Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 376 takich demotywatorów

Trójmiasto po burzy –
Źródło: Paweł Piętak
Niesamowity widok po burzy, prostoz Parku Narodowego w Glacier –
I już wiesz, że ktoś musiał pogodę nieźle wku*wić –
W uderzająco przejmującej metaforze, największa swobodnie powiewająca flaga amerykańska w kraju została rozerwana zeszłej nocy podczas silnych burz w Sheboygan –
W 2018 r. Ekwadorczyk Santiago Borja sfotografował ją z kokpitu swojego samolotu od góry z wysokości ponad 12 kilometrów nad poziomem morza –
Sylwiusz Jakubowski, wójt Żelazkowa wspiera Edwarda Janiaka po emisji Zabawy w Chowanego – Jest to rewanż za wsparcie jakiego udzielił mu Edward Janiak, kiedy sąd wymierzył Jakubowskiemu karę pozbawienia wolności na 3 miesiące za znęcanie się nad członkami rodziny oraz atak na funkcjonariuszy straży pożarnej. Dzięki wstawiennictwu biskupa i rodziny wójt nie odbył kary w całości."W związku z rozpętaną medialną burzą i oskarżeniami wobec Księdza Biskupa pragnę przekazać wyrazy swojego wsparcia i współczucia. Wierzę, że kilkadziesiąt minut filmu nie jest w stanie przekreślić wieloletniej posługi kapłańskiej, pracy na rzecz diecezji i zasług Księdza Biskupa. Ufam, że Bóg pozwoli by prawda i sprawiedliwość zwyciężyła i dosięgnęła, tych, którzy rzeczywiście zawinili. Wiem, że to trudne, ale życzę wytrwałości, cierpliwości i siły" - napisał w liście Jakubowski
Świat się wali, ale za to Michael Jackson żyje i nagrywa nowy teledysk do przeboju "Earth Song" –
0:38
 –  Lilia•..3 godz. •"Muszę się szczerze przyznać że mnie to się natej kwarantannie zaczyna zajebiscie podobać.Wstaje sobie rano o 12.30 z łóżka i pierwsze oczym myślę to to czego nie zrobię dzięki tej całejpandemii. Do roboty: nie trzeba, odebrac dzieci zeszkoly: z głowy, obiad na 15.30: wyjebane. Późniejliczę budżet domowy. Remont 0 zł,ciuchy 0zł,dlugi: zawieszone na trzy miesiące, jedzenie2500 złZagladam do dzieci, leżą w łóżkach z objawamivirusa ps4 ale lekarz twierdzi że to kiedyś samominie więc pierdole co się będę stresować. Niemyje zębów bo i tak trzeba trzymać dystans więcoszczędzam czas na wykonywanie zbędnychruchów prostych. Schodze do kuchni zaglądamdo lodówki a tam pusto pomino tego że zakupy nacały miesiąc robiłam już trzy razy w tym tygodniu.Od tego żarcia zrobiła się strasznie tłusta plamana mojej kanapie a trzy tygodnie temu, przedkwarantanna był z niego całkiem fajny facet. Jadędo sklepu na ulicach pusto, zero korków, domarketu na drugi koniec miasta dojeżdżam w10minut. Dzisiaj to się tak rozpedzilam po osiedluże filtr dpf w moim Peżocie sam się oczyścil.Miejsce parkingowe pod samiutkim marketemczeka na mnie jak na królową. Kolejka przedwejściem do sklepu jak za czasów PRL możeprzerażac ale nie mnie! Ja wykorzystam te 45minut na pierdolniecie kilku fotek w maseczce irekadziwkach, ochasztaguje i wstawię naInstagrama. Zrobiłam dwa selfie, skasowałamosiem i ani się obejrzałam a już jestem pierwszaw kolejce, podstawiają mi pod nos świeżoodkazony, ociekajacy żelem do dezynfekcji wózeki zapraszają do środka. Mam wrażenie żewygrałam życie, zapierdalajac jak burza przezśrodkowa alejke z warzywami. Nikt się nieprzepycha, zero dzieciorow wpadajacych podkoła wózka z zakupami, mogę wybraćnajwiększego ogórka w spokoju, alkohol nie byłtak tani od kilku lat, jestem pierwsza naprzecenach: królowa życia. Podbijam do kasy,jestem obsługiwana indywidualnie, czuję sięwyjątkowo... Idę przez parking z zakupami dosamochodu, odkąd jest tak mało kobiet na ulicachmężczyźni zwracają na mnie uwagę, czuję siępiękna...Uwielbiam taka atmosferę. Same plusy. Jedynarzeczą, która mnie trochę wkurwia to tenupierdliwy kaszel.."

