Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 76 takich demotywatorów

Pytanie do niektórych artystów i innych "majteczków w kropeczków":Mówicie, że nie macie jak zarabiać,ale czy chociaż próbowaliścieznaleźć jakąś pracę? – Jestem zwykłym Polakiem. Podczas pandemii COVID-19 straciłem pracę już dwa razy. Szukam trzeciej, aby móc utrzymać rodzinę
Gmina Tuchów, która przyjęła uchwałęo byciu "wolną od LGBT" i dlatego nie dostała dofinansowania z UE, właśnie otrzymała trzy razy tyle, o ile się starała od Ministra Sprawiedliwości –
Ulubiona piosenka Jacka Sasina? – "Znowu w życiu mi nie wyszło..." 28.07.2020 Katowice . Urzad Wojewodzki . Minister aktywow panstwowych Jacek Sasin (C) podczasrozmow w sprawie zamykania kopaln .| Górnicy tupnęli i Sasin już nie zamyka kopalń. Ale nie ma pieniądzyna ich pensie.Wicepremier Jacek Sasin przyjechał do Katowic we wtorek, by przedstawić związkowcom plan ratowania PolskiejGrupy Górniczej, którego częścią jest zamknięcie najbardziej nierentownych kopalń i dofinansowanie PGG. Gdyusłyszał “nie" od związkowców, to ogłosił, że żadnego planu nie ma
Polacy tracą pracę, martwią się o swoją przyszłość, a tymczasem prezydent Andrzej Duda mówi o nowym programie "Moja woda" – W tym programie będzie dofinansowanie do 85% kosztów, ale nie więcej niż 5 tys. zł - mówił prezydent Andrzej Duda w Sulejówku
Nocna poprawka do tarczy 4.0, a w niej dopłaty do kościoła – Tarcza antykryzysowa ma umożliwić Kościołowi i związkom wyznaniowym ubieganie się o dofinansowanie wynagrodzenia pracowników objętych przestojem ekonomicznym. Przedstawiciele PiS twierdzą, że Kościół zatrudnia, a ma, na skutek epidemii, zmniejszone przychody
 –
Tak napisać przepisy, żeby nikt nie był w stanie ich zrozumieć –  Żaden wniosek o pomoc z tarczy nie został weWrocławiu zaakceptowany. Wszystkie zawierałybłędyPrzedsiębiorcy z Wrocławia i powiatu wrocławskiego, którzy złożyli wnioskio dofinansowanie wynagrodzeń pracowników w ramach tarczyantykryzysowej, nieprędko zobaczą pieniądze. Powiatowy Urząd Pracydopatrzył się błędów w każdym z 464 złożonych wniosków.
Wszystkie wnioski we Wrocławiu w sprawie tarczy antykryzysowej zostały odrzucone, bo zawierały błędy – 464 wnioski o dofinansowanie wynagrodzeń pracowników w ramach tarczy antykryzysowej złożyli do piątku przedsiębiorcy z Wrocławia i powiatu wrocławskiego. Pieniędzy na razie nie zobaczył nikt. Wszystkie wnioski Powiatowy Urząd Pracy odesłał bowiem przedsiębiorcom do poprawki, bo każdy zawierał błędy
Spółka zarządzana przez brata Szumowskiego dostała na początku marca 22 miliony złotych rządowej dotacji – OncoArendi Therapeutics podpisało umowę z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju na mocy której otrzymało dofinansowanie na poszukiwanie i rozwój inhibitorów deubikwitynaz do zastosowania w immunoterapii przeciwnowotworowej. Spółka poinformowała, że dofinansowanie projektu odbyło się dzięki projektowi "Szybka Ścieżka"
Okulary – W połowie dofinansowanie z NFZ
Tak ma wyglądać Roma Tower, 170-metrowy wieżowiecarchidiecezji warszawskiej – Nycz Tower otrzymał dofinansowanie na budowę i stanie w centrum Warszawy. Jego wartość to 150 milionów euro, a oprócz biur mają znaleźć się tam luksusowe apartamenty Ciekawe czy jeśli wrzuciłem coś na tacę,to dostanę tam chociaż łóżko...
