Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 46 takich demotywatorów

W środę wieczór gościem "Godziny Zero" był ambasador Izraela, Yacov Livne. Jak wyznaje Robert Mazurek, ambasador wpadł w szał po zakończeniu programu – „Nigdy nie miałem takiej sytuacji, że po rozmowie zrywa się gość, stoi koło mnie i na mnie krzyczy. I na mnie wrzeszczy i ma pretensje. Moi koledzy kamerzyści, którzy byli ze mną w studiu, byli zdumieni. Ja również. Rozumiem, że pan ambasador mógł nie być przesadnie szczęśliwy z tego, jak ta rozmowa wyglądała, czemu bardzo jasno dawał wyraz. Ale jest pewna różnica delikatna między niezgodą na to, że tak to się potoczyła a wrzaskiem, pretensjami, które właśnie pan ambasador wobec mnie wystosowywał w tej swojej bardzo ekspresyjnej formie – powiedział dziennikarz. Fot. Kanał Zero/YouTube
 –  =google.com/search? +Googlejak smakuje domestosGrafika Wideo Wiadomości4Więcej pytańJZapewnia mlecznym ząbkom delikatnąochronę przed próchnicą, aby byłyzdrowe i silne. Delikatnie miętowysmak odpowiada dzieciom i sprawia,że mycie ząbków staje się dla nichprzyjemnością.Porównywarkif https://www.frisco.pl> stn,product:Domestos 3in1 - Kostka toaletowa Pinew koszyczku - Frisco.plCo można myć domestosem?! Prześlij opinię? Informacje o fragmentach z odpowiedzią<:

Mistrz marketingu:

 –  Clepre kapcie 1.40 zielone 14188997388allegro.plOpisŻywe damskie buty pantoflowe:skrupulatne wełniane dzianiny wampirów,puszysty sztuczny kołnierz roffle są piękne iurocze, jak słodki elf przytulający się dotwoich stóp. Piękne logo KuaiLu jestwykończeniem kapci domowych w styluvintage, dzięki czemu prześcieradło nie jestjuż monotonne i bardziej dynamiczne wmroźną zimę.Podwójna pianka Never Come Flat:Ozdobne wsparcie łuku ma patchworkową idelikatną teksturę. Damskie kapcie zpianki z pamięcią kształtu o wysokiejgęstości i miękka pianka do jogiuzupełniają się nawzajem, zapewniającniespotykane uczucie komfortu i nigdy niebędą płaskie.Ochrona ciepła i witalności: Załóżelastyczny pasek na kostkę butów jakoddany rycerz, chroń swoje ciepło iutrzymuj stopy witalne każdego dnia.Przytulna, puszysta podszewka zesztucznego futra jest zawsze gotowa naciepło i zapach. Tak jak miękki opuszekpalca, który głaszcze Twoje stopy.NDO UŻYTKU WEWNĄTRZ I NA ZEWNĄTRZ:Innowacyjne połączenie suwakówzastępuje tradycyjne szwy, 99% zapobiegarozpadaniu się podeszwy i cholewki.Trwała, gruba, antypoślizgowa gumowapodeszwa wykonana z materiałów w styluvintage, zapewnia wodoodporność iantypoślizgowość, dzięki czemu z łatwościąmożna cieszyć się słońcem w ogrodzie,kupić gazetę lub gotować w domu.Rozgrzewający serce prezent dla kobiet:wykwintny i wysokiej jakości, piękny iuroczy wygląd z wygodnym i ciepłymwnętrzem, który pozwala stawić czołamroźnej, surowej zimie z eleganckim ispokojnym nastawieniem. Kapcie damskieKuaiLu to idealna niespodzianka na BożeNarodzenie, Boże Narodzenie, urodziny,Dzień Matki i Walentynki.
