Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 32 takie demotywatory

Pewnie nie pomyślał nawet, że szczur też mógł się czuć niezręcznie –  me eating@boltsfoodCzuję się niezręcznie, bo idącchodnikiem zrównałem sięprędkością ze szczurem idącym oboki teraz wygląda że jesteśmy razem12:18 PM from Manhattan, NYTwitter for iPhone
 –  Jakiś czas temu przyjechali do nas teściowie na dłuższyweekend zwiedzić stolicę. Z racji iż są zwolennikami partiirządzącej, jednym z obowiązkowych punktów zwiedzaniabyła willa na Żoliborzu. Gdy tylko zatrzymali się przed,a teść starał się zerknąć przez furtkę, podeszło do niegodwóch policjantów. Teść oburzył się na takie traktowanie,bo przecież tylko przechodzi publicznym chodnikiem,a w dodatku prywatnie jest przecież fanem Prezesa.Skutkowało to pojawieniem się radiowozu z kolejnymipolicjantami. Całe zajście trwało prawie godzinę,legitymowanie, sprawdzanie, przeszukanie itp.Po tej przygodzie teść i teściowa byli strasznie oburzeni tąsytuacją, nie dowierzali, że takie rzeczy mogą się dziaćw biały dzień w cywilizowanym kraju, i że takie traktowaniejest po prostu skandaliczne.Czy coś ich to nauczyło? Nie!Zgodnie stwierdzili, że to z pewnością robotaTrzaskowskiego, który nie pozwala porządnymludziom zobaczyć jak skromnie żyje Prezes.
nie stwarzając dla nikogo zagrożenia i nagle samochód policyjny, który jechał za nim włączył sygnały dźwiękowe i świetlne i oba auta zjechały na pobocze. Z pieszym, który chciał przejść minąłem się i usłyszałem z jego ust "...przepraszam, ja nie chciałem" – Sytuacja absurdalna i wydaję mi się, że jeszcze brakuje przepisu, który będzie mówił, że "Jeżeli przechodzień tylko zwróci wzrok na przejście dla pieszych to trzeba bezwzględnie się zatrzymać"...
Twój uśmiech i zafascynowanie lekturą były najbardziej uroczą rzeczą, jaką dziś zobaczyłam –  4
A potem sobie przypominasz, że to ty jesteś psychopatą..." –  JTik Tok@staunadewit
0:16
Po czym jest? –  pytanie wczoraj idąc chodnikiem z zakupami
 –  Idę sobie chodnikiem i słyszę za mną rozmowę ojcaz około pięcioletnim synem.Ojciec:- Żeby rozmawiać z ludźmi, trzeba dużo czytać i znać wiele mądrych słów. Wtedy zawsze będziesz wiedział, co odpowiedzieć.
