Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 338 takich demotywatorów

Gdy chcesz kupić swój pierwszy samochód, ale twój budżetpozwala tylko na taki –
Posiedzenie komisji sejmowej ds. planowania racjonalnych i niezbędnych wydatków budżetowych –
- Mimo, że jest ta dobra zmiana w Polsce, my ze spółek Skarbu Państwa mamy mniej niż kot napłakał. Ale TVN dostaje i inni. Jak to rozumieć?- zapytał o. Rydzyk" – Bezczelność tego człowieka zdaje się nie mieć granic. Toruński biznesmen nawet nie ukrywa tego, że oczekuje od rządu pomocy w poprawieniu swojej pozycji na liście 100 najbogatszych Polaków

Dziura budżetowa

Dziura budżetowa –  TAK WYGLĄDA DZIURA BUDŻETOWA A TAK BUDŻET. JAKBYŚ NIE PATRZYŁ TO JEJ NIE ZATKASZ.
Wakacje na jakie mnie stać –

Niskobudżetowa ochrona przed somalijskimi piratami:

 –

Ta mama przeczytała pod swoim zdjęciem złośliwy komentarz: "Też chciałoby się siedzieć cały dzień w domu, ale trzeba pracować". Jej odpowiedź pokochały setki mam na świecie:

Ta mama przeczytała pod swoim zdjęciem złośliwy komentarz: "Też chciałoby się siedzieć cały dzień w domu, ale trzeba pracować". Jej odpowiedź pokochały setki mam na świecie: – Anna Strode jest mamą niespełna 2-letnich bliźniaków i odlicza dni do porodu swojego trzeciego dziecka. Oprócz bycia pełnoetatowym rodzicem, prowadzi zdrowy tryb życia, dużo ćwiczy i dzieli się poradami na ten temat w sieci. Więc kiedy zobaczyła ten niesprawiedliwy komentarz, nie wytrzymała:"Myślisz, że ja nie pracuję?! Że dwoje 22-miesięcznych dzieci pozwala mi na obijanie się cały dzień po tym, jak sobie rano poćwiczę? Uważasz, że tryskam energią będąc w zaawansowanej ciąży i rozpaczliwie robiąc wszystko, co w mojej mocy, żeby nadążyć za bliźniakami, które nie dają mi spokoju?", napisała.Dalej blogerka postanowiła szczegółowo wyliczyć, co faktycznie robi, kiedy "siedzi sobie w domu cały dzień". Okazuje się, że na ćwiczenia poświęca ledwie 20-30 minut dziennie. Więcej czasu zajmuje jej zbieranie zabawek z podłogi, podawanie posiłków czy powstrzymywanie bójek między chłopcami."Spędzam dnie na zmienianiu brudnych pieluch, ogarnianiu histerii, bawieniu się samochodzikami, przygotowywaniu jedzenia, które ląduje na ziemi zanim nawet zostanie spróbowane, chodzeniu ulicami, żeby uśpić zmęczone i marudzące dzieci, próbowaniu nauczyć dwóch małych ludzi, że trzeba się dzielić, a nie gryźć, ciągnąć za włosy i drapać, popychaniu huśtawek, śpiewaniu alfabetu, wybieraniu się na wycieczki, żeby uszczęśliwić moje dzieci i odkurzaniu trzy razy dziennie, żeby posprzątać całe to w pocie czoła przygotowane jedzenie, które nie zostało ruszone".To nie koniec jej obowiązków. Chcąc poświęcić się dzieciom, Anna rzuciła pracę w marketingu, więc żeby podreperować domowy budżet wynajmuje część swojego domu turystom. Musi więc też dbać o gości i sprzątać po nich. Z dwójką chodzących za nią krok w krok dzieci i trzecim w brzuchu.Zdenerwowana mama nie zamierza obrażać tych, którzy ją atakują. Zamiast tego prosi ich o zrozumienie.Robimy to z miłości, ale często ze łzami spływającymi po twarzy albo z ogromnym poczucie samotności - ze strony "dorosłego świata" teżNa koniec swojego wywodu Anna wyraźnie podkreśla, że nie chce wartościować i oceniać, kto pracuje ciężej. Według niej nikt nie ma łatwo. Nie chcąc sprawiać wrażenia użalającej się nad sobą mamy zaznacza też, że cieszy się z dokonanego przez nią wyboru "zawodowego" i nic by w swoim życiu nie zmieniła:"Ta praca jest ciężka, ale jak dotąd, najbardziej satysfakcjonująca"
Zestaw do regulacji brwiw wersji niskobudżetowej –
Ciężko utrzymać program 500+, więc Beata Szydło po godzinach zarabia na budżet na kasie w markecie –

Oto pierwsza kobieta, która zwiedziła wszystkie kraje świata: Warto mieć swoje marzenia i robić wszystko, aby się spełniły!

