Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 51 takich demotywatorów

Jak widać finisz był tam absurdalny. Trzech afrykańskich biegaczy biegnie niemal na wstecznym, żeby tylko pozwolić Chińczykowi na zwycięstwo –  01:02:48微可视境号@無英跑者eliteXX
Okazuje się, że szwajcarska filia Orlenu, z siedzibą w tajemniczym kantonie Zug, zgubiła aż 1,6 miliarda złotych! – To, co się wydarzyło to materiał na thriller finansowy!*** Szwajcarska filia Orlenu, istniejąca od 2022 roku Orlen Trading Switzerland (OTS), wtopiła 1,6 mld zł na zamówieniach na ropę i jej pochodne. Transakcje, które nie doszły do skutku, nie ma ropy, ale ktoś za nie zapłacił!*** Rozpoczyna się audyt, aby dojść do tego, jak to się mogło stać, że tak ogromna suma pieniędzy po prostu zniknęła.*** OTS okazała się być zbyt ufna lub zbyt nieostrożna, bo transakcje nie były zabezpieczone, co tylko zwiększyło rozmiar strat.*** Dodatkowo trwa dochodzenie by sprawdzić, czy OTS nie próbowała obejść międzynarodowych sankcji. Czyżbyśmy byli świadkami finansowej sztuczki na międzynarodową skalę? *** Daniel Obajtek wypiera się wszystkiego: "To sprawa nowego zarządu Orlenu" "Szczęka opada". SpółkaOrlenu zamówiła ropę istraciła ponad 1,6 mld zł. Jakdo tego doszło?
Wczoraj rano w Świebodzinie babcia znalazła zwłoki swojego 7 miesięcznego wnuka. Do sprawy szybko zatrzymano konkubenta matki dziecka, która w tym czasie przebywała w areszcie za liczne kradzieże – Jak wykazało dochodzenie w chwili śmierci 7 miesięcznego chłopca to właśnie 26-letni konkubent miał się nim opiekować. Sekcja wykazała, że chłopczyk doznał obrażeń głowy - pęknięcia czaszki, w wyniku trzy lub czterokrotnego uderzenia ciężkim przedmiotem, najprawdopodobniej pięścią.Jak się okazuje, sąd rodzinny wcześniej wydał postanowienie o odebraniu dziecka matce, jednakże nie było wolnych miejsc gdzie można by było umieścić malucha. Gdy po wielu miesiącach takie miejsce się znalazło to.. napisano list polecony, który nakazywał matce dostarczyć dziecko do rodziny zastępczej.Prokuratura sprawdza, czemu instytucje mające zapewnić bezpieczeństwo dziecku, zamiast je odebrać i zadbać o umieszczenie w rodzinie zastępczej, to kazali zrobić to matce
Tuż przed północą w piątek 2 lutego na alarmowy numer 112 zadzwoniła pacjentka szpitala w Legnicy. Poinformowała, że jest na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym i wezwała pomoc. – Do szpitala pojechał patrol policji. Według pacjentki jedna z lekarek dyżurujących na SOR zachowywała się tak, jakby była nietrzeźwa.Policjanci zbadali lekarkę alkomatem. Alkomat pokazał, że pani doktor ma aż 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.Po niedysponowaną żonę do szpitala musiał przyjechać jej mąż. Teraz policyjne dochodzenie ustali, iloma pacjentami zajmowała się w czasie swojego "pijanego" dyżuru i czy mogła narazić na niebezpieczeństwo życie lub zdrowie pacjentów.Rzecznik szpitala w Legnicy powiedział telewizji TVN24, że szpital uznaje sytuację za skandaliczną i że wszczęto postępowanie wyjaśniające.