Nauczyciel - kiedyś uczył, dziś walczy o przetrwanie w szkole, w której uczeń ma tak naprawdę więcej praw niż on sam – W szkole, w której głównie liczy się ilość uczniów, co z kolei przekłada się na dofinansowanie z budżetu, aniżeli ich jakość.Zastanawiam się, jaki sens ma obecna szkoła? Dawniej, szkoła nas wychowywała i uczyła. Dzisiaj? Uczniowie robią to, co chcą, a nauczyciel nic nie może im zrobić.Co gorsza, rodzice nie przykładają wystarczającej uwagi na wychowanie dziecka, a szkoła rozkłada ręce, widząc niski poziom kultury młodzieży, która nie potrafi przeczytać nawet jednej książki.Ba! Często nie potrafią poprawnie mówić w ojczystym języku, natomiast przeklinanie wychodzi im idealnie... I to mają być oceny?
Mam 37 lat, więc jestem za młody na dodatkową emeryturę. Jestem też za stary na dofinansowanie do mieszkania. Nie mam dzieci, więc nie dostanę nic z programu 500+. Nigdy nie brałem żadnego zasiłku od państwa, bo nie potrzebowałem – Ale ponieważ nie podoba mi się takie rozdawnictwo publicznych pieniędzy, to ja jestem nazywany lewakiem
 –  Wybudować ok 500 km bezkolizyjnych dróg szybkiego ruchu o przekroju 2x2, a uwzględniając dofinansowanie z UE byłoby to ponad 1000 km. W 5 lat program budowy dróg zakończony, każde miasto 100-tysieczne w Polsce podłączone ekspresówką do sieci dróg.ALBOKupić ok 60-70 samolotów F-16 w wypasionej wersji (obecnie mamy ich 48 sztuk). W ciągu 5 lat za tą kasę można wystawić siły powietrzne 300-400 nowoczesnych samolotów które spokojnie jak równy z równym walczyłyby z całą flotą powietrzną potencjalnego przeciwnika w postaci Federacji RosyjskiejALBOKupić około 800 czołgów Leopard 2A5. Po 3 latach mamy 2400 leopardów czyli siły zbrojne zdolne pozamiatać każdego przeciwnika. Wątpie nawet czy przemysł niemiecki byłby w stanie dostarczyć takie ilości w takim czasie. 60 kurwa miliardów zeta, ja pierdolę. Ruscy nie mieliby już wtedy nic do gadania w tej części Europy.ALBOW ciągu 6-7 lat wybudować prawdziwą sieć szkieletową pociągów dużej prędkości między głównymi miastami, ze składami jeżdżącymi ponad 300 km/h podróż z Trójmiasta do Krakowa skracając do ok 2,5 godzin.ALBOWybudować elektrownię jądrową o mocy 1000 MW (szacunkowy koszt to ok 20 mld właśnie). Po 5 latach mamy 5 takich elektrowni. Po 10 latach stajemy się praktycznie niezależni energetycznie. Oczywiście wiadomo że budowa jednej trwa kilka lat, ale finansowanie na każdą kolejną można by mieć co roku, bo co roku wpada nowe 20 mld.ALBOWybudować 20 tysięcy boisk typu Orlik. Przyzwoita infrastruktura sportowa nawet nie w każdej gminie ale w każdej najmniejszej wsi.ALBOWybudować 10 (dziesieć) Stadionów Narodowych takich jak ten w Warszawie. Dziesięć kurwa.ALBOW ciągu ok 5 lat zbudować własny system satelitarny alternatywny dla GPS, Glonassa czy Galileo, kupując know-how, dostawę saleitów itd. na rynku. Nie wiem po co, ale moglibyśmy.ALBOWybudować w 2 lata Wielki Zderzacz Hadronów. W ramach ułańskiej fantazji moglibyśmy go, kurwa, pod Sosnowcem umieścić i wymagać wiz wjazdowych dla naukowców walących tam z całego świata do prowadzenia badań.ALBO....Dać ludziom 500 na dziecko przez jeden rok.
