Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 243 takie demotywatory

Mimo to przyfarciło mu się w życiu, bo znaleźli go dobrzy ludzie (piloci). Teraz niedźwiadek mieszka przy lotniskui kumpluje się z pilotami –
"Jestem bogaty,po prostu się uśmiechnij" – Bo niektórzy chcą po prostu być bezinteresowniedobrzy dla innych
Paradoks "dobrych mężczyzn" – Nie byli dość dobrzy i dość godni aby w wieku 20-25 lat dać im szansę na długoletnie małżeństwo z 50-letnim stażem......Są dość dobrzy i godni, aby w wieku 35-40 lat wziąć na swoje utrzymanie babę z nieswoimi dziećmi...
Są na świecie jeszcze dobrzy ludzie –  Ratownictwo Medyczne - łączy nas wspólna pasja.15 marca o 21:24 - Facebook for Android eŁukasz pisze : "Dzisiaj przytrafiła Nam się miłaniespodzianka. Pojechaliśmy po pacjenta na szpitalcovidowy w Katowicach -mieliśmy go przewiezc na OITinnego szpitala.Po załadowaniu pacjenta do karetki ruszam pewnymkrokiem za kółko a tam taki widok... Nie powiem, zrobiłosię bardzo miło.Widać są jeszcze ludzie, którzy doceniają Nasza pracę 9Z Ratowniczym Pozdrowieniem ŁukaszDEMOTYWATORY.PLSą na świecie jeszcze dobrzy ludzieJACOBS
Teksas nawiedziła najsroższa zima od 30 lat. Wiele zwierząt przez to cierpi, ale na szczęście są dobrzy ludzie, którzy przychodzą z pomocą. Jak np. żółwiom morskim, których Teksańczycy zbierają do aut, po czym zawożą do specjalnego ośrodka –
Ta żyrafa od dłuższego czasu miała oponę na szyi.Na szczęście, zauważyli to dobrzy ludzie i pomogli jej się uwolnić od ciężaru –
Dobrzy samarytanie ratująbezpańskiego psa, któryutknął w zamarzniętym jeziorze –
0:12
 –  Witam, czy orientuje się któraś z mam gdzie mogłabym się zatrudnić w ciąży do pracy Na umowę ? Może ktoś coś słyszał? Może z własnego doświadczenia ktoś pomoże ? Liczę na wasza pomoc Komentarze: 2 Lubię to! 1::;) Dodaj komentarz e+ CIO • • • • Dodaj znajomego Wiadomość Więcej [b Pracuje w: Pierdole Nie Robie Uczyła się w Jest jeszcze wódka? Uczęszczała do: Gimnazjum nr 1 w Sosnowcu Mieszka w: Sosnowiec Z: Sosnowiec Wolny(a)
W nowym roku przestanę się zastanawiać, czy jestem wystarczająco dobra dla innych ludzi i zacznę zwracać uwagę na to, czy oni są wystarczająco dobrzy dla mojego zdrowia psychicznego –
Dobrzy ludzie sadzą drzewa,choć wiedzą, że sami już nie usiądą w ich cieniu... –
Dobrzy ludzie są wśród nas – "Byłam jakiś czas temu na zakupach z mamą i babcią.Poruszyło mnie, gdy zobaczyłam jak pracownica sklepu oderwała się od tego co akurat robiła, aby pomóc temu starszemu mężczyźnie dobrać buty. Usiadła na podłodze i pomagała mu przymierzyć każdą parę, aż znaleźli takie, które były idealnie dopasowane!To po prostu pokazuje, że niektórzy ludzie wciąż mają miłość i współczucie w swoich sercach!!! Podziękowałam tej pani za jej dobry uczynek!! Po czym zapytałam ją, czy mogłabym zrobić jej zdjęcie. Nie udało mi się jednak poznać jej imienia, więc jeśli ktoś ją rozpozna to niech ją śmiało oznaczy, bo zasługuje na uznanie!"
Dobrzy ludzie pomagają słoniątku wydostać się z dziury, a dorosłe słonie im za to dziękują –
Kto go tam k**wa wsadził... –  Hej, jestem Igor. Na tym rowerze objechałem 3 razy cały świat i jadę już po raz czwarty. Bo nie wiem jak z niego zejść, pomóżcie dobrzy ludzie!