10 rad dla pieszych, jak nie wtargnąć pod samochód i nie utrudniać życia innym – 1. Nie wychodź z domu. Po co?2. Jeśli koniecznie upierasz się wyjść z domu, poruszaj się wyłącznie po chodniku. Wielu pieszych kocha przechadzać się po asfalcie (np. na skrzyżowaniach), a potem płacze.3. Bądź świadom, że także chodnik współdzielisz z kierowcami, którzy muszą przecież gdzieś parkować. Idąc chodnikiem, staraj się pozostawać w oddali od krawężnika. Rozsądni piesi przemieszczają się, przyciskając plecy do murów domów i rozglądając trwożnie na boki.4. Podczas przemieszczania się po mieście nie jedz, nie pij, nie słuchaj niczego przez słuchawki, nie prowadź rozmów, nie nuć pod nosem i nie myśl. Zaprzątnięty takimi rzeczami możesz nie zauważyć samochodu i stracić życie. Czy warto?5. Miej w pamięci, że samochód jest ciężki i szybki, a ty jesteś lekki, słaby i zrobiony z wody. "Prochem jestem i w proch się obrócę" - oto mantra, którą powtarza mądry pieszy.6. Latający plecak to zawsze dobry pomysł.7. Żaden urbanista nie wymyślił nic lepszego niż przejścia podziemne. Korzystaj z nich, nawet gdy bezrozumni włodarze malują pasy na skrzyżowaniach. W trosce o własne bezpieczeństwo lobbuj u władz swego miasta o więcej przejść podziemnych.8. Ćwiczenie z empatii. Wczuj się w los kierowcy, który musi jednocześnie zwracać uwagę na znaki drogowe, sygnalizację świetlną i inne samochody, kontrolować prędkość, zmieniać biegi, włączać kierunkowskazy (a w deszczu też wycieraczki), myśleć o pracy, spieszyć się na spotkanie, upominać dzieci, popijać wodę i słuchać konkursów w Radiu Zet. Dlaczego chcesz jeszcze utrudniać mu życie swoją bezczelną obecnością na drodze?9. Co, jeśli nie możesz już powstrzymać swojego chorego pragnienia przejścia przez ulicę? Przed pasami rozejrzyj się najpierw w lewo, potem w prawo, potem jeszcze raz w lewo, potem jeszcze raz w prawo, potem jeszcze raz w lewo, potem jeszcze raz w prawo, potem jeszcze raz w lewo, potem jeszcze raz w prawo i wtedy przejdź.10. Jeśli już ci się zdarzy pomyłka (np. nie rozejrzysz się tyle razy, ile jest napisane w poprzednim punkcie, bo butnie uznasz, że mniej wystarczy) i wtargniesz na jezdnię prosto pod koła samochodu - przynajmniej przeproś.Uprzejmość nie boli, wiesz? 1. Nie wychodź z domu. Po co?2. Jeśli koniecznie upierasz się wyjść z domu, poruszaj się wyłącznie po chodniku. Wielu pieszych kocha przechadzać się po asfalcie (np. na skrzyżowaniach), a potem płacze.3. Bądź świadom, że także chodnik współdzielisz z kierowcami, którzy muszą przecież gdzieś parkować. Idąc chodnikiem, staraj się pozostawać w oddali od krawężnika. Rozsądni piesi przemieszczają się, przyciskając plecy do murów domów i rozglądając trwożnie na boki.4. Podczas przemieszczania się po mieście nie jedz, nie pij, nie słuchaj niczego przez słuchawki, nie prowadź rozmów, nie nuć pod nosem i nie myśl. Zaprzątnięty takimi rzeczami możesz nie zauważyć samochodu i stracić życie. Czy warto?5. Miej w pamięci, że samochód jest ciężki i szybki, a ty jesteś lekki, słaby i zrobiony z wody. "Prochem jestem i w proch się obrócę" - oto mantra, którą powtarza mądry pieszy.6. Latający plecak to zawsze dobry pomysł.7. Żaden urbanista nie wymyślił nic lepszego niż przejścia podziemne. Korzystaj z nich, nawet gdy bezrozumni włodarze malują pasy na skrzyżowaniach. W trosce o własne bezpieczeństwo lobbuj u władz swego miasta o więcej przejść podziemnych.8. Ćwiczenie z empatii. Wczuj się w los kierowcy, który musi jednocześnie zwracać uwagę na znaki drogowe, sygnalizację świetlną i inne samochody, kontrolować prędkość, zmieniać biegi, włączać kierunkowskazy (a w deszczu też wycieraczki), myśleć o pracy, spieszyć się na spotkanie, upominać dzieci, popijać wodę i słuchać konkursów w Radiu Zet. Dlaczego chcesz jeszcze utrudniać mu życie swoją bezczelną obecnością na drodze?9. Co, jeśli nie możesz już powstrzymać swojego chorego pragnienia przejścia przez ulicę? Przed pasami rozejrzyj się najpierw w lewo, potem w prawo, potem jeszcze raz w lewo, potem jeszcze raz w prawo, potem jeszcze raz w lewo, potem jeszcze raz w prawo, potem jeszcze raz w lewo, potem jeszcze raz w prawo i wtedy przejdź.10. Jeśli już ci się zdarzy pomyłka (np. nie rozejrzysz się tyle razy, ile jest napisane w poprzednim punkcie, bo butnie uznasz, że mniej wystarczy) i wtargniesz na jezdnię prosto pod koła samochodu - przynajmniej przeproś.Uprzejmość nie boli, wiesz?
