Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 313 takich demotywatorów

 –  @KWyszkowski@KWyszkowskiMożliwe, że plan tusko-niemiecko-ruski polega na ściągnięciu policji na granicę, żeby 11 listopada dokonać w kilku miastach do walk i "ataku na siedziby władz".1:32 PM · 8 lis 2021·Twitter for Android
Dobra panowie, każdy łapie sprzęt i niesiemy go na górę – Jak każdy to każdy, nieważne czy aktor, czy członek ekipy
0:15
Tak, to nie pomyłka, członek kolegium IPN z PiS-owskiego nadania uważa, że walcząca w Powstaniu Warszawskim staje po stronie nazistowskiego zbrodniarza –  Krzysztof Wyszkowski o WandzieTraczyk-Stawskiej: staje po stronieOskara Dirlewangera

Członek pewnej internetowej grupy zapytał „Bez wymieniania nazwy twojego kraju, która marka identyfikuje państwo z którego, pochodzisz?” (20 obrazków)

Źródło: boredpanda.com
Nie wiem czy mój człowiek zwariował, ale jako członek rodziny, będę chodził tak jak on –
Podczas lotu z Maui do Los Angeles, członek załogi samolotu był zmuszony przywiązać 13-letniego chłopca do fotela za pomocą taśmy klejącej. Chłopiec parokrotnie próbował wykopać szybę w samolocie – To kolejna już tego typy sytuacja w USA. Miesiąc temu związano taśmą kobietę, która notorycznie próbowała otworzyć drzwi wyjściowe w samolocie, będąc już w powietrzu. Taśmy użyto też wobec mężczyzny, który molestował stewardessy.
Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy potrzebują mieć "wyższy" sens dla wszystkiego –  Ateistka i matka. Zawsze mnie zastanawiało jak taka ateistka czuje się powołując dzieci do nieistnienia, skazując je na życie z tą świadomością, że czeka ich nicość. Nie dowiem się. BAN
Dawniej, słowo "parafianin" oznaczało człowieka zacofanego i ograniczonego, bez ogłady i wykształcenia –  parafianin Wielki słownik ortograficzny PWN parafianin -anina, -aninie; -anie, -an Słownik języka polskiego PWN parafianin 1. «członek parafii» 2. daw. «człowiek zacofany i ograniczony» • parafianka Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego
Film został sprzedany Netflixowi za (ok.) 30 milionów dolarów. Każdy członek ekipy zarobił więc dodatkowo 300 tysięcy dolarów –

Maja Staśko pyta dlaczego pracodawca dyskryminuje kandydatów do pracy za piorun na profilowym, i otrzymuje taką odpowiedź...

