Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 330 takich demotywatorów

 –  Hej, synu! Chcesz może zagrać w nową grę? Starasz sio w niej stać bogaty i walczysz ze złymi siłami w dziwnym i tajemniczym świecie Brzmi super!
Tak wyglądała współczesna ikona mody, David Beckham zanim stał się bogaty –
Nieważne, czy Twój tata jest bogaty czy biedny. Jeśli Cię kocha, to jest najlepszy –
Minister finansów RPA ogłosił, że będzie drukował pieniądze, aby wszyscy stali się bogaci – Nowy minister finansów RPA, Nhlanhla Musa Nene, oświadczył, że ludzie są biedni ponieważ nie mają pieniędzy. Jak zatem proponuję to rozwiązać? Twierdzi, że papieru i atramentu jest dużo i po prostu każdemu potrzebującemu wydrukuje tyle pieniędzy, aby każdy był bogaty."To nie brak miejsc pracy sprawia, że ludzie są biedni, to brak pieniędzy. Mamy papier i atrament, więc wydrukujemy więcej pieniędzy i rozdamy je ubogim, a jeśli to możliwe, to wszyscy będą miliarderami". - zadeklarował Nhlanhla Musa Nene

Wszystko jest kwestią perspektywy

Wszystko jest kwestią perspektywy – Czasami potrzeba spojrzeć oczami dziecka, by odkryć to, co jest naprawdę ważne „Pewnego dnia bardzo bogaty ojciec zabrał syna na wycieczkę do kraju, w którym panuje bieda. Chciał pokazać dziecku, jak to jest nie mieć pieniędzy. Spędzili kilka dni w gospodarstwie ubogiej rodziny. FI rfai Po powrocie ojciec zapytał chłopca, jak mu się podobała wycieczka i czy widzi, jak biedni ludzie żyją na świecie. Syn odpowiedział: „Tak tato. Widziałem." „Więc czego się nauczyłeś?" - zapytał mężczyzna. Chłopiec nie uciekał od odpowiedzi: „Widziałem, że my mamy jednego psa, a oni mieli cztery. Mamy basen, który sięga do połowy naszego ogrodu, a oni mieszkali przy potoku, który nie miał końca." „Mamy sprowadzane z zagranicy lampy w ogrodzie, a oni mają gwiazdy nocą. Nasz taras kończy się w ogrodzie, a oni mają cały horyzont. Mamy mały kawałek ziemi do życia, a oni mają pola, które wykraczają poza nasz wzrok. My mamy służbę, a oni służą innym." My kupujemy jedzenie, a oni sami je sadzą. My mamy ogromny mur, który nas chroni, a oni mają przyjaciół, którzy pełnią tę funkcję. Ojciec zaniemówił. I nagle syn dodał: „Ta wycieczka pokazała mi, jak słabi jesteśmy." „Zbyt często zapominamy o tym, co mamy, a skupiamy się na tym, czego nie mamy. To, co dla jednej osoby jest bezwartościowe, dla kogoś innego jest bogactwem całego świata.
Kto bogatemu zabroni? - spytał wysoki urzędnik – - To się jeszcze okaże - odpowiedział prokurator
Pan Marian odrestaurował dla bogatego Niemca klasycznego Jaguara wartego ponad milion zł, a ten nie chce mu zapłacić za wykonane prace – Kilka lat temu, zgłosił się do Pana Mariana bardzo bogaty niemiecki kolekcjoner zabytkowych sportowych aut z prośbą o kompleksowe odrestaurowanie starego Jaguara, którego stan delikatnie mówiąc nie był najlepszy.Po przewiezieniu Jaguara do Polski Pan, Marian zabrał się za kapitalny remont auta. Pracę nad przywrócenie pojazdu do dawnej świetności trwały prawie dwa lata. Wykładając swoje pieniądze, jeżdżąc po całej Polsce i nie tylko w poszukiwaniu brakujących elementów auta, dorabiając w specjalistycznych warsztatach unikatowe części, naprawiając podwozie, nadwozie, układ jezdny, tapicerkę, a finalnie lakierując doprowadził ten zabytkowy wehikuł do stanu niemal idealnego i w tym momencie zaczęły się jego problemy…Kiedy auto było