Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 243 takie demotywatory

Ksiądz z Olszówki, który ukradł 400 tys. zł na remont kościoła, nazywa małe dziewczynki deskami – O proboszczu z Olszówki (Jan Kuna) zrobiło się ostatnio dość głośno. Wszystko oczywiście za sprawą rzekomo zaginionych 400 tys. złotych, które podobno padły ofiarą cyberprzestępców. Dowodów jednak nie ma, pieniędzy nie ma, a ksiądz organizuje kolejne zbiórki na „spłatę blachy".Wierni chcieli całą sprawę wyjaśnić z proboszczem, zorganizowali w tym celu nawet spotkanie w remizie, jednak duchowny nie raczył się na nim pokazać. To oczywiście przelało czarę goryczy i mieszkańcy zaczęli głośno mówić, co o nim myślą: - My tego księdza już tu nie chcemy. Utracił nasz szacunek i zaufanie, bo zachowuje się jak „pan na włościach", który ciągle żąda od nas tylko kopert z pieniędzmi. Ludzie obmyślili również plan zemsty na nieuczciwym księdzu: Ludzie tak się wkurzyli, że od tamtego czasu wrzucają mu na tacę po groszu. Po mszy uzbiera z tego może dwa złote. To jednak nie koniec, jeśli chodzi o zarzuty względem proboszcza, bo jest ich znacznie więcej: - Chłopcy i dziewczynki często słyszą od księdza, że są CKM-ami, co ksiądz rozumie jako ciężko kapujące mózgi. Do dziewczynek mówi z kolei, że wyglądają jak deski. Jak tak można mówić do dzieci? I on chce, by z tych maluchów wyrośli później dobrzy katolicy? 28 Nowy SączOlszówka ➡>>
"Spotkałem tego pana, Tima, na lotnisku Logan w Bostonie z siostrą, którą odwiedzał. Wyglądało na to, że był zarówno niesłyszący, jak i niewidomy, ponieważ zaobserwowałem, że siostra pisała słowa na jego dłoni, aby mógł poczuć jej słowa – Kiedy wszedł na pokład samolotu, przydzielono mu środkowe miejsce w moim rzędzie. Uprzejmy pan, który miał miejsce przy przejściu, łaskawie odstąpił mu je. W tym momencie Tim podróżował sam. Stewardessy szczerze chciały mu pomóc, ale nie miały możliwości komunikacji. Widziałem jak nie wzdrygały się, gdy wyciągnął rękę, by dotknąć ich twarzy i ramion. Wzięli go za rękę i bardzo starali się z nim porozumieć, ale bezskutecznie. Miał pewne zdolności werbalne, ale wyraźnie nie mógł ich zrozumieć. Mężczyzna, który ustąpił mu miejsca, robił co mógł, aby pomóc mu w takich rzeczach jak otwieranie śmietanki do kawy i dodawanie jej do kawy. Kiedy Tim próbował wstać i znaleźć drogę do toalety, jego kolega z siedzenia natychmiast podniósł się, aby mu pomóc. Stewardessy rozmawiały między sobą i ktoś zasugerował, aby sprawdzić, czy ktoś na pokładzie zna język migowy. Wtedy właśnie ta urocza młoda kobieta weszła do akcji. Miała 15 lat i nauczyła się migowego, ponieważ miała dysleksję i był to dla niej najłatwiejszy język obcy do nauki. Przez resztę lotu zajmowała się Timem i upewniała się, że jego potrzeby zostały zaspokojone. Fascynujące było obserwowanie, jak pisała jedną literę na raz w jego ręce. On był w stanie "odczytać" jej podpis i prowadzili ożywioną rozmowę. Gdy zapytał ją, czy jest ładna, zarumieniła się i roześmiała, gdy siedzący obok niej pasażer, który nauczył się kilku znaków, zakomunikował Timowi entuzjastyczne "tak". Nie wiem, kiedy widziałem tylu ludzi, którzy zjednoczyli się, by zadbać o drugiego człowieka. Wszyscy w bezpośrednich rzędach śmialiśmy się i uśmiechaliśmy, ciesząc się jego oczywistą radością z posiadania kogoś do rozmowy. Ogromne uznanie dla personelu pokładowego Alaska Airlines, który zrobił co w ich mocy, aby spełnić potrzeby Tima. Nie mogę powiedzieć wystarczająco dużo o tej pięknej młodej kobiecie o imieniu Clara, która nie zastanawiała się nawet chwili, aby pomóc swojemu współpasażerowi. To było piękne przypomnienie, w tym czasie zbyt wiele okropności, że nadal istnieją dobrzy ludzie, którzy są gotowi dbać o siebie nawzajem" wiftyslashTING
