Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 5 takich demotywatorów

11 lipca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej – 11 lipca 1943 r. oddziały UPA w skoordynowany sposób zaatakowały około 150 polskich miejscowości, zabijając wówczas 10-12 tys. ich mieszkańców. W ocenie polskich historyków Zbrodnia Wołyńska (tym mianem określane są masowe zbrodnie popełnione w latach 1943-45 przez OUN i UPA na ludności polskiej), była ludobójczą czystką etniczną, w której zginęło ogółem ponad 100 tys. osób. Wśród zamordowanych, obok Polaków, byli także Żydzi, Ormianie, Czesi, przedstawiciele innych mniejszości, a także Ukraińcy, którzy stanęli po stronie ofiar. Wielu z nich nie doczekało się godnego pochówku i upamiętnienia
Jeżeli podeptanie biało czerwonej zebry to zniewaga symboli narodowych, to przejechanie tych pachołków to już czystka etniczna –

362 sposoby UPA na mordowanie Polaków

362 sposoby UPA na mordowanie Polaków – Według polskich posłów to nie było ludobójstwo, a jedynie "czystka etniczna o znamionach ludobójstwa".
Gdyby w Polsce powstał taki dzień, to co byś zrobił – i jakiego ładunku użył do wysadzenia sejmu?
Muzułmanie ostrzegają chrześcijan: albo opuścicie miasto do piątku albo... zginiecie. – W Egipcie robi się coraz goręcej. Po oznakowaniu domów chrześcijańskich znakiem X islamiści przeszli w mieście Miniya już do jawnych gróźb. Teraz z meczetów płyną ostrzeżenia, że albo chrześcijanie wyniosą się z miasta do piątku, albo będą martwi. Nieopodal miasta spłonęły już zresztą pierwsze domy chrześcijańskie.- Wezwania do czystek etnicznych Koptów płyną już naszych minaretów – napisano na jednym z koptyjskich kont twitterowych. - W Egipcie mamy już do czynienia z czystką etniczną – uzupełniają twitterowicze.A co na to Biały Dom? Jego urzędnicy są nadal rozbawieni i żartują sobie, że prezydent Obama nie ma na razie naszkicowanej czerwonej linii, po której zacznie reagować na rzeź chrześcijan. - Nie wziąłem dzisiaj czerwonego długopisu – żartował Josh Earnest, z Biura Prasowego Białego Domu. A dopiero po tym żarcie wyjaśniał, że administracja jest zaniepokojona tym, że w Egipcie palone są świątynie.

1