Dobrzy kumple – Na nich zawsze możesz polegać ZABIORĘPIERŚCIEŃZROBIĘTODO MORDORUMASZ MÓJI MÓJI MÓJ TOPÓRMIECZŁUK

Niby takie proste. Czemu tylu ludzi nadal to przerasta? Żyj i daj żyć innym

Niby takie proste. Czemu tylu ludzi nadal to przerasta? Żyj i daj żyć innym –  Siema!Od kilku miesięcy temat LGBT zrobił się absurdalnie głośny, a od kilku dni zaostrzył się do granic, które - jak tak dalej pójdzie - zostaną przekroczone i zrobi się naprawdę źle.Wszyscy boją się coraz bardziej.Jedni, że im ktoś wejdzie na chatę i stłucze dziecko penisem, inni że zaczną się egzekucje i rozstrzeliwanie każdego w czerwonych spodniach.Do niedawna myślałem, że potrafię oddzielić emocje od medialnych przekazów i politycznego szczucia. Okazało się jednak, że nie. Kilka dni temu miałem zderzenie z ciężarówką. To była ta homofobiczna ciężarówka, sącząca z megafonów jad wobec społeczności LGBT. Zderzenie było metaforyczne. Z jednym fizycznym akcentem.Tego dnia pierwszy raz spotkałem takiego poje-busa na żywo. I krew mi się zagotowała. Może miałbym to w nosie, ale dla mnie LGBT to nie tylko zbiór literek. To moi konkretni przyjaciele, których mam w tych środowiskach. Nigdy nie słyszałem, żeby ktokolwiek z nich podawał dzieciom tabletki na zmianę płci, albo próbował uczyć je masturbacji. Nigdy też nie jeździli na przyczepie tira, kręcąc dupą w stringach do techno. Znamy się od lat. To są dobrzy, mądrzy i inteligentni ludzie. Z takimi ludźmi lubię się bujać.Ta okrutna nagonka, którą mamy dziś wkoło powoduje, że coraz częściej słyszę od nich, że chcą wyjechać z Polski. A ja nie chcę, żeby wyjeżdżali, bo ten kraj potrzebuje dobrych, mądrych i inteligentych ludzi. Wyszedłem na jezdnię, stanąłem przed maską i pokazałem kierowcy, żeby wypierdalał. To znaczy machnąłem ręką, a powiedziałem pod nosem. Nawet nie drgnął. Wiadomo – miał misję. W jego mniemaniu każdy taki przejazd chroni dzieci przed złem. A może bez sensu, że powiedziałem to pod nosem. Może myślał, że jestem fanem.Zrobiłem to jeszcze raz.Patrzył na mnie z góry – dosłownie i w przenośni.I stałem taki bezsilny. Najgorsze uczucie na świecie.A to cholerne dudnienie z głośników płynęło cały czas. On stał. Jemu grało. Mnie szlag trafił. To był ten moment, w którym powinienem był rzucić jakimś tekstem. Sprytnym, mocnym i zabawnym do tego stopnia, że facet słyszy, wypada z kabiny, tarza się po ziemi, przeprasza, rozumie, wyłącza szczekaczkę, zjada ciężarówkę, po czym umiera na moich oczach ze śmiechu. To był ten moment!Otworzyłem usta i...Jedyne co z nich wypadło to ślina. Oplułem ten samochód.Ostatnio zareagowałem tak w piątej klasie.Dziś czterdziestoletni siwy gość z brzuchem plujący na przednią szybę busa – żenada.Wiem.Ciągle o tym myślę.  O tym, że tak się nie robi, bo reagowanie agresją na agresję jest słabe. O tym, że ja, człowiek po studiach, ojciec, mąż, stand-uper, stary wyga, który pręży się tu nieraz na facebooku, albo na scenie i często próbuje pouczać innych, jedyne co potrafiłem zrobić, to zebrać w pysku trochę śliny i cisnąć ją przed siebie.Że zjadły mnie nerwy. Że pękłem. Że zareagowałem źle. Ale nie mogłem nie zareagować w ogóle.Nie w tych czasach.Można myśleć, żeby to olać, ale wstawcie sobie w miejsce czterech literek L, G, B i  T  kilka innych, tworzących Wasze nazwisko. I to coś jeździ po mieście i łączy Was z pedofilią. Nadal brak reakcji będzie wystarczający?Można założyć, że te komunikaty są tak bardzo oderwane od rzeczywistości, że lepiej machnąć ręką, bo kto w to uwierzy.Zapytajcie ludzi z Kraśnika.Niektórzy obok mnie zareagowali dużo lepiej. Zaczęli trąbić, zagłuszając megafonowe bzdury.Może mogłem zacząć śpiewać? Lepsze „Oczy