W małżeństwie z długim stażem nic nie robi już takiego wrażenia jak dawniej –  DEMOTYKobieta bez zapowiedzi wpadła do domuswojego syna. Była w szoku, gdy zobaczyłaDEMOSwoją synową, leżącą zupełnie nago nakanapie. W tle było słychać delikatną muzykę,DEMOTYświece się paliły a w powietrzu unosiłDEMOTYWATORY.PL się zapach perfum. PEMOTYWATORY.PLCo Ty wyprawiasz?! - zapytałaDEMOTY-Czekam na Jacka, który zaraz wróciDRY.PLz pracy - odparła synowaWATORY.PL- Ale Ty jesteś naga! - kontynuowała teściowa- To jest moja sukienka miłościDEM Sukienka miłości? Ale Ty jesteś cała goła!"DEMOTYWATORY.PLDEMOTYWATORY.PL DEMOTYWATORY.PLNo ale nic. Teściowa opuściła dom, bogatszaDEMO nowe doświadczenie. Wróciła do domu.DEMOTYWATORY.PLVATORY.PLRozebrała się. Wykąpała. Użyła swoichDEMO najlepszych perfum. Przygasiła światłoi włączyła romantyczną muzykę. Położyła sięna kanapie i czekała na męża. W końcu mążwrócił do domu. Zobaczył od razu żonę, którależała w prowokacyjnej pozie na kanapie.DEMOTY Co Ty robisz? - zapytał mężczyzna.- To moja sukienka miłości - odpowiedziałaATORY.PLDEMOTIzmysłowo kobietatrzeba ją trochę przeprasować.RY.PLCo dziś na obiad?"DEMO-ChybaTODY PIny PlBUATODY PL
 – Lodowe kule tworzą się, gdy jest delikatna fala i lekki mróz. Wtedy woda przy brzegu miesza się ze śniegiem i powstają takie piękne lodowo-śnieżne kule, które z czasem się rozrastają i ostają na brzegu
Lekcja życia od mądrej babci dla swojej wnuczki: – Dziewczyna odwiedziła babcię, z którą zawsze mogła o wszystkim porozmawiać, by się wypłakać. Przez łzy powiedziała, że życie jest za trudne... Babcia miała na to odpowiedź!Widząc, jak roztrzęsiona i zestresowana jest jej wnuczka, starsza pani wzięła ją za rękę i posadziła przy kuchennym stole. Sama w tym czasie nastawiła wodę w trzech garnkach. Gdy zagotowała się, do jednego garnka wrzuciła jajko, do drugiego marchewkę, a do trzeciego ziarenka kawy. Po 20 minutach wyjęła jajko i marchewkę i wlała kawę do filiżanki. Poprosiła wciąż zapłakaną wnuczkę, by dotknęła marchewkę, rozbiła jajko i napiła się kawy. Ta spojrzała na babcię zdziwiona, ale zrobiła to,o co prosiła. W międzyczasie mądra staruszka wyjaśniła jej, w czym rzecz:Widzisz kochana, te trzy rzeczy zostały poddane przeciwności losu, jaką jest wrzątek. Zobacz, co się stało z marchewką - przedtem była twarda i mocna, a teraz jest miękka i słaba. Za to jajko na początku było kruche, prawda? Skorupka chroniła delikatne wnętrze, które pod wpływem wrzątku zrobiło się twarde. Wyjątkowa jest kawa! Ona zmieniła wrzącą wodę. A teraz, moja droga, zadaj sobie pytanie o to, czym jesteś: marchewką, jajkiem czy kawą?Zanim dziewczyna zdążyła odpowiedzieć, babcia dokończyła myśl:Zastanów się dobrze, czy jesteś jak marchew, na pozór twarda, ale przy najmniejszej przeciwności losu miękka i słaba? Czy raczej jesteś jak jajko, pozornie delikatna, ale twoje serce twardnieje z bólu po utracie kogoś bliskiego lub pod wpływem innych bolesnych wydarzeń? A może jednak jesteś jak kawa? Ziarna kawy uwalniają swój prawdziwy smak i naturę wraz ze wzrostem temperatury wody. Czy potrafisz przeanalizować problem i ruszyć dalej?Wnuczka nie wiedziała, co odpowiedzieć. Każdy z nas musi zadać sobie to pytanie, na spokojnie je przemyśleć i... dokonać najlepszego wyboru.
 –  ROLA KOBIETY JEST BYĆ DELIKATNĄ JAK KWIAT...
 –  Kraków żąda przynajmniej Bukaresztu3 godz. ·Czekaj. Finansowany przez Kreml fundamentalista Kwaśniewski, tylko na podstawie plotek rozpuszczanych przez konfederastów, wydał wyrok, że za zabójstwo na Nowym Świecie odpowiadali Ukraińcy (co już następnego dnia okazało się nieprawdą), ale w sprawie maltretowania dzieci przez siostry Prezentki, co dokumentują nagrania, zdjęcia i zeznania świadków, potrzebuje niezależnego audytu. Aha Jerzy Kwaśniewski@jerzKwasniewskiW sprawie DPS #Jordanów niezbędnybędzie niezależny audyt, który pogłębidoniesienia prasowe.Kontrola warunków oraz delikatnarozmowa z pacjentami. W ścisłejwspółpracy psychologów i prawników.Instytut @Ordoluris jest oczywiściegotowy do przeprowadzeniastosownych czynności.