Mi wystarczą dwa tysiaki za wyprawę na Śnieżkę – Ktoś wie, jaki dokładnie formularz trzeba wypełnić? Wyprawa na K2. Himalaiści złożyli wniosek do ministerstwa o 2 mln złotychDARIUSZ FARON  wczoraj 08:30  FACEBOOK | 434TWITTERE-MAILKOPIUJ LINKCały projekt wyprawy na K2, zaplanowanej na grudzień 2019, pochłonie ok. dwa miliony złotych. Himalaiści liczą, że państwo pokryje praktycznie całość kosztów - Złożyliśmy wnioski o dofinansowanie w wysokości dwóch milionów. Wszystko jest na dobrej drodze, teraz czekamy na odpowiedź ministerstwa - mówi Onetowi szef programu Polski Himalaizm Zimowy 2016-2020 Piotr Tomala.
Polska - kraj, gdzie by dostać robotę ochroniarza musisz przedstawić kwit na to, że nie jesteś w stanie dogonić złodzieja –  zatrudni osoby z orzeczeniem o niepelnosprawności do ochrony powierzchni magazynowych Oferujemy : • umowę o pracę • stawkę 11.12 zi/ h netto (na rękę) • umundurowanie • dofinansowanie do leków i rehabilitacji Kontakt tel. Firma z branży ochrony osób i mienia, a także usług czystościowo. porządkowych działająca od 1995 roku na terenie calej Polski zatrudni pracowników ochrony z orzeczeniem o niepełnosprawności na obiekt w Myslowlcach. System pracy : 16.00- 08.00, weekendy 8-20, 20-8. Praca na obiekcie biurowym : obsługa Recepcji- Portierni' po zamknięciu obiektu. Wymagania : - aktualne orzeczenie o niepelnosprawności, • niekaralność. • dyspozycyjność, sumienność przy wykonywaniu powierzonych obowiązków, • Pracownik ochrony - Wartownik Miejsce pracy Bydgoszcz !atrudnimy kobiety i mężczyzn do Ochrony obiektu produkcyjnego. w miejscowości Bydgoszcz. Nymagamy: » Dyspozycyjności oraz Niekaralność * Mile widziane orzeczenie o niepełnosprawności Osoby zainteresowane prosimy o przesyłanie aplikacji klikając w przycisk aplikowania. API I KU •

42-letni Michał skarży się, że zarabiając 4,5 tysiąca na miesiąc, ledwo starcza mu na życie. Czy słusznie?

