Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 14 takich demotywatorów

O tym marzy każda Grażynka –  Grażyno, gratuluję Ci dobrze umytychokien. Jesteś dobrą chrześcijanką!dreamstime
Światowa gwiazda muzyki zadeklarowała, że wspiera dostęp do legalnej aborcji, a także podkreśliła, że jest osobą wierzącą i identyfikuje się jako chrześcijanka. Nie spodobało się to jednak Kai Godek – "Oczywiście, że nie jesteś chrześcijanką. Problem definiowania chrześcijańskich wartości nie leży w twoich rękach" - napisała Kaja GodekOf course, you're not.And the issue of defining what Christian valuesare is not in your hands.@GodekKajaU-2 dniLifeNews LifeNews.com @LifeNewsH... 2 dni.comTaylor Swift: "I'm a Christian" and PeopleWith Real "Christian Values" SupportAbortion buff.ly/2H5yddi2419153₁4,4k口企
 – 45-letnia chrześcijanka (jak siebie nazywa) i modelka na platformie OnlyFans, czyli Nita Marie z Kolorado, już wcześniej zszokowała swoich fanów, kiedy wyznała, że to Bóg chce, by "kontynuowała striptiz" na Instagramie. Kobieta przed stosunkiem odmawia modlitwę i przekonuje, że dzięki temu jej doznania erotyczne są dużo lepsze.Ale Bóg w jednej osobie, czy w trzech? Bo w tym drugim przypadku, chyba już byłaby to orgia
Lekarka pyta pacjentkę, czy jest chrześcijanką. Nie bada jej, nie diagnozuje, nakazuje modlitwę. To nie scenariusz komedii absurdu, to Polska A.D. 2022 – Nazwisko lekarki można znaleźć pod „Deklaracją wiary lekarzy katolickich”. To dokument z 2014 roku, którego sygnatariusze uznali pierwszeństwo „prawa Bożego” nad prawem ludzkim. Pod deklaracją widnieje ok. 2,5 tys. podpisów. Będzie ich więcej, bo w przyszłym roku rusza kierunek medyczny na KUL religia szkodzilekarz nie bada, każe sie modlić
W sieci rozchodzi się klip Any Kasparian, współprowadzącej program The Young Turks (ateistki). Wypowiedź pochodzi z 2018 roku i dotyczy sytuacji w USA, ale jest aktualna i dziś w Polsce. Fajnie gdyby trafiło to do niektórych opornych głów. Poniżej tłumaczenie: – "Te słowa mogą być gorzkie, ale tak właśnie uważam - nie obchodzi mnie to, że jesteś chrześcijaninem, nie obchodzi mnie to, co mówi Biblia. Czuję się jak w jakimś cyrku, siedząc tu i starając się odszyfrować, co twoja książeczka z mitami ma do powiedzenia na temat tych prawdziwych, politycznych problemów. NIE obchodzi mnie, że jesteś chrześcijaninem! Będę walczyć o twoją wolność do wiary i praktykowania religii. Wierzę w wolność sumienia, choć sama nie jestem chrześcijanką. Nie możesz mi dyktować, jak ja mam żyć, na podstawie twojej religii. Nie obchodzi mnie co mówi Biblia. Masz prawo do swoich przekonań, chrześcijanki mają prawo nie dokonywać aborcji, nie brać pigułek antykoncepcyjnych. Ale nie mają prawa rozkazywać mi jak ja mam żyć, i co mam robić ze swoim ciałem. Mam gdzieś twoją cholerną religię! Jestem już zmęczona ciągłymi dyskusjami o tym "co mówi Biblia". Żyj tak, jak sobie interpretujesz Biblię, jeszcze raz - nie obchodzi mnie to. Ale nie masz prawa brać jej i tłumaczyć mi: "Biblia mówi to i tamto, w tym i siamtym rozdziale i wersie". Mam to gdzieś. Mam to gdzieś i mam wszelkie prawo, na podstawie naszej konstytucji, nie uznawać tego co wy."
W niektórych miejscach czas się zatrzymał –  CHRZEŚCIJAŃSTWO Początki... Za bycie Chrześcijaninem mogłeś być uwięziony i zabity 2000 lat później... Asia Bibi - od 8 lat przebywa w więzieniu za to, że jest Chrześcijanką
 –  Ennaoui pochodzi z Maroka. "Ludzie przestali klaskać, kiedy się dowiedzieli" Wirtualna Polska pisze o nietolerancyjnych Polakach? NIE. Chodzi o wywiad, w którym polska lekkoatletka Sofia Ennaoui wspomina reakcję publiczności muzułmańskiej: Myślę i mówię po polsku, jestem chrześcijanką. Rodzice się rozwiedli. Przez całe życie mnie i brata wychowywała mama, arabskiego w ogóle nie znam. A w Maroku byłam dopiero w tym roku. Podczas mityngu w Rabacie publiczność zerwała się z miejsc, gdy prowadziłam w biegu. A gdy usłyszała, że jestem Polką, to siadła.