Co o tym sądzicie?

Co o tym sądzicie? –  Dokładnie 10 lat temu mieszkałam w Hangzhou i uczyłam się na jednym z tamtejszych uniwersytetów. Była 8 rano, kiedy opuściłam mieszkanie, zjechałam 24 piętra windą i - zaspana - wsadziłam klucz do stacyjki mojego elektrycznego skutera. Ósma rano to dla mnie środek nocy, niewiele o tej porze kojarzę, ale pamiętam, że zezłościłam się strasznie, jak się zorientowałam, że cały skuter - siedzisko i kierownica - były brudne jak matka Ziemia. Oklejał je rdzawy pył. Zaklęłam pod nosem na toczący się w pobliżu remont i otrzepałam je nieco a potem wyjechałam z osiedla i zrozumiałam, że … nie, to nie remont. Działo się coś, czego nie rozumiałam. Ten rdzawy pył był wszędzie. Wisiał w powietrzu ograniczając widoczność.Włączyłam się do ulicznego ruchu. W dziwnym, rdzawo-sinym świetle wydawał się wolniejszy niż zwykle i jakiś taki … nierealnie apokaliptyczny. Wszyscy rowerzyści i skuterowicze mieli zasłonięte twarze. Ja nie miałam się czym zasłonić. Pył wgryzał się w nos, w oczy, wpychał do ust. Dojechałam na skrzyżowanie, gdzie przyuważył mnie znajomy policjant: mijałam go codziennie w drodze na zajęcia. Niezmiennie, ze srogą miną i głośno pohukując kierował ruchem na kolizyjnej krzyżówce dla tysięcy rowerów, skuterów i samochodów. Był w maseczce. Na mój widok wyjął drugą z kieszeni i skinął, żebym do niego podjechała.“Zakładaj!” - rzucił krótko wyciągając ją w moim kierunku.“I sio!” - klepnął mnie w plecy i odesłał w dosłownie siną od pyłu dal.Do sali wpadłam - jak zwykle - spóźniona, ale zajęcia się jeszcze nie zaczęły. W sali siedziała wykładowczyni i kilka koleżanek i kolegów z Korei. Na ich kruczoczarnych włosach leżała warstwa rdzawego pyłu.- Ja bardzo przepraszam - zapytałam na wejściu - Ale co się dzieje?Wykładowczyni uśmiechnęła się z pobłażaniem widząc tę jedyną odważną - albo zupełnie nieświadomą - Europejkę, co dotarła tego dnia na zajęcia.- To burza piaskowa - wyjaśnił mi usłużnie jeden z kolegów - Dolatują i do nas, do Seulu.- Burza piaskowa? - zdziwiłam się - Myślałam, że to w Pekinie!- Teraz, od niedawna i u nas - westchnęła ciężko wykładowczyni - Zniknęły wszystkie lasy i bariery naturalne dla piasku z Gobi. Dociera więc i tutaj. Ponad 1300 kilometrów na południe dalej niż Pekin.Teraz burze piaskowe mamy i w Polsce. I niepotrzebna nam Gobi. Wystarczą galopujące zmiany klimatu, ekspresowo stepowiejące Wielkopolska i Polska centralna (dziękujemy Wam kopalnie odkrywkowe węgla brunatnego za skuteczne przyspieszenie tego procesu!) i najgorsza od 50 lat susza. IMGW odnotowuje niskie i bardzo niskie stany wód w polskich rzekach. Nic nie wskazuje na to, żeby wkrótce miały nadejść bardzo potrzebne opady deszczu. Tego lata wody w kranach zabraknie w większej ilości miejsc, nie tylko w Skierniewicach.Nie mam wątpliwości, że z perspektywy czasu pandemia koronawirusa okaże się pierwszym, ale wcale nie największym problemem 2020 roku.Zdjęcie poniżej pochodzi z portalu Sieć Obserwatorów Burz. Przedstawia wczorajszą sytuację z okolic Rabowic w WIelkopolsce.