 –  Maja Staśko Również członek grupy Praca Kraków i Małopolskie Wyświetl profil Dzień dobry, nazywam się Maja Staśko, jestem dziennikarką. Zwróciła się do mnie osoba, która starała się o pracę lokalu. Po wysłaniu wiadomości z opisaniem swojego doświadczenia w zawodzie, napisał do niej Paweł Drokowski. Cytuję wiadomość: „Dziękujemy za aplikacje na stanowisko barmanki, ale nie zatrudniamy debilek z piorunami w profilowych" Osoba zapytała, czy ocenił jej kompetencje po zdjęciu. Dodała, czy nie liczy się, że ma ponad dwuletnie doświadczenie w gastronomii? Paweł Drokowski odpowiedział: „Nie po zdjęciu, tylko po znaczku pioruna. Żegnam Z tym znaczkiem to proszę szukać pracy na płk Dąbka w tvn W gastronomii nikt się nie odważy zatrudnić kobiety, która zamordowałaby swoje dziecko, tfu" Art. 183a Kodeksu pracy mówi o równym traktowaniu przy nawiązywaniu stosunku pracy (a zatem także przy rekrutacji) kandydatów do pracy i niedyskryminowania ich m.in. ze względu na płeć czy przekonania polityczne. Zakaz dyskryminacji obejmuje nie tylko pracowników, ale także kandydatów do pracy. Chciałabym poprosić o Pana wersję tej historii. Dlaczego Pan zdecydował się napisać te wiadomości? Jaki miał w tym cel? Czy w taki sposób traktuje Pan kandydatów do pracy? Z wyrazami szacunku, Maja Staśko Rowno traktuje qszystkich Możecie teraz dzwonić do siebie nawzajem oraz wyświetlać informacje, takie jak status aktywności oraz informacje o przeczytaniu wiadomości. • • Cł' • • Debile są debilami i tyle To ja decyduje kogo zatrudniam Nie dyskryminuje płci, tylko poziom inteligencji Czy to byłby mężczyzna, kobieta, pies, kot, świni czy fortepian, jeśli miałby piorun symbolizujący "kobiety", dla mnie jest debilem. Nie chce mieć do czynienia z debilami, a tym bardziej ich zatrudniać. Pl Czy moja odpowiedź jest dla pani/ pana/konia (bo nie wiem z czym się identyfikuje Twoja postac) wyczerpująca?
Jeric Rivas, niedawny absolwent La Concepcion College w San Jose Del Monte na Filipinach, opowiedział na Facebooku o swoim dniu ukończenia studiów. – „Dziś w dniu ukończenia studiów czułem dużo smutku i radości” – czytamy w tłumaczeniu jego postu. „Smutne, bo znowu pamiętam, co się wydarzyło, kiedy byłem w szkole podstawowej i liceum”.Jeric przypomniał sobie, że kiedy był w szkole podstawowej, zdobył nagrodę. Odznakę miał mu wręczyć członek rodziny, ale nikt się nie pojawił. Nie wyszedł więc na scenę, aby odebrać nagrodę.Niedługo potem zetknął się z tym samym problemem, ale tym razem "wypożyczył" rodziców od swojego przyjaciela, aby pełnili rolę zastępczą. To było bolesne, ale chciał być doceniony za swoją ciężką pracę.Pomimo braku wsparcia ze strony rodziny Jeric pozostał optymistyczny i kontynuował pracę na studiach. Aby uczęszczać do college'u, musiał wyprowadzić się z domu i wykonywać kilka dorywczych prac. Nawet jeśli musiał pracować ciężej i przy mniejszym wsparciu niż jego rówieśnicy, nie powstrzymało go to przed kontynuowaniem studiów z kryminologii w La Concepcion College.W końcu nadszedł dzień, w którym Jeric ukończył studia. W dniu, w którym miał być podekscytowany, zalał się łzami, bo znowu okazało się, że rodzina go zawiodła.„Po prostu czułem, jak kapią mi łzy, siedząc bezradnie z boku” – napisał. "Czuję się zazdrosny."Gdy jego koledzy z klasy wyszli na scenę, aby odebrać dyplomy, Jeric martwił się, że znowu będzie sam. Ale kiedy wszedł na scenę, na ratunek przyszedł jeden z jego profesorów. Wymienili uściski i Jeric otrzymał dyplom z kimś, kto wspierał go u jego boku.
W PiS to same kryształy ! – Według śledczych Bartłomiej M. przekroczył swoje uprawnienia przez działanie na szkodę PGZ. Chodzi o zawieranie umów niekorzystnych dla spółki, dotyczące m.in. organizacji koncertu, fikcyjnych usług szkoleniowych czy targów obronnych. Jak ustalono, Bartłomiej M., działając wspólnie z urzędniczką w MON Agnieszką M., naraził PGZ na szkody w wysokości około 1,2 mln zł. Bartłomiej M. miał się też powoływać na wpływy w MON. Jak twierdzi prokuratura, za łapówki obiecywał załatwianie różnych spraw, m.in. "organizacji wystawy w komercyjnym centrum wystawienniczym". Uzyskał w ten sposób 55 tys. zł, natomiast działający z nim były poseł Mariusz K. - 35 tys. zł. Oprócz Bartłomieja M., Mariusza K. i Agnieszki M., wśród oskarżonych znalazł się też były członek zarządu PGZ Radosław O. oraz byli pracownicy spółki Robert S. i Robert K. Oskarżeni w związku z zawarciem niekorzystnych kontraktów, wyrządzili spółce szkodę majątkową w wielkich rozmiarach, w łącznej wysokości ponad 3,3 mln zł.
Muzyk stanowczo odmówił wykorzystywania jednej z najsłynniejszych piosenek Pink Floyd "Another Brick in the Wall" do promocji Facebooka – Zareagował stanowczo i w ostry sposób skrytykował Marka Zuckerberga oraz całą działalność Facebooka. "Odpowiedź brzmi: Pieprz się. Nie ma mowy. Wspominam o tym tylko dlatego, że jest to kolejny podstępny ruch, aby przejąć absolutnie wszystko" – powiedział Waters. Dodał: "Nie będę częścią tego g***a, Zuckerbergu"
0:25
Jacek, jakie masz poglądy? Wszystkie –
Mecz Stelli Kraśnik był zaplanowany na godzinę 11:00. Mecz nie mógł się rozpocząć, bo na boisko wtargnął kierownik i członek zarządu Stali Kraśnik (męskiej drużyny). – O godzinie 17:00 miała grać na tym boisku męska drużyna z Kraśnika i pan kierownik nie chciał, by panie mu rozkopały murawę przed tym meczem. Interweniowała policja, lecz nawet ona nie usunęła mężczyzny z boiska. Zawodniczki musiały szukać boiska zastępczego. I tak to się żyje w tym Kraśniku...