Żeby jak najpiękniej zaprezentować się na czerwonym dywanie, gwiazdy odchudzały się, wbijały w podkreślające kształty kreacje, zakładały buty na niebotycznych obcasach i oczywiście nakładały perfekcyjny makijaż Ostatnio trendy trochę się zmieniają i wiele celebrytów woli wygodę niż elegancję. Ale chyba pokazywanie się w piżamach, to delikatna przesada (15 obrazków)

Zapłakana wnuczka odwiedziła swoją babcię. Powiedziała jej, że życie jest zbyt trudne. Na co staruszka dała jej ważną lekcję życia – Widząc, jak roztrzęsiona i zestresowana jest jej wnuczka, starsza pani wzięła ją za rękę i posadziła przy kuchennym stole. Sama w tym czasie nastawiła wodę w trzech garnkach. Gdy zagotowała się, do jednego garnka wrzuciła jajko, do drugiego marchewkę, a do trzeciego ziarenka kawy. Po 20 minutach wyjęła jajko i marchewkę i wlała kawę do filiżanki. Poprosiła wciąż zapłakaną wnuczkę, by dotknęła marchewkę, rozbiła jajko i napiła się kawy. Ta spojrzała na babcię zdziwiona, ale zrobiła to,o co prosiła. W międzyczasie mądra staruszka wyjaśniła jej, w czym rzecz:Widzisz kochana, te trzy rzeczy zostały poddane przeciwności losu, jaką jest wrzątek. Zobacz, co się stało z marchewką - przedtem była twarda i mocna, a teraz jest miękka i słaba. Za to jajko na początku było kruche, prawda? Skorupka chroniła delikatne wnętrze, które pod wpływem wrzątku zrobiło się twarde. Wyjątkowa jest kawa! Ona zmieniła wrzącą wodę. A teraz, moja droga, zadaj sobie pytanie o to, czym jesteś: marchewką, jajkiem czy kawą?Zanim dziewczyna zdążyła odpowiedzieć, babcia dokończyła myśl:Zastanów się dobrze, czy jesteś jak marchew, na pozór twarda, ale przy najmniejszej przeciwności losu miękka i słaba? Czy raczej jesteś jak jajko, pozornie delikatna, ale twoje serce twardnieje z bólu po utracie kogoś bliskiego lub pod wpływem innych bolesnych wydarzeń? A może jednak jesteś jak kawa? Ziarna kawy uwalniają swój prawdziwy smak i naturę wraz ze wzrostem temperatury wody. Czy potrafisz przeanalizować problem i ruszyć dalej?Wnuczka nie wiedziała, co odpowiedzieć. Każdy z nas musi zadać sobie to pytanie, na spokojnie je przemyśleć i... dokonać najlepszego wyboru.

Jak zmieniły się logo wielkich firm (16 obrazków)

Źródło: brightside.me
Orzechy włoskie – Najlepsze są świeże, wilgotne, z delikatną, łatwo odchodzącą skórką
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Katoliccy YouTuberzy Ramona i Janek Figatowie o seksie w małżeństwie: – Para podzieliła się swoimi złotymi myślami:Wypowiedź z listu Świętego Pawła do Koryntian: "Ze względu jednak na niebezpieczeństwo rozpusty, niech każdy ma swoją żonę, a każda swojego męża, mąż niech oddaje powinność żonie, podobnie też żona mężowi, żona nie rozporządza własnym ciałem lecz jej mąż, podobnie też i mąż, nie rozporządza własnym ciałem, ale żona"."Współżycie w małżeństwie jest obowiązkowe i jest to prawda, naprawdę.""Co więcej, ta sfera seksualna jest bardzo wrażliwą i delikatną sferą, i na przykład często u mężczyzn wiąże się z poczuciem własnej wartości, więc jakieś zranienie w tej sferze, jakieś niespełnienie, może powodować obniżenie poczucia własnej wartości. To jest bardzo ważne. Co więcej, taka odmowa współżycia nieuzasadniona może prowadzić do grzechu, gdyż taka osoba, której odmawiamy, może wybrać grzech. I to są grzechy seksualne, takie jak pornografia, masturbacja, ale mogą to być również uzależnienia, ucieczka np. w alkohol, również w gry...""Sam akt seksualny nie powinien być skoncentrowany na przyjemności. W związku z tym taka pusta przyjemność, w oderwaniu od prokreacji i od zjednoczenia, otwarcia się na drugiego człowieka i dawania życia, jest w tym momencie moralnie niedopuszczalna."

