Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 375 takich demotywatorów

 –  Głośny film burza z piorunami Bomba atomowa gdy przekręcisz się na łóżku
To się nazywa gwałtowna ulewa –
Autentyczna historia, który wydarzyła się w ostatni piątek na szlaku na Krzyżne. Wstawiam ją ku przestrodze i apeluję o rozwagę i myślenie podczas dobierania dla siebie szlaków i przy planowaniu wędrówek górskich: – Chciałbym się podzielić historią jaka spotkała mnie w piątek. Być może ktoś z Was widział sytuację. Schodząc z Krzyżnego w stronę Pięciu Stawów, będąc mniej więcej na 3/4 wysokości mijaliśmy się z parą która wchodziła i mówią tak:-za nami idzie turystyka w trampkach, którą wyprzedzali i mówią, że ma problemy z wejściem itp. Że może my ją przekonamy, żeby zawróciła bo im się nie udało. I faktycznie za chwilę spotykamy Agnieszkę - tak miała na imię (Agnieszko jeżeli tu jesteś to może wyciągniesz jakieś wnioski). Mówimy, że proponujemy zawrócić bo pogoda się psuje, a jak widać masz dość duże problemy z wejściem ( wchodzi na czworakach)Ona, że nie bo zejdzie drugą stroną (na Dolinę Pańszczycy) więc tłumaczę jej, że właśnie tamtędy wchodziliśmy i według mnie jest gorzej do zejścia, a jak zaraz będzie burza to w ogóle będzie problem przy jej przygotowaniu. W końcu dała się przekonać bo powiedzieliśmy, że pójdzie z nami do Piątki i zaczęło padać. Zawraca i co? Zablokowało ją! Powiedziała, że nigdzie nie pójdzie bo SIĘ BOI SCHODZIĆ (?) Skończyło się tak, że całą drogę do schroniska w gradzie x3 i prawie ciągłym deszczu sprowadzaliśmy ją za rękę i asekurowali bo chciała już wzywać TOPR i inne historię.. Nie piszę tego, żeby śmiać się z turystyki w trampkach bo nie wszystkich musi być stać na porządne buty itp. Ale może jakoś inaczej planować swoje wycieczki, do swojej kondycji, przygotowania itd. Jeżeli jesteście świadkami podobnej sytuacji reagujcie od razu bo mogło to się różnie skończyć... bo o ile obuwie jestem w stanie zrozumieć to po chwili okazało się, że nie ma nic przeciwdeszczowego... picia... itd.. na szczęście mieliśmy wszystko w zapasie. Zamiast schodzić półtora godziny, zajęło nam to 3:30. Ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło tzn. Mam taką nadzieję bo powiedziała, że dziś już nie ma sił i zostanie w schronisku, a jutro zejdzie w stronę ceprostrady..Ps. Pozdrawiam Marię z Krakowa, którą poznałem przy tej akcji i pomagała
Kiedy idzie burzai czekam aż pierdyknie! –
0:08
Pomnik smoleński jest objęty 24-godzinnym nadzorem. Zapłacimy za to prawie 300 tys. złotych – Kolejna burza rozpętała się po wypowiedzi posła PO, Cezarego Tomczyka. Okazuje się, ze pomnik będzie znajdował się pod całodobową ochroną policji, a strzec go będzie aż sześciu funkcjonariuszy. To jednak dopiero początek.Komendant Stołeczny Policji, Paweł Dobrodziej, potwierdził wiadomość o specjalnej ochronie obiektu. Wyjaśnił także, że wszystko odbywa się „w ramach codziennych, doraźnych działań prewencyjnych, mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego”.Mimo zapewnień, że procedura „nie generuje dodatkowych kosztów oraz nie wiąże się z koniecznością przesunięcia funkcjonariuszy z innych zadań”, można się troszkę zdziwić. Rocznie za bezpieczeństwo pomnika zapłacimy 265 tysięcy złotych.Skąd wziął się pomysł ochrony pomnika? Podobno wszystko przez nietrzeźwego mężczyznę, który uznał, że wejście na pomnik jest świetnym pomysłem. Bez względu na okoliczności, sześciu funkcjonariuszy wydaje się przesadą
Widok z kokpitu samolotu pasażerskiego wlatującego w chmurę burzową –
 –  @ZachSvobodny Dwa dni temu przeszła u nas potężna burza i sąsiad stracił dach z domu, a biedak nie miał ubezpieczenia. Rozpocząłem zbiórkę pieniędzy abym mógł wyjechać na Hawaje na kilka tygodni, bo on zaczyna remont, a ja nie zniosę tego hałasu
15 minut z życia kobiety –
