Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 145 takich demotywatorów

Komornik podczas zawodów chciał zabrać b. premierowi Marcinkiewiczowi rower na poczet alimentów wobec jego b. żony Izabeli –  w Warszawie, to genialne zawody. Świetna organizacja i cudowni wolontariusze, zawsze gotowi do pomocy. Zupa na Zegnu, piękna trasa rowerowa do Warszawy i w Warszawie, No i kapitalne bieganie wzdłuż Wisły. Kibiców mato, ale taka jest Warszawa, trzeb lat żeby coś się zakorzeniło. Zostałem finiszerem choć nie poprawiłem wyników zeszłorocznych. Pierwszy, raz pływałem open water bez pianki. Może zjada mnie stres. stalkerka zarządzała od komornika by zabrał mi rower w czasie zawodów. Ciśnienie 200 choć startuje na nie swoim rowerze i w telefonie mam tego dowód. Komornik mnie zostawił. Zawody ukończyłem
 –  Zachowaj zdrowe ciało Pij wodę w odpowiednim momencie rano 30 min przed posiłkiem pomagają >>uaktywnić '' organizm wspomaga '• trawienie ciśnienie chroni przed udarem i atakiem serca
Pogoda na maj:Może spaść śnieg, będzie bardzo zimno, następnie niewykluczone upały i burze –
Źródło: przyroda ożywiona
 –  USMIECHNISIĘ!- Na trawienie piję piwo, na apetyt wino,na niskie ciśnienie czerwone wino,na wysokie ciśnienie szkocką,a na przeziębienie schnappsa.- A kiedy pije pani wodę?taka chora jeszcze nie byłam

Dzień z życia pielęgniarki w Izbie Przyjęć. Ten wpis "Siostry Bożeny" rozchodzi się błyskawicznie po polskim internecie

 –  Siostra Bożenna20 godz.dzień z życia pielęgniarki w Izbie PrzyjęćZaczynasz dyžurStan pacjentów 0Idziesz szybko zaparzyć kawę, wjezdza pierwsza tego dnia karetka-Mieczysław lat 43, urazgłowy, zaniedbany higienicznie, bezdomny, "stan wskazujący na spożycie" [ranek godz. 7:10przyp. autor]Dzwonisz po lekarza dyżurnego. Rejestrujesz, oglądasz ranę - do szycia. Pobierasz krew naetanol bo na bank pojedzie do "kliniki budzik"Wchodzi dyrektor szpitala i mówi "ooo jaki macie spokój, a tak narzekacie że tu tak cięzko"Zaraz po wyjściu dyrektora ze strony do przyjęć planowych przychodzi około 7 osób na EKGproszę chwilę poczekaćMieczysław tak się ucieszył, że zobaczyt lekarza, że aż postanowił się zsikać na podłogeSprawdzasz i dokładasz brakujący sprzęt. Testujesz monitory, defibrylator, rozplątujesz EKG popoprzedniej zmianieRobisz po kolei EKG pacjentom planowym.Zgłasza się kobieta 73 lata ze skierowaniem na Internę, wystawionym dwa tygodnie temuEKG, ciśnienie, krew, mocz, diagnostykaMieczysław się uaktywnia i z jego ust wydobywa się soczyste i gromkie "KUUUURWAAAAAA"Dlaczego pani przychodzi tak późno? "Nie miałam z kim psa zostawić"Zgłaszają się kolejne 3 osoby bez skierowania, które pominely lekarza rodzinnego i otwarciemówią, że przyszły tutaj, "bo ludzie mówią że w,w szpitalu będzie szybciej"dzwoni telefon: "dzień dobry może mi pani podac numer do poradni kardiologicznej?"Zgłasza się mężczyzna, który twierdzi, że jest na dzisiaj umówiony z profesorem z kardiologii.Dzwonie na oddział, oczywiście nikt nic nie wie, profesora nie ma."przepraszam miałam mieć zrobione EKG, długo jeszcze bede czekać?" - już do pani idęlekarz przynosi karty zleceń: leki, krew, ekg, mocz x3dzwoni telefon "dzień dobry, w poradni nikt nie odbiera, mogę umówić termin na kontrolę dodoktora ?"Mieczysław postanowił zsikać się po raz drugi i uczcić to zapaleniem papierosa.Wjezdza karetka- kobieta 32 lata uraz wielonarządowy"Przepraszam, ale ja czekam już 2 godzinę i nawet lekarz mnie nie ogląda" - kurwazapomniałam cię