Francuskie media podają, że trwa dochodzenie w sprawie możliwego lobbowania Paris Saint-Germain na rzecz zwycięstwa Leo Messiego w plebiscycie Złotej Piłki w 2021 r. Drugie miejsce zajął wtedy Lewandowski –  PALLOND'OR
W USA, redaktor naczelny gazety sportowej został zwolniony przez własną grupę medialną, ponieważ gazeta prowadziła dochodzenie w sprawie firm hazardowych będących klientami tej grupy medialnej –  OrrissgazetaSPORTURILOR
Sonda wykazała, że konta TikTok należące do nastolatków były domyślnie publiczne podczas procesu rejestracji, umożliwiając każdemu oglądanie i komentowanie ich filmów – Dochodzenie Komisji wykazało również, że ustawienia domyślne stwarzały ryzyko dla dzieci poniżej 13 roku życia, które uzyskały dostęp do platformy, mimo że były niepełnoletnie JTik Tok
Internauci zarzucili produkcji rasizm poprzez zastosowanie tzw. blackface czy też wyemitowanie niecenzuralnego słowa "nigga" – Firma Banjiay Group, dla której Endemol Shine Polska produkuje "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", zareagowała na sytuację, która dzieje się wokół polskiej wersji show."Banijay potępia lokalną realizację 'Your Face Sounds Familiar' wyprodukowaną przez Endemol Shine Poland. Jest ona sprzeczna z globalnymi wartościami naszej grupy. Trwa dalsze dochodzenie wewnętrzne i zostaną podjęte odpowiednie środki" - przekazał rzecznik w oświadczeniu dla The Hollywood Reporter." Fot. @kubaszmajkowshttps://youtube.com/@PuOMO10.000 ZŁLactimapolsat

Czasami wystarczy tylko trochę życzliwości

 –  Jakoś niedawno tata opowiadał mi, jakpare lat temu kupował bilet na pociąg.Obsłużyła go wtedy bardzo miłai pomocna kasjerka.Do pociągu miał jakieś 2 godzinyczekania, więc włóczył się bez celu podworcu. Na jednej ze ścian zobaczyłbaner z informacją, że pasażerowiemogą wyrazić swoją opinię o obsłudzeklienta przy wyznaczonym stanowisku.Ojciec nie mając nic lepszego do roboty,podszedł do tego stanowiska, podał imięi nazwisko kasjerki (wyczytał z plakietki) ipowiedział, że jeszcze nigdy na dworcunie obsługiwała go taka pozytywna,uśmiechnięta i mega pomocna kasjerka.Facet spojrzał na niego zaskoczonymwzrokiem, kazał czekać, a sam zadzwoniłdo swojego przełożonego i następniepodał ojcu telefon.Ojciec znowu opowiedział o przemiłejkasjerce, gość również się zaskoczyłi również połączył go z innym facetem,który był wyżej w hierarchii.Ogólnie kilku osobom odpowiadał na tesame pytania i zapewniał, że nic go niełączy z tą dziewczyną i, że dzisiajpierwszy raz w życiu ją widział na oczy.Po zakończeniu tego dziwnego prawie2 godzinnego przesłuchania, ojciecwsiadł do pociągu i odjechał.Półtora miesiąca później, kiedy był jużw totalnie innej części kraju, otrzymałobszerny list, z którego dowiedział się, żeta firma zrobiła dochodzenie, po którymdoszli do wniosku, że faktycznie nie znaon tej pracownicy i tamtego dniapierwszy raz ją widział na oczy.Dowiedział się również, że ta dziewczynaotrzymała w nagrodę za świetniewykonaną pracę premię w wysokościpołowy miesięcznej wypłaty.Także 2 godziny męki nie poszły namarne.
Są też pozytywy –  Szymon Majewski2 godz.XZ ostatniej chwili.Trwa śledztwo po incydencie z policyjnymhelikopterem, który pod Ciechanowem, przeciąłlinię wysokiego napięcia.Dochodzenie utrudniają mieszkańcy,zachwyceni, że przez dwa dni nie płacili zaprąd.