Sytuacja w szpitalach jest gorsza niż mogłoby się wydawać:

 –  Pawel Reszka2dSt3S ipodnsgooodrSfeSiz.d  · Dlaczego umierają„Moja żona ma covida. Modlę się, żeby nie musiała iść do szpitala. Oddziały covidowe to umieralnie” (rezydent anestezjologii) Dokładnie miesiąc temu minister Adam Niedzielski zapowiedział „podwojenie dostępnej bazy łóżek” dla pacjentów zakażonych wirusem. I udało się! Było 15 tys. łóżek, jest 35 tys. W ciągu 30 dni przybyło 20 tys.!Są jednak pytania: czy stoi przy nich odpowiedni sprzęt? Mają dostęp do tlenu? Skąd wzięto lekarzy, pielęgniarki, ratowników, by je obsługiwali? Łóżka są na serio? Czy też dyrektorzy szpitali, by poprawić humor ministrowi, tworzyli je szybkim pociągnięciem pisaka, robiąc np. z interny „internę covidową”?Statystycznie wyglądamy świetnie – tylko 60 proc. łóżek covidowych jest zajętych. Do tego mamy 657 wolnych respiratorów (wypada po 41 na województwo). Zachorowań mniej. Tylko dlaczego bijemy rekordy w liczbie zgonów? Zadzwoniłem do lekarza, który od miesięcy jest na pierwszej linii. Zapytałem, czy tak samo jak premier Morawiecki uważa, że osiągamy delikatną przewagę w walce z wirusem.„Redaktorze,telefon w lekarskim nie milknie. Przez cały dyżur biegam po siedmiopiętrowym szpitalu: laryngologia, okulistyka, chirurgia dziecięca, pulmonologia, ginekologia, chirurgia, ortopedia, onkologia, hematologia, radiologia, pediatria... Konsultacje, wkłucia centralne, reanimacja.Pacjenci umierają. Mój ostatni 24-godzinny dyżur odmierzała śmierć: zgon, zgon... pizza (zdążyłem zjeść połowę, bo mnie wezwali), zgon, zgon... Półtorej godziny snu i znów wezwanie. „Leć, bo się pacjent załamał”. Biegnę. Nie dobiegłem na czas. Taki dyżur to standard.Wieszasz kartkę i jużWiesz, że tych ludzi można byłoby uratować? Na pewno by żyli, gdyby to, co widzisz w statystykach, odpowiadało prawdzie. Mówisz, że „statystycznie” mamy zapas łóżek dla pacjentów covidowych.Opowiem ci, jakie to łóżka. Nasz szpital od początku pandemii przechodzi ciągłe reorganizacje. Najpierw covidowcy leżeli w wydzielonym budynku, potem tworzono miejsca covidowe na poszczególnych oddziałach, potem część pacjentów covidowych przeniesiono do innego skrzydła.To wszystko oznacza chaos. Na laryngologii jest oddział covidowy, laryngologia jest tam, gdzie okulistyka, okulistyka tam, gdzie chirurgia dziecięca, chirurgia dziecięca tam, gdzie pediatria... A jutro może się to zmienić.Każda z tych rotacji przynosi statystyczne zwiększenie liczby łóżek covidowych. Jak? Wieszasz kartkę na drzwiach: „Oddział covidowy” – i już! Ale co to za oddział covidowy bez respiratorów, sprzętu, personelu? Sprzęt w kartonach: cewniki naczyniowe, cewniki pęcherzowe. Personel przypadkowy, z łapanki.                                             ***Zakładam wkłucie centralne. Sam go na jałowo nie założę. Musi ktoś pomagać. Jest pielęgniarka, ale ona nie wie, gdzie co leży:– Doktorze, ja nie jestem z tego oddziału.– Ja też nie.– Może w tych kartonach.– Może.Czas leci. Chory pogarsza się oddechowo.– Co to za pacjent?Milczenie.– Jakie ma obciążenia?Milczenie.Wszystkie pielęgniarki są z innych oddziałów. Nie mają prawa kojarzyć tych pacjentów – cztery dziewczyny na 40 pacjentów!Kolejne wezwanie. Covidowa interna. Pacjent niewydolny oddechowo. Intubuję, reanimuję. 5, 10, 15 minut. Żadnego efektu. Jestem wykończony. W 20. minucie padam, nie jestem w stanie ratować go dalej. Przerywam. Patrzę na niego, całkiem młody gość. Rocznik 65. Myślałem, że się uda.                                            ***Ktoś mnie puka w plecy. Pielęgniarka z interny: – Doktorze, a możesz spojrzeć, bo tam nam się jeszcze jedna pani pogarsza. Babcia. Obrzęki, zmiany pozakrzepowe na kończynach dolnych. Każę ją położyć na brzuchu. Saturacja się poprawia.– Jaki lekarz prowadzi?Nikt nie wie.– Dobra, pani musi tak leżeć.Po kilku godzinach łapie mnie internistka.– Pan reanimował moją pacjentkę?– Ja? Chyba nie…– Taka starsza pani na internie.– Na internie przekładałem jedną panią na brzuch.– O nią chodzi.– Co z nią?– Jak przyszłam, to była martwa… Jakby pan napisał, że była konsultacja anestezjologiczna...Nawet nie zauważyła, kiedy pacjentka jej zeszła! Teraz szuka dupokrytki. I co ja mogę napisać? Brak dalszych wskazań do eskalacji terapii, czyli że była nie do uratowania? Napiszę. Pomogę. Doktor jest sama na oddziale, też musi biegać po całym szpitalu i konsultować internistycznie. Nie ma szans, żeby to ogarnęła.                                                 ***Wzywają mnie do założenia wkłucia centralnego dla covidowca. Dziadek, 80 lat. W bardzo złym stanie. Niewydolny krążeniowo, obrzęknięty. Zakładam wkłucie. Piszę w konsultacji prośbę o wykonanie gazometrii i biegnę. Wzywają mnie na inne oddziały.O godz. 2:45 znów wezwanie do tego samego pacjenta: „Pacjent pogarszający się oddechowo”. Wracam. Dobijam się do drzwi, dzwonię. Na oddziale nie ma personelu. Za drzwiami pacjenci covidowi. Jeden z nich właśnie się załamuje!Idę w zakontaminowanym kombinezonie przez czystą część. Nie powinienem tego robić, ale człowiek chyba tam umiera. Pacjent leży na płasko, na plecach. Monitor obok, czujnik saturacji obok. Stoją sobie. Nie zostały podłączone. Podnoszę wezgłowie, podnoszę pacjenta. Uzyskuję saturację 85. Trzeba pilnie wykonać ileś czynności. Ale tu, kurwa, nie ma nikogo. Komu mam to zlecić?Wychodzę. Mijam pacjentów leżących na łóżkach. Starzy, niedołężni ludzie. Na ścianie kartka: „Telefon do pielęgniarek...”. Wiem, że żaden z pacjentów nie jest w stanie zatelefonować.Te oddziały to umieralnie. Są po to, żeby ludzie nie schodzili na ulicy.                                                  ***A ja? Kiedy ostatnio widziałem swoich pacjentów? A przecież mój oddział to OIOM! Pacjenci na stronie brudnej pod respiratorami, na czystej po wstrząsach, z zapaleniem otrzewnych, trzeba pilnować gospodarki wodnoelektrolitowej. Kiedy mam to robić, skoro konsultuję i reanimuję? Kto jest bez winy?Pamiętam z ostatnich dni jednego z covidowych pacjentów. Konsultowałem go na jakimś oddziale. Jak podszedłem do niego, miał niecałe 60 proc. saturacji. Patrzę, a w jego nogach leżą wąsy tlenowe!– Dlaczego to nie jest podłączone? – krzyczę do pielęgniarki.– A bo nie ma kto mu tego podłączyć, doktorze!Jezu! To zakładam te wąsy. Mija doba. Pacjent niewydolny oddechowo trafia do mnie na OIOM. Leży sobie pod respiratorem, leży, aż się butla z tlenem skończyła. I zmarł. Taka to, kurwa, smutna przygoda się zdarzyła.Dziwisz się? A ja wcale się nie dziwię. Na stronie brudnej na 19 pacjentów są trzy pielęgniarki. Powinno być dziesięć. Jedna na dwa stanowiska. Tlen w butlach, butle na dwukołowych wózkach przywiązane łańcuchami. Tak tu jest.Jeszcze pójdziemy za to siedzieć. To jest przecież sprawa do prokuratury. I co ja powiem: „Pacjent zmarł, bo skończyła się butla z tlenem, bo nie było komu przypilnować, bo jest mało pielęgniarek”? A co to obchodzi żonę tego faceta? Albo pana prokuratora? Jak widzisz, trudno przeżyć w moim szpitalu. Tu musisz mieć szczęście. Jak ktoś spostrzeże, że butla się kończy, będzie OK.Czytaj też: Lekarze alarmują. Zaraz będziemy tu