Warto mieć swoje marzenia i robić wszystko, aby się spełniły! –  W styczniu 2017 roku, Cassie pobiła rekordGuinnessa swoim projektem Expedition 196 -udostępniając relację z całej podróży w mediachspołecznościowych.Oto Cassie, która przedstawia się jakopodróżniczkę, działaczkę na rzecz ochronyśrodowiska, feministkę, trenerkę i bizneswoman.Porzuciła niezadowalającą posadę w korporacji w2012 roku, a od 2015 rozpoczęła swój wielkiprojekt, mający na celu zwiedzenie wszystkichkrajów na świecie.Korzystając z kredytów, uzbieranych pieniędzy ipozyskaniu sponsorów, mogła zrealizować swójplan, którego całkowity budżet wynosił 198,000$Pod koniec 2016 roku, Cassie zwiedziła już 180krajów oraz leciała samolotem 254 razy w ciągu15 miesięcy. Pozostało jej wówczas 45 dni nazakończenie misji.Pomysł na realizację takiego planu przyszedł jejdo głowy w dniu swoich 25-tych urodzin.Zapytana o genezę tego pomysłu, stwierdziła, że:"Już od czasów szkoły pragnęłam zobaczyć każdykraj na świecie. Od zawsze marzyłam o poznaniulepiej innych kultur, religii, przyjrzeniu się z bliskaich zwyczajom."W USA mamy szczęście, że tyle różnych kultur sięsplotło ze sobą i stworzyło to, czym Ameryka jestobecnie.""Chciałam się dowiedzieć o pochodzeniu tych ludzi,co więcej chciałam się dowiedzieć o swoimwłasnym, gdyż moi przodkowie byliEuropejczykami".Chciałam też się przekonać jak naprawdę wyglądażycie na Bliskim Wschodzie."Wizyta w każdym państwie była dla mnie okazjądo osobistej wycieczki w głąb siebie i lepiejpoznania własnej osoby. Zrezygnowanie z wygody ikomfortu, jakie zapewniają nam dom i porzucenieich na rzecz czegoś Jako Ambasadorka Pokoju w International Instituteof Peace Through Tourism and Skal International,odbyła szereg spotkań ze studentami turystyki iekonomi oraz udzielała telewizyjnych wywiadów.Zbierała też próbki wody z różnych rejonów dobadań hydrologicznych.nieznanego".Podczas 15 miesięcy podróży, Cassie doświadczyłazarówno wzlotów, jak i upadków oraz przekonałasię, że często samotnie podróżująca kobieta, musizmagać się z wieloma przeciwnościami."W każdym z krajów spędzałam od 2 do 5 dni. Tobyło cudowne móc poznawać studentów i ludziróżnych zawodów, odkrywać miejsca, których niktkogo znam nie widział na oczy. Uwielbiałam teżdługie jazdy autobusami"."Chociaż jeszcze oficjalnie nie zostałam pierwsząkobietą, która udokumentowała swoją podróż dowszystkich krajów świata, już wyobrażam sobie touczucie i spełnienia ale i przerażenia"."Mam tylko nadzieję, że swoją historią zdołamzainspirować ludzi na całym świecie, aby dążylido spełnienia swoich marzeń".
Plan na walentynki:wersja niskobudżetowa –

Najciekawsze fakty, o których prawdopodobnie nie miałeś pojęcia (17 obrazków)