 –  REŁukasz Litewka •2h-6Drodzy Państwo, chciałbym napisać wiele, ale niestety nie mogę.To nie pierwsza, druga czy trzecia taka sytuacja na przestrzeni kilkunastu tygodni.Sporo osób pyta mnie czemu ostatnio mniej się angażuje, czemu nie walczę o innechore dzieci.Proszę oto powód. Jest mi bardzo przykro bo wiem, że w tym kraju łatwo kogośzniszczyć.Byłem dumny gdy pisaliście, że taki ze mnie .Mikołaj, tylko cały rok", a japokochałem pomagać. Zawsze w pędzie, zawsze od inicjatywy do inicjatywy. Zawszez Wami, ale też tak naprawdę zawsze sam. Bez żadnej pomocy dla siebie. Po to teżzałożyłem fundację, bo to co działo się na tym profilu było nie do udźwignięcia dlajednej osoby. Dziś walczę z własną bronią, bo tu było za pięknie, za szybko.Wiem, że będę musiał wkrótce stoczyć jedną z najważniejszych walk w swoim życiu.Dziwnym zbiegiem okoliczności wszystko zaczęło się od momentu gdy ogłosiłemstart w najbliższych wyborach.... XI jeśli jutro, za miesiąc, czy pół roku przeczytacie o mnie Łukasz L. to proszępamiętajcie, że mam na nazwisko Litewka.Na koniec napiszę sam sobie, to co pisałem zawsze gdy walczyłem o innych:Będzie dobrze, obiecuje.Fundacja Zwierzęca Polana3h-0Dzień dobry!Wszyscy znacie tego człowieka. To Łukasz Litewka chyba jedyny polityk w tymkraju, który zbudował społeczność i pomaga ludziom i zwierzętom. Dzieci, starsi,psy, kon, pralki, lodówki, wózki inwalidzkie i wszystko to co może komuśuratować życie. Co należy się takiemu człowiekowi? Szacunek, uznanie, oklaski?Nie w Polsce. W Polsce należy mu się jakieś zawiadomienie na policji, napodstawie którego właśnie bylam przesłuchiwana (pan Łukasz nam pomógł izorganizował zbiorke na narzędzia dla nas) i odpowiadałam na pytanie "czy nieczuje się pokrzywdzona przez Pana Łukasza Litewke?" pokrzywdzona kiedy tenczlowiek mi pomógł?To nie jest kraj dla ludzi, którzy chcą pomagać. Nie dość, że żeby pomagać totrzeba się poświęcić, zaangażować, nadenerwowac to jeszcze borykać się zhejtem, niewdzięcznością, pretensjami albo osiwieć bo ktoś nie wiedział jakzaszkodzić i złożył jakieś bzdurne zawiadomienie na policję a policja musiprzeprowadzić dochodzenie.jest mi strasznie przykro i szkoda pana Łukasza, to jest po prostu straszne. Mamnadzieję, że finał tej sprawy będzie korzystny dla pana Łukasza a on da radę ibedzie chcial pomagać dalej.To nie jest kraj dla dobrych LudziMy niezmiennie #teamlitewkaA Walor trzyma wszystkie kopyta za pozytywne zakończenie sprawy
 –  wwwKILROYWASHEREPhiw
Mężczyzna odkrył, że jego karta medyczna zawiera komentarze takie jak „wieśniak z zadupia" – Jeśli ktoś oglądał serial „Biuro", to zna najlepszy sposób na zapamiętywanie tożsamości nowo poznanych osób. „Łysol" czy „Cycolina" od razu pozwalają zidentyfikować człowieka i uniknąć krępującej sytuacji. Wydaje się, że sposób Michaela Scotta przyswoili sobie niektórzy pracownicy systemu opieki zdrowotnej z kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska. Gdy Robert Munro odkrył przez przypadek, że na jego karcie pacjenta od fizjoterapeuty znajdują się notatki o treści „Wieśniak z zadupia" czy „Wieśniacki pi*dzielec bez szkoły", to od razu zgłosił sprawę do odpowiedniej instytucji, która przeprowadziła dochodzenie w tej sprawie i potwierdziła doniesienia mężczyzny. Ten zamierza zażądać przeprosin od fizjoterapeuty, który pozwolił sobie na osobiste komentarze, choć możliwe, że wystąpi również o odszkodowanie. KPStresBAYS9VERLATECOSPOCIS