 –
0:40
 –
 –  Podchodzę do drzwi mojej klatki, a chodnikiemz naprzeciwka idzie jakiš facet i wywiązuje sięmiędzy nami krótka pogawędka.
Prezydent Poznania postanowił sprawdzić, jak wygląda codzienne poruszanie się osób niepełnosprawnych w swoim mieście – Jacek Jaśkowiak złamał nogę i przeszedł operację. Od tego czasu tymczasowo porusza się na wózku inwalidzkim."Wyprawa na wózku komunikacją publiczną, z czym się wczoraj zmierzyłem, była prawdziwą lekcją pokory. Jazda chodnikiem, gdy jest błoto i zalegający śnieg, wiąże się z ogromnym wysiłkiem. Pokonanie kilkusetmetrowego odcinka drogi, przejazd przez przejście dla pieszych z torowiskiem, w trudnych warunkach atmosferycznych, po nie do końca odśnieżonej nawierzchni, był dla mnie porównywalny z udziałem w zawodach sportowych, takich jak np. wjazd rowerem na Śnieżkę" - napisał, publikując kilka zdjęć ze swojej wyprawy.
 –
Poziom znieczulicy wchodzi na wyższy poziom. Szła chodnikiem, nagle straciła przytomność i upadła na ziemię. 20-latka z Poznania otarła całą twarz, straciła ząb i rozcięła wargę. Mimo że wyraźnie potrzebowała pomocy, nikt nie zareagował –
Idę sobie spokojnie chodnikiem, aż tu nagle dostaję dywanem –
Wieczorową porą idzie chodnikiem z pustymi rękami, idzie po schodach z pustymi rękami. Natomiast do drzwi puka w towarzystwie zakupów – Tak pomaga władza
Piłkarz złapał złodzieja, który napadł staruszkę – Zawodnik Manchesteru United, szwedzki piłkarz Victor Lindelof był świadkiem, jak złodziej na rowerze podjechał do spacerującej chodnikiem 90-letniej kobiety i wyrwał jej torebkę. Widzący to piłkarz natychmiast ruszył w pogoń za złodziejem. I chociaż ten poruszał się jednośladem, to refleks i szybkość piłkarza pozwoliły mu zatrzymać przestępcę, obezwładnić go i przetrzymać do czasu przyjazdu policji
Spółdzielnia mieszkaniowa nalicza opłaty za chodzenie chodnikiem – Polsat wyemitował reportaż z Zielonej Góry dotyczący opłat, które nalicza spółdzielnia mieszkaniowa Kisielin. Jedna z mieszkanek otrzymała nakaz zapłaty 7600 złotych za użytkowanie chodnika oraz parkingu, choć nie ma samochodu. Jak ustalił reporter Polsat News, spółdzielnia w ten sposób "mści się" na mieszkańcach, którzy wykupili mieszkania na własność. Z pierwszym lokatorem, który nie chciał zapłacić za chodzenie po chodniku spółdzielnia już przegrała w sądzie. Mimo to dalej wysyła kolejne wezwania do innych mieszkańców. Zarząd spółdzielni kilka miesięcy temu zaskarżył także władze miasta o blisko milion złotych za chwilowy postój aut rodziców podwożących dzieci do szkoły na terenie osiedla. W tym wypadku sąd również odrzucił roszczenia spółdzielni
Idziesz sobie spokojnie chodnikiem, aż tu nagle... –
0:22
Natychmiastowa sprawiedliwość –
0:29