To nie jest kraj dla ludzi walczących o swoje prawa. Podczas rekrutacji zapytano kobietę o zdjęcie z hasłem ze Strajku kobiet. Spoiler: nie dostała pracy

 –  - Czy poznaje się Pani na tym zdjęciu!? Czy to Pani wartości?- Tak, Szanowna Komisjo, wolność przekonań to moja wartość.Przegrałam Konkurs na Dyrektora Zamek Cieszyn.Od momentu ogłoszenia wyników na Dyrektora Zamku wiele osób, znajomych i nie znajomych, dopytuje mnie: „Co się stało???”Przypomnę. Wspierana przez środowiska: kultury, designu, biznesu, szkolnictwa wyższego i rozwoju społecznego, wystartowałam do Konkursu na stanowisko Dyrektora Zamku Cieszyn. Było to dla mnie ogromne wyróżnienie i czułam kredyt zaufania społecznego, choć wiedziałam, że zarządzanie tą instytucją to będzie trudna materia i ogrom pracy. Nie wygrałam konkursu. Wygrałam jednak coś innego - mam świadomość, że otoczenie w jakim funkcjonuje Zamek Cieszyn to nie jest miejsce dla moich ideałów: dialogu, tolerancji i transparentności. Przygotowałam program - odważny, ale logiczny i realistyczny, może nawet nieco przyziemny. Jesteśmy bowiem w trudnych czasach. Jednak był oparty na potrzebach współczesnych społeczeństw i spójności ze strategiami nadrzędnymi: kraju, województwa i Europy. Przeszłam weryfikację formalną i stanęłam przed Komisją Konkursową.Zrównoważony rozwój i sprawiedliwa transformacja społeczna oraz nieustanne badanie potrzeb interesariuszy mogły się nie spodobać Komisji. Oczywiście. Mogła się też nie spodobać moja 15-minutowa prezentacja. Była raczej rzeczowa i wizualnie prosta. Nie ukrywam - denerwowałam się, zwłaszcza kiedy niektórzy Członkowie Komisji noe zwracali uwagi na moje wystąpienie. Szykowałam się bowiem na 5 lat pracy w wymagającym środowisku, a nie na 15-minut obietnic.Czekałam na 30 minut dociekliwej i merytorycznej rozmowy. To mało czasu, więc każde pytanie miało być wyciśnięciem ze mnie ostatnich soków i sprawdzenia mojego wizjonerstwa i kompetencji, jako przyszłego lidera instytucji o tak znaczącym w skalach miasta, regionu i kraju potencjale.Niestety większość czasu zajęło mi... tłumaczenie (się)...- Na wniosek jednego z Członków Komisji tłumaczenie z j. angielskiego schematu zarządzania organizacją opartą na wartościach „7S McKinseya”... choć znał ten język - przyznał na końcu. - Tłumaczenie się kolejnemu Członkowi Komisji, z uczniackiego błędu (w miejsce piramidy potrzeb Masłowa wsadziłam schemat ERG, który traktuje się jako uproszczenie tej poprzedniej - Mea culpa). Pomyłka nie zmieniła sensu strategii zarządzania ogromną instytucją, ale to już nie było istotne dla pytającego, bo hak został zagięty. - Tłumaczenie, dlaczego nie będę odpowiadać na pytanie: „Co sądzę o stylu pracy odchodzącej ze stanowiska Ewy Gołębiowskiej?”Na koniec jednak został wyciągnięty królik z kapelusza, a dokładniej zostały rozdane całej Komisji wydruki z moim zdjęciem profilowym z Facebooka z hasłem Strajku Kobiet - pisanym słynną solidarycą słowem „Wypierdalać”...Ja również dostałam jedno. Członek Komisji położył je przede mną bez słowa, bez spojrzenia w oczy... a potem krótkie: „czy poznaje się pani na tym zdjęciu?”, „czy to są pani wartości? I oczekiwanie na tłumaczenie się...Konsternacja i niedowierzanie. Z komisji wyraźnie zaprotestował tylko Pan Bartosz Tyrna, przeprosił mnie