Słowo historia (history) wywodzi się z łacińskiego historĭa, które powstało z greckiego ἱστορία (historia) i którego znaczenie to dochodzenie, szukanie informacji –

Była dziennikarka TVN o mobbingu w stacji:

 –  aniawendzikowskaPiszę ten post, a z oczu lecą mi łzy.Przepraszam, jeśli to ,za dużo prywaty" dla kogoś.Ale potrzebowałam tego oczyszczenia.Piszę to dla siebie siebie ale i dla wszystkich innych, którzymierzą się z podobnymi rzeczami. Widzę WasPamiętajcie, depresja jest symptomem. Pytanie: co jest podspodem?Przez cztery ostatnie miesiące próbowałam tego nie napisać,zostawić, dać spokój, iść dalej. Ale nie potrafię już milczeć.Mówiono mi, ostrzegano: nie mów o tym, nikt nie zrozumie,będzie hejt, a ty będziesz ,,niezatrudnialna", straciszkontrakty.. trudno. Już się nie boję. A jeśli ktoś mnie niezatrudni, bo stanęłam w prawdzie, to ja i tak nie chcę takiejpracy...Zło rodzi zło, dobro rodzi dobro, a prawda nas wyzwoliJako nastolatka miałam przygodę z modelingiem iwtedy usłyszałam, że mam niezwykleprzekonujący „sztuczny" uśmiech. Wiecie, ten zazawołanie, do zdjęcia.. wtedy myślałam, że tosuper, ale nie miałam pojęcia, że będę go używaćw życiu.. jako ochrony, żeby nie było widać co siędzieje w środku. I że ten uśmiech stanie się nadługo więzieniem, w którym nieuwolnione,prawdziwe emocje będą, niby stłumione, siałyspustoszenie..Dlaczego się uśmiechasz, kiedy twoja duszakrzyczy z bólu? Pewnie każdy człowiek z depresjąodpowie na to pytanie inaczej. Ale na pewno każdyto zna... ja uśmiechałam się ze wstydu..wstydziłam się smutku, bólu, wstydziłam się tego,jak okropnie myślę o sobie. I ze strachu. Tak,bałam się. Wydawało mi się, że kiedy ja, która zpozoru ma takie piękne życie powiem, że coś jestnie tak, to nikt nie zrozumie. Że zostanę wyśmiana.Mobbing to takie nowe słowo. Kiedyś poniżanie,gnębienie, krzyki, przekleństwa to była norma wwielu firmach. Na pewno w mediach. Podobnie jakteksty w stylu: nie podoba się to do widzenia,wiesz ile osób chętnych jest na twoje miejsce? Dopolskiej TV trafiłam po 4 lata pracy w Londynie.Znałam inne standardy. Nie miałam na to zgody.Zgłaszałam, jasne że zgłaszałam. Na początku jestjeszcze ogromne poczucie niesprawiedliwości.Potem się cichnie..Byłam poniżana, gnębiona, codziennie drżałam opracę. Niby gwiazda z telewizji", a ja byłamtraktowana jak dziewczynka z podstawówki, którąco chwilę bije się po łapkach za każdeniedociągnięcie. Tak naprawdę byłam w swoimschemacie niewidzialności, niedocenienia iciągłego udowadniania swojej wartości. Ale o tympóźniej. Kiedy zdjęto z anteny moje wejścia wstudio usłyszałam: sorry, Anka, ,,nie oglądasz się".Pomyślałam, cóż, trudno, chodzi o dobroprogramu. Ale coś mnie tknęło i sprawdziłamwyniki oglądalności z ostatnich tygodni. Wmomencie mojego wejścia wykres oglądalnościpikował w górę. Wtedy usłyszałam: oglądalnośćnie jest najważniejsza. Prosiłam o pomoc, żebymnie musiała