Lekarz tłumaczy, jak przetrwać zbliżającą się falę zachorowań:

 –  Maciej Jędrzejko z: Anna Piecha.28 marca o 03:59 · Kochani.Wszystko wskazuje na to, ze nasze okręty płyną we mgle informacyjnej. Obawy o to ze mamy głębokie niedoszacowanie osób chorych na Covid w Polsce są w pelni uzasadnione. Rzetelne raportowanie wszystkich przypadków jest utrudnione i daleki jestem od spiskowych teorii - bardziej chodzi o fatalne przygotowanie systemu do nadciągającego sztormu .Wszyscy znani mi zdroworozsądkowo myślący lekarze nie maja wątpliwości, że czaka nas BARDZO TRUDNY CZAS.Za około 7-10dni najprawdopodobniej - wzorem innych krajów zobaczymy gwałtowny przyrost zachorowań i zgonów i tego juz nie będzie się dało ukryć.Co możemy robić? To co dotąd - siedzieć w domach, wyjście na spacer z rodziną tylko samochodem i daleko od ludzi. Ci co mieszkają w domkach mają łatwiej ale blokersi MUSZA założyć, że Covid czeka na Was na klatkach schodowych a szczególnie w windach. Każde wyjście z bloku przy braku odpowiedniego zabezpieczenia i odruchów nie dotykania niczego dłońmi i palcami - jest realnym zagrożeniem. Po wyjściu z windy od razu odkaźcie dłonie zanim czegokolwiek dotkniecie.Jeśli musicie wyjść lub nie wytrzymujecie juz w domu to ZAPLANUJCIE WYJŚCIE ale ZAPLANUJCIE całą drogę krok po kroku JAK SAPER NA POLU MINOWYM. Stosujcie maseczki i okulary i rekawiczki. Pilnujcie dzieci żeby niczego nie dotykały na klatkach i w windach. Odkażajcie im dłonie po wyjściu z windy.Na zewnątrz, na wolnym powietrzu - jesteście bezpieczni ale tylko z dala od ludzi. Noście maseczki nawet jeśli jesteście zdrowi / bezobjawowi.Co jeszcze mozecie zrobic? :Ano nie liczyć na CUD ze może się uda - tylko rzetelnie PRZYGOTOWAĆ WASZE CIALA NA UDERZENIE CHOROBY.Organizm wypoczęty, dobrze nawodniony, wyspany, prawidłowo odżywiony, z prawidlowym poziomem witamin i elektrolitow oraz z WYROWNANYMI CHOROBAMI towarzyszacymi - zniesie chorobe ZDECYDOWANIE lepiej i pozbiera się nawet z ciężkiego zapalenia płuc.A zatemPAMIETAJ O PRAWIDLOWYM NAWODNIENIU ORGANIZMU WYPIJAJ OKOLO 10-12-15 szklanek wody na dobę - unikaj zimnej i gorącej wody, pij przyjemnie cieplą wode.POLICZ DOKŁADNIE JAKIE JEST TWOJE ZAPOTRZEBOWANIE DOBOWE NA WODE za pomocą internetowych kalkulatorów.Zabezpiecz sie w leki przeciwgorączkowe i przeciwzapalne ale nie wykupuj calej apteki kup po max 2 opakowania tabletek - apteki beda czynne.Uzupelniaj witaminy w diecie - jedz umyte i sparzone warzywa (nie gotowane) oraz owoce najlepiej cytrusy i kiwi (uwazaj na cukier w owocach).Uzupełnij witaminę DPrzyjmuj regularnie probiotyki naturalne - kefiry jogurty zsiadle mleko, kiszonkiZrezygnuj teraz zupełnie na 3-4 tyg alkoholu (max mala lampka wina do obiadu) żeby nie powodować odwodnienia organizmu. Bezwzględnie unikaj teraz upojenia alkoholowego. Kac to skutek zatrucia alkoholem - to stan odwodnienia, zaburzenia elektrolitowe, ryzyko zawalu i udaru oraz zakrzepicy, obniżenie odpornościZrezygnuj teraz zupełne papierosów (wirus atakuje PLUCA) jeśli musisz palić to zredukuj do 2-3 papierosow typu elektronicznego i bez substancji smolistychOgranicz teraz płyny zawierające kofeinę kawę i mocną herbatę do 1dziennie - kofeina ,teina i guaranina to jak ostatnio udowodniono - chemicznie ta sama substancja (kofeina nalezaca do metyloksantyn, która hamuje działanie wazopresyny, co z kolei powoduje zwiększoną utratę wody (odwodnienie).Jeśli pijesz dużo mocnej kawy i herbaty to uzupelnij koniecznie potas i magnezCodziennie wykonuj proste ćwiczenia ogólnokondycyjne przez 5-7-10minut. Najlepiej doradź się trenera z siłowni - chłopaki teraz nie maja z czego żyć, poproś o konsultacje na skype.W najbliższych 8 tyg tygodniach unikaj przemęczenia fizycznego i psychicznego.Pracuj w dzień w nocy spij. Spij ok 8 godzin dziennie przy tym bardzo ważne ZEBY sen obejmowal na pewno godziny 23.00 a 3.00. Brak snu w tych godzinach może mieć związek ze zwiększonym ryzykiem nadciśnienia tętniczego i związanego z tym, zawalu i udaru. Udowodniono również zwiększoną częstość zachorowań na raka piersi u kobiet wykonujących pracę zmianową - więc praca nocna najprawdopodobniej ma niekorzystny wpływ odporność.Przygotuj swoje ciało na uderzenie choroby najlepiej jak możeszPamietaj ze ucisk w klatce piersiowej może mieć związek ze stresem ale także z chorym sercem i pamietaj z w COVID19 jest późnym a nie pierwszym objawem. Zachowaj spokoj. Dusznosc ktora ustepuje po zmienie pozycji jest najpewniej zwiazana z dyskopatia kregoslupa i napieciem miesni klatkiZAWCZASU NAUCZ SIE SKUTECZNYCH TECHNIK RELAKSACYJNYCH - żebyś umiał/a się samodzielnie uspokoić kiedy zrobi się nerowowo. Jeśli leczysz się na nerwice lub depresje zabezpiecz się w leki i badz w kontakcie online swoim psychologiem/terapeutą. Skontaktuj się z nim i poproś o spotkania via skype/messenger itd.Przygotuj w domu prostą DMUCHAWKE do ćwiczeń oddechowych w razie zapalenia płuc. Najprostsza dmuchawka to :1. butelka pet po wodzie mineralnej.2. rurka gumowa o wąskim przekroju - taka jak rurka od zestawu kroplówki, albo taka jakiej używają akwaryści do napowietrzaniaButelke napełnić do 3/4, zakręcić. W nakrętce zrobić dziurkę wsadzić rurkę aż do dna butelki i gotowe. System nie może być zbyt szczelny, żeby powietrze które wdmuchujesz mogło z lekkim oporem uciekać.Profesjonalne dmuchawki do ćwiczeń oddechowych znajdziecie w sieci.W razie zapalenia płuc wykonujcie ćwiczenia oddechowe okolo 10 wydechow do rurki co 1-2 godziny. Dla osoby zdrowej to całkiem męczące a co dopiero dla chorej. Ale im szybciej się nauczycie tym lepiej dla Was. Nauczcie tego osoby starsze i wytlumaczcie po co to (ŻEBY ROZPRĘŻAĆ CHORE PŁUCA) .Nie dla wszystkich wystarczy miejsca w szpitalach. Szpitale Wojewódzkie maja po 20-30 miejsc OIOMOWYCH podczas gdy może być potrzeba 2000-3000....To oznacza, że przy czarnym scenariuszu co setna osoba potrzebująca będzie miała dostęp do OIOMU dlatego zróbcie wszystko żeby nie zachorować ciężko i reagujcie na objawy.Gaście gorączkę dopiero od 38,6- do 38,5 pozwólcie organizmowi powalczyć w tej temperaturze są najbardziej aktywne układy enzymatyczne w leukocytach. (Wyjątki od tej reguły to anergia - „nigdy nie miewam goraczki” , oraz drgawki goraczkowe w wywiadzie)Pamietajcie o lekach na wasze choroby przewlekle - nie może Wam ich braknąć w trakcie uderzenia choroby.Upewnijcie się, że macie namiar na