A tymczasem w Rumunii zlikwidowano ponad 100 podatków, ale w Polsce się nie da, bo budżet się zawali – Tak to jest jak się rozdaje nie swoje pieniądze
Źródło: Tak a propos wzrostu zasilku dla bezrobotnych do polowy minimalnej
Gdy ludzie pytają co się stało z budżetem państwa, a ty wyciągasz rachunek za Sylwestra –
Lista państw z najwyższymibudżetami na armię – Czasy, gdy Rosja była największym rywalem USAodeszły w niepamięć
"Matka Kurka" przegrał proces przeciwko Jerzemu Owsiakowi i musiał zapłacić mu blisko 20 000 zł. W swoim stylu zachował się jak cham i burak – Jurek Owsiak również został wierny swoim ideałom - z otwartym sercem i pomocną dłonią zwrócił się do żony "blogera" List otwarty do p. Izabeli Firlej-WielguckiejSzanowna Pani,List otwarty to jedyny sposób, aby trafić do Pani, ponieważ wiem, że Pani mąż, bloger Matka Kurka – a może czynicie to Państwo razem - czyta, ogląda moją stronę na Facebooku i mojego vloga. Wiem, że mąż także od deski do deski śledzi moje audycje radiowe. Przyznaję, że cieszy mnie to, bo w ten sposób na bieżąco Pani mąż, lub być może Państwo, wiecie czym się zajmuję. A także wiecie, że bardzo, bardzo rzadko poświęcałem swój czas Państwu. W odróżnieniu od męża, który mojej osobie tego czasu poświęca nieskończoną ilość.Widziałem Panią na procesie sądowym. Próbowaliśmy z Panią porozmawiać, ale jak Pani pamięta, mąż tę próbę dialogu brutalnie przerwał. A mi i mojemu adwokatowi chodziło o to, aby spróbować przełamać tę nieprawdopodobną spiralę złych emocji skierowanych do mnie i do naszej Fundacji. Proces, jak Pani wie, był z powództwa cywilnego, czyli także ja i moja żona ponosiliśmy wszystkie z tym związane koszty. W czasie procesu wykazywaliście Państwo, że Pani mąż jest bezrobotny i jako rodzina macie Państwo bardzo niewielkie dochody. Mogę więc wyłącznie na Pani ręce te zasądzone na moją rzecz pieniądze w formie darowizny przekazać. Pod tym tylko warunkiem, że to Pani osobiście w siedzibie Fundacji WOŚP te pieniądze odbierze, a ja będę miał świadomość, że w ten sposób Pani budżet domowy nie dozna tak znaczącego uszczerbku.Mam nadzieję, że ta kara, nałożona na Pani męża, a także jednoznaczna reakcja internautów na jego Twitterze i na wielu innych portalach, pozwoli wreszcie zakończyć te szaloną krucjatę przeciwko mojej osobie, mojej rodzinie i Fundacji. Trwa to już kilka lat i jak Pani widzi, zbieramy jeszcze więcej pieniędzy, a co za tym idzie – jeszcze skuteczniej wspieramy polską medycynę. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy przez cały czas jest także, tak jak każda inna Fundacja, do dyspozycji w zakresie wszelkiego rodzaju zapytań i kontroli prowadzonych przez powołane do tego instytucje. Do dnia dzisiejszego, a także do końca świata i jeden dzień dłużej, realizujemy i będziemy realizowali naszą działalność uczciwie, zgodnie z prawem, otwarcie i przejrzyście, a przede wszystkim skutecznie, czyli z pożytkiem dla zdrowia i życia Polaków.Czekam na sygnał od Pani.Jerzy Owsiak
Jestem gotów zaryzykować –

Najciekawsze fakty, o których prawdopodobnie nie miałeś pojęcia (17 obrazków)

Akcja: KUPUJĘ U BABCI – Wielkopowierzchniowe supermarkety z zagranicznym kapitałem i banki płaczą, że będą musiały płacić podatki i opłaty w Polsce. Straszą załamaniem się rynku i wzrostem cen. Babci z koperkiem za 2 złote nikt nie broni. Jej inicjatywa handlowa jest zbyt poważnym  zagrożenie dla praworządności i zamachemna budżet gminy Spasione, bezlitosne bydlaki z władz miejskich będąwam wmawiać, że ta babcia lub inna z konwaliamiłamie prawo i w ogóle skandal, w dyby ją i na szafot.Prawo łamią dranie urządzające w wyludnionympustym mieście kolejne wielkopowierzchniowe(skazane na pustkę) markety z mydłem i powidłem wpromocji. A ja was proszę. Kupcie u babci za 2, 3, 4złote... Zanim złapie ją straż miejska, zanim wymiar"sprawiedliwości" rozdepcze ostatnie dni jej życia...Kupcie ten cholerny koperek, ten mały, krzywybukiecik, tę garść fasolki. Co wam ubędzie... A dlaniej to dużo. Tak, wiem, namawiam do łamaniaprawa i do mnie też za ten wpis przyjdą nocą,kolbami w drzwi załomocą i (jak to błyskotliwienapisał Pan Irek) nie będą to kolby kukurydzy.Słyszałam niedawno takie zdanie: "Jeżeli nie maszzamiaru zrobić czegoś dobrego, nie wychodź zdomu, bo po co".
Nieważny jest budżet – Najważniejsze jest wsparcie ukochanej drużyny