiązał. Darowałbym. Kilka pomyłek jak wczeskim filmie każdemu może się zdarzyć. Ale tu zaczyna się akt 2.Akt 2. W marcu otrzymuję fakturę od Netii z opłatą za luty za usługitelekomunikacyjne. Lekko podminowany. bo zmęczony przepychanką zOrange. dzwonię do BOK Netii z pretensjami. że za co ta faktura. skoro odstycznia przeniosłem wszystkie usługi do innego dostawcy i w styczniuuregulowałem wszystkie zaległości względem Netii. Słyszę niekłamanezdziwienie w głosie po drugiej stronie słuchawki - ale jak to? Przecież tylkotelefon został przeniesiony. Internet i telewizja wciąż działa. Jak działa.skoro od 1 stycznia mam telewizję i Internet od Orange?? A jednak działanie korzystam. ale to nie znaczy. że nie działa. Umowa nie zostaławypowiedziana. Od stycznia więc płacę dwóm dostawcom: Netii i Orangeza telewizję i Internet. Dzwonię do Pana J.S. mobilnego konsultantaOrange. Ale Pan Mobilny Konsultant nie odbiera. To było miesiąc temu.Próbowałem parę razy. Dotąd nie odebrał. Dzwonię do BOK Orange byzgłosić sprawę. Zostaję wysłuchany- Otrzymuję obietnicę wyjaśnieniasprawy. Zgłaszam skargę na Pana Mobilnego Konsultanta. Pytam co robić?Czy mam sam wypowiedzieć umowę w Netii? Bo lada chwila minie kolejnyokres rozliczeniowy i otrzymam tv za kolejny miesiąc za usługi. z którychnie korzystam. Słyszę. że nie ma takiej potrzeby, że oni wszystko wyjaśnią iotrzymam zwrot od Orange za zapłacone FV dla Netii. No więc czekam. Po2 tygodniach otrzymuję pismo od Orange. że nie widzą podstaw moichroszczen. Że wypowiedziana miała być tylko umowa na telefon. Wodpowiedzi, mocno już podkur... wysłałem historię korespondencji mailowejz Panem J. S. Mobilnym Konsultantem, z której jasno wynika. żerozmawialiśmy o wszystkich usługach. Dodałem najuprzejmiej jakpotrafiłem. że nie życzę sobie być tratowany jak idiota. który dobrowolniepłaci za te same usługi dwóm operatorom. Dodałem również. że jeśli nadalbędę tak traktowany. podzielę się tą sprawą z szerszą publicznością. Dziśotrzymałem list od Orange z podtrzymaniem wcześniejszej decyzji. DoPana Mobilnego Konsultanta się nie przyznają. Skoro oni mogą byćkonsekwentni - ja także zamierzam.Podsumowanie. Nie zamierzam zgłaszać sprawy do rzecznika prawkonsumentów czy sądu. szkoda czasu i energii. Sam wypowiedziałemumowę w Netii. Zapłacę koleją fv. a co. stać mnie. Mam jednak wrażenie ~ iliczę. że nie jestem wtym wrażeniu odosobniony - że korporacjomtelekomunikacyjnym powinno trochę bardziej zależeć na PR jaki mająwśród swoich klientów i nie traktować ich bezkarnie jak debili. Powinny teżbrać odpowiedzialność za swoich pracowników. bo tym sposobem budująswoją rzetelność i pozytywny wizerunek.Dlatego gorąca prośba o udostępnienie. Liczę. że ten post dotrze w koncuokrężną drogą do Orange i uświadomi im. że straciliby dużo mniejwykonując 3 proste czynności (trzecia najprostsza - a najbardziej mi jejbrakowało):opłacając 2 FV 2 Netiiwypowiadając w moim imieniu umowę w Netii na pozostałe usługipisząc "przepraszamy za błąd naszego konsultanta"Amen
Źródło: facebook
Polska to naprawdę chory kraj... –  Igor Łybacki z Poznania ma zespół Downa. Mimo to, jak pisze GłosWielkopolski, co roku musi stawać przed komisją wojskową. Armia wzywachłopaka rokrocznie od 5 lat. Według urzędników zaświadczenie od lekarzanie wystarczy i członkowie komisji co roku muszą przekonać się naocznie, żeIgor nadal jest chory.Igor Łybacki od 2011 roku co roku osobiście udowadnia komisji lekarskiej, żecierpi na zespół Downa i nie nadaje się do służby. Niedługo stanie przedkomisją po raz piąty.Matka Igora powiedziała dziennikarzowi z "Głosu Wielkopolskiego" że, kiedyrok temu chłopak nie stawił się przed komisją, w domu pojawiła się policja. -Ze mną nie chcieli w ogóle rozmawiać. Igor po ciemku oglądał telewizję.Zrugali go, że nie stawił się na komisji i muszą go doprowadzić-wspomina.Kiedy kobieta zapaliła światło, policjanci przeprosili i wyszli. Za to urzędnicyzagrozili chłopakowi procesem sądowym za nieuzasadnione niestawienie sięna komisji.- Dostarczone dokumenty nie stanowią dokumentacji medycznej, napodstawie której Powiatowa Komisja Lekarska może wydać orzeczenie-wyjaśnia Hanna Surma, rzeczniczka Urzędu Miasta Poznania.
Maria Kiszczak: od wczoraj najsłynniejsza szafiarka RP –
Znaleźli jakieś dokumenty na to, że byłeś Wałęsą –
Witamy w Polsce...Kraj, w którym kierowcy muszą oświetlać drogę w dzień.Kraj, w którym możesz oglądać pornosy od 18 lat, a uprawiać seks od 15.Kraj, w którym za wydrukowanie 6 banknotów 100 zł grozi 25 lat więzienia, a za morderstwo 15 – Kraj, w którym obywatele mogą zebrać milion podpisów, a ich rząd i tak ich olewa.Kraj, w którym stawką 23% objęte są kołyski, a stawka VAT na trumnę wynosi 8%.Kraj, w którym "sponsorujemy" budowę autostrad, a potem płacimy za jazdę po nich. Mamy jeden z najwyższych podatków drogowych na świecie zawarty w cenie paliwa, a mimo to autostrada A2 do Poznania jest najdrożej płatną drogą na świecie.Kraj, w którym bardziej opłaca się zniszczyć niesprzedaną żywność niż oddać na dom dziecka.Kraj, w którym głównym towarem eksportowym są obywatele.Kraj, w którym można odebrać dziecko normalnej, troskliwej rodzinie, ponieważ metraż mieszkania jest za mały, albo matka jest zbyt otyła.Kraj, w którym skazany za morderstwo więzień dostaje lepsze posiłki niż chory w szpitalu.Kraj, w którym w urzędzie do każdego okienka musisz zanieść odrębne dokumenty, ponieważ w dobie komputeryzacji urząd nie jest w stanie wprowadzić wszystkich danych przez jeden komputer