mieli LombardięTlenu nie ma, nikt nie powiedziałDlaczego używamy butli? Brak tlenu w instalacji szpitalnej. Za dużo pacjentów podłączonych do respiratorów. Oczywiście, nikt nam niczego nie powiedział. Wszystko sprawdza się na żywym organizmie. Podłączam pacjenta pod respirator. Nie działa. Drugi? Lepiej. Po chwili dzwoni lekarka: – Coś się dzieje złego z pacjentem. Desaturuje!Sprawdzamy. Respirator nastawiony na 100 proc. podaje tylko w 36 proc. Wtedy wpadliśmy na to, że trzeba sprowadzić butlę, bo w ścianie ciśnienie jest zbyt niskie.                                               ***Na interwencję do drugiego budynku szpitalnego, gdzie jest kilka „lżejszych” oddziałów covidowych, jeździmy karetką. Leczy tam fajny hematolog, miły chirurg, neurolog, nefrolog. Ale nie ma anestezjologów, lekarzy medycyny ratunkowej ani sprzętu. Więc jak się ktoś pogorszy, muszą wzywać nas. Najczęściej wzywają na ostatnią chwilę.Dlaczego? Otóż mają jeden monitor i dwa pulsoksymetry na oddział. Jeśli chory nie jest podłączony do sprzętu, to oni nie widzą, że się pogarsza. Tym bardziej że przy covidzie pacjenci z saturacją 70 proc. potrafią logicznie rozmawiać. Nie widać problemów. Aż nagle bach... Oni reagują, jak nastąpi to bach. Mówiąc wprost – jak pacjent zsinieje, dzwonią po nas.Respirator wziąć. Lifepacka: monitor z funkcją defibrylacji, kardiowersji brać. Plecak z ambu, z lekami, rurkami. Leki z lodówki. Dygam z tym do karetki. Z pielęgniarką przebieramy się w kombinezony. A pacjent się tam dusi.Rzadko udaje się zdążyć. Jesteśmy w drodze i dostajemy informację: „Możecie wracać, już po wszystkim”. Czasami nas nawet nie wołają. Widzą, że i tak nie zdążymy. I to też jest statystyka w praktyce. Na tamtych oddziałach są wyłącznie łóżka covidowe, które widzi w tabelkach pan minister. Ale są to łóżka bez dostępu do tlenu, bez sprzętu pomiarowego i bez personelu.                                                   ***Na interwencję zawsze chcę brać ze sobą pielęgniarkę z OIOM. One są doświadczone, znają się na rzeczy. Gdy trwa reanimacja, chcesz kogoś takiego obok siebie.Proszę je: „No pojedź ze mną” – i chyba nie muszę ci mówić, jaki jest ich stosunek do moich próśb. „Doktor, a może byś znalazł kogoś innego, co?”.Nie mam pretensji. Są upocone, umęczone, ledwie stoją. „Ratowanie życia” brzmi pięknie, ale to ciężka fizyczna praca. Pacjent waży 150 kg. Przenieś go z pielęgniarką na nosze!Wspominałem ci, że z okazji 11 listopada szpital wypłacał nagrody za walkę z covidem? Dostali różni ludzie: pan związkowiec, pani z kadr... Nie dosłała żadna z oiomowych pielęgniarek.                                               ***Anestezjolog ma grubą skórę. Często oglądamy śmierć. Mamy taką pracę. Mówimy: „mogę reanimować i jeść kanapkę”, ale dziś łapię się za głowę. Jesteśmy wykończeni fizycznie i psychicznie. A to nie jest nawet środek epidemii. Miesiące walki przed nami. Wypłaszczanie krzywej widać tylko w ministerstwie. I chyba tylko dzięki sztuczkom matematycznym. Bo u nas jest dramat.Wczoraj zakaziła się moja żona. Ciągle myślę, co zrobić, jak się pogorszy oddechowo. Zostawiać ją w domu? Słać do szpitala? Ale kto się nią tam zajmie, jak nie będzie mnie obok? Czy przepracowany lekarz albo pielęgniarka zauważy, że tlen w butli się kończy? Skoro ja się boję, co muszą przeżywać inni ludzie, którzy nie są lekarzami?Myślę, że niedługo też się zakażę. Prawdę mówiąc, liczę na to. Chciałbym odpocząć od tego burdelu.PozdrawiamP.”Fot. Paweł ReszkaRelacje też na https://www.facebook.com/ReszkaPai polityka.pl