zielone” niż to dziadostwo. Może trzeba zacząć chodzić po mieście z syreną przeciwlotniczą?Może mogłem zgłosić na policję zakłócanie spokoju i mieć nadzieję, że je przyjmą, bo nie zawsze to działa.Myślę też ciągle o tym, że przegrałem nie tylko z emocjami, z kulturą i klasą, ale też z tym, na co myślałem, że jestem odporny: z polityką i mediami. Jeśli ja oplułem, to czy bardzo się dziwię, że osoby, które są bezpośrednio szykanowane, wyrywają lusterka tym furgonetkom, albo wypisują na gmachu ministerstwa imiona ofiar homofobii?Nie dziwię się.Są z tym wszystkim sami.Na zimno, na spokojnie, siedząc przy klawiaturze nie popieram żadnych aktów wandalizmu i agresji. I wciąż nie mogę sobie wybaczyć tego głupiego plunięcia.Ale nie można na to wszystko patrzeć już tylko przez pryzmat rezultatu. Gdzieś są przyczyny.To nie jest zabawa, to nie są żarty. Ludzie zaczynają się opluwać i szarpać na ulicach.Pisałem niedawno posta o swoich dzieciach i o ich kłótniach. O tym, że muszę wtedy reagować, a nie podjudzać.Ludzie w garniturach!Władza to nie tylko limuzyny, kuzyn w Lotosie i darmowe wejściówki na mecz reprezentacji.To odpowiedzialność!I nie tylko za swoich. Nie rządzicie połową królestwa. Przestańcie załatwiać partyjne interesy i swoje jebane wojenki kosztem żywych ludzi. Ogarnijcie się trochę, bo jeszcze moment i powiesi się kolejny dzieciak na Podkarpaciu, albo w Trójmieście spłonie typ w ciężarówce.Nie zapanujecie nad tym. Mi też się wydawało, że sobie poradzę.Jeszcze można wymienić ministra edukacji i jeszcze da się zmienić przekaz dnia w TVP. Można też ciągle nie podpisywać ustawy o związkach partnerskich, ale można też Kaję Godek uczynić dożywotnią ambasador RP na Wyspach Salomona.I można jeszcze dziś pogadać z chłopakami od moralności, żeby przeczytali z ambon jakiś studzący list w niedzielę. Macie stały kontakt. Chociaż w nich wierzę najmniej. Żyjemy przecież w kraju, w którym stoi ponad 700 pomników Jana Pawła II, piętrzą się tysiące dzwonnic, mamy dwie godziny religii tygodniowo i ciągle więcej mszy w publicznej telewizji. Mimo to nadal nie dociera do nas jedno proste zdanie, które Jezus uznał za najważniejsze:„Żebyście się wszyscy wzajemnie miłowali.”Gdybym otworzył szkołę gry na gitarze i po 2000 tysiącach lat nikt by nie potrafił zagrać kluczowego chwytu, to bym ją pewnie zamknął, a nie budował kolejne filie.
Na taką formę edukacji powszechnej czekam –  ZŁE ZACHOWANIEIndiańska dziewczynka opowiada nam taką historię:Pewnego dnia przyszła do nas nowa nauczycielka, biała kobieta, Amerykanka. Była bardzo miła, ale miała okropne maniery. Zapisywała na tablicy zadania rachunkowe, dziesięć od razu. A potem ustawiała dziesięcioro dzieci przed tablicą. Każdy miał rozwiązać jedno zadanie. „Kto skończy jako pierwszy, odwraca się tyłem do tablicy” - powiedziała nauczycielka. Ale my czekaliśmy, aż wszyscy będą gotowi i dopiero wtedy wspólnie się odwracaliśmy. Nauczycielka zdenerwowała się:„Przecież powiedziałam, że ten, kto skończy pierwszy, ma się odwrócić! Czy nie zrozumieliście, co do was mówię?” I wtedy wyjaśniliśmy jej, że to jest złe zachowanie tego, czego od nas żąda. Przecież to nieładnie, kiedy ktoś się wywyższa, a pozostali muszą się wstydzić. Nauczycielka zapytała nas, jak chcielibyśmy to zmienić. W odpowiedzi usłyszała: „Ten, kto potrafi dobrze rachować, nie odwraca się, lecz pomaga innym, którzy nie są tak dobrzy w rozwiązywaniu zadań”. Willi Hoffsummer- - -Twoja Boska Świadomość
 –  Za darmo Sandał lewy nowy Stan Nowe Rodzaj Chłopięce Rozmiar 30 Dzisiaj o 08:48 Oddam nowy sandał lewy r.30. Może przyda się komuś kogo dziecko złamało nogę albo ma tylko jedną (oby nie).