Idiotami łatwiej jest rządzić –  ETego się nie spodziewałemTak@ElijahSchafferNieECzy 2 wś wygrali ci dobrzy@ElijahSchafferNie jestem pewien112,210 votes. Final results40%42%18%
Wdzięczni okazali się rodzice mężczyzny, którzy napisali maila z podziękowaniami za taką postawę –  POLICJAPOLICJAPOLICJAData: czwartek, 16 marca 2023 20:43Temat: PODZIĘKOWANIEPOLICOAUWAGA: Ten e-mail pochodzi spoza organizacji. Nie klikaj żadnych linków ani nie otwierajzałączników jeśli nie ufasz nadawcy i nie wiesz, czy zawartość jest bezpiecznaDzień dobry.W imieniu swoim i małżonka, pragnę złożyć na ręce PanównajserdeczniejszePolicjantów Borowskiego i Talarapodziękowania za okazanie serca oraz za tak - w naszejoceniepodmiotowe,profesjonalne,empatyczne,pedagogiczne, humanistyczne, psychologiczne podejście dozdarzenia, które zaistniało w dniu 16 marca 2023 r. zudziałem naszego synaMając na względzie okoliczności sprawy, i warunki w jakichtak wysokiejznajduje się syn oraz proces jego leczeniaklasy zachowanie i poziom zaangażowania się w pomocsynowi, należy życzyć przełożonym Pana Borowskiego iPana Talara tylko takie osoby w swoich szeregach.Z wyrazami szacunku dla Panów i życząc wszystkiego conajlepsze zarówno w życiu osobistym jak i zawodowym.Małgorzata i Andrzej,,Miarą twojego człowieczeństwa jest wielkość twojejtroski o drugiego człowieka"Tomaszów Mazowiecki, dnia 16 marca 2023 r.

Dziękuję

Dziękuję –  Chciałem podziękować kierowcy pewnegodostawczaka i jego pasażerom.Kilkanaście lat temu pomogliście mi przedŁodzią, gdy wracałem z dziewczyną znad morza.Mieliśmy przebitą oponę a w kole zapasowymnie było powietrza. Kiedy Was zapytałem czymacie pompkę, to nie ograniczyliście się dopowiedzenia nie. Zawieźliście mnie wraz zkołem do najbliższej stacji benzynowej, gdziebył automat do pompowania. Mieliście przedsobą długą drogę, bo sami też jechaliście zcóreczką nad morze. A jednak znaleźliście czasna bezinteresowną pomoc. Tamtego dniauwierzyłem w drugiego człowieka izrozumiałem że inni kierowcy to często dobrzyludzie, bezinteresowni i pełni dobrej woli. Odtamtej pory, gdy widzę że jakiś kierowca makłopoty i mogę jakoś pomóc, to sam proponujępomoc. Dziękuję Wam, bo tamtego dniapomogliście nie tylko mi, ale też tymwszystkim, którym ja mogłem pomóc.Kierowca vw polo.
Na drogach byłoby mniej kolizji i wypadków – Gdyby "dobrzy" kierowcy jeździli rzeczywiście dobrze
Bzdura! Jeśli ktoś nie przestrzega przepisów, to stwarza zagrożenie. A gdyby potrącił twoje dziecko? Prędkość należy dostosować w każdym terenie zabudowanym i nie rozmawiać przez telefon, nie tylko jak stoi policja – Bo jak policja nie widzi, to można kraść albo śmieci wyrzucać do lasu?
 –
0:12
Czyli kobietę po 40-tce – Inkluzywność, różnorodność - to się dzisiaj ceni Nie wykluczamy nikogo, także z powodu wieku. Do naszego zespołu dołączyła Kinga. Przywitajcie ją gorąco!
