Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 298 takich demotywatorów

Wiele stron bazujących na subskrypcjach zostały kupione przez Fabiana Thylmanna, który następnie udostępnił te materiały za darmo zarabiając z reklam. To jemu zawdzięczasz darmowe porno –
Tylko takie udają, żeby mieć darmowe żarcie i mieszkanie... –
Źródło: pixabay
Doug jest lojalnym klientemrestauracji Arby's – Właściwie jest on najbardziej lojalnym klientem, jakiego tam mają. Doug jest 97-letnim weteranem II wojny światowej i od dawna uwielbia słynne kanapki z rostbefem, na których sieć zbudowała swoją reputację.Doug przychodzi codziennie, aby zjeść swoją ulubioną kanapkę.Prawie zawsze zamawia kanapkę z rostbefem z nadzieniem z sera szwajcarskiego i colę bez lodu. Wszyscy pracownicy zapamiętali to jako jego "zwyczaj". Po pewnym czasie jeden z pracowników chciał dowiedzieć się czegoś więcej o tym starszym człowieku i dlaczego tak bardzo fascynuje się jedzeniem, które serwujemy. Zapytał go więc, dlaczego ciągle tu przychodzi, dlaczego akurat w to miejsce?Doug odpowiedział: "To jest jedyne miejsce, gdzie mogę dostać kanapkę lub dostać cokolwiek innego do jedzenia, po czym nie boli mnie żołądek"Właściwie bliższe prawdy może być to, że kanapka tak bardzo mu smakuje, że przestał szukać alternatyw. Doug mieszka w pobliskim domu spokojnej starości, ale zawsze dba o to, aby zjeść swój codzienny posiłek w Arby's. I ma swój ulubiony stolik, przy którym chętnie jada. Personel traktuje go jak rodzinę, a pracownicy dokładają wszelkich starań, aby czuł się komfortowo. Doug jest tak lojalnym klientem i naprawdę dobrym człowiekiem, że pewnego dnia pracownicy zjednoczyli się i kupili mu kartę podarunkową o wartości 200 dolarów. Na początku myślał, że żartują, ale to było zdecydowanie prawdziwe. Odpowiedział im: "Dziękuję. Nigdy nie wiem, czy będę tu następnego dnia, ale bardzo wam za to dziękuję"Ale to, co może być nawet ważniejsze od tego... przynajmniej bardziej znaczące... to fakt, że wielu pracowników dało Dougowi swoje numery telefonów, w razie gdyby czegoś potrzebował. I wszyscy zaoferowali, że przyniosą mu jego ulubiony posiłek do domu spokojnej starości, na wypadek gdyby nie mógł tam dotrzeć. Następnie, po tym jak historia Douga trafiła do wiadomości publicznej, Arby's podarował mu kolejny prezent... darmowe jedzenie do końca jego życia. Teraz nie musi się już martwić o to, skąd weźmie następny posiłek, co daje mu więcej czasu na zawieranie kolejnych przyjaźni Właściwie jest on najbardziej lojalnym klientem, jakiego tam mają. Doug jest 97-letnim weteranem II wojny światowej i od dawna uwielbia słynne kanapki z rostbefem, na których sieć zbudowała swoją reputację. Doug przychodzi codziennie, aby zjeść swoją ulubioną kanapkę. Prawie zawsze zamawia kanapkę z rostbefem z nadzieniem z sera szwajcarskiego i colę bez lodu. Wszyscy pracownicy zapamiętali to jako jego "zwyczaj". Po pewnym czasie jeden z pracowników chciał dowiedzieć się czegoś więcej o tym starszym człowieku i dlaczego tak bardzo fascynuje się jedzeniem, które serwujemy. Zapytał go więc, dlaczego ciągle tu przychodzi, dlaczego akurat w to miejsce? Doug odpowiedział, mówiąc: "To jest jedyne miejsce, gdzie mogę dostać kanapkę lub dostać cokolwiek innego do jedzenia, poczym nie boli mnie żołądek". Właściwie bliższe prawdy może być to, że kanapka