zarejestrowaćOkazuje się, że mieczysław ma podejrzenie krwawienia do głowy: ležanka monitor i transportdo szpitala z zapleczem neurochirurgicznym, czas oczekiwania na transport jest bezpłatnyZawozisz przyjętą na chirurgie pacjentkę, która czeka na to od godziny, ale wszyscysanitariusze są zajęciNa oddziale "olaboooga, przyjęcie? Ale my nie mamy łóżek, my nic nie wiemy, a w ogóle toteraz jest obiad i ja muszę podać insuliny"Znajdujesz stażystę, dajesz mu historię choroby i pacjentkę. "masz nie zgób jejW Izbie czarno.3 transporty ze skierowaniami i 6 karetk, urazy, zasłabnięcia, nadciśnieniaBrakuje ci monitorów i leżanek więc chodzącego meężczyznę z bólem w klatce sadasz wkorytarzu z podpiętym ZOLLem i pulsoksymetrem.Styszysz komentarze z poczekalni jak to się "źle traktuje chorych ludzi"Mieczysław wyjechał na Neurochirugię, kładziesz faceta z bólem w klatce. Od kiedy pan ma tenból? Od 4 dniJest godzina 16 a Ty sobie przypominasz, że nie piłaś od 5 godzin.Siadasz w dyžurce i popijając zimną herbatę odpisujesz do męża na co podchodzi syn 86letniej pacjentki, która czeka na wyniki badań i nagrywa cię telefonem jak siedzisz i nic nie robisz.Wracasz na izbę, ojciec 16-letniej dziewczyny z urazem awanturuje się, żeby dać córce cośprzeciwbólowego, odpowiadasz, że bez zlecenia nie możesz. Pytasz swojego lekarza izbowegoczy zleci jej jakiś przeciwból? "to nie moja pacjentka, dzwońcie do ortopedy" - ale ortopedzi operują- to musi czekaćPodajesz dziecku tabletkę paracetamolu, kłócąc się ze sobą czy w razie czego twojeubezpieczenie to obejmiedzwoni telefon: "cześć tu OIOM, zgłoście u nas 0 miejsc, przyjeliśmy babkę z nefrologi"dzwoni drugi telegon "dzień dobry, tu ratownictwo medyczne, wieziemy wam pacjentkę po NZK,56 lat - ale my nie mamy miejsc na OIOMie -jesteśmy już pod bramąW izbie przepychanka, oiom nie ma miejsc, intensywna kardiologia też, na czas aż znajdzie sięmiejsce pacjentka zostanie na sali R w Izbie Przyjęć. Z zespołu odpadają 2 osoby, które muszą sięnią zająćW korytarzu komentarze "to jest skandal, czekać tu 5 godzin! barbarzyństwo trzymać tu kobietęz Alzheimerem tyle czasu!" Odpowiadasz, że tylko jeden podpis dzieli ich od wyjścia stąd nałasne žadanie, to nie wiezienieszukasz zeszytu skarg i zażaleń oraz godzin pracy dyrektoraWjeżdza karetka. Mieczysław lat 43, uraz głowy, zaniedbany higienicznie, bezdomny, "stanSiadasz do pisania raportu, nieśmiało spoglądasz w stronę wejścia czy nocna zmiana się jużZdajesz raportwskazujący na spożycie" - kurwa, ten to ma zdrowie jebanieczbliżaWychodząc patrzysz na pacjentów, którzy pełnymi nienawiści oczami spoglądają na ciebiejakby cale zło, które ich spotkało było tylko twoją winąWracasz do domu i starasz się tych wszystkich negatywnych emocji nie przenieść na rodzinęJest to 1/10 czynności, które każdego dnia wykonują pielegniarki w Izbach Przyjeć. Sama naostatnim dyžurze zrobiłam prawie 15 km. Post ma charakter jedynie informacyjny
 –  "List ten jest podsumowaniem mojego žycia. Mam82 lata, 4 dzieci, 11 wnuków, 2 prawnuków i...pokój o wielkości 12 metrów kwadratowych. Niemam już swojego domu ani ulubionych rzeczy, alektoś sprząta mój pokój, przygotowuje dla mniejedzenie i tóżko, waży mnie i mierzy mi ciśnienie.Nie ma wokót mnie śmiechu moich wnucząt, niemogę zobaczyć, jak dorastają ani przytulają się,bawią, kłócą. Niektórzy z mojej rodziny przychodządo mnie co 15 dni, inni co trzy lub cztery miesiące,jeszcze inni wcale. Nie gotuje już krokietów czyjajek nadziewanych, nie