Laura Failner jest stewardessą SkyWest. 7 lipca była świadkiem takiego aktu życzliwości: – „Uwielbiam szukać dobra na świecie! Lecąc dziś do Waszyngtonu, wsiadłem do samolotu z tą uroczą 94-latką. Była wątła i miała trudności z powrotem na swoje miejsce. było trochę zamieszania co do miejsca, w którym miała usiąść. Będąc w pierwszej klasie ten wspaniały dżentelmen zobaczył jej położenie i zasygnalizował mi to. Powiedział: „Czy możesz ją zabrać i posadzić na moim miejscu, a ja wezmę jej”. Wrócił ze mną, żeby ją zabrać i zaprowadzić do pierwszej klasy. Była bardzo wzruszona. Kobieta mocno go przytuliła i powiedziała: „Nigdy w ciągu moich 94 lat nikt nie zrobił czegoś takiego dla mnie. Dziękuję, młody człowieku”. Popłynęły jej łzy wdzięczności. To niesamowite, jak jego gest zmienił nastawienie wszystkich uczestników lotu. Obyśmy wszyscy szukali małych rzeczy, które możemy zrobić, aby pomóc innym wokół nas i okazać życzliwość. W tym szalonym świecie spróbujmy wszyscy być dobrzy”.
 –
Są jeszcze dobrzy ludzie –
 –  W dzieciństwie, gdy zachorowatam, trafitam do szpitalawojewódzkiego. Położyli mnie w jednej sali z o rok starsządziewczynką. Kiedy jej mama przyjeżdżata do niejw odwiedziny zawsze przywozita jakieś pyszne jedzenie(w szpitalu było bardzo słabe jedzenie i w sumie obietroche głodowatyśmy). Najbardziej zapadta mi w pamięcisytuacja, w której mama tej dziewczynki karmita nas pureez jednego stoiczka, jedną fyżeczką. Moja mama do mnie nieprzyjeżdżata, bo mieszkaliśmy na wsi o 100km oddalonej odszpitala, bez samochodu i pieniędzy.Chciatabym bardzo podziękować mamie tej dziewczynki,która nie była obojętna na cudze dziecko, karmita mnieopiekowata się mną jak swoim.
 –  Poszliśmy dziś do popularnego sklepu meblowego po szafę. Oczywiście sklep ma niewygodną opcję dostawy - trzeba być gotowym na przyjęcie zamówienie calutki kolejny dzień - dlatego sami zamówiliśmy ciężarówkę
 –
0:45
Wkrótce pojawili się dobrzy ludzie, którzy pomogli mu posprzątać ten bałagan i wspólnymi siłami oczyścili ulicę –
0:41
Dziękuję... –
Istnieją jeszcze dobrzy ludzie –  spotkałem dziewczynę płaczącą pod biedronką
Mądra lekcja od małej Indianki: – Pewnego dnia przyszła do nas nowa nauczycielka, biała kobieta, Amerykanka. Była bardzo miła, ale miała okropne maniery. Zapisywała na tablicy zadania rachunkowe, dziesięć od razu. A potem ustawiała dziesięcioro dzieci przed tablicą. Każdy miał rozwiązać jedno zadanie. „Kto skończy jako pierwszy, odwraca się tyłem do tablicy” - powiedziała nauczycielka. Ale my czekaliśmy, aż wszyscy będą gotowi i dopiero wtedy wspólnie się odwracaliśmy. Nauczycielka zdenerwowała się:„Przecież powiedziałam, że ten, kto skończy pierwszy, ma się odwrócić! Czy nie zrozumieliście, co do was mówię?” I wtedy wyjaśniliśmy jej, że to jest złe zachowanie tego, czego od nas żąda. Przecież to nieładnie, kiedy ktoś się wywyższa, a pozostali muszą się wstydzić. Nauczycielka zapytała nas, jak chcielibyśmy to zmienić. W odpowiedzi usłyszała: „Ten, kto potrafi dobrze rachować, nie odwraca się, LECZ POMAGA INNYM, którzy nie są tak dobrzy w rozwiązywaniu zadań”.
 –