sama montować materiałów, żebym niemusiała robić tłumaczeń sama. Albo żebymprzynajmniej mogła robić montaż z domu, zdalnie.Nie wyrabiałam się ze wszystkim przy dzieciakach.Byłam z nimi sama. Usłyszałam: nikt tu nie maspecjalnych praw. Ja chyba miałam „specjalneprawa", ale takie represyjne. Jeśli mój materiał niebył gotowy na 48h przed emisją, z nagranymtłumaczeniem, podpisami, to spadał z emisji, a janie dostawałam pieniędzy. Dla porównania innireporterzy kończyli swoje materiały w ostatniejchwili, czasami późno w nocy, tuż przed porannymprogramem. Czy to mobbing? Teraz wiem, że tak.Tych sytuacji były dziesiątki, jeśli nie setki. Tomateriał na książkę, a nie na post..Wtedy sądziłam, że to co mi się przytrafia to mojawina. Że jestem zła, nieudolna, trudna.. że możejeśli bardziej się postaram to wszystko będziepięknie, a problem zniknie. Nie znikał, było corazgorzej. Na zewnątrz wyglądało to tak pięknie.,,O co ci chodzi? Byłaś na Oscarach" I tym bardziejczułam, że nie mogę nic powiedzieć. Byłam wbłędnym kole.Nikt nie wie, że poleciałam na wywiad do LosAngeles trzy tygodnie przed porodem. Musiałammieć pisemną zgodę od lekarza. Cały lotsiedziałam jak na szpilkach. Bałam się, że urodzęw samolocie.. Nikt nie wie, że poleciałam na jednąnoc do Filadelfii zostawiajac dziecko z nianią, kiedymiało dwa tygodnie. Wiele osób wie natomiast, żewróciłam do pracy sześć dni po porodzie. Jakstrasznie wieszaliście za to na mnie psywiedzieliście, jak bardzo bałam się, że ciąża będzieidealnym pretekstem, żeby się mnie pozbyć... a japotrzebowałam tej pracy, a przynajmniej wtedy, wburzy hormonów, tak właśnie myślałam. Bo byłamsama i miałam dwójkę dzieci na utrzymaniu..NieWięc trwałam w tym, bo myślałam, że nie mamwyjścia. Będę miła, będę profesjonalna, będę robićwszystko na 100%, jak mi zabiorą jeden czy drugiwywiad, zatrudnią kolejną, i kolejną osobę torobienia mojej roboty, choć i tak jest jej corazmniej... to będę patrzeć w drugą stronę. Znalazłamsobie ciche, w miarę spokojne miejsce izaakceptowałam rzeczywistość.Były leki, była terapia, na jakiś czas pomagało. Alez przemocą jest tak, że jak się na nią godzisz to jejpoziom rośnie..To nie jest historia oale o tym, dlaczego w tym trwałam. W ciszy ipoczuciu winy, że mnie to spotkało..Najprościej byłoby stwierdzić, że mobbing byłprzyczyną depresji. Ale myślę, że było zupełnieinaczej. Przyczyną mojej sytuacji w pracy, byłymoje nieuleczone traumy i schematy, któresprawiły, że akceptowałam takie traktowanie. Adepresja to był bezpiecznik. Wywaliła, żebymzwróciła uwagę na to, co się ze mną dzieje.Głęboko, głęboko w środku.Jest taki moment, kiedy już nie widzisz wyjścia zsytuacji. Nie widzisz światełka w tym ciemnymtunelu, którym kroczysz przecież tak długo.Tracisz nadzieję, że możesz cokolwiek zrobić i żekiedykolwiek będzie lepiej. To jest właśniedepresja. Pamiętam, jak się zastanawiałam, czyskok z piątego piętra, na którym mieszkam załatwisprawę czy trzeba jednak wejść wyżej... wpisałamw google: z którego piętra trzeba skoczyć, żeby ...przeraziło mnie, ile jest w Internecie pytań na tentemat. Czuję potworny wstyd pisząc o tym, alewiem, że czas dać mu przestrzeń. Nie maodrodzenia bez uznania prawdy o sobie. Tejpięknej, alei tej trudneji bolesnej.tym, jak byłam źle traktowana,Paradoksalnie równoległy kryzys mnie uratował.Doświadczenia osobiste sprawiły, że musiałamsięgnąć głębiej. Nic nie dzieje się bez przyczyny.