Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 191 takich demotywatorów

 –
 –
 –
 –

Liczy się wnętrze

Liczy się wnętrze –  Wiesz, co jest w tobienajlepsze?NieMoje czekoladowe ciastka, które zżarłeś!
Niezwykły strażnik żołnierskiego losu – Kiedy służyłem w Afganistanie, dostawaliśmy paczki w ramach programu w stylu "Adoptuj żołnierza". Chodziło o to, że w ramach programu różne rodziny mogły wysyłać paczki do żołnierzy stacjonujących na misjach zagranicznych. Też dostałem taką i zawierała standardowe rzeczy, mokre chusteczki, ciastka, masło orzechowe, ojciec dorzucił nawet papierosy. Była też suszona wołowina. Ale podczas przeglądania paczki znalazłem też coś dziwnego- małą pluszową rybkę z wiadomością od 7-latki:"Drogi Żołnierzu, mam nadzieję, że u ciebie wszystko dobrze. Szkoda, że nie mogłeś spędzić świąt z rodziną. To mój przyjaciel Chester. Chester chroni mnie przed potworami. Tobie się pewnie bardziej przyda niż mnie. Mam nadzieję, że będzie cię chronił przed potworami. Dbaj o niego"Bądź pewna, że zawsze nosiłem tego gościa w kieszeni, kiedy wychodziliśmy na patrol Kiedy służyłem w Afganistanie, dostawaliśmy paczki w ramach programu w stylu "Adoptuj żołnierza". Chodziło o to, że w ramach programu różne rodziny mogły wysyłać paczki do żołnierzy stacjonujących na misjach zagranicznych. Też dostałem taką i zawierała standardowe rzeczy, mokre chusteczki, ciastka, masło orzechowe, ojciec dorzucił nawet papierosy. Była też suszona wołowina. Ale podczas przeglądania paczki znalazłem też coś dziwnego- małą pluszową rybkę z wiadomością od 7-latki:"Drogi Żołnierzu, mam nadzieję, że u ciebie wszystko dobrze. Szkoda, że nie mogłeś spędzić świąt z rodziną. To mój przyjaciel Chester. Chester chroni mnie przed potworami. Tobie się pewnie bardziej przyda niż mnie. Mam nadzieję, że będzie cię chronił przed potworami. Dbaj o niego"Bądź pewna, że zawsze nosiłem tego gościa w kieszeni, kiedy wychodziliśmy na patrol
Siedziałem na zewnątrz i jadłem ciastko i zobaczyłem 5 mrówek dreptającychna szczycie schodów – Zauważyłem, że tylko jedna nie niosła nic na plecach, reszta dźwigała jakieś okruszki czy coś w tym rodzaju i ta piąta mrówka wydawała się strasznie smutna, bo nawet nie szła w tym samym tempie, co pozostałe, więc położyłem przed nią okruszek ciastka, a ona wzięła go i szybko zaczęła dreptać tak szybko, jak pozostałe. Myślę, że zrobiłem tej małej mrówce dzień
TikTokerka pracująca w McDonald's'ie opublikowała wideo, na którym pokazuje zamówienie opiewające na… 7 tys. dolarów – Klient zamówił dokładnie 6400 pozycji. Składało się na to 1600 McChickenów, 1600 kanapek McDouble i 3200 ciastek.Kto i dlaczego zamówił tyle niezdrowego jedzenia? Okazało się, że zamówienie zostało złożone przez lokalne więzienie, które regularnie prowadzi interesy z restauracją
0:22

Jakub i Dawid zrobili zakupy i tym razem porównali ceny na stacjach benzynowych:

