Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 104 takie demotywatory

Apel polskiego przedsiębiorcy do Jarosława Kaczyńskiego robi furorę w internecie:

 –  Norbert Dąbek jest w mieście Szczecin.Wczoraj o 00:56 ·Do Pana Jarosława Kaczyńskiego,Panie pośle,jestem przedsiębiorcą. Prowadzę hotel i kilka restauracji.Buduję kolejny hotel. Wiosną miałem otworzyć moją nową restaurację w Szczecinie, ale już wiem, że nie otworzę. Straty które właśnie ponoszę są niewyobrażalne.Od ponad 20 lat daję zatrudnienie wielu pracownikom. Płacę podatki.Stroniłem od polityki, unikałem jakichkolwiek sporów, bo lubię ludzi. Wszystkich traktuję równo i z szacunkiem. Pana także wiele razy gościłem w mojej restauracji w Szczecinie i traktowałem z szacunkiem.Dużo do tej pory zniosłem. Wiele razy zagryzałem zęby, ale tym razem coś we mnie pękło.Mam pracowników, którzy nie mogą pracować, bo Pana rząd zamknął mi hotel i restauracje. Siedzą w domach, daję im wynagrodzenie, bo nie wyobrażam sobie zostawić ludzi bez środków do życia.Ja jeszcze mogę sobie na to pozwolić (nie wiem jak długo), ale wiele jest takich firm, których nie stać na to, żeby płacić pracownikom, którzy są na postoju, więc co firmy robią? Bankrutują, albo zwalniają. Masowo zwalniają!Ludzie już zostają bez środków do życia. Wpadają w depresje, stany lękowe, płaczą. Znam co najmniej kilkadziesiąt takich historii.Zaproponowaliście firmom kredyty 5 tys zł. Czy Państwo jesteście poważni? Panie Jarosławie, czy Pan kiedykolwiek prowadził działalność gospodarczą? Bo mam wrażenie, że nie...Proszę Pana, wie Pan co można sobie kupić za 5 tys? Rasowego kota. Na pewno nie uratować firmę, w której pracują ludzie.Biurokracja (kilkadziesiąt stron) skutecznie zniechęca do starania się o to Wasze 5 tys - kredytu, który później trzeba będzie oddać.Nie koronawirus właśnie niszczy mi firmę i dorobek ponad 20 lat mojego życia. Nie koronawirus zaraz spowoduje, że kilka milionów Polaków zostanie bez pracy. To Pan razem ze swoim rządem niszczycie wszystko na co ciężko pracowałem i na co pracowali inni przedsiębiorcy.Apelowałem 2 tygodnie temu, żebyście wprowadzili obowiązkową kwarantannę dla wszystkich. Gdybyście dwa tygodnie temu to zrobili i zatrzymali nas w domach na równo miesiąc, za dwa tygodnie wiedzielibyśmy kto jest chory, kogo odizolować i leczyć i moglibyśmy wracać do pracy, zacząć spotykać się z bliskimi. Granice nadal musiałyby być zamknięte, ale przynajmniej w Polsce mielibyśmy sytuację w miarę opanowaną. Moglibyśmy jakoś funkcjonować.Mogliście nas zatrzymać w domach przepisami, ale tego nie zrobiliście. Graliście i gracie na zwłokę. Zamiast tego tłumy ludzi spacerowały na Bulwarach Wiślanych i w parkach. Potrzebowaliście szumu medialnego, żeby się tym zająć i wprowadzać kolejne zakazy, bo sami na to nie wpadliście, że jak się tylko zrobi ciepło, ludzie tłumnie wyjdą na spacery.Niestety jesteście nieskuteczni. Ignoranci spacerują nadal, roznoszą to świństwo i zarażają innych.Ile miesięcy chcecie nas dożynać? Na co czekacie?Po co ten cały teatr ze stopniowym wprowadzaniem zakazów i nakazów? Sprawia Panu przyjemność przyglądanie się cierpieniu? W jakim celu rozkłada Pan to cierpienie w czasie?To Pański rząd jest dzisiaj odpowiedzialny za pełzający w Polsce dramat gospodarczy, społeczny i generalnie ludzki. Rząd, nie epidemia. Pan jest odpowiedzialny Panie Jarosławie. Bo to Pan gra ludzkim życiem, mając w głowie tylko jeden cel „Duda2020”.Gdy usłyszałem Pana wypowiedź: „Wybory się odbędą”, zmroziło mnie. Pan nie ma