Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 88 takich demotywatorów

W niedzielny wieczór Bilbao przegrało w finale Superpucharu z Realem, a Iker Muniain znów był na boisku, i gdy przekazywano puchar drużynie Królewskich bił im brawo – Klasy nie kupisz
 –
14-letni motocyklista Hugo Millan doznał wypadku, w wyniku którego zmarł – Nastolatek został uderzony motocyklem, w którego wcześniej trafił Oleg Pawelec. Polak nie był w stanie uniknąć kolizji
0:21
Jeric Rivas, niedawny absolwent La Concepcion College w San Jose Del Monte na Filipinach, opowiedział na Facebooku o swoim dniu ukończenia studiów. – „Dziś w dniu ukończenia studiów czułem dużo smutku i radości” – czytamy w tłumaczeniu jego postu. „Smutne, bo znowu pamiętam, co się wydarzyło, kiedy byłem w szkole podstawowej i liceum”.Jeric przypomniał sobie, że kiedy był w szkole podstawowej, zdobył nagrodę. Odznakę miał mu wręczyć członek rodziny, ale nikt się nie pojawił. Nie wyszedł więc na scenę, aby odebrać nagrodę.Niedługo potem zetknął się z tym samym problemem, ale tym razem "wypożyczył" rodziców od swojego przyjaciela, aby pełnili rolę zastępczą. To było bolesne, ale chciał być doceniony za swoją ciężką pracę.Pomimo braku wsparcia ze strony rodziny Jeric pozostał optymistyczny i kontynuował pracę na studiach. Aby uczęszczać do college'u, musiał wyprowadzić się z domu i wykonywać kilka dorywczych prac. Nawet jeśli musiał pracować ciężej i przy mniejszym wsparciu niż jego rówieśnicy, nie powstrzymało go to przed kontynuowaniem studiów z kryminologii w La Concepcion College.W końcu nadszedł dzień, w którym Jeric ukończył studia. W dniu, w którym miał być podekscytowany, zalał się łzami, bo znowu okazało się, że rodzina go zawiodła.„Po prostu czułem, jak kapią mi łzy, siedząc bezradnie z boku” – napisał. "Czuję się zazdrosny."Gdy jego koledzy z klasy wyszli na scenę, aby odebrać dyplomy, Jeric martwił się, że znowu będzie sam. Ale kiedy wszedł na scenę, na ratunek przyszedł jeden z jego profesorów. Wymienili uściski i Jeric otrzymał dyplom z kimś, kto wspierał go u jego boku.
Po raz pierwszy na meczu reprezentacji Hiszpanii pojawił się w 1979 roku. – W 1982 roku wziął udział w swoich pierwszych mistrzostwach świata. Pokonał 16.000 km, podążając za reprezentacją Hiszpanii. Nie miał pieniędzy, więc jeździł autostopem.W 1987 roku jego rodzina się od niego odwróciła. Żona stwierdziła, że spędza więcej czasu z reprezentacją niż z nią i odeszła.W 2010 przeszedł zapalenie płuc podczas mundialu w RPA. Mimo to, wyleczył się i wrócił na mecz finałowy.W 2021 pojawił się na meczu ze Szwajcarią, swojej 20. imprezie piłkarskiej.Manolo "el del bombo" Caceres Artesero
Día del Colono Polaco! 8 czerwca był Dniem Polskiego Osadnika w Argentynie – - 8 czerwca to dzień przyjaźni polsko-argentyńskiej! Od 1995 roku dzień 8 czerwca świętuje się w Argentynie jako Dzień Polskiego Osadnika. Día del Colono Polaco, bo tak brzmi nazwa w oryginalne, to jedyne takie święto na całym świecie i upamiętnia ono przybycie naszych rodaków do Argentyny w 1897 roku. Centrum argentyńskiej Polonii jest prowincja Misiones na północy kraju.- Jak to się zaczęło? Czternaście polskich rodzin wpłynęło do Buenos Aires na na pokładzie statku z Europy właśnie 8 czerwca 1897 roku. Rodziny te zapoczątkowały ruch polonijny w Argentynie. Co prawda Polacy już wcześniej przybywali zarówno do tego kraju jak i w ogóle do Ameryki Południowej, ale to właśnie osiedlenie się rodzin chłopskich z Małopolski było momentem zwrotnym w dziejach Polaków w Argentynie. Małopolanie początkowo zajmowali się uprawą herbaty oraz yerba mate. - Co było dalej? W 1936 roku powołano do życia Międzynarodowe Towarzystwo Osadnicze, które dzięki działalności spółki Compaña Colonizadora del Norte realizowało plany MSZ w Argentynie. W 1937 r. z Polski wypłynęli pierwsi emigranci. Zamieszkali w koloniach: Polana, Wanda (na cześć pierwszej córki Piłsudskiego) i Gobernador Lanusse. W sumie sprowadzono do Misiones 144 rodziny. I choć napływ osadników, zarówno tych rządowych, jak i indywidualnych, został przerwany przez wybuch wojny, to w ciągu dwudziestu lat istnienia II RP Argentynę jako swój dom wybrało ponad 150 tys rodaków.- Masową emigracją Polaków za ocean zainteresowała się wówczas Liga Morska i Kolonialna w II RP, która wspierała powstanie Międzynarodowego Towarzystwa Osadniczego w 1936 roku. Łącznie do Ameryki Południowej trafiło wówczas aż 150 tys. przedstawicieli naszego kraju, a po wojnie ich liczba wzrosła o kolejne 20 tys. tym razem byli to jednak weterani, żołnierze II Korpusu generała Andersa, którzy nie mogli lub nie chcieli wrócić do ojczyzny ze względu na stalinizm. Liczbę obywateli Argentyny o polskich korzeniach szacuje się dziś na 150-450 tys.
Była przywódczynią tzw. "Radykalnej młodzieży" walczącej m.in. o legalizacje aborcji w Argentynie, która jest legalna od stycznia 2021. Niestety dziewczyna w tragicznych okolicznościach zmarła. Powód? – Powikłania poaborcyjne. Warto dodać, że powikłania nastąpiły po legalnej aborcji. Życie bywa bardzo przewrotne...
Vicente del Bosque o swoim synu, który urodził się z zespołem Downa: – "Mój syn Alvaro zmienił moje życie. Na początku było bardzo ciężko, często z żoną płakaliśmy. Pytałem sam siebie:"Dlaczego to spotkało właśnie mnie, a nie kogoś innego?Potem życie pokazało nam, że jest inaczej. Dziś mogę powiedzieć, że Alvaro był błogosławieństwem, nie moglibyśmy już żyć bez niego. Teraz, kiedy patrzę wstecz, myślę sobie: "Ależ byliśmy dupkami". On daje nam spokój. Mój syn jest szczęśliwy i zaraża szczęściem. Jest niegrzeczny, ale nie wie czym jest zło"
Tak więc znając jej tendencję do opuszczania podbródka przy niskich nutach i odrzucania głowy do tyłu przy wysokich, Mozart napisał utwór z ciągłymi skokami z niskich na wysokie, aby sprawić, że jej głowa będzie się "kiwała się jak kurczak" na scenie –