Świat zewnętrzny jest lustrem. Nie ma nic nazewnątrz, czego nie ma w środku. Ludzie traktująsami sobie myślimy. Nie chodzi o to,Raczej o to, żeschematy myślenianas tak,jakoże sami jesteśmy sobie winni.wszystkodookoła potwierdzao sobie i o świecie, które nam wgrano na twardydysk w dzieciństwie. Tkwiłam w krzywdzącychtoksycznych sytuacjach i relacjach, bo idealniepotwierdzały to, co myślałam o sobie: jesteśniewystarczająca, nieważna. Na miłość trzebazasłużyć. Na uznanie pracować. Ciężko.Codziennie.A inni i tak zawsze są lepsi. JestemDDA. Całe dzieciństwo walczyłam o uznanie imiłość rodziców. A potem całe dorosłe życiewchodziłam w znajomo krzywdzące relacje. Byłoznajomo... teraz kiedy jestem po drugiejco się wydarzyło byłodla mnie.. żebym mogła to zobaczyć i uzdrowić.źle, alestronie wierzę,żewszystkodwa tygodnie, którewszystko kliknęło.tylko o tym, jakZaczęłam czytać, słuchać podcastów, oglądaćvideo wywiady. Medytowałam, godzinę dziennie,codziennie przez rok. Ćwiczyłam jogę. Robiłamafirmacje. Hipnozę, integrację emocji w oddechu,oddechy z Wimem Hoffem, morsowanie.Spróbowałam wszystkiego. Mój układ nerwowy sięregulował. Powoli wracałam do siebie.Prawdziwym przełomem byłyspędziłam w Gwatemali. TamKiedyś napiszę o tym więcej. Terazcodziennie o świcie spotykaliśmy się na porannemedytacja, potem ćwiczyliśmy jogę. Może toprzypadek,cały tydzieńpoświeciliśmy na pracę nad odwagą serca...codziennie układałam dłonie w mudrę abhayahridaya (mudry to gesty wykonywane palcami iktóre mają oddziaływać na energię całegoodwaga, żeby pójść za sercem przyszła.już wiedziałam, żezrobić coś jeszcze. Niemnie poprowadziło.wz San Marcos doCity. To była kilkugodzinna podróż.alemożetak miałobyć, żedłońmi,zciała) iZanim wyjechałamodejdę z pracy. Aleplanowałam tego. CośtaksówcemiałamSiedziałamGuatemalaCzytałamniusy w necie.Wyskoczył mi postwkolejnejmojejjakiśna FB o kolejnej sytuacji mobbinguorganizacji medialnej i pod spodem jednym zkomentarzy był komentarz byłej koleżanki zWyleciała z pracysłabej sytuacji,szczegółów nietych sytuacji było mnóstwo.kiedy ktoś odważyredakcji.wjakiejśktórejpamiętam, bo przez lataNapisała: ciekawesię powiedzieć prawdę o tym,co siędziejew tejktóra co rokuzostajeTV,pracodawcą roku.że to muszębyć ja. Napisałamsiebie,dla dlamoże nie czuli, żektórzykolegów,ich działania mogątrwało latami. Tak,Bo status quodochodzenie,Nie, to nie tylkoTych historiiGwatemaliWtedywięcmożepoczułam,Niemejla.siębali, azmienić.cośtoja zapoczątkowałamktóre zakończyło się zwolnieniami.moja historia to spowodowała.kilkadziesiąt i moja wcale nie byłabyło szybkie ibyłonajgorsza. Działanietymrazemzdecydowane. Ale dla mnie nie było odwrotu. Tewszystkie emocje, które adrenalina przez lataskutecznie tłumiła wywaliły na powierzchnię.Płakałam przez kilka dni, a płacz przyniósł ulgę.Żeby odzyskać sprawczości i zacząćodbudowywać poczucie własnej wartościmusiałam zamknąć tamte drzwi. Nikt mnie niezatrzymywał.