sumienia? Dlaczego chce Pan wysłać obywateli na pewną śmierć? Przecież wiadomo, że w trakcie wyborów wiele osób się zarazi i wiele umrze. Władza budowana na trupach?Zniechęcaliście ludzi do noszenia masek. Wszystkie badania i doświadczenia innych krajów pokazały, że wprowadziliście Polaków w błąd. Korea, Tajwan, Chiny poradziły sobie z epidemią dzięki temu, że obywatele nosili maski i byli badani na obecność wirusa. W Korei i Tajwanie śmiertelność w porównaniu z krajami europejskimi jest minimalna. Jak Pan myśli dlaczego?Nie mówicie prawdy z testami. Ludzie z objawami dzwonią na infolinię i do sanepidu. Jeśli już się komuś uda dodzwonić (co graniczy z cudem), nie ma szans na przeprowadzacie testu, bo pada najgłupsze pytanie świata:- „Czy był Pan w kraju ryzyka?”.Jeśli się nie było, pada diagnoza przez telefon:- „Zwykła grypa”.Od 2 tygodni my jesteśmy krajem ryzyka! Wystarczy wsiąść do komunikacji miejskiej, żeby się zarazić. Nie trzeba być we Włoszech.Nie mówicie prawdy o liczbie zgonów. Ludzie umierający w kwarantannie nie są później badani na obecność COVID19, więc nie na ich w statystykach.Prezydent Duda nie mówi prawdy, twierdząc w telewizji, że ilość zakażeń i zgonów się zmniejsza. Jak można? Jak można?!!!Moja firma leży na łopatkach, kraj jest w stanie klęski, a prezydent zakłada sobie konto na Tik Toku, żeby poprawić wizerunek wśród młodych wyborców?Jak można????!!!!Nie mam zamiaru bezczynnie się przyglądać jak Pańskie osobiste obsesje rujnują mi życie i zaczynają rujnować życie milionów Polek i Polaków. Pan nie ma prawa bawić się w Boga, który będzie decydował o życiu i śmierci obywateli. Nie ma Pan prawa niszczyć firmy, którą tworzyłem tyle lat.Oczekuję od Pana, bo dziś jest Pan prezydentem, premierem i ministrem zdrowia, żeby wprowadził Pan stan klęski żywiołowej, który zamknie nas na miesiąc, po to, żebyśmy nie byli przez Was dożynani całe lato, jesień, a może nawet rok. Po to, żeby się Pan później nie rozpędził i nie wykorzystał środków przymusu, żeby nas w domach zatrzymać na bardzo długo, tak byśmy nie mogli w razie czego protestować, gdy będzie Pan łamał prawo.Chcemy wiedzieć na czym stoimy.Chcemy wiedzieć, czy jesteśmy chorzy, nawet wtedy, gdy nie mamy objawów, bo nie chcemy zarazić bliskich!Róbcie testy wszystkim! Tak jak w Korei.Chcemy wreszcie wrócić do pracy.Chcemy przeżyć.Jeśli nie chce Pan pomóc, niech Pan przynajmniej tego nie utrudnia.Pozdrawiam Norbert .DUDOSTĘPNIAJCIE! Może dotrze do Pana Jarosława.
Gwiazdor "Gry o tron" Kristofer Hivju również jest zakażony koronawirusem, jednak nie ma powodów do obaw – "Z przykrością informuję, że dzisiaj test na obecność COVID-19 okazał się pozytywny. Moja rodzina i ja będziemy przebywać w domowej kwarantannie tak długo, jak to tylko konieczne. Czujemy się dobrze - mam tylko łagodne objawy przeziębienia. Są ludzie o wyższym stopniu ryzyka, dla których ten wirus może być druzgocącą diagnozą, dlatego zachęcam was wszystkich do zachowania szczególnej ostrożności" – napisał 41-letni aktor na Instagramie
Rodzicom tego maleństwa lekarze powiedzieli, że jest niewidome. Po niemal trzech miesiącach okazało się, że lekarze się mylili. Dzisiaj dziecko nosi okulary –
 –  Pacjenci, którzy już samodzielnie zdiagnozowali swoje objawy w google i po prostu chcieliby uzyskać drugą opinię proszeni są o ich sprawdzenie na yahoo.com
Numerki to pół biedy... Gorzej jak diagnozy też będą rozdawać losowo –  Centrum onkologii instytut Numerki nie świadczą o kolejności wejścia do gabinetu są wydawane losowo