42-letni Michał skarży się, że zarabiając 4,5 tysiąca na miesiąc, ledwo starcza mu na życie. Czy słusznie? – Rozżalony 42-letni Michał tak zaczął list do redakcji Gazeta.pl:„Gdy słyszę jak mówią, że do sukcesu człowiekowi potrzebne są dobre studia, praca oraz rodzina, to zastanawiam się, co oni wiedzą tak naprawdę o życiu. Wychowałem się w normalnej rodzinie, ojciec był inżynierem, matka pracowała w administracji. Żadna patologia, zero alkoholizmu, czy bijatyk. Rodzice żyli na całkiem niezłym poziomie, spokojnie mogłem się uczyć i pójść na studia. Też wybrałem Politechnikę. Skończyłem studia, zacząłem pracę na jednym z obiektów we Wrocławiu jako technik. Poznałem ukochaną, ślub, dwoje dzieci, kredyt na mieszkanie w bloku.”„Niby wszystko dobrze, ale ledwo wiążemy koniec z końcem. Żona pracuje dorywczo, bo dzieci często chorują, więc częściej siedzą w domu, niż w przedszkolu. Nie mamy w pobliżu rodziców, którzy mogliby się nimi zająć. Ja zarabiam 4,5 tys. na rękę, po sześciu latach pracy nie jest może najgorzej, ale i nie ma szaleństw, jak się spłaca kredyt i utrzymuje 4 osoby, w tym dwójkę chorowitych dzieci. Z ogromnym niepokojem obserwuję, że coraz częściej zdarzają się miesiące, gdy przez ostatni tydzień jemy tylko makaron i skromne zupy, bo na nic więcej nie starcza. Sezonowa zmiana obuwia czy ubrań dzieci to czarna chwila dla naszego budżetu.”„Życie niestety każdemu układa się inaczej i nie wystarczy jedynie dopasować się do schematów. Zdrowie, pomysł, perspektywy, umiejętności, zainteresowania, determinacja i znajomości – czynniki, od których zależy sukces, można wymieniać w nieskończoność.Niestety jesteśmy „zbyt bogaci”, by ubiegać się o jakąkolwiek pomoc, ale zbyt biedni, by nie musieć zamartwiać się każdego dnia, czy w tym miesiącu uda nam się zapłacić wszystkie rachunki. Niezależnie jak ciężko pracuję, jestem bliski katastrofy finansowej. Kalendarz i ołówek – to dwa najbardziej znienawidzone przedmioty w moim życiu. Gdy zamykam oczy, widzę swoją żonę, która z poszarzałą twarzą podlicza kolejne słupki z wydatkami. Przekładanie, który rachunek pilniejszy, gdzie zalegamy z płatnościami dłużej, komu dać, chociaż część kasy, by dali nam trochę więcej czasu.”„Wiem, że są ludzie biedniejsi ode mnie, ale im nie współczuję. Oni łapią się na wszelkie zasiłki i zapomogi. Ich dzieci dostają dofinansowanie obiadów w szkole, 500 plus na każde dziecko, bony na ubrania i żywność. Czemu im, ludziom, którzy często nie pracują, nie starają się, nie martwią, państwo pomaga, a mi nie? Czemu ja ze wszystkim muszę sobie radzić sam? Mam rzucić pracę, by otrzymać pomoc?” „Takich ludzi jak ja nazywa się dziś „pracujący biedni”. Balansujemy na krawędzi ubóstwa, starając się radzić sobie samodzielnie. Walczymy z wiatrakami, bo ciągłe podwyżki coraz bardziej spychają nas niżej i niżej. To całkowicie niesprawiedliwa i beznadziejna sytuacja. Okropne doświadczenie. Najgorsze jest to, że my „pracujący biedni”, jesteśmy niewidzialni dla państwa i statystyk. Dostrzeżcie nas w końcu!”
 –  4119glonstar 6 dni temuTym razem w #rozdajo przysłowiowa wędkazamiast ryby. Mam pomysł na biznes, któregonie zrealizuję, ale może komuś się przyda.Według GUS jest w Polsce:11 miejsowości lub części miejscowości onazwie Paryż14 miejsowości lub części miejscowości onazwie Rzym4 miejsowości lub części miejscowości onazwie Wenecja3 miejsowości lub części miejscowości onazwie WłochyJakby było mało, to znajdzie się więcejpodobnych.Inwestujemy w jednym z tych Paryży czyRzymów. Zakładamy tam szwalnię. Opracowników raczej nietrudno, bo wiele z tychParyży to Polska B, z tego samego powodułatwo dostać dofinansowanie. Szyjemy isprzedajemy z wielkimi napisami "USZYTO WPARYZU" lub "MIEJSCE PRODUKCJI: WENECJAco jest jak najbardziej prawdą. A ludzie kupują CSp)