To już się dzieje. Uczennica szkoły podstawowej we Frankfurcie była prześladowana tylko dlatego, że "ma blond włosy, nie nosi hidżabu, ma imię niemiecko-hebrajskie i jest chrześcijanką – Dyrektor odparł rodzicom wprost: „córka nie musi mówić, że jest Niemką. Poza tym możesz dać jej chustę do nakrycia głowy”
Dziewczynka tuli wszystkich w drodze po komunię świętą – I to jest prawdziwa chrześcijanka

Miała dość oceniania kobiet w roli matek – postanowiła przekazać światu pewną istotną wiadomość, a jej brutalnie szczery post zachwycił tysiące internautów na całym świecie

Miała dość oceniania kobiet w roli matek – postanowiła przekazać światu pewną istotną wiadomość, a jej brutalnie szczery post zachwycił tysiące internautów na całym świecie – „Dziewczyny, muszę Wam się z czegoś zwierzyć. Mój dom nigdy nie jest czysty. Dosłownie nigdy. Mam przyjaciół (z dziećmi), którzy mogą pochwalić się domami bez skazy. Czy są lepszymi matkami niż ja? Nie. Czy ja jestem lepszą matką niż one? Też nie. Codzienne ćwiczę. Moje przyjaciółki, też mamy, wcale tego nie robią. (Mam na myśli coś innego niż bieganie za naszymi maluchami.) Czy to czyni którąś z nas lepszą mamą? Nie. Mam przyjaciółkę, która urodziła dziecko w baseniku we własnym salonie. Ja wydałam dzieci na świat w szpitalu po otrzymaniu znieczulenia. Obie jesteśmy dobrymi matkami. Okazyjnie piję piwo albo lampkę wina (czasami patrzą na to moje dzieci!). Jestem dobrą mamą. Moja sąsiadka i przyjaciółka nie pije. Także jest dobrą matką. Krzyczę. Mam przyjaciółkę, która jest cicha i ekstremalnie cierpliwa. Zazdroszczę jej. Ale obie jesteśmy dobrymi mamami.”„Mam organicznych przyjaciół, którzy wiodą życie wolne od chemikaliów i barwników. Moje dzieci jedzą czasem lody na śniadanie. Te tanie, których można kupić 50 za 2 dolary. Czy któraś z obu rodzin jest w czymś lepsza? Nie. Przeklinam, ale nie przy dzieciach. Jestem przez to złą matką? Nie, do cholery. Jestem zaangażowana w szkołę moich dzieci, ale nie pracuję dla niej za darmo i nie żyję nią każdego dnia. Czy mamy, które to robią, są lepsze od tych, które nie mają tego w zwyczaju? Nie. Czy jestem wdzięczna mamom, które każdego dnia pomagają nauczycielom? Tak.”„Czy mamy, które zostają w domu, są lepsze od tych pracujących? Nie. Na odwrót? Też nie. Czy mężatki wychowują dzieci lepiej niż singielki? Nie. Czy będziesz lepszą matką, jeżeli zabierzesz swoje dzieci na egzotyczne wakacje? Nie. Czy możesz być dobrą mamą, jeżeli rzeczą najbardziej przypominającą wakacje, na którą możesz sobie pozwolić, jest wizyta w parku? Tak. Czy możesz być dobrą matką i mieć co do dnia zaplanowane wakacje? Tak. A co z leniwymi wakacjami? To samo. Czy dobre mamy pozwalają dzieciom oglądać telewizję? Tak. Grać w gry komputerowe? Tak. A jeśli nie pozwalają? Też dobrze. Twój wybór. Ty jesteś mamą. I to dobrą.”„Jestem chrześcijanką. Moja sąsiadka – muzułmanką. Inna – ateistką. Wszystkie jesteśmy dobrymi matkami. Jedna z moich znajomych jest lesbijką. Jej dzieci mają dwie matki – obie są wspaniałe. Karmiłam piersią. Moje dzieci rzadko dostawały inne mleko. Czy jestem lepsza od matek, które nie karmiły piersią? Nie. I co teraz? Czy możemy na chwilę przestać się nawzajem oceniać? I po prostu zacząć się wspierać, zgodnie przyznając, że macierzyństwo to ciężka praca? Wszystkie wykonujecie kawał dobrej roboty. Wychowywanie dziecka może wykończyć każdego. Wy dajecie radę. Czy to nie wspaniałe? To tylko moje przemyślenia.”