 –  Przeprowadziliśmy eksperyment. Zrobiliśmy zakupy na trzech stacjach benzynowych należących do trzech największych sieci w Polsce. Jedna to państwowy Orlen, dwie to sieci prywatne - BP i Shell. Wszystkie stacje były umiejscowione w jednym mieście, na jednej ulicy i w promieniu 4 kilometrów od siebie. Kupiliśmy to samo, tych samych marek i w jednakowych gramaturach. Wszystko po to, aby porównać ceny i dowiedzieć się, który koncern zdziera z nas najwięcej pieniędzy.Zatankowaliśmy zatem symboliczny 1 litr paliwa i ruszyliśmy na zakupy. W końcu po wprowadzeniu zakazu handlu w niedzielę, stacje przechodzą ogromny bum sprzedaży artykułów spożywczych. Do naszego koszyka wybieraliśmy najpopularniejsze produkty takie jak: hot dogi, paluszki, chipsy, słodycze, napoje, jogurty i piwo. We wszystkich trzech stacjach kupiliśmy to samo i zgadnijcie co się okazało?!Trzy dokładnie takie same koszyki, ale bardzo różne ceny. Co nas najbardziej zaskoczyło - najdrożej za nasze zakupy zapłaciliśmy na państwowym Orlenie, bo aż 138,20zł. Różnica między najtańszą w tym zestawieniu stacją BP jest aż dwucyfrowa i wyniosła 13,3%, czyli ponad 16 złotych. Tam za nasze zakupy zapłaciliśmy 121,99 złotych. Orlen znacznie drożej wypadł także w porównaniu z drugą w zestawieniu stacją Shell - tu zaoszczędziliśmy prawie 10 złotych płacąc 128,91zł.Skąd taka drożyzna w Orlenie? Na pewno nie przez paliwo. Koncern mocno uważa aby nie być tu posądzonym o windowanie cen, więc dostosowuje je do konkurencji. Odbija sobie za to gdzie indziej. Dla przykładu różnica w cenie napoju energetycznego to aż 25%! Dużo drożej zapłacimy także za słodycze, ciastka i chipsy. Tak wysokie ceny w Orlenie są o tyle zaskakujące, że to przecież firma należąca do Skarbu Państwa. Jak to świadczy też o naszym państwie, kiedy firma do niego należąca zdziera z nas więcej pieniędzy niż prywatne, a do tego zagraniczne koncerny?Prezes Obajtek chwalił się ostatnio z 73% wzrostu przychodu ze sprzedaży. Teraz przynajmniej wiadomo dzięki czemu osiągnął takie wyniki. Podwyżki i wysokie ceny to najprostsze i najbardziej dotkliwe dla konsumenta narzędzia. Orlen tym samym przykłada przecież rękę do rosnącej w zastraszającym tempie inflacji!Jest drogo, a będzie jeszcze drożej. Nie jesteśmy jednak na straconej pozycji! Róbmy zakupy z głową, sprawdzajmy ceny i nie dajmy się złapać na sztuczki marketingowe. Często swoim wyborem sami dajemy przyzwolenie na podnoszenie cen. I na koniec - pamiętajmy - nawet na najtańszej stacji benzynowej za zakupy spożywcze zapłacimy nawet 50% drożej niż w supermarkecie!
 –
Pamiętacie? –
Źródło: Www.prluczar.pl
Komuś ciasteczko? –
Kiedy mama częstuje gości pysznymi ciasteczkami, których nie zdążyłeś nawet spróbować –
63-letnia kobieta z Buska-Zdroju wylądowała w szpitalu po zjedzeniu babeczki z lodówki. Okazało się, że jej syn trzymał w domowej lodówce muffinki z marihuaną – Historia wydarzyła się 7 lipca 2021 roku w Busku Zdroju. Dzielnicowy miejscowej komendy zauważył grupę osób, wśród nich znajdowała się 63-letnia kobieta potrzebująca pomocy. Kobieta poczuła się źle po zjedzeniu ciastek z własnej lodówki. Mąż kobiety wziął ze sobą ciastka, bo podejrzewał, że to one mogą być przyczyną złego samopoczucia kobiety. Ciasta zostały przekazane do wydziału kryminalnego, skąd zostały wysłane na testy. Okazało się, że muffinki zawierają… marihuanę.„Okazało się, że feralne słodycze mogą należeć do syna 63-latki. Policjanci odwiedzili miejsce jego zamieszkania. 37-latek został zatrzymany. Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić, skąd w lodówce wzięły się te niecodzienne dania. Zabezpieczone dwie babeczki trafią do laboratorium, policjanci pracują nad wyjaśnieniem wszystkich okoliczności tej sprawy” - czytamy na stronie Policji Świętokrzyskiej.Świętokrzyskiej.
 –
Wtedy zrozumiałam,że go nie doceniałam –
No to wpadł –  Wiesz, co jest w tobienajlepsze?NieMoje czekoladowe ciastka, które zżarłeś!
Pamiętasz to rozczarowanie? –
Źródło: twitter.com
 –
Europejski Urząd ds. Żywności EFSA zatwierdził larwy mącznika jako pokarm dla ludzi. Po zatwierdzeniu przez Komisję Europejską decyzji EFSA producenci będą mogli dodawać mączniki do hamburgerów, ciasteczek, makaronów albo chleba – Do tej pory larwy owadów były wykorzystywane w Europie do produkcji karmy dla zwierząt