Kim są współcześni "biedni pracujący"? Ten poruszający list mężczyzny wszystko tłumaczy: – "Gdy słyszę jak starsi mówią, że do sukcesu człowiekowi potrzebne są dobre studia, praca oraz rodzina, to zastanawiam się, co oni wiedzą tak naprawdę o życiu. Wychowałem się w normalnej rodzinie, ojciec był inżynierem, matka pracowała w administracji. Żadna patologia, zero alkoholizmu, czy bijatyk. Rodzice żyli na całkiem niezłym poziomie, spokojnie mogłem się uczyć i pójść na studia. Też wybrałem Politechnikę. Skończyłem studia, zacząłem pracę na jednym z obiektów we Wrocławiu jako technik. Poznałem ukochaną, ślub, dwoje dzieci, kredyt na mieszkanie w bloku.Niby wszystko dobrze, ale ledwo wiążemy koniec z końcem. Żona pracuje dorywczo, bo dzieci często chorują, więc częściej siedzą w domu, jak w przedszkolu. Nie mamy w pobliżu rodziców, którzy mogliby się nimi zająć. Ja zarabiam 4,5 tys. na rękę, po sześciu latach pracy nie jest może najgorzej, ale i nie ma szaleństw, jak się spłaca kredyt i utrzymuje 4 osoby, w tym dwójkę chorowitych dzieci. Z ogromnym niepokojem obserwuję, że coraz częściej zdarzają się miesiące, gdy przez ostatni tydzień jemy tylko makaron i zupy, bo na nic więcej nie starcza. Sezonowa zmiana obuwia czy ubrań dzieci to czarna chwila dla naszego budżetu.Niestety jesteśmy "zbyt bogaci", by ubiegać się o jakąkolwiek pomoc, ale zbyt biedni, by nie musieć zamartwiać się każdego dnia, czy w tym miesiącu uda nam się zapłacić wszystkie rachunki. Niezależnie jak ciężko pracuję, jestem bliski katastrofie gospodarczej. Kalendarz i ołówek – to dwa najbardziej znienawidzone przedmioty w moim życiu. Gdy zamykam oczy, widzę swoją żonę, która z poszarzałą twarzą podlicza kolejne słupki z wydatkami. Przekładanie, który rachunek pilniejszy, gdzie zalegamy z płatnościami dłużej, komu dać, chociaż część kasy, by dali nam trochę więcej czasu.Wiem, że są ludzie biedniejsi ode mnie, ale im nie współczuję. Oni łapią się na wszelkie zasiłki i zapomogi. Ich dzieci dostają dofinansowanie obiadów w szkole, 500 plus na każde dziecko, bony na ubrania i żywność. Czemu im, ludziom, którzy często nie pracują, nie starają się, nie martwią, państwo pomaga, a mi nie? Czemu ja ze wszystkim muszą sobie radzić sam? Mam rzucić pracę, by otrzymać pomoc?Takich ludzi jak ja nazywa się dziś "pracujący biedni". Balansujemy na krawędzi ubóstwa, starając się radzić sobie samodzielnie. Walczymy z wiatrakami, bo ciągłe podwyżki coraz bardziej spychają nas niżej i niżej. To całkowicie niesprawiedliwa i beznadziejna sytuacja. Okropne doświadczenie. Najgorsze jest to, że my "pracujący biedni", jesteśmy niewidzialni dla państwa i statystyk. Dostrzeżcie nas w końcu!"
To teraz frankowicze pewnie wyjdą na ulice i będą strajkować o dofinansowanie dla tych co przewalutowali raty na złotówki –  SuperBiz / wiadomości / Frankowicze znów płacą mniej niż spłacający kredyty w złotówkachKurs franka szwajcarskiego spada od końca ubiegłego roku.W piątek 27 października wynosi 3,64 zł, a dzień wcześniejbył jeszcze tańszy. Frankowicze musieli czekać na takkorzystny kurs od stycznia 2015 roku. Eksperci z Expanderaszanują nawet, że w niektórych przypadkach rata kredytu wszwajcarskiej walucie spadła już poniżej tej dla kredytuspłacanego w złotówkach.