 –  MEDYCZNANOSÓWKA - ZODSŁONIĘTYMNOSEMBRODÓWKA - HIT SEZONUSZUMINÓWKA - ELEGANCKA,DELIKATNA, PRAKTYCZNIEPRZEZROCZYSTA
Szarpana wieprzowina tak delikatna, że aż się rozpada –
0:09
Nie ma to jak szczere, nieopłacone, życzenia influencerów na Dzień Matki –  OrPolubienia: 1337aniawendzikowska od mojej mamy nauczyłam się bardzowielu rzeczy, ale między innymi wielkiej dbałości o zęby, bouśmiech to wizytówka każdego z nas ejedna zpierwszych rzeczy, które dostrzega nowo poznana osoba.Moja mama ma piękny uśmiechmnie tez to wpoiła bardzo mocno... potrafiła mnie obudzić wśrodku nocy, kiedy padłam na łóżko ze zmęczenia iusnęłam w ubraniu mówiąc: możesz spać w ubraniu Ania,ale umyj zęby e Moja mama uwielbia praktyczne prezentyi naprawdę nie wiem, jak to się stało, że z jej obsesja nadalnie ma elektrycznej szczoteczki, dzisiaj to się zmieni. Zokazji Dnia Matki (oraz urodzin, bo moja mama 26.05świętuje też urodziny) dostanie ode mnie genialnąszczoteczkę Oral-B z okrągłą główką #genius X, któraczyści zęby skuteczniej niż manualna i jest delikatna dlawrażliwych dziąsełJeżeli też chcielibyście sprawić swojej mamie, lub sobietaki prezent, zostawiam Wam na instastory link dopromocji, dzięki której otrzymacie końcówki gratiszawsze dbała o zęby,

Pies - najlepszy przyjaciel człowieka

Pies - najlepszy przyjaciel człowieka –  Mój pies:paradoksMój pies nie boi się samochodów,samolotów, czy też odgłosów śmieciarkiKA-THUNKSMASHKA-THUNKIROOOAAAARRAIIKIpooplale przeraża go suszarka do włosów.O BOZEO BOZEO BOŻENie boi się ani kosi, ani niedźwiedzi,ani innych niebezpiecznych zwierząłGIN GINGIN GINGINTłumaczenie: Joe Monster.orglecz nie ma odwagiSpojRzeć Kotomw Oczy.crunchmunchcrunchMR. DOGCzysłość nieobchodzinawetTHIRPTIgoROLLKOLLROLLW najmniejszymstopniuno chyba że dotyczy to jego jajek.Plan na dzis:Il:00 lizanie jajek umyé je na vlysk12:00 lizanie jajek a nawet bardziej12:05 lizanie dupy dupa musi vlyszczeć12:06 lizanie tWarzy Małła Kocham typa13:00 lizanie jajek umyć je ponownie na blyskJest wrogo nastawiony do ludzi,któRych chciałoym lepiej poznačJaki skodki piesek.ZABIJE, CIE!TAPECIARSKABESTIOSZKAPAWYPERFUMOWANA KŁAMLIWABESTIOSZKAPA W SZALECZKACHale tasi się do tych, których wolahoym unikać.JAKI SŁODKI PES!\cześĆ PIESŁUINEEEEEEwagwagwagTłumaczenie: Joe Monster.orgZapłacikem Komuś, żeby usungł mu jajkaO KUŹWA! AUTO! KOCHAMAUTO! WIA TR I PREDKOŚC!KOCHAM WIA TR! TAK W OGOLETO GDZIE JEDZIEMY? DO PARKU?KOCHAM PARK!Stary, takmi przykro.a on nadal chce RuchaćZWierzęła 4x Większe od niego.humphumphumpod czasu do czasu zdarza mi się goniechcący Kopnać, kiedy pląta się pod nogamiza co on zaczyna pRZepRaszać MNIE.PRzepraszam, nie chcialem.KOPNIE, TY PRZEZ NIEZNANA Moc --ZAPEWNE NIEWIDZIALNA BESTIOSZKAPE,.PAN WYSTRASZONY. TRZEBA GO UPEWNIC,ŻE NIE NALEŻY SIE, BAC BESTIOSZKAPY.Tlumaczenie: Joe Monster.orgWidziałem już,jak Zjada własna kupęwymiołuje nigHRNGGGBLERCHHHHnie nie nie!!NE NE NENENE!chewchewchewZnowu Robi KupęZjada te wymiocinyK#SWA NE TUTAJ!NENENIENIENE!STÓJ, NIENE NIE NIEJUMPSLURPSLURPi ponownie słara się ja zjeść.