Hipokryzja na skalę światową – Gdy muzułmanka przyjeżdża do kraju chrześcijańskiego to manifestuje swoje obyczaje, kulturę i religię (np. nosi burkę). Gdy chrześcijanka przyjeżdża do kraju muzułmańskiego to nie może manifestować swoich obyczajów, kultury i religii (musi się dostosować i założyć burkę).Zdrowy rozsądek mówi: albo dostosowujesz się do obyczajów, kultury i religii obywateli państwa albo nikt się nie czepia tego, jakie ciuchy nosisz i jakie wartości reprezentujesz
Kilka słów od Sofii Ennaoui - naszej młodej, filigranowej biegaczki, na wypadek, gdyby ktoś kwestionował jej polskość: – "Myślę i mówię po polsku, jestem chrześcijanką. Rodzice się rozwiedli. Przez całe życie mnie i brata wychowywała mama, arabskiego w ogóle nie znam. A w Maroku byłam dopiero w tym roku. Podczas mityngu w Rabacie publiczność zerwała się z miejsc, gdy prowadziłam w biegu. A gdy usłyszała, że jestem Polką, to siadła.Miałam już oferty, żeby biegać w reprezentacji Maroka, ale nie brałam ich nawet pod uwagę, bo czuję się Polką"
Pewien chciwy staruszek przed śmiercią wymusił na swojej żonie obietnicę, by przed pochówkiem włożyła mu do trumny wszystkie pieniądze, jakie udało mu się zgromadzić za życia – Poczciwa kobieta nie potrafiła odmówić mężowi. Obiecała solennie, że każdego zarobionego przez niego centa włoży do pudełka i razem z nim złoży w grobie.Kiedy pewnego dnia mężczyzna umarł, wdowa, która uważała się za dobrą chrześcijankę, nie wyobrażała sobie, że mogłaby nie wypełnić ostatniej woli męża. Rozpoczęła przygotowania do pogrzebu. Rodzina i przyjaciele towarzyszyli jej podczas ceremonii. Na koniec, gdy pracownicy zakładu pogrzebowego chcieli zamknąć wieko trumny, kobieta poprosiła, by się wstrzymali. Następnie podeszła do trumny i włożyła do niej pudełko.Jeden z przyjaciół obecnych na pogrzebie powiedział: „Mam nadzieję, że nie byłaś na tyle szalona, by włożyć wszystkie pieniądze do trumny tego starego skąpca?”. Na to wdowa odpowiedziała ze stoickim spokojem: "Owszem, przecież obiecałam. Jestem dobrą chrześcijanką, nie mogę kłamać. Przelałam każdego centa na swoje konto i wypisałam mu czek"
Kobieca logika jeszcze nie raz cię zaskoczy –  "Żył sobie pewien człowiek, który ciężko pracował przez całe swoje życie, oszczędzał wszystkie swoje pieniądze, a przy tym był wielkim sknerą. Krótko przed swoją śmiercią, powiedział do swojej żony: - Kiedy umrę, chcę żebyś wszystkie moje pieniądze włożyła razem ze mną do trumny. Chcę zabrać moje pieniądze ze sobą na drugi świat.Tak więc zmusił swoją żonę, żeby mu obiecała, że spełni jego prośbę po jego śmierci. No i zmarł.Leżał w trumnie, jego żona siedziała obok ubrana na czarno, a obok niej siedziała jej przyjaciółka. Po skończonej ceremonii, tuż przed zamknięciem trumny, żona powiedziała, żeby chwilkę zaczekać. Podeszła do trumny i włożyła do niej małą metalową kasetkę, którą przyniosła ze sobą. Wtedy jej przyjaciółka powiedziała: - Dziewczyno, wiem, że nie jesteś na tyle głupia, żeby włożyć wszystkie te pieniądze razem z twoim mężem do trumny.Lojalna żona odpowiedziała:- Posłuchaj, jestem chrześcijanką, nie mogę cofnąć swojego słowa. Obiecałam mężowi, że włożę pieniądze do trumny.Przyjaciółka zapytała zdziwiona:- Czy chcesz mi powiedzieć, że rzeczywiście włożyłaś wszystkie pieniądze do trumny?- Oczywiście, że tak - powiedziała żona, - zebrałam wszystkie pieniądze, wpłaciłam na swoje konto i wypisałam mu czek. Jeśli go zrealizuje, wtedy będzie mógł wydać wszystkie swoje pieniądze.”

1