robię na drutach, ani naszydełku. Mam jeszcze szarady i sudoku dlarozrywki. Nie wiem, ile jeszcze czasu mi zostało,ale musze sie przyzwyczaić do tej samotności...Chodze na terapie zajęciową i pomagam jak tylkomoge tym, którzy są w gorszym stanie niżja. Jednak już nie chce zżyć się z nikim zbyt blisko,ludzie zbyt szybko odchodzą. Powiadają, żeżyjemy coraz dłużej... Tylko po co? Kiedy jestemsama, moge patrzeć na zdjęcia mojej rodziny iniektóre pamiątki z domu, które mi tu przynieśli. Ito wszystko. Mam nadzieję, że nastepne pokoleniazrozumieją, że po to jest rodzina, aby spędzaćporanki razem i odpłacić naszym rodzicom za to,že poświęcili swój czas. aby nas wychować!"
 –  Kot na zdrowie! Właściciele Koty, kotów żyją pomagają w walce Mruczenie średnio o 5 lat z depresją kota obniża dłużej i samotnością ciśnienie krwi  i zwalcza stres U właścicieli kotów ryzyko zawału jest niższe o 30% Głaskanie kota powoduje wzrost poziomu oksytocyny - hormonu szczęście Posiadanie kota zwiększa odporność
Pierwsze auto z czujnikami ciśnienia w kołach (TPMS) –

Galeria zdjęć, które momentalnie podniosą ci ciśnienie (17 obrazków)

"Turysta jest frajerem". Poirytowany urlopowicz skarży się po wczasach w Zakopanem

"Turysta jest frajerem". Poirytowany urlopowicz skarży się po wczasachw Zakopanem – "Frajerzy, bankomaty, kieszenie z gotówką, chodzące złotówki". Zamiast odpoczywać, turystom w Zakopanem podnosi się ciśnienie i w akcie frustracji swymi doświadczeniami dzielą się z innymi. Jeden z nich wysłał list do Tygodnika Podhalańskiego i wywołał żywą dyskusję.Mężczyzna z Poznania w wysłanym liście pisze o braku kultury i pazerności góraliJest przełom lipca i sierpnia 2018 r., przyjechałem w polskie Tatry do Zakopanego. Spędzam tu możliwie każdy urlop (…). Wiem od dawna, że przyjeżdżając tutaj trzeba się liczyć z tym, że piwo w schronisku kosztuje 9 czy 10 zł, choć w hurcie za nie płacą 1,99 zł. Ci ludzie muszą zmierzyć się z naturą, aby to chłodne piwko móc mi zaserwować" – czytamy w liście.Tubylcy a nie góraleWysokie ceny w sezonie w miejscu chętnie odwiedzanym przez Polaków, mimo wszystko nie tak bardzo rażą poirytowanego poznaniaka, który w wysłanym liście pisze o braku kultury i pazerności górali. Mężczyzna, który w akcie desperacji nazywa ich "tubylcami", bo "góral to według niego człowiek honoru", wymienia cechy, które podczas tegorocznego pobytu uprzykrzyły mu wypoczynekSą to: zachłanność, oszustwo, a nawet złodziejstwo i naciąganie turystów na pieniądze przy każdej możliwej okazji"Do wygórowanych cen jestem przyzwyczajony, ale do chamstwa tak zwanych górali przyzwyczaić się ciężko (…). W sumie nikt mnie nie zmusza do tego, aby zasilać kiesę chytrych ludzi. Teraz nawet nie można ich nazwać rozbójnikami, trzeba po prostu spojrzeć prawdzie w oczy i postrzegać naszych górali jako chamów i złodziei""Na Krupówkach ludzie stali się wrogami turystów, widząc w nich frajerów, bankomaty, kieszenie z gotówką, chodzące złotówki (…)". "Czy w przyszłym roku jechać na Podlasie, które nie posiada takich krajobrazów, ale kusi bardzo dobrą kuchnią i przyjaznymi ludźmi?" – zastanawia się turysta, puentując swój list pesymistycznym stwierdzeniem, że "Zakopane upada kulturowo. Być może finansowo stoi dobrze, ale turystom przyjazne nie jest."To wszystko niestety pokazuje, że turysta, to zwykły jeleń i trzeba go 'ciąć'A ja się pytam: Ludzie to po co tam jeździcie?Tłok, nachalne wyciąganie kasy, zero autentycznego odpoczynku i kontaktu z przyrodą...