(Caly ten proces nazywamjednoosobową Ludzką Stonoga)Tłumaczenie: Joe Monster.orgWidziałem, jakZjada:Załyczki do uszuPłytę gipsowo-kartonowaAle kiedy daję muWarzywa, reaguje tak:KsigżkiZamrożone Kocie göwnoodmrożone kocie göwnoCiepte Kocie gównoolowkiKlocek drewnaPszałyMój pies ma ponoć NIESAMOWITY węchale kiedy wącha dupę innego psa, zbliżasię na taka odległość, że dotyka jej nosem.NIUCH NIUCH!Wyczuwam nutkę wokowiny i czosnku.SKORO ma taki cudowny Zmysł węchu, to czynie mogbby tego zRobić z Kilku metrow?NUCH NUCH NACHHH!Côż za wspaniały wukiet zapachowy!Wyczuwam tutaj kososia 2 delikatnąnutka kociej kupy.Mój pies boi się Wielu rzeczy:Zawodów w patrzeniuFajerwerKówKapieliSobie w oczy z Kotemco jest dośi zabawne, bo żadna z tych Rzeczynie stanowi dla niego prawdziwego zagRożeniaale prawdziwe niebezpieczeństwa to coś,do czego sam 2 ochołą lgnietakie Rzeczy, jakPIEPRZ SIE,, HONDA!PIEPRZ SIE,ChorobaPIEPRZ SIE,PIEPRZ SIĘ!duże drapieżnikisamochody.Tłumaczenie: Joe Monster.orgJednak tym, czego mój pies boi się najbardziej, jestsamotnośćbo za Każdym razem, Kiedy gdzieś wychodzę,Zachowuje się łak, jakby nie widział mnie od lat.Po wyjściu z domu naPo wyjściu z domu na4 godziny4 sekundyJuż jestem.OMOJBOŽEJuż jestem.OMOJBOŽETESKNILEMTESKNILEMOKURDEOKURDEOKURDEOKURDEOKURDEOKURDEJest moim najlepszym przyjacielema ja jegolecz pewnego dnia odejdzie z tego świata,nigdy nie poznawsSzy mojego imienia.Rambo, uzupełniasz mnie.Mam nadzieje, że ja ciebie też.muszę... lizać... jajaLORPLORPSLORPPosiadanie takiego stworzonka jak piesto dość niefortunna sprawa, bo 2 psamijest inaczej niż chociażby z dziećmi.One w wieku kilkunastu lat stang się doroste.Kiedy pies osiąga wiek kilkunastu latumiera ze starości.Witaj, vestiokumplu. Mam już 15 lat.GRyzlem, lizalem i Ruchatemna tym świecie wszystko, co byłodo pogryzienia, polizania i wyruchania.Pora umierać.Tato, mam już 15 lat.Kupisz mi samochód?Tak więc przez półtora dekady budujeszWięż z tą dziwną małą istota, którejżycie w pewnym momencie zwyczajnie gaśnie.Hej, obudź się. Muszę wyjść na podwórko,ale nie na siku, tylko tak, postać i coś powąchać.Może dlatego je Kochamybo ich życia nie należą dodugich, Racjonalnych czy pRzemyślanychale saeksplozja paradoksówskładającą się zfutra, zębów i entuzjazmu.O KURDE O KURDE O KURDEPTASZKI I WEWIÓRKI I ZIEMIA I NIEBOI TYLE RZECZY DO OBSIKANIA I--O KURDE O KURDE O KURDE !No i nigdy nie społkasz osoby, którabędzie się aż tak cieszyła na twój widok.BESTIOKUMPEL WRÓCIŁ DO DOMU!KOCHAM BESTIOKUMPLA!JEST NAJLEPSZY!DOBRE RZECZY SIĘ, DZIEJĄ!WALNALEM KUPE, NA PETUNIE SĄSIADA!PETUNIE SĄ NAJLEPSZE!KUPY SA NAJLEPSZE!Rambo, wRócilem!KONIEC!2 dedykacja dla RamboNiech żyje tysiąc latThe Oatmeal Thimazenée ske Mloriek. ing http://theoatmeal.com
 –  Pierwsza Pomoc Tomasz ModrzewskiWnedpe acaj Jaja facetowi!TO WASZ WSPOLNY INTERESLISTOPAD MIESIĄCEM PROFILAKTY KI MĘSKICH NowOTWORÓWChłop jaki jest, taki jest,ale to przecież Twój chłopIKto lepiej zadba o niego, jak nie Ty?Rak jądra jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym u mężczyzn wwieku 20-44 lat!Podczas badania szukaj zgrubień i guzków.Badź delikatna !!To są prawdziwe klejnotyJak coś znajdziesz, marsz z chłopem do lekarza!Pomyśl jak wyglądałby świat bez mężczyzn?Kto przykręciHby śrubkę, kto odkręcił słoik, kto wniósł zakupy?Spójrzmy prawdzie w oczyJesteśmy Wam do życia NIEZBĘDNIIPamiętajdZdrowy chłop posłuży Ci jeszcze kilka latPrzyłącz się do akcji i zmacaj jaja facetowi.Nie masz faceta?Zbadaj kolegę z pracy, znajomego, sąsiada...Niech wszystkie jaja w Polsce zostaną zbadane!Profilaktyka i jeszcze raz profilaktykalKto przyłącza się do akcji?
Sprawa delikatna, żona jest wrażliwa, ale i tak doszło do kwestii wyboru między życiem a śmiercią – Powiedziałem jej, że nikomu nie życzę znaleźć się w sytuacji, w której jesteś w pełni uzależniony od elektrycznego urządzenia i odżywiasz się płynem z butelki...Jeśli kiedykolwiek mnie zobaczysz w takim żałosnym stanie, odłącz cały sprzęt podtrzymujący moją egzystencję....Ona wstała, wyłączyła tv i komputer i wypiła mi piwo... Kur***waaa!