tak bardzo mu smakuje, że przestał szukać alternatyw. Doug mieszka w pobliskim domu spokojnej starości, ale zawsze dba o to, aby zjeść swój codzienny posiłek w Arby's. I ma swój ulubiony stolik, przy którym chętnie jada. Personel traktuje go jak rodzinę, a pracownicy dokładają wszelkich starań, aby czuł się komfortowo. Doug jest tak lojalnym klientem i naprawdę dobrym człowiekiem, że pewnego dnia pracownicy zjednoczyli się i kupili mu kartę podarunkową o wartości 200 dolarów. Na początku myślał, że żartują, ale to było zdecydowanie prawdziwe. Odpowiedział im: "Dziękuję. Nigdy nie wiem, czy będę tu następnego dnia, ale bardzo wam za to dziękuję". Ale to, co może być nawet ważniejsze od tego... przynajmniej bardziej znaczące... to fakt, że wielu pracowników dało Dougowi swoje numery telefonów, w razie gdyby czegoś potrzebował. I wszyscy zaoferowali, że przyniosą mu jego ulubiony posiłek do domu spokojnej starości, na wypadek gdyby nie mógł tam dotrzeć. Następnie, po tym jak historia Douga trafiła do wiadomości publicznej, Arby's podarował mu kolejny prezent... darmowe jedzenie do końca jego życia. Teraz nie musi się już martwić o to, skąd weźmie następny posiłek, co daje mu więcej czasu na zawieranie kolejnych przyjaźni
 –  India Kot @skrecamywprawo • 6 g.W Nowej Zelandii darmowe podpaski wszkołach. To się dzieje naprawdę...Jacek Wilk@JacekWilkPLW odpowiedzi do @skrecamywprawoZaraz dorzucą prezerwatywy ipigułki "dzień po"14:28 • 17 sty 21 • Twitter Web App
 –
Ktoś wie gdzie można składaćpodanie o obywatelstwo? –  Nowa Zelandia kupiła tyle szczepionek, że część bezpłatnie odda sąsiednim krajom
Skoro rząd chce, aby ludzie się zaszczepili to fatalnie do tego podchodzi – Moja propozycja diabelskiej strategii:1. Na początek ogłosić, że szczepionki uzyskają tylko najważniejsze osoby w państwie, w tym politycy.2. Podkreślać, że szczepionek jest mało.3. Ludzie są wkurwieni.4. Trwa debata.5. Morawiecki wychodzi i mówi, że szczepionka będzie kosztować po 2000 zł.6. I to tylko dla niektórych, będzie losowanie.7. Ludzie wkurwieni jeszcze bardziej, zaczynają żądać szczepionki.8. Morawiecki ogłasza, że za darmo dostaną rodziny z co najmniej jednym bombelkiem.9. Ale wg kolejności zgłoszeń.10. Euforia. Ludzie ustawiają się w kolejce, bo darmowe.11. Dalej darmoszka dla starych bab.12. Od kolejnego poniedziałku kolejki w przychodniach.13. Tu już większość społeczeństwa zaszczepiona.14. Morawiecki ogłasza, że po długich konsultacjach doszli do wniosku, że za frajer może się też zaszczepić reszta.15. Ale w ograniczonym czasie, potem 2000 zł.16. W tym momencie już wszyscy zaczepieni.17. Rząd ogłasza na konferencji z WHO, że w Polsce zaszczepiono wszystkich w miesiąc
 –  DOBRA PRACA!!! Praca przy produkcji etykiet i polietylenuspożywczego! Wymagane: Asystentki ekstrudera,drukarki, frezy, laminatora. Czysta praca wzautomatyzowanym przedsiębiorstwie. PRZYJMUJEMYLUDZI NIE ZNAJĄC JĘZYKA POLSKIEGO IDOŚWIADCZENIA PRACY, Z DALSZYM EDUKACJĄ.Miejsce pracy: Miasto Białystok (obok Białorusi) i ciszamiejska (koło Katavitsa) Polska. Yatne (30 Km. ZWarszawy) Płeć: • Mężczyźni Wiek: • 20-45 lat Osoby,które nie ukończyły 26 roku życia, od drugiego miesiącapracy otrzymają wynagrodzenie w wysokości 1 zł zagodzinę bardziej niż inni. Liczba osób: • 2 Wynagrodzenie:• 13 zł netto / h, dla osób młodszych niż 26 lat 