Coś w tym jest

Coś w tym jest –  Wszyscy jesteśmy psychiczni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani...
Diagnoza na weekend –
Czy potrzebujesz diagnozy, by cieszyćsię zwykłymi chwilami i tym,co posiadasz? –
Wyobraź sobie, że wchodzisz na konto i widzisz, że twój samochód znowu nakupił jakichś pierdół –
Tak powinno być w każdymgabinecie lekarskim –  CI, KTÓRZY JUŻ SAMODZIELNIE ZDIAGNOZOWALI SWOJE OBJAWY W GOOGLE I PO PROSTU CHCIELIBY UZYSKAĆ DRUGĄ OPINIĘ, PROSZENI SĄ O ICH SPRAWDZENIE NA YAHOO.COM
Polska służba zdrowia w pigułce. Naprawdę strach chorować w tym kraju... –  Klika osob prosu° mnie zeoym opisai nistorie swojej choroby. Nie bedzie skrotow i polprawd. Calosc od listopada wiec jest co opowiadac... 1. Zrobilo mi sie cos na szyi. 2. Poszedlem do lekarza. 3. Stwierdzila przeziebienie przepisala antybiotyk. 4. Miesiac bez zmian. 5. Stwierdzila chloniaka i powiekszony wezel chlonny. 6. Wystawila L4 na hipotermie... 7. Zmienilem lekarza na poczatku grudnia. 8. USG wykazalo powiekszony wezel chlonny. 9. Diagnoza: "Ma pan raka." 10. Badania krwi w normie. 11. "Nie ma pan raka." 12. USG prywatnie. Diagnoza: "Nie przypomina nawet wezla chlonnego. Pana lekarz to debil." 13. Zmiana lekarza pod koniec grudnia. 14. Sprawdzilem cynk ktory dostalem ze ordynator dobra kobita zna sie na rzeczy. 15. Prosze przyjsc za 2 dni. 16. 10.01.2019 Przyjecie na oddzial. 17. 11.01.2019 Zabieg wyciecia nie tej grudki ktora miala byc wycieta. 18. 12.01.2019 Wypis "grosze z tym isc do zabrza bo my nie mamy sprzetu" 19. Wizyta w zabrzu "paaanie my tego tniemy od groma. Termin na czerwiec." 20. Piatek zdolnosc do pracy. 21. Poniedzialek praca. 22. Wtorek zalegly urlop. 23. Poniedzialek zaczelo mnie to bolec wiec wizyta na goduli 24. "W zabrzu sa popierdoleni tu jest stan zapalny pan od jutra stad nie wychodzi". 25. Od wtorku na 4 kroplowkach 3 razy dziennie. 26. W nastepnym tygodniu zabieg wyciecia polowy szyi. 27. Spedze tu conajmniej 3 tygodnie. 28. Wystarczylo zeby to po prostu wycieli jak poszedlem pierwszy raz do lekarza to w 2 dni byloby po sprawie. Lekarze to konowaly i patalachy. Spieprzyli mi zdrowie i o maly wlos zycie swoimi "diagnozami". Zamiast 2 dni spedze w szpitalu ponad miesiac. Dziekuje zainteresowanym i serdecznie pozdrawiam. #medycyna #nfz #truestory #przegryw #szpital
Pierwsze prawo ratownictwa medycznego: czym później przyjedzie karetka, tym dokładniejsza diagnoza –

Diagnoza psychoterapii

Diagnoza psychoterapii –  TO NIE DEPRESJA, JESTPAN PO PROSTU ŻYCIOWYMNIEUDACZNIKIEM
 –  CO PAN TU WIDZI? WIDZĘ FASZYZM, NAZIZM NIETOLERANCJĘ, KSENOFOBIĘ I NIENAWIŚĆ NIE PROSZĘ PANA, TO MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI ZAPISZĘ SOBIE, ŻE JEST PAN PIERDOLNIĘTY