 –
Człowiek okazał się bezradny. Historia, jakiej sport dotąd nie znał – 6 milimetrów przesądziło o wygranejJeszcze kilkadziesiąt lat temu czas mierzył sędzia stojący na mecie z zegarkiem w ręku. Teraz za to jest odpowiedzialna technologia.Dokładna aż do bólu, a dokładniej do kilku miejsc po przecinkuPodczas Tour de France 2017 doszło do sytuacji niespotykanej w historii sportu. Dwóch kolarzy - Marcel Kittel oraz Edvald Boasson Hagen wpadło na metę przy prędkości 70 km/h, a ludzkie oko okazało się bezradne.Nie było szans, aby ocenić, który z zawodników przekroczył linię mety, jako pierwszy. Gdyby nie analiza pracowników firmy Tissot Timing, która odpowiada podczas Wielkiej Pętli za mierzenie czasu, nie dowiedzielibyśmy się, który z kolarzy został zwycięzcą.Na całe szczęście kamery firmy Tissot Timing wykonują 10 tysięcy zdjęć na sekundęW przypadku pojedynku Kittela i Boassona-Hagena różnica wyniosła 0,0003 sekundy, co przełożyło się na 6 milimetrów różnicy.Milimetrów!To tak mała różnica, że o zwycięstwie mogło zadecydować inne ciśnienie w oponach Jak się uda, to nie będziemy już mówili o dokładności rzędu 6 milimetrów. Zejdziemy grubo poniżej milimetra!Pracownik obsługujący fotofinisz będzie mógł, przeglądając setki tysięcy klatek wideo, wypatrzeć pojedynczy piksel, który zdecyduje o werdykcie.Piksel na miarę zwycięstwa. Piksel o szerokości poniżej jednego milimetraTo nie żart!
Student otrzymał ocenę: Bardzo dobry –  Odpowiedź jednego ze studentów na pytanie, które pojawiło się na egzaminie na wydziale Chemii NUI Maynooth (National University of Ireland). Profesor podzielił się nią ze swoimi kolegami, a później jej treść przedstawił w Internecie. Pytanie: Czy piekło jest egzotermiczne (oddaje ciepło) czy endotermiczne (absorbuje ciepło)? Większość odpowiedzi oparta była na prawie Boyle'a, które mówi, że w stałej temperaturze objętość danej masy gazu jest odwrotnie proporcjonalna do jego ciśnienia. Jeden ze studentów napisał tak: Najpierw musimy stwierdzić, jak zmienia się masa piekła w czasie. Do tego potrzebna jest liczba Dusz, które idą do piekła i liczba dusz, która piekło opuszcza. Moim zdaniem, można ze sporym prawdopodobieństwem przyjąć, że Dusze, które raz trafiły do piekła nigdy go nie opuszczają. Na pytanie: ile Dusz idzie do piekła, można spojrzeć z punktu widzenia wielu istniejących dzisiaj religii. Większość z nich zakłada, że do piekła idzie się wtedy, gdy nie wyznaje się tej właściwej wiary. Ponieważ religii jest więcej niz jedna i dlatego, że nie można wyznawać kilku religii jednocześnie, można założyć, że wszystkie dusze idą do piekła. Patrząc na częstotliwość narodzin i śmierci, można założyć, że liczba dusz w piekle wzrastać będzie logarytmicznie. Rozważmy więc pytanie o zmieniającej się objętości piekła. Ponieważ wg prawa Boyle'a wraz ze wzrostem liczby dusz rozszerzać się musi powierzchnia piekła, tak aby temperatura i ciśnienie w piekle pozostały stałe, istnieją dwie mozliwości: 1. Jeśli piekło rozszerza się wolniej niż liczba przychodzących do niego Dusz, temperatura i ciśnienie w piekle będzie tak długo rosło aż piekło się rozpadnie. 2. Jeśli piekło szybciej się rozszerza niż liczba przychodzących tam Dusz, wówczas temperatura i ciśnienie w piekle będzie spadać tak długo aż piekło zamarznie. Która z tych możliwości jest bardziej realna? Jeśli weźmiemy pod uwagę przepowiednie Sandry, która powiedziała do mnie "prędzej piekło zamarznie niż się z tobą prześpię", jak również to, że wczoraj z nią spałem, mozliwa jest tylko ta druga opcja. Dlatego też jestem przekonany, że piekło jest endotermiczne i musi być już zamarznięte. Z uwagi na to, że piekło zamarzło, można wnioskować, że żadna kolejna Dusza nie może trafić do piekła, poniewaz pozostaje jeszcze tylko niebo, dowodzi to też istnienia Osoby Boskiej, co z kolei tłumaczy dlaczego Sandra cały wczorajszy wieczór krzyczała: 0, Boże!