13,84 złnetto / h. I z perspektywą dalszego podnoszenia pensjido 15 zł. Czysto w godzinę, jak podniesiesz swojeumiejętności. MOŻESZ PONOWNIE UDOWODZIĆNIEOGRANICZONĄ LICZBĘ GODZIN! Możesz pracować wweekendy, jeśli chcesz. Możesz zarabiać od 2 500 do 5000 złotych miesięcznie, zależnie od stawki i ilościspędzonych godzin. Zakwaterowanie i dostęp: ■ 350 złmiesięcznie za mieszkanie jest odliczane odwynagrodzenia. • zakwaterowanie w pobliżu miejscapracy. • od 2 do 3 osób na sali. WARUNKI SĄ DOBRE!Dodatkowe: • Niewolnik ma kuchnię, lodówkę, kuchenkęmikrofalową, czajnik, ekspres do kawy itp. Posiłki nawłasny koszt. • Godziny pracy: • 10-12 h + • Praca wweekend: możesz pracować w sobotę, jeśli chcesz. •Praca fizycznie nie jest ciężka. • Praca na 3 zmiany 6-16,14-24 Kontakt + 48575429420 (Viber, WhatsApp)Instalatorzy posiadający doświadczenie ślusarzy sązobowiązani do pracy w Białymstoku przy instalacjirolniczej, części (jak kosiarki i inne). Z doświadczeniemślusarskim i komunikatywnym polskim. Praca na dwiezmiany bez nocy, na nowoczesnej produkcji w najlepszymprzedsiębiorstwie w regionie. Stawka netto od 14 złdo 16netto w wyniku testu profesjonalizmu. Równieżdodatkowe płatności po 8 godzinach i wyjście na Sat do100 % do stawki. Praca na 10-12 godzin od pon do Sat.Darmowe lunche i dostawa do pracy. Zaletą byłabyumiejętność czytania tych rzeczy, rysunek.Zakwaterowanie:• 350 zł miesięcznie, wyliczone z wynagrodzenia
Wysyłają też na maila faktury, które rzekomo należy opłacić, aby znacznik był nadal aktywny. Nie dajcie się oszukać, bo to ściema. Właściciele firm informują, że po postraszeniu prokuraturą naciągacze się rozłączają, a numer, z którego dzwonili jest poza zasięgiem –
 –
We Włoszech stworzono fontannę, z której zamiast wody płynie darmowe wino. 24 godziny na dobę.Menele lubią to –
Grupa studentów inżynierii i ich wykładowca otrzymali darmowe bilety lotnicze – Już po wejściu na pokład dowiedzieli się, że samolot, którym mają podróżować został skonstruowany przez tych właśnie studentów. Wszyscy wpadli w panikę, kilku studentów próbowało się wydostać z maszyny, tylko profesor zachował zimną krew. Kiedy stewardessa zapytała go, czemu się nie stresuje jak jego studenci, odpowiedział: „Znam możliwości moich studentów, to gówno nawet nie dojedzie na pas startowy"
Lepiej je wykorzystaj,bo niewykorzystane nie przechodząna następny dzień... –

Niby takie proste. Czemu tylu ludzi nadal to przerasta? Żyj i daj żyć innym

Niby takie proste. Czemu tylu ludzi nadal to przerasta? Żyj i daj żyć innym –  Siema!Od kilku miesięcy temat LGBT zrobił się absurdalnie głośny, a od kilku dni zaostrzył się do granic, które - jak tak dalej pójdzie - zostaną przekroczone i zrobi się naprawdę źle.Wszyscy boją się coraz bardziej.Jedni, że im ktoś wejdzie na chatę i stłucze dziecko penisem, inni że zaczną się egzekucje i rozstrzeliwanie każdego w czerwonych spodniach.Do niedawna myślałem, że potrafię oddzielić emocje od medialnych przekazów i politycznego szczucia. Okazało się jednak, że nie. Kilka dni temu miałem zderzenie z ciężarówką. To była ta homofobiczna ciężarówka, sącząca z megafonów jad wobec społeczności LGBT. Zderzenie było metaforyczne. Z jednym fizycznym akcentem.Tego dnia pierwszy raz spotkałem takiego poje-busa na żywo. I krew mi się zagotowała. Może miałbym to w nosie, ale dla mnie LGBT to