 –  Być moze moj dzisiejszy post wywola poruszenie, które skutkować będzie konsekwencjami dotyczącymi mojego zatrudnienia, szpitalnego kontraktu i kariery zawodowej ale mam dość. O sprawie pacjentow naduzuwajacych alkoholu a hospitalizowanych we Wloclawskim oddziale ratunkowym rozmawialem z zarządzającymi szpitalem, z politykami zarządzającymi miastem i z przedstawicielami władz zasiadającymi we władzach wojewódzkich. Efekt wciąż pozostaje niezauważony. Nie wiem kto był pomysłodawcą likwidacji izby wytrzeźwień w moim rodzinnym mieście. Decyzja ta od wielu lat niesie za sobą konsekwencje dla zaoaptrywanych przeze mnie pacjentów podczas dyżurów w SOR i myślę, że nie dotyczy wyłącznie moich godzin pracy. Sytuacja kiedy lekarz, ratownik medyczny albo pani pielęgniarka pławią sie w ekstrementach, kiedy nasze ciuchy, buty i dłonie mają bezpośredni kontakt z kalem, moczem, wymiocinami a czasem białymi robakami pasozytujacymi w pachwinach przebywających na oddziale SOR alkoholikow, zeby po chwili badać albo pobierać krew kilkuletniego dziecka w XXI wieku jest sytuacją niedopuszczalną. Pijackie awatury, przekleństwa, wyrwane z futryną drzwi nie mogą być codzienboscią w pracy szpitala. Złota godzina diagnostyki i ukierunkowanej terapii przeplatana burdami z niesubordynowanymi, pijanymi osobnikami wydłuża się w czasie stanowiąc ryzyko dla zdrowia pozostałych pacjentów. Odpowiedzialnosc lekarza za sprawne koordynowanie pracy zespołu niebezpiecznie przesuwa się w stronę obszarów, w których odpowiedzialność karna za opieszałość i spóźnione decyzje za chwilę stanie sie faktem dla któregoś z nas.Atmosfera Izby Przyjęć przesycona zapachem uryny i przypominająca squad kloszardów nie sprzyja budowaniu dobrego wizerunku niezaleznie od kompetencji zespołu. Problemy są po to zeby je rozwiązywać. Brak pomysłu bądź woli w uporządkowanie spraw dla pacjentów w stanach ostrych jest zaniechaniem, ktorego konsekwencje dotyczyć mogą i bedą nas wszystkich. Wyszedlem dziś po 24 godzinnym dyżurze kompletnie rozbity i przygnebiony perypetiami obyczajowymi nie mającymi z leczeniem nic wspólnego. :(Jeśli mój poranny przydlugi post stanie się kanwą jakiejkolwiek powaznej dyskusji i zmiany polityki w obszarze szpitalnego oddziału ratunkowego uznam to za osobisty wkład w podnoszenie poziomu jakości świadczeń wobec chorych. Jeśli zapadnie decyzja, ze Nowakowskiego za niewyparzony język należy spalić na stosie ostatnią moją myślą będzie. Bylo warto...Bądźcie świadomi!
Nocna burza –
0:19
I wszystko jasne! –  9 NAJGROŹNİEJSZYCH SLOW UŻYWANYCH PRZEZ KOBIETY1. Dobrze - to wyraz, którego kobiety używają. by zakonczyć2. Pięć minut - jezeli się ubiera, to oznacza pót godziny3. Nic cisza przed burzą. "Nic" zawsze oznacza coś i musisz4. Proszę! Smiało! -to prowokacja, a nie pozwolenie.5. Głośne westchnienie -to nie wyraz, ale niewerbalnektótnię kiedy mają rację, a ty powinieneś się zamknąć.Pięć minut to pięć minut tylko wtedy. gdy dostałeś pieć minutogladania meczu zanim zabierzesz się za zmywanie naczyń.być na to gotowy. Któtnie zaczynajace się od "Nic" najczęściejkonczą się stowem "dobrze"Dobra rada brzmi nie rób tego!stwierdzenie, często btędnie rozumiane przez mežczyzn.Oznacza, że ona sądzi iż jesteś idiota i zastanawia się dlaczegotraci swój czas któcac się z tobą o nic (patrz pkt. 3)6. W porzadku -jedno z najniebezpieczniejszych stwierdzeń7 Dziękuje nie zadawaj pytań i nie mdlej z wrazenia. Jeśli powie8. Jak chcesz- alternatywny sposób powiedzenia - pt"dol sie!Oznacza, že kobieta potrzebuje porzadnie sobie przemyśleć jakcię boleśnie ukarać, abyś zapłacit za swój błąd."Dziękuje bardzo"- to jest to czysty sarkazm.9. Zostaw to, już to zrobiłam -bardzo niebezpiecznestwierdzenie. Oznacza, že parę razy o coś cię prosita, a i takmusiała to zrobić sama. Ty jej najczęściej zadajesz potem pytanie:"co sie dzieje kochanie?", a ona odpowiada "nic" (dalej patrz pkt. 3)
Kiedy poszedłeś w spokoju masturbować się w lesie, ale Bóg wszystko widzi –
Kiedy trwa huragan, ale szef powiedział, że macie umyć te okna –
Burza z bliska –
Nie wiem czy to burza czy kosmici,ale wygląda zajebiście –
Rzadki fenomen uchwycony na filmie - piorun kulisty –
Burza nad Buenos Aires –
Teraz wyobraźcie sobie jaka byłaby burza, gdyby to Polka odmówiła niemieckiemu dziecku –  Niemka odmówiła szpiku, gdy dowiedziała się, że chodzi o polskie dziecko. „O krok od tragedii" Barbara Czarnecka
Kontuzjowany Łukasz Piszczek przynosi szczęście swojej drużynie – Bez niego Borussia przegrywa, a IV-ligowe Goczałkowice-Zdrój "idze jak burza" Byłe Gwiazdy EkstraklasyBorussia Dortmund bez Łukasza Piszczka ma spore problemy zI lidera BundesligiIV-ligowy LKS Goczałkowice-Zdrój z Łukaszem Piszczkiem w roli trenerakroczy od zwycięstwa do zwycięstwa, pokonując w ostatniej kolejcelidera tabeli GKS Radziechowy-WieprzŁukasz Piszczek zawsze z drużyną, nawet w taką pogodę
Każdy zna kogoś takiego, kto tylko prowokuje innych, a potem podziwia, jaką rozróbę wywołał –