W takich "warunkach" pracuje, tworzy i pisze scenariusze Guillermo del Toro - reżyser takich filmów jak "Labirynt Fauna", "Kształt wody", "Hellboy" czy "Pacific Rim" (18 obrazków)

Trzynastoletnia Omayra Sánchez, usiłując pomóc swemu rodzeństwu, została przygnieciona i zalana wodą. Nad powierzchnią wystawały tylko jej ręce i głowa. Wyciągniecie jej było niemożliwe – Była przygnieciona m.in. kawałkami betonu z rozwalonego domu. W pewnym momencie ratownicy postanowili dokonać amputacji jej nóg i wtedy ją wyjąć. To też okazało się niemożliwe. Tymczasem dziewczynka była coraz bardziej wycieńczona. Dodatkowo w jej ranach zaczęło rozwijać się zakażenie. Po trzech dniach zaczęła mieć halucynacje, zbielały jej dłonie, a oczy wypełniły się krwią. Zmarła 16 listopada. Zdjęcie wykonano krótko przed jej śmiercią.I znalazł się kolejny przyczynek do dyskusji w zakresie konsekwencjonizmu. Czy nie byłoby humanitarnym, gdyby skrócono jej cierpienia, kiedy było pewne, że nie można pomóc? A może do końca należy mieć nadzieję?
A może to maseczka z worka po cebuli, która jak wiadomo zatrzymuje wszystkie wirusy? –  BABY, 3 października 2020 22:30Lana Del Rey założyła MASECZKĘ ZSIATKI na spotkanie z fanami.Oburzeni internauci: "CO DO K*RWY,LANA?"
Ten pies w czasie szczytu pandemii we Włoszech dostarczał matce właścicielki żywność, leki i prasę – Za swoje zasługi został wyróżniony nagrodą Fidelta ‘del Dog ​​2020 (Wierność 2020)