 –  "List ten jest podsumowaniem mojego życia. Mam82 lata, 4 dzieci, 11 wnuków, 2 prawnuków i...pokój o wielkości 12 metrów kwadratowych. Niemam juz swojego domu ani ulubionych rzeczy, alektoś sprząta mój pokój, przygotowuje dla mniejedzenie i łóżko, waży mnie i mierzy mi ciśnienie.Nie ma wokół mnie śmiechu moich wnucząt, niemoge zobaczyć, jak dorastają ani przytulają się,bawią, kłócą. Niektórzy z mojej rodziny przychodządo mnie co 15 dni, inni co trzy lub cztery miesiące,jeszcze inni wcale. Nie gotuje już krokietów czyjajek nadziewanych, nie robię na drutach, ani naszydełku. Mam jeszcze szarady i sudoku dlarozrywki. Nie wiem, ile jeszcze czasu mi zostało,ale musze się przyzwyczaić do tej samotności...Chodzę na terapię zajęciową i pomagam jak tylkomoge tym, którzy są w gorszym stanie niżja. Jednak już nie chcę zżyć się z nikim zbyt blisko,ludzie zbyt szybko odchodzą. Powiadają, żeźyjemy coraz dłużej.. Tylko po co? Kiedy jestemsama, moge patrzeć na zdjecia mojej rodziny iniektóre pamiątki z domu, które mi tu przynieśli. Ito wszystko. Mam nadzieję, że następne pokoleniazrozumieją, że po to jest rodzina, aby spedzaćporanki razem i odpłacić naszym rodzicom za to,że poświecili swój czas, aby nas wychować!"

22 gify, które solidnie podniosą każdemu ciśnienie (23 obrazki)

 –  Codzienne krwawienia z nosa Każdego dnia,od dwóch miesiecy leci mi krew z nosa.Mam nadciśnienie. 150/95.Lekarz nie widzi problemu. MĘŻCZYZNA, 42 LAT ponad rok ten-iu NADCIŚNIENIE INTERNA KRWAWIENIE Z NOSA NOS e, LEK.;ŁUKASZ WROŃSKI Internista,  Jak to kurwa nie widzi? Ślepy jest czy co? Po wsze nat,1»1440 może być powodem kr z nosa, konieczne jest wiec Teczeradciśnienia takie żeby było 120/75. Po drugie jeśli ciśnienie będzie dobre, a krwawienia bedą nadal występowały to konieczne jest badanie prawidłowości krzepnięcia krwi i badanie laryngologiczne.
Grupie licealistów udało się nagrać bardzo ciekawe zjawisko termodynamiki – Zjawisko to może mieć miejsce ponieważ woda pod ciśnieniem zamarza w niższych temperaturach niż ta, którą widzimy naturalnie. Dlatego woda gazowana zamrożona do -15 stopni po odkręceniu wyrównuje swoje ciśnienie z tym z zewnątrz w dalszym ciągu zachowując swoją niską temperaturę
W poniedziałkowy poranek operator żurawia Pawlicki podniósł po kolei: betonową płytę, pół kanapki z salcesonem, ciśnienie ośmiu kolegom oraz statystyki wypadków śmiertelnych przy pracy –
Dobrze –
Źródło: internet
- Nigdy nie byłam taka chora –