Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 89 takich demotywatorów

Męska toaleta została zamieniona na toaletę dla wszystkich (zapewne 56) płci. A damska pozostała damską –
Krzyk mody w Izraelu –
Taką damską modę – popieram.
Damska torebka –
Damska torebka to taki system antywłamaniowy – Chcesz ukraść telefon? Musisz sobie go znaleźć!
Dziewczyna zamieściła ogłoszenie o poszukiwaniu męża a jej kreatywność szybko została doceniona – Post zalajkowało prawie 20 tys. mężczyzn, a wybieranie pośród tylu kandydatów chyba nigdy nie sprawiało tyle frajdy Witam. Poszukuję faceta, który zechciałby się wybrać ze mną na ślub i wesele w charakterze osoby towarzyszącej Panny Młodej.Mam 18 lat. Plus VAT. Taki trochę większy VAT.Mam metr pięć wzrostu w kapeluszu. Też plus VAT.Jaka jestem z charakteru nie będę pisać bo kogo to interesuje. Liczy się wygląd, więc wygląd jakiś mam. Po ciemku jestem podobno nawet ładna.Generalnie nie jestem wymagająca – u mężczyzn odstraszają mnie tylko 3 rzeczy – obrączka, sutanna i dres do pantofli, pozostałe jestem w stanie zaakceptować.Szukam faceta w wieku 16+, bo nie chcę żeby mnie później prokurator ścigał.Nie musisz być inteligentny, oczytany ani nawet zabawny – i tak nie dam Ci dojść do słowa. Nie musisz być też silny i dobrze zbudowany – słoiki dam radę odkręcać sama. Nie musisz być przystojny – jestem trochę przyślepawa. Nie zwracam też uwagi na posiadane auto lub jego brak, gorszego klekota niż mój na pewno nie masz. Wzrost – obojętny, możesz być nawet karłem, to Tobie będzie głupio iść przez miasto z babą wyższą o głowę. Brak wykształcenia, pracy i perspektyw na przyszłość też nie stanowi dla mnie problemu – zostaniesz kurem domowym. Jeśli lubisz alkohol w większych ilościach zupełnie mi to nie przeszkadza. I tak mnie nie przepijesz.Zainteresowani niech klikną „Lubię to”, kogośtam sobie wybiorę. Zupełnie subiektywnie i z oczywistą pomocą wrednych psiapsiółek.Termin ślubu/wesela do uzgodnienia, najlepiej jak najszybciej zanim się zestarzeję.PozdrawiamEmotikon winkMagdaA żoną będę właśnie taką:https://www.youtube.com/watch?v=gZkRAkob38k[EDIT]Uwaga KONKURS!!!W związku z olbrzymim zainteresowaniem moim ogłoszeniem ogłaszam KONKURS!Do wygrania koszulka męska "kur domowy" oraz koszulka damska "kto wybrzydza, ten nie rucha" oraz 2 butelki szlachetnego trunku "Chateau de Gleba" (rocznik bieżący)Spośród wszystkich osób, które polubiły ten post oraz polubią i udostępnią publicznie na swoim profilu moją stronę "Dziki-Wschód" https://www.facebook.com/Dziki-Wsch%C3%B3d-16268624075512…/…wylosuję wraz ze Zdzichem 2 osoby - jedną Panią i jednego Pana - którzy dostaną po koszulce w wybranym przez siebie rozmiarze i butelce napoju bogów - więcej szczegółów dotyczących nagród już wkrótce na fanpage "Dziki-Wschód"Konkurs trwa do końca grudnia. Zapraszam do udziału!
Takie oznaczenie toalet znajduje się w jednej z gdańskich restauracji – Jak myślicie, która jest damska, a która męska?
Moda damska – Przewidywania co do zbliżających się trendów
Chociaż jeden pozytyw w działaniu –  Mieszkaniec Słubic dopadł złodzieja torebki we FrankfurcieTo był upalny, pierwszy dzień lipca. 30-letni słubiczanin Kamil Jaszczuk wracał właśnie pod wieczór znad położonego nieopodal Frankfurtu jeziora Heleny, gdy wtem ujrzał biegnącego mężczyznę. Uciekał on z damską torebką przez Rosa Luxemburg Strasse. Kawałek dalej, na ziemi, leżała starsza kobieta.Pan Kamil niewiele myśląc zatrzymał samochód, wysiadł z niego i popędził za złodziejem. - Ująłem go, a jakiś przechodzień zaalarmował policję. Ten facet miał już sporo na sumieniu, więc prosił, bym go puścił. A potem chciał ode mnie pieniędzy na coś do jedzenia - opowiada nam pan Kamil. 76-letniej mieszkance Frankfurtu nic się nie stało, a dzięki słubiczaninowi odzyskała swoją własność.W czwartek, we frankfurckiej siedzibie policji, funkcjonariusze uroczyście podziękowali K. Jaszczukowi, wręczając mu bon do jednego ze sklepów z elektroniką.
Dosiadłem się kiedyś do dziewczyny. Ot tak, zagadać, zapoznać się... A ona jak nie wrzaśnie: – - Wynoś się stąd, zboczeńcu! To DAMSKA toaleta!!!
Jak facet trzyma damską torebkę –  Jak facet trzyma damską torebkę –
Hydraulik – jedyny facet, który może wchodzić do damskiej toalety.