nie tylko zbiór literek. To moi konkretni przyjaciele, których mam w tych środowiskach. Nigdy nie słyszałem, żeby ktokolwiek z nich podawał dzieciom tabletki na zmianę płci, albo próbował uczyć je masturbacji. Nigdy też nie jeździli na przyczepie tira, kręcąc dupą w stringach do techno. Znamy się od lat. To są dobrzy, mądrzy i inteligentni ludzie. Z takimi ludźmi lubię się bujać.Ta okrutna nagonka, którą mamy dziś wkoło powoduje, że coraz częściej słyszę od nich, że chcą wyjechać z Polski. A ja nie chcę, żeby wyjeżdżali, bo ten kraj potrzebuje dobrych, mądrych i inteligentych ludzi. Wyszedłem na jezdnię, stanąłem przed maską i pokazałem kierowcy, żeby wypierdalał. To znaczy machnąłem ręką, a powiedziałem pod nosem. Nawet nie drgnął. Wiadomo – miał misję. W jego mniemaniu każdy taki przejazd chroni dzieci przed złem. A może bez sensu, że powiedziałem to pod nosem. Może myślał, że jestem fanem.Zrobiłem to jeszcze raz.Patrzył na mnie z góry – dosłownie i w przenośni.I stałem taki bezsilny. Najgorsze uczucie na świecie.A to cholerne dudnienie z głośników płynęło cały czas. On stał. Jemu grało. Mnie szlag trafił. To był ten moment, w którym powinienem był rzucić jakimś tekstem. Sprytnym, mocnym i zabawnym do tego stopnia, że facet słyszy, wypada z kabiny, tarza się po ziemi, przeprasza, rozumie, wyłącza szczekaczkę, zjada ciężarówkę, po czym umiera na moich oczach ze śmiechu. To był ten moment!Otworzyłem usta i...Jedyne co z nich wypadło to ślina. Oplułem ten samochód.Ostatnio zareagowałem tak w piątej klasie.Dziś czterdziestoletni siwy gość z brzuchem plujący na przednią szybę busa – żenada.Wiem.Ciągle o tym myślę.  O tym, że tak się nie robi, bo reagowanie agresją na agresję jest słabe. O tym, że ja, człowiek po studiach, ojciec, mąż, stand-uper, stary wyga, który pręży się tu nieraz na facebooku, albo na scenie i często próbuje pouczać innych, jedyne co potrafiłem zrobić, to zebrać w pysku trochę śliny i cisnąć ją przed siebie.Że zjadły mnie nerwy. Że pękłem. Że zareagowałem źle. Ale nie mogłem nie zareagować w ogóle.Nie w tych czasach.Można myśleć, żeby to olać, ale wstawcie sobie w miejsce czterech literek L, G, B i  T  kilka innych, tworzących Wasze nazwisko. I to coś jeździ po mieście i łączy Was z pedofilią. Nadal brak reakcji będzie wystarczający?Można założyć, że te komunikaty są tak bardzo oderwane od rzeczywistości, że lepiej machnąć ręką, bo kto w to uwierzy.Zapytajcie ludzi z Kraśnika.Niektórzy obok mnie zareagowali dużo lepiej. Zaczęli trąbić, zagłuszając megafonowe bzdury.Może mogłem zacząć śpiewać? Lepsze „Oczy zielone” niż to dziadostwo. Może trzeba zacząć chodzić po mieście z syreną przeciwlotniczą?Może mogłem zgłosić na policję zakłócanie spokoju i mieć nadzieję, że je przyjmą, bo nie zawsze to działa.Myślę też ciągle o tym, że przegrałem nie tylko z emocjami, z kulturą i klasą, ale też z tym, na co myślałem, że jestem odporny: z polityką i mediami. Jeśli ja oplułem, to czy bardzo się dziwię, że osoby, które są bezpośrednio szykanowane, wyrywają lusterka tym furgonetkom, albo wypisują na gmachu ministerstwa imiona ofiar homofobii?Nie dziwię się.Są z tym wszystkim sami.Na zimno, na spokojnie, siedząc przy klawiaturze nie popieram żadnych aktów wandalizmu i agresji. I wciąż nie mogę sobie wybaczyć tego głupiego plunięcia.Ale nie można na to wszystko patrzeć