Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 5 takich demotywatorów

Oby więcej takich inicjatyw, bo właśnie zyskali klienta –  SKIBasilDystrybPOLANDOsmittANTCoRUCHTTE TOMATENSEMPRE AL DENTEPRIMO GUSTO500 g!MY DBAMY O KLIENTÓW.MAMY CAŁY CZAS 500 GDOSKONAŁEGO SMAKU!#STOP DOWNSIZING1Primo GustoSEMPRE ALPRIMO GUSTO500 gPARMAPOLPAFACIATEDINSTLEPENNE RIGATE500 gPRIMO GUSTOSPAGHETTI 6STOLPAFRUCHIELEISHSTES
Mam nadzieję, że to fake. Przecież nie można by aż tak głupim... –  Natalia "- Między nami mamami  48 min temu • Ja już nie mam nerwów... Znalazłam przepis w którym trzeba m.in. ugotować makaron AL DENTE. Byłam w około 20-stu sklepach. Są świderki, muszelki, nitki... kilkanaście albo nawet i kilkadziesiąt rodzai makaronów, ale nigdzie nie ma tego pieprzonego AL DENTE!!! Zapytałam nawet w jednym markecie Panią sprzedawczynie, czy dostane u nich ten makaron AL DENTE. Wiecie co mi odpowiedziała? Że AL DENTE to muszę sobie sama ugotować. No ja pier..le! Amerykę odkryła!!! Tylko żeby go sobie ugotować, to najpierw muszę kupić, to chyba logiczne. Co za idiota wymyśla przepisy z makaronem, którego nie ma nigdzie w sprzedaży!
 –  Natalia MichalewskMiędzyami mamami48 min temuJa iuz nie mam nerwow...Znalazłam przepis w którym trzeba m.inugotować makaron AL DENTE. Byłam w około20-stu sklepach.Są świderki, muszelki, nitki... kilkanaście albonawet i kilkadziesiąt rodzai makaronów, alenigdzie nie ma tego pieprzonego AL DENTE!!Zapytałam nawet w jednym markecie Paniąsprzedawczynie, czy dostane u nich tenmakaron AL DENTE. Wiecie co miodpowiedziała? Ze AL DENTE to muszę sobiesama ugotować.No ja pier..Ile! Amerykę odkryła!!!Tylko żeby go sobie ugotować, to najpierwmuszę kupić, to chyba logiczne.Co za idiota wymyśla przepisy z makaronemktórego nie ma nigdzie w sprzedaży!
Nie, to nie jest mamut! To jest mastodont. Słyszałeś tą nazwę wiele razy, ale czy kiedykolwiek zdarzyło ci się pomyśleć, co ona oznacza? – Zapewne nie, jak 99,99% normalnym ludziom, ale to nie jest wymówka, by nie czytać dalej. Jest ona zlepkiem dwóch greckich słów: "mastós" (μαστός) oraz "odóntos" (οδόντος). Te drugie może wydawać się niektórym znajome, bo, w rzeczy samej, jest. Oznacza ono "ząb", od pochodnego słowa z łaciny "dente" pochodzi nazwa najbardziej ulubionego przez dzieci lekarzy - dentysta. Zatem 50% roboty z głowy.Przejdźmy zatem do słowa "mastós". Tutaj zaczyna się krótka historia. Na przełomie wieków XVIII oraz XIX żył sobie pewien francuski zoolog Georges Cuvier. Poprzez analizę szczątków udowodnił on m. in. że słonie afrykańskie i indyjskie nie są tym samym, jednym gatunkiem oraz że mamut nie należy do żadnego z tych gatunków i jest on zwierzęciem wymarłym. Ponadto badał też szczątki nieznanego dotąd nauce gatunku określanego mianem "zwierzęcia z Ohio". Oglądając trzonowce owego zwierza zauważył, że koronki tychże zębów przypominają sutki cudnej niewiasty, która dopiero co wyszła z lodowatej kąpieli. Niewiele myśląc postanowił nazwać owo zwierzę "mastodont" (od słów "mastós" - "pierś" oraz "odóntos" - "ząb") i oznacza ona nic innego jak "piersiasty ząb".
Źródło: bojownik Vindegrale z http://joemonster.org/
Nowozelandzki Kościół Latającego Potwora Spaghetti uzyskał prawo do zatwierdzania małżeństw – "I ślubuję Ci zawsze gotować makaron al dente..."

1