Do wszystkich kobiet, którym wydaje się, że są dobre w łóżku!

Do wszystkich kobiet, którym wydaje się, że są dobre w łóżku! –  Lubię gdy dziewczyna leży jak kłoda... przynajmniej nie wierzga jak wściekła klacz, co jest nagminne i wcale nie fajne. Zabrzmiało jak zwykły żart, ale ... Rzeczywiście wiele kobiet uważa, że nic tak nie świadczy o ich temperamencie seksualnym, jak miotanie się po łóżku, jak żyd po pustym sklepie:) Często, nie wczuwając się w nastrój, w rytm i proponowane przez partnera tempo, "szalona kochanka" wije się pod facetem, jakby ja pod prąd podłączono. Dobrze, jeśli jest na tyle "spontaniczna", że ze startem do tańca św. Wita poczeka na początek penetracji, a nie zaczyna całego cyrku już w momencie kiedy człowiek znajdzie się miedzy jej udami i dopiero zaczyna się zastanawiać, czy wejść powolutku, czy z mocniejszym akcentem... Trafiając na taka, co to zanim się zacznie, to już ma trzy orgazmy, a później napięcie tylko narasta, trzeba opracować specjalna taktykę, która pozwala jednak na odbycie stosunku wspólnie, a nie na bycie narażonym na półgodzinne łapanie kobitki w łóżku, niczym karpia w wannie pełnej wody... Dobrze jest w takim wypadku rozpocząć próbę "przyszpilenia" w chwili, gdy nasza partnerka ma głowę oparta o ścianę, lub o górną deskę łóżka... Chociaż w drugim wypadku możemy później mieć wątpliwości, czy odgłosy jakie wydaje jej głowa rytmicznie uderzająca o poręcz łóżka jest skutkiem braku wypełnienia w obecnie stosowanych materiałach meblarskich, czy może...:) Przy tak orgiastycznie nastawionych pannach wykluczone jest używanie jedwabnej pościeli, czy innych materiałów o zbyt dużym poślizgu. Chcąc uniknąć ciągłego ściągania niżej, wijącej się partnerki radziłbym zrezygnować z jakiegokolwiek prześcieradła i podjąć walkę na gołym tapczanie. Samo szorowanie gołym tyłkiem po szorstkim materiale, powinno trochę osłabić jej zapal do odpychania się piętami od podłoża i konieczności ciągłego przysuwania jej za biodra do odpowiedniej pozycji... Ciekawe, że w wypadku tańca, nigdy żadnej kobiecie nie przyjdzie do głowy tańczenie czegoś innego, niż jej partner... No, ale łóżko, to nie parkiet. Tu zdarzają się takie, które nie zważając na partnera, kręcą kuprem mambę, czaczę, czy tez inną rumbę, zupełnie nie zważając na to, że właśnie grają... walca angielskiego:) Ponieważ oczytały się porad seksualnych w rożnych czasopismach, [które dla zachęty sprezentowały im, oprócz kolejnej dawki mądrości, także "oryginalną" (w nakładzie 300tys. egz.) bransoletkę, czy też inny wisiorek "przynoszący szczęście" wszystkim czytelniczkom] że nic tak faceta nie rajcuje, jak zarzucenie mu nóżek na szyje... I człowiek może stracić chwilowo orientację, czy to początek upojnej randki, czy już walki kwalifikacyjne w memoriale im. Pytlasińskiego?:) To, że macha pod nami nogami, niczym wskazówki w elektronicznym zegarze z wyczerpana bateria, to można jeszcze przeboleć, ale niestety niektóre do wyrażenia wstępnej ekstazy używają także pazurów, a za główny dowód podziękowania za osiągnięte właśnie osiem orgazmów, uważają zostawienie nam wbitych pod skorą na łopatkach swoich tipsów. Aby nie być posądzonymi o to, że nie potrafią zachować się w łóżku, nawet im do głowy nie przyszło, żeby nas obrazić pozycją "na kłodę", używają także zębów... Pół biedy, gdy ma to miejsce przy "klasyku" i ogranicza się do gwałtownego, niczym u Breżniewa chwytającego za szyję Honeckera, przyciągnięcia nas do siebie i wpicie się szczęką w nasza szyję. Wprawdzie rany kąsane wolno i źle się goja, ale czyż kobieta potrafi bardziej wyrazić nam