Znalazł w rzeczach zmarłej żony pewne zdjęcie. Gdy je zobaczył, był zdruzgotany

Znalazł w rzeczach zmarłej żony pewne zdjęcie. Gdy je zobaczył, był zdruzgotany – Ślub i chorobaZaczęli planować ślub i jak grom z jasnego nieba spadła na nich przerażająca diagnoza  – nowotwór. Choroba była już dość zaawansowana. Para postanowiła przyśpieszyć ślub cywilny. Chcieli stać się mężem i żoną, ale nie mieli pewności, czy przeżyje operację…Na szczęście udało się. Wtedy też zaczęli organizować także i ślub kościelny.Niestety, kobieta zmarła na 2 tygodnie przed planowanym terminem. Gdy pewnego dnia w końcu zebrał w sobie siły, aby uporządkować rzeczy zmarłej żony, wziął do ręki jej telefon i znalazł w nim pewne zdjęcie.To moja żona. W swojej sukni ślubnej, Sukni, w której nigdy jej nie widziałem. Gdy znalazłem to zdjęcie leżałem bez ruchu. Byłem zdruzgotany i szczęśliwy. Łzy spływały mi po policzkach…Ona w tej sukience.Chce żyć długo.Chce wziąć kościelny ślub,Chce mieć dzieci i wnuki. (…)Dbajmy o naszych bliskich, spędzajmy z nimi czas i doceniajmy to szczęście, że są z nami, że możemy ich przytulić i powiedzieć, jak są dla nas ważni…
Wyglądała jak w ciąży z dziesięcioraczkami! – Młoda meksykanka zdecydowała, że zrzuci swoją wagę. Jednak pomimo jej wysiłków nie przynosiło to żadnego rezultatu, a wręcz przeciwnie - brzuch robił się coraz większy. Gdy już nie mogła wytrzymać zgłosiła się do lekarza. Diagnoza była fatalna, w jej brzuchy była cysta o wadze 31 kg
Źródło: http://viralfun.pl/
Nie potrzebuję wizyt u mechanika – Wystarczy, że wystawię auto na sprzedaż, i zaraz znajdzie  się 10 mechaników, którzy chcąc zbić z ceny zdiagnozują wszystkie usterki
Kobieta napisała otwarty list do ludzi, którzy namawiali ją do aborcji. W większości przypadków byli to lekarze – Odkąd urodził się nasz syn, było tak wiele ciekawych, cudownych chwil w naszym życiu… Było tak wiele znaków, że powinien tu być i powinien żyć. Nasz syn – długo oczekiwane dziecko, które było planowane! Ludzie często pytają, czy wiedzieliśmy o tym przed porodem, że nasz synek będzie mieć zespół Downa. Tak, wiedzieliśmy! W 21. tygodniu ciąży dowiedzieliśmy się, że nasze dziecko może mieć zespół Downa.Mój mąż i ja zdecydowaliśmy: jeśli nasz syn chce żyć, będzie żył. I większość lekarzy zaczęła wtedy na nas naciskać. Chcieli wywrzeć na nas presję, abyśmy zmienili zdanie! Wiecie co nam powiedziano? „Urodzi pani „potwora” i jest pani szalona, jeśli chce tego dla siebie i swojej rodziny”.Kiedy ludzie mówią „dziecko specjalnej troski”, są dwa sposoby, aby ocenić ich intencje. Może to mieć wydźwięk negatywny i wtedy dziecko zostaje wykluczone, bo jest inne i nie pasuje do reszty. Ale są też i tacy, którzy widzą pozytywne strony tak jak my! Nasz syn jest darem. Ma coś, czego my nie mamy i jest to rodzaj wewnętrznej siły. To jak się tuli do nas ma w sobie tyle miłości i troski. W jego uśmiechu jest cały wszechświat. Wyraz w jego oczach ma głębię… On jest inny. Jesteśmy dumni, że jest naszym synem.Kiedy się uśmiecha, zaraża w sekundę pozytywną energią. Bije od niego ciepło i radość. Możesz po prostu kąpać się w tym świetle! To takie wspaniałe uczucie. Kąpać się w cieple, miłości i radości. Tęskni się za nim już po kilku minutach rozłąki. Niektórzy ludzie, których znamy, martwili się o to, jak sobie poradzimy z dzieckiem z taką diagnozą. Ale gdy tylko go spotkali, zmienili zdanie. Mało tego! Sądzę, że oni też się zmienili. Zmienili się jak cała nasza rodzina. Erofey jest jak magiczna książka: każdego dnia, kiedy otwiera oczy, otwiera się dla nas nowy rozdział w jego cudownym życiu. Wypełnił nasze życie magią i cudami.Dziś mogę z dumą powiedzieć, że jako matka mam najlepszego syna! Cieszę się, że jest naszym dzieckiem. Cieszę się, że żyje i może być z nami. Prawidłowo się rozwija i jest kochany. Już jest na tyle duży, że reaguje na swoje imię, cieszy się, gdy ktoś go woła, potrafi siedzieć i raczkować. Pragnie poznać cały świat.W ciągu ostatniego roku nie zrobiliśmy nic, czego nie zrobiliśmy również z naszym pierwszym dzieckiem, które jest „zdrowe”. Zostaliśmy „ostrzeżeni”, że „specjalne” dziecko zajmie cały nasz czas, energię i pieniądze. Muszę rozczarować te osoby, bo nic podobnego się nie stało. Erofey dodaje nam masę energii, sprawia, że ​​jesteśmy szczęśliwi. Czujemy, że możemy przenosić góry
Diagnoza jest to przepowiednia lekarza o chorobie, ustalona na podstawie tętnai portfela pacjenta –
 –  MAM PANA WYNIKIJEST PAN GRUBYPROSZĘ NIE BYĆ, BO MOŻE PAN UMRZEDZIĘKUJĘ, PANI LEKARZ