również za ten incydent. Dziękuję. Tymczasem czas na „przesłuchanie” się skończył... zamieciono.Mechanizm oceny kompetencji i programu jest mi nadal obcy i niezrozumiały. W to zagłębiać się nie będę. To zostawiam zainteresowanym sprawą niezależnym obserwatorom. Nie złożę wniosku o unieważnienie konkursu, bo już nie zależy mi na wygranej. Może Miasto Cieszyn to zrobi, dysponując w/w wiedzą i oświadczeniem, dla własnego dobra i zachowania twarzy?Nie będę ponownie startować na stanowisko Dyrektora Zamku Cieszyn.Nie będę współpracować z Zamkiem w zakresie designu, mimo propozycji ze strony Pani Burmistrz Cieszyna. Po przemyśleniu - byłoby to urągające dla nowej Pani Dyrektor oraz zamkowego zespołu fachowców.Jednak nie godzę się na pytania o poglądy moralne przy wyborze na jakiekolwiek stanowisko publiczne. Bo to nieprzyzwoite i niedopuszczalne. „Nie bój się być przyzwoitą” - tak kiedyś powiedział do mnie Pawel Potoroczyn.Tak widzę przyzwoitość - sygnalizuję.Ewa Trzcionka
Episkopat to już nieźle odkleił się od rzeczywistości zwykłych ludzi –  Abp Wiktor Skworc dziękuje PKN Orlen za przejęcie prasy regionalnejW niedzielę odbyła się Pielgrzymka Mężczyzn do Piekar Śląskich. Do zgromadzonych wiernych zwrócił się metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. W swoim wystąpieniu podziękował PKN Orlen za wykupienie lokalnej prasy od kapitału niemieckiego.
Teksas w pełni otwarty. Gubernator wydał zakaz wprowadzania nakazów noszenia masek – Gubernator stanu Teksas Republikanin Greg Abbott otworzył swój stan „na 100%” po pandemii Covid 19. Wydał nawet zarządzenie zakazujące wprowadzania nakazów noszenia masek w Teksasie. Otwarte zostały w pełni wszystkie instytucje, obiekty i miejsca publiczne.Samorządy lokalne, które spróbują narzucać noszenie masek, będą się musiały nawet liczyć z zapłaceniem grzywny do 1 000 USD. Od 4 czerwca żaden uczeń, nauczyciel, rodzic, ani inny członek personelu lub gość nie może być zmuszany do noszenia maski na terenie szkół i kampusów.Greg Abott przypomniał też, że Teksas ma obecnie najmniejszą liczbę hospitalizacji związanych z Covid-19 od ponad 11 miesięcy i najniższy 7-dniowy wskaźnik pozytywnych testów od początku zbierania takich danych. Jest to 3,66%, a od prawie tygodnia wskaźnik ów utrzymuje się poniżej 4%
 –  Rafał Klepacz o dzisiejszym wystąpieniu:Czy członek ZHP musi wyznawać jakąś religię? Aktualnie  Rada Naczelna ZHP (nie Zarząd!) konsultuje zagadnienia związane z wychowaniem duchowym na Zjazd ZHP. Jedna z osi tej dyskusji przebiega wokół rozważań, czy członek ZHP musi uznawać istnienie bytów pozamaterialnych. W dyskusji przewijają się warianty od pełnej dowolności poglądów do oczekiwania od członków wyznawania jakiejś religii.O tę oś chciałbym oprzeć to wystąpienie. Czy można opierać swój system etyczny, o inny byt niż „boski”? Czy mogą istnieć inne niż nadprzyrodzone źródła norm moralnych?Te pytania chcę zadać, choć zdaję sobie sprawę, że w tym jednym wystąpieniu nie znajdę odpowiedzi. Zapraszam dziś o 20.00 do Szkoły Wychowania Duchowego!
Członek Napoleona Bonaparte odcięty podczas sekcji zwłok w 1821 roku przez osobistego lekarza cesarza, François Carlo Autommarchiego – Następnie wywieziony na Korsykę przez księdza Abbé Anges Paul Vignali, który przekazał go swojej rodzinie