swoja wdzięczność? Gorzej, kiedy chęć prezentacji skorygowanego aparatem zgryzu, nasza panienka zechce zademonstrować nam w trakcie innej pieszczoty...:( Jako nowoczesne i wyzwolone prenumeratorki "[pismo kobiece]" śmiało sięgają po instrument, który wydaje im się dobrze znany... Ale tylko wydaje... Zaczynają mechanicznie, niczym ze ściąganiem i naciąganiem pokrowca na parasol w pochmurny dzien... z równym niezdecydowaniem i znudzeniem, jak to przy niepewnej pogodzie... Na delikatną prośbę, że wolimy trochę większego zaangażowania i wyczucia, złośliwie zaczynają ruch, który przy pompowaniu kół w rowerze, rozerwałby ciśnieniem opony, nawet w wyczynowych góralach... Nie chcąc zrażać partnerki, która się tak dla nas poświęca, zaciskamy zęby i tylko syczymy z bólu, żegnając się w myślach z całością naszego wędzidełka... Oczywiście, nie przyzwyczajona do takiego monotonnego wysiłku damska dłoń, wymaga parokrotnej wymiany na drugą, co wprawia nas w znakomity nastrój i świetnie rozprasza, a i tak należy się cieszyć, nie słysząc znudzonego "o Jezuuuu... chyba mi ręka odpadnie!!!".... Gdy już nasza "głowica" jest całkiem wymęczona i sucha, niczym czerep taliba siedzącego na słońcu, bo tylko świst i wiatr go od kwadransa omiatał, czujemy się zachwyceni, że i kobieta potrafi się domyślić, że żaden tłok długo nie pochodzi, bez odpowiedniego smarowania... Nie mówimy tu o pannach, które poślizg postanawiają uzyskać poprzez dziarskie popluwanie w dłonie, niczym człowiek z marmuru przed położeniem pierwszej cegły... My mamy do czynienia z czułą partnerka, która nie jest kłodą w łóżku, tylko wyrafinowaną kochanicą francuza... Już... już... już jesteśmy w siódmym niebie, już czujemy tę błogość ciepła i wilgoci wokół biednego i wytarganego "jasia", gdy nagle przypominamy sobie, że to, co nazywaliśmy "zalotką" miedzy jedynkami naszej pani, to może być powód naszego bólu... I jest!!! Oczywiście wciągniecie w tę szczerbę naszej delikatnej skórki było przypadkowe, wiec tylko zwijamy się z bólu... jednak ona odbiera to za objaw naszego nadchodzącego orgazmu... Wiec, żeby jeszcze bardziej nas nakręcić zaczyna, niby to w zabawie nadgryzać, przygryzać i podgryzać.... Kurde!!! Kto im powiedział, że dla faceta najbardziej ekscytującym zajęciem jest zabawa z kombinerkami?;((( Na pornosach, rzeczywiście i z pół metra można sobie wpakować w gardło, ale w życiu bywa już z tym trochę gorzej... Wiec chcąc nas uszczęśliwić, wpychają sobie gwałtownym ruchem naszą lekceważoną wymiarowo parówkę do przełyku i.... zaczyna się cyrk.... Gdzieś tam, z dołu, spod "burzy i kaskady najukochańszych na świecie" włosów, dochodzi nas odgłos, przypominający jak umierał nasz ulubiony kot, gdy zadławił się korkiem od szampana... Charkot, rzężenie i inne odgłosy, które w tym momencie maja zastąpić nam muzykę miłości, powodują, że i my, i nasz interes zaczynamy gwałtownie odczuwać wyrzuty sumienia... Obaj czujemy się momentalnie tacy malutcy... on nawet dosłownie... Odkorkowana panna, zdziwiona patrzy na to, co zostało w jej dłoni i zalotnie odpluwając na boki, nasze na wpół połknięte kędziorki, seksownie pyta: "Dlaczego nie chciałeś skończyć w ustach?"... Wiec z ta kłodą, to czasami wcale nie jest takie głupie...;
Damska toaleta w nowo otwartym biurowcu – Trudno zgadnąć co myślał architekt robiąc ten projekt
Damska torebka jest jak Google - wszystko w niej jest – Tyle, że czas wyszukiwania jest znacznie dłuższy

Męska i damska perspektywa seksu oralnego

Męska i damska perspektywa seksu oralnego –
Są wyjątkowe sytuacje, w których facet może nosić damską torebkę –