Majówka

Majówka –  Majówka 2020Najnowsze oferty:1. Las Kuchnias2. Los Balkonos3. Porto Salon4. Sofa del Mar5. St. Toalet6. Costa del Hol
Mająca 106 lat kobieta pokonała koronawirusa, a w dzieciństwie przeszła również grypę "hiszpankę" –
Pobito rekord wysokości, na którą wjechał pojazd – Kierowcy dwóch Unimogów U520 wspięli się nimi na prawie sam szczyt wulkanu Ojos de Salado w Chile, najwyższego wulkanu na Ziemii-jest on położony w Andach Środkowych i ma wysokość 6893 m.n.p.m. Dwa Unimogi podczas ekspedycji górskiej osiągnęły 6694 m.n.p.m.Zadaniem zespołu było zainstalowanie systemu czterech radiostacji alarmowych w różnych obozach wysokościowych na wulkanie. W przyszłości każda z tych czterech radiostacji w nagłych przypadkach umożliwi nawiązywanie połączenia radiowego z trzema innymi obozami bazowymi na Ojos del Salado. System ten ma na celu poprawę bezpieczeństwa zarówno alpinistów, jak i naukowców
Kierowcy powinni tak nauczyć się ślizgać, żeby ten manewr był dla nich czymś naturalnym" – To powiedział Sobiesław Zasada, trzykrotny mistrz i trzykrotny wicemistrz Europy w rajdach samochodowych. Wygrał 148 rajdów. Był znany m.in. z tego, że wygrywał w imprezach w których często dochodziło do wypadków śmiertelnych (np. Gran Premio Argentino czy Vuelta America del Sur), rajdach długodystansowych których duża część przebiegała po drogach publicznych, czy z wojny psychologicznej- "jeżeli wygram pierwsze odcinki o kilka sekund, to będę walczył z innymi kierowcami przez cały rajd. Jeżeli wygram na nich o 20-30 sekund,  wówczas stracą wolę walki". Kiedy zaś po 30 latach przerwy, już jako starszy człowiek, wsiadł do samochodu rajdowego którym nigdy nie jechał i wystartował nim w rajdzie Safari, zajął drugie miejsce w grupie N, a i to tylko dlatego że złamał mu się podnośnik i przez pół godziny stał na drodze, czekając na pomoc.Problem w tym, że takich placyków praktycznie nie ma, parkingi są obecnie traktowane przez prawo jak drogi publiczne i treningi na nich są nielegalne
Źródło: "Szybkość bezpieczna" - Sobiesław Zasada, "Czerwony Książę" - Andrzej Jaroszewicz w rozmowie z Alicją Grzybowską
Typowy Janusz zakupów do kasjera: "Co to za syf? Jak wy pracujecie? Dlaczego nie ma tego, co chcę kupić? Z miesiąca na miesiąc coraz większy bu*del tu macie!" – Kasjer: "Skoro już od wielu miesięcy coś tutaj Panu nie pasuje, to dlaczego do tej pory nie poszedł Pan do konkurencji? Na tym osiedlu jest kilka innych, dużych sklepów!"Typowy Janusz zakupów: "Eee... no... yyy..."
To jest Sakal Del Tuddu i jego olbrzymie dredy, których nie mył od 40 lat. Nazywa je "błogosławieństwem od Boga" –
Dziś (8 czerwca) w Argentynie jest obchodzony Dzień Polskiego Osadnika! Argentyna jest jedynym państwem, w którym obchodzony jest Dzień Polskiego Osadnika (arg. „Día del Colono Polaco”). Obchodzi się go każdego 8 czerwca jako święto narodowe od roku 1995 –
Źródło: zawiadowcyhistorii.pl