lekarza, który do Waszych rodziców przyjedzie w razie choroby i podłączy im kroplówkę nawadniającą w domu jeśli nie będzie już miejsc w szpitalach.Kochani wszystko mija nawet najdłuższa zmija. Zadbajcie o siebie i swoich najbliższych. Nie wpadajcie w panikę. Bądźcie przygotowani.Wszystko zacznie sie za około 7-10dni i może potrwać 2-3 miesiące zanim nadejdzie spokój.Musimy się NAUCZYĆ ŻYĆ z Covidem19 za plecami. Nauczyć się nowych nawyków higienicznych. Myć nie tylko ręce ale myć jedzenie i myć nawet zakupy na które ktos mógł nakaszleć!A jednocześnie... trzeba nie popaść w bakteriofobię czyli chorobliwy lęk przed drobnoustrojami.Żeby pokonać wroga trzeba przede wszystkim poznać jego język.Język naszego wroga jest szczególnie trudny bo MEDYCZNY ale ma plusy - wszystko na tego temat JEST W INTERNECIE a wielu medyków na swoich profilach stara Wam tlumaczyć medycznego na polski...Powodzenia kochani i trzymajcie się mocno, bo będzie bujało. Mamy jeszcze około 7-10dni ciszy przed burzą. Przygotujcie Wasze żaglowce i Wasze załogi na ten sztorm. Nie wiemy jak potężny będzie ten sztorm bo płyniemy we mgle informacyjnej - może z wielkiej chmury będzie mały deszcz ale bardziej prawdopodobne, ze oberwiemy wszyscy i to mocno.Dr n. med. Maciej Jędrzejko
Kurza mama opiekuje się dwoma małymi kociętami, które bały się burzy –
Zdjęcie wykonane podczasburzy przez Edwarda Hyde'a –
 –  Siedziałem na balkonie i paliłem papierosa. Pogoda zaczęła się zmieniać iusłyszałem pierwsze krople deszczu na liściach. Kontemplując to zdarzeniepozwoliłem sobie puścić przeciągłego i długiego bąka...I wtedy usłyszałem głos z piętra niżej "Burza idzie. wracamy do domu".O-0 3,1 tys.NajtrafniejszeKrzysztofDobrze że nie było gradu D 484
Burza w internecie po tym jak kobieta odkryła "pensjonat u morderców" w Zakopanem – Jak się okazuje, w zimowej stolicy Polski faktycznie istnieje pensjonat, którego prowadzą dwaj bracia bliźniacy, z których to jeden dostał wyrok za zamordowanie własnej siostry, a drugi za pomoc w ukryciu jej ciała. Prawdopodobnym motywem była niechęć do dzielenia się odziedziczonym budynkiem z dziewczyną. Bracia dostali krótkie wyroki i są od dawna na wolności. Internauci radzą omijać to miejsce szerokim łukiem
Porywisty wiatr, jaki wieje od kilku dni w  Kapsztadzie w RPA –
Tak wygląda cisza przed burzą –
Przy takiej burzy i takim oknem nie potrzeba telewizora –
0:41
"Całkowity brak szacunku". Takie ozdoby choinkowe trafiły do sprzedaży – Burza po aukcjach AmazonaW największym na świecie sklepie internetowym Amazon pojawiły się aukcje, na których można było kupić ozdoby choinkowe, zawierające zdjęcia z obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.Na aukcje zareagowało Muzeum Auschwitz"Sprzedaż „ozdób choinkowych” z wizerunkiem Auschwitz nie wydaje nam się właściwa. Widok obozu Auschwitz na otwieraczu do butelek jest raczej niepokojący i pozbawiony szacunku" – piszą władze muzeum mieszczącego się w Oświęcimiu.Zdjęcia pamiątek rozprzestrzeniły się po całym internecie"Jest to absolutnie obrzydliwe aby używać obozu w Auschwitz jako ozdoby świątecznej "– piszą internauci.Ozdoby zostały wycofane ze sprzedaży
Natura jest niesamowita –
 –