Mały poradnik dotyczący lumberseksualizmu

Mały poradnik dotyczący lumberseksualizmu –  Ostatnio głośno robi się wokół trendu w męskiej stylówie zwanego jako lumberseksualizm, znaczy, niektóre laski sikają po nogach, wiec trzeba się dostosować. By wiedzieć o co chodzi i jak odróżnić lumberjacka od pedała, kilka punktów, które mogą okazać się pomocne.1. Prawdziwy lumberjack ubiera się w tym samym sklepie, w którym kupuje akumulatory. Żadne tam aberkombie i ficze, to dla pedałów jest.2. Pod ubraniem może nosić damska bieliznę. Jest to dopuszczalne w Kanadzie i Danii (która jest taką europejską Kanadą).3. Lumberjack ma brodę, z której można wyczytać jego (niezbyt skomplikowany) jadłospis z ostatniego tygodnia. Dodatkowo, stworzenia w niej żyjące są na dobrej drodze, by wyewoluować do inteligentnych form życia.4. Myje się tylko mydłem. Szarym. I tylko w okolicach niedzieli i co ważniejszych świąt państwowych i kościelnych. Dopuszczalne jest codzienne ochlapywanie się z miski z wodą ze strumienia / studni. Cokolwiek więcej, to wiadomo - pedał.5. Lumberjack jeździ albo crossem, albo solidną terenówką lub pickupem. I nie mowie tu o jakimś pedalskim suvie, czy innym crosscountry, nawet el camino jest dla ciot. Forrester, Pajero, Hilux, Hummer, Patrol, UAZ, amerykańskie, bądź australijskie pickupy. Dopuszczalny jest tez GAZ i Lada Nivia. Nawet nie ma co próbować zaimponować jakimś porshe kajen, bo wiadomo - pedał.6. W mieszkaniu na podłodze, bądź ścianie powinna znaleźć się niedźwiedzia skóra, jeśli nie z niedźwiedzia, to z jakiegoś innego dużego zwierzęcia (ale nie z tygrysa, bo to pedalskie jest). Poroże jelenia tez jest bardzo na miejscu, podobnie jak stojąca w kącie koza służąca do ogrzewania domu i podgrzewania posiłków.Dopuszczalnymi elementami wystroju wnętrza są tez: wisząca na ścianie konfederatka, oraz strzelby (oczywiście naładowane, tylko pedały trzymają nienaładowaną broń).7. Lumberjack nie ma czegoś takiego jak barek z alkoholami, on ma baniak z bimbrem.To oczywiście nie wszystkie punkty i cechy, ale pozwolą wam one odnaleźć się w nowej modzie. W ten sposób odróżnicie prawdziwych, tru, lumberjackow od pedałów (nawet jeśli twierdza, ze nie są pedałami, to znaczy, że nie są świadomi swojej prawdziwej orientacji, czyli jeszcze gorzej).
Źródło: http://www.spidersweb.pl/2014/12/drwal.html comment-1729829733
Typowa damska – torba zakupowa

Niektóre firmy po prostu wolą promować „idealne ciała”, a nie „prawdziwe piękno”

Niektóre firmy po prostu woląpromować „idealne ciała”, a nie„prawdziwe piękno” –  Tysiące osób żąda od Victoria’s Secret przeprosin za reklamę „Idealne ciało”Ponad 16 tysięcy osób podpisało brytyjską petycję, w której domagają się od Victoria’s Secret przeprosin za „nieodpowiedzialną ” i „poniżającą” reklamę.Sprzedająca damską bieliznę firma wywołała burzę nową kampanią reklamową promującą „Idealne ciało”. Slogan nawiązuje do kolekcji bielizny „Ciało” tejże firmy, ale – skoro hasło wisi nad ciałami supermodelek – wielu uważa, że jego wymowa jest niewłaściwa.Dear Kate, producent bielizny „stworzonej przez kobiety dla kobiet”, twierdzi, że rynek bielizny potrafi i powinien zachowywać się lepiej. „Tak jakby kobietom należało przypomnieć o homogenicznej definicji piękna, która istnieje w naszym społeczeństwie, reklama prezentuje dziesięć modelek o niemalże identycznych sylwetkach” – czytamy na jego stronie. „Prawdopodobnie twórcy reklamy nie przemyśleli dostatecznie przekazu, jaki ona ukazuje, a co uważamy za nierozważny marketing”.  Jednak czy petycja jest w stanie cokolwiek zmienić? Jej autorzy, Frances Black, Gabriella Kountourides i Laura Ferris, piszą, że „jak na razie firma Victoria’s Secret nie odezwała się do nas ani słowem! Ale już wkrótce na pewno o nas usłyszą i zdadzą sobie sprawę, że muszą kogoś przeprosić”. Kampania „Idealne ciało” pozostaje w zgodzie z wcześniejszymi działaniami marketingowymi. Poprzednia akcja Victoria’s Secret „Kochaj swe ciało” (która również wywołała ostry sprzeciw) stoi w wyraźnym kontraście z firmami takimi jak Dove, które starają się walczyć z promowaniem wyobrażenia idealnego ciała.