już tylko przez pryzmat rezultatu. Gdzieś są przyczyny.To nie jest zabawa, to nie są żarty. Ludzie zaczynają się opluwać i szarpać na ulicach.Pisałem niedawno posta o swoich dzieciach i o ich kłótniach. O tym, że muszę wtedy reagować, a nie podjudzać.Ludzie w garniturach!Władza to nie tylko limuzyny, kuzyn w Lotosie i darmowe wejściówki na mecz reprezentacji.To odpowiedzialność!I nie tylko za swoich. Nie rządzicie połową królestwa. Przestańcie załatwiać partyjne interesy i swoje jebane wojenki kosztem żywych ludzi. Ogarnijcie się trochę, bo jeszcze moment i powiesi się kolejny dzieciak na Podkarpaciu, albo w Trójmieście spłonie typ w ciężarówce.Nie zapanujecie nad tym. Mi też się wydawało, że sobie poradzę.Jeszcze można wymienić ministra edukacji i jeszcze da się zmienić przekaz dnia w TVP. Można też ciągle nie podpisywać ustawy o związkach partnerskich, ale można też Kaję Godek uczynić dożywotnią ambasador RP na Wyspach Salomona.I można jeszcze dziś pogadać z chłopakami od moralności, żeby przeczytali z ambon jakiś studzący list w niedzielę. Macie stały kontakt. Chociaż w nich wierzę najmniej. Żyjemy przecież w kraju, w którym stoi ponad 700 pomników Jana Pawła II, piętrzą się tysiące dzwonnic, mamy dwie godziny religii tygodniowo i ciągle więcej mszy w publicznej telewizji. Mimo to nadal nie dociera do nas jedno proste zdanie, które Jezus uznał za najważniejsze:„Żebyście się wszyscy wzajemnie miłowali.”Gdybym otworzył szkołę gry na gitarze i po 2000 tysiącach lat nikt by nie potrafił zagrać kluczowego chwytu, to bym ją pewnie zamknął, a nie budował kolejne filie.
Kiedy William Wrigley Jr. (syn założyciela Wrigley's) zorientował się, że ludzie kupują mydła dla proszku, który jest bardzo popularny firma przerzuciła się na produkcję i sprzedaż proszku do pieczenia – Po pewnym czasie w formie bonusu do proszku zaczęto dodawać darmowe gumy do życia. Wkrótce... Tak, okazało się, że gumy do żucia są popularniejsze od proszku do pieczenia i firma znowu się przebranżowiła i produkuje gumy do dziś
A gdzie równouprawnienie? –  GUYS NO SHIRT NO SERVICEGIRLS NO SHIRT FREE DRINKS
Wypłaty o wiele niższe, a ceny wyższe niż na zachodzie Europy – Co tu dodawać... ("Zona Traffico Limitato"). Poza nią moża zatrzymywać się w strefach oznaczonych niebieską linią. Cena to zazwyczaj 1,50 € za godzinę. Na obszarach typu osiedla można parkować w cenach : • pierwsza godzina 0,50€ • 2€ za 12 godzin • 3€ za 16 godzin Istnieją także białe strefy gdzie parkowanie jest darmowe jednak na nie dłużej niż 3 godziny. Parkowanie w Rzymie w centrum tylko dla mieszkańców. Dalsze strefy poza centrum u nas darmowe tam 1 do 1.5 euro 13:17 q Czytelni[ Parkowanie w centrum Rzymu jest tańsze niż w Gdańsku
Takie tam gadu gadu – - Wiesz, Mateusz, jest super! Mieszkamy za darmo. jeździmy za darmo, ubieramy się za darmo, jemy, pijemy darmowe piwo, odwiedziny, wycieczki... O takim życiu właśnie marzyłem!- To uważaj bo teraz coraz więcej ludzi marzy żebyśmy mieli darmowy dach nad głową, michę i ciuchy ale bez wycieczek i odwiedzin.
 –  SKĄD RZĄD BIERZE PIENIĄDZE NA ZASIŁKI 500+, MIESZKANIA+, TZW. DARMOWE LEKI? WIĘKSZOŚĆ POLAKÓW, W TYM WSZYSCY WYBORCY PIS, SP, PEWNI, ŻE STAD... RESZTA PO PROSTU WIE.
Tak seniorzy w Nowym Dworze Gdańskim szturmowali lokal po darmowe maseczki. Nikt z nich nie zachował bezpiecznej odległości –