Sytuacja może być dla Moore'a podwójnie przykra, bo nastolatko odwiedziło salon w towarzystwie przyjacielcze, które - mimo że nie identyfikuje się jako kobieta - mogło przymierzyć suknie balowe, bo w ocenie obsługi sklepu miało "bardziej kobiecy" wygląd – Charlie opisało sytuację z nieudanym zakupem sukienek na Twitterze. Nastolatko zapytało Monsoon, czy to standardowa polityka firmy, że obsługa sklepów ocenia klientów na podstawie płci przypisanej przy urodzeniu.Monsoon w obliczu kryzysu wizerunkowego przeprosił urażone nastolatko i obiecał dochodzenie w sprawie: "Jeśli masz ochotę, chętnie ugościmy cię ponownie w naszym sklepie, gdzie z przyjemnością pomożemy ci znaleźć idealną sukienkę na studniówkę i jeszcze ci za nią zapłacimy"
Zamiast przestępców łapali Pokemony – Dwóch policjantów z Los Angeles zostało zwolnionych z pracy, ponieważ podczas służby grali w Pokemon GO. Zignorowali wezwanie do napadu, bo w tym czasie szukali Snorlaxa.Dochodzenie policji z Los Angeles ujawniło że Louis Lozano i Eric Mitchell zostali wezwani do napadu na dom towarowy Macy's, jednak postanowili zignorować zgłoszenie, ponieważ w pobliżu pojawił się Pokemn Snorlax.Funkcjonariusze zaprzeczyli, by grali w Pokemon Go na służbie. Co innego uwieczniły jednak nagrania z kamery samochodowej policjantów.Gra na służbie skończyła się zwolnieniem Dwóch policjantów z Los Angeles zostało zwolnionych z pracy, ponieważ podczas służby grali w Pokemon GO. Zignorowali wezwanie do napadu, bo w tym czasie szukali Snorlaxa.Dochodzenie policji z Los Angeles ujawniło że Louis Lozano i Eric Mitchell zostali wezwani do napadu na dom towarowy Macy's, jednak postanowili zignorować zgłoszenie, ponieważ w pobliżu pojawił się Pokemn Snorlax.Funkcjonariusze zaprzeczyli, by grali w Pokemon Go na służbie. Co innego uwieczniły jednak nagrania z kamery samochodowej policjantów.Gra na służbie skończyła się zwolnieniem
Ojciec 2-latki potrąconej śmiertelnie przez kierowcę (w wypadku zginęli też dziadkowie), który stracił panowanie nad samochodem i zjechał na ścieżkę rowerową rzuca krzesłem w sędzię, która ogłasza wyrok dla sprawcy wypadku- 120 godzin prac społecznych – Holandia... to stan umysłu?Sprawcą wypadku, którego sąd skazał na 120 godzin prac społecznych był 33-letni Polak.Wyrok wywołał również spore oburzenie i gniew poza salą sądową. Dlatego sąd umieścił wyjaśnienie na swojej stronie internetowej. Sąd uznał za udowodnione, że Polak nie panował nad swoim samochodem, zaczął się kołysać i ostatecznie wylądował na ścieżce rowerowej i zabił ofiary. Natomiast nie udowodniono, że jechał za szybko. Stwierdzono, że Polak „jechał między 76 a 124 km na godzinę”, kiedy znalazł się na ścieżce rowerowej. Na miejscu obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km na godzinę. Nie jest więc pewne, czy jechał za szybko. Co więcej, prędkość nie musi być przyczyną wypadku. Dochodzenie wykazało, że swoim samochodem podejrzany mógł bez problemu pokonywać zakręt z prędkością 130 kilometrów na godzinę. Poza tym nie był pijany, naćpany ani nie rozmawiał przez telefon. Nie był też wcześniej karany. Zdaniem sądu surowa kara nie była zatem odpowiednia
0:40
Postać Lambiego jest o tyle ciekawa, że w wolnym czasie prowadzi farmę w Nebrasce, ma potężnego wąsa, jest fanem Piotra Czajkowskiego i ma na bicepsie taki tatuaż –
Ktoś wezwał policję do dzieci ślizgających się na ulicy, policja przeprowadziła szczegółowe dochodzenie –
0:08