 –  Magda Gessler OWczoraj o 12:22· OApel środowy!!!!! WAŻMY!! DLAWSZYSTKICH!!!! HEJT!!!!!!! Wczoraj namoim fb doświadczyłam czegoś czego niebyło tu od dawna... zalała mnie fala hejtu...zła... parszywości... Smutno...Kąsacie aby bolało. Po co????? Jaki w tymcel?Dla jednym zbyt kolorowa... dla innych zablada.. za duże usta (choć moje)... za małe... za dużo loków... zbyt uśmiechnięta... zbytszczęśliwa... za mało skromna, za bardzowycofana.... JA waszymi oczami!Coś co tu buduję od lat nazywa się miłość!Dobro!! Spokój! Wsparcie! Przyjaźń!Oddanie! Lojalność! Te słowa przychodzą mina myśl myśląc o ludziach. O świecie. Ożyciu.Jeśli do tej pory nie zrozumieliście mojejfilozofii, mojego pokarmu którym się w wamidzielę... do widzenia! Kochani, nic na siłę. Natym Facebooku nie ma hejtu!!! To miejscewolne od negatywnej energii.. to źródło zktórego możecie napoić się dobrocią, siłą,nadzieja:)))))Staję w jednym rzędzie z innymi, solidaryzujęsię w walce z hejtem! Ze złem! Z obłudą! Niema na to zgody! Nie ma to mojej zgody!!!Wokół siebie mam dobrych ludzi, przyjaciół..otulam się nimi jak ciepłym kocem zimną:)))Jeśli coś mnie drapie, rani to uciekam odtego.. uciekam od zła. Do świata piękna!Kochani... uśmiechnijcie się !! wysyłamwam samo dobro... szczęście... harmonię...kolory.. optymizm... wiarę... !!!!!Zastanówcie się czy w życiu najpiękniejszechwile przeżyliście w samotności czy dzielącje z innymi ludźmi??? Odpowiedz nasuwa sięsama... jesteśmy stworzeni do bycia ze sobą.A nie przeciwnko sobie. Tylko miłośc uratujeświat! Nie odrzucajcie jej. Nie walczcie z nią.Dajcie jej rosnąć. Podlewajcie ją jak kwiata.Niech nigdy nie umiera. Miłoscią w hejt. Ktotego nie rozumie i nie podziela... mowie DOWIDZENIA!!!!!! MagdaKto jest ze mną!!!! Gdzie sa moi ukochani,dobrzy ludzie???? Są tu ??
Chcieli się tylko napić – W Żorach są dobrzy kumple Żory: porwali swojego3 kwi. 21:18O 3,1 ty;NajtrafniejszeF9 udostępnień□MaciejB] Czy ma ktoś jeszcze wątpliwości po czympoznać dobrych kolegów?
Z kartofliska na szczyt europejskiego futbolu. Tak wyglądały początki Lewandowskiego – Mecz Znicz Pruszków - Radomiak Radom, III liga, listopad 2006. Na zdjęciu 18-letni wówczas Lewandowski w walce o górną piłkę z doświadczonym Zbigniewem Wachowiczem, obrońcą drużyny gości. Mecz odbył się z opóźnieniem z powodu złego stanu murawy. Porównajcie sobie jakie drogę musiał przejść "Lewy", a jaką Ronaldo czy Messi, którzy od początku byli wychowankami najlepszych szkółek piłkarskich i grali na najlepszych murawach, mieli najlepszy sprzęt, aż stawali się na tyle dobrzy, by w nastoletnim jeszcze wieku zadebiutować w pierwszej drużynie klubu, w którym się wychowywali