już gotowe, bogaty kolekcjoner zabytkowych aut z Niemiec stwierdza, że tak naprawdę to on zlecił Panu Marianowi tylko lakierowanie Jaguara, a nie jego kompleksowe odrestaurowanie. I oddał sprawę do Sądu, którą wygrał…Podczas rozprawy nie wzięto w ogóle pod uwagę argumentów "złotej rączki". Nie wspominając już nawet o innych naprawach, ale na "chłopski rozum" jak można by lakierować zardzewiałą, dziurawą, niekompletną karoserię auta? Mało tego sąd nakazał oddać Panu Marianowi to zabytkowe auto bogatemu niemieckiemu kolekcjonerowi i przyznał mechanikowi 280zł wynagrodzenia za swoją ciężką pracę trwającą prawie dwa lata.Pan Marian mimo takiego obrotu sprawy nie wydał auta (zostawiając je jako zabezpieczenie), stara się uzyskać na drodze sądowej należne mu wynagrodzenie
Masz do wydania 5 złotych.Złóż idealnego mężczyznę –  przystojny 3złdobrze sie ubiera 2 złzabawny 1zhmądry 1 złdobry w łóżku 2 złwierny 2 złbogaty 3 zhwysoki 1 złdobrze zbudowany 2zhromantyczny 2 zł
Zarobki w Polsce 10 zł na godzinę, parkowanie 9 zł na godzinę – Prawdziwie bogaty jest ten, kto ma gdzie parkować lub nie musi przejmować się związanymi z parkowaniem kosztami.Miejsce postojowe na nowo budowanych osiedlach mieszkaniowych kosztuje równowartość kilkuletniej limuzyny. Wynajęcie sensownego garażu w dużym mieście potrafi rocznie uszczuplić konto najemcy o kwotę wystarczającą na zakup atrakcyjnych wczasów zagranicznych.Rząd, jak się dowiadujemy, nie ustaje w pracach nad przepisami, które pozwolą władzom samorządowym na tworzenie specjalnych, "śródmiejskich" stref, gdzie za godzinę parkowania trzeba będzie płacić nawet 9 zł.Co gorsza, o ile wcześniej planowano, że takie obszary będą mogły być wyznaczane w miastach liczących co najmniej 200 tys. mieszkańców, to obecnie ów limit zmniejszono ponoć do 100 tys.Krótko mówiąc postawili parkomaty za nasze pieniądze, przygotowali parkingi za nasze pieniądze, żeby teraz zbierać od nas pieniądze Parkometr
To straszne, że ten zły człowiek cię dotykał nieprzyzwoicie – Nie martw się, zaczekamy z tym 30 lat, aż będzie bogaty i będzie moda na takie oskarżenia
Przyczyny wojen często są identyczne –  AH! JAK DOBRZE JESTBYC BOGATYMI POTĘŽNYM!JESTEŚ BOGATYI POTEZNY? HAH! JAJESTEM BARDZIEJ!SŁUCHAM?!ZNIEWAŻYŁEŚ MOJEJESTESTWO, SIR!MOZE ROZSTRZYGNIEMYTO POJEDYNKIEM?ZGADZAM SIĘ!
Chora córka to przy tym pikuś –  Dzień dobry. Czy nie chciałby Pan pomóc rodzinie która ma dwójkę dzieci i problemy finansowe? Potrzebujemy samochodu na dojazdy, a nie możemy sobie pozwolić przy naszym dochodzie. Czy nie zechciałby Pan nam go podarować w formie darowizny? Widzę że jest Pan bogaty bo ma Pan Suva. Pozdrawiam
Tymczasem student Wiesiek, dorabiający jako kurier, właściciel dwudziestoletniej corsy w gazie, przechodzi koło 10-letniego passerati i mruczy:- Skąd ludzie mają na to kasę? Stypendium, umowa na 5zł/h + napiwki, a ledwo na tę corsę uzbierałem... – Tymczasem budowlaniec Janusz, właściciel 10-letniego passerati w kredycie, przechodzi obok 5-letniej insignii i mruczy pod nosem:- Skąd ludzie mają na to kasę? Tyram cały dzień i noc, biorę 500+, a ledwo się udało dostać kredyt na to moje cacko, jeszcze nie ma za co na gaz przerobić…Tymczasem Sergiusz, biznesmen na dorobku i kierowca 5-letniej insignii w leasingu, jest mijany przez mercedesa z przyciemnianymi szybami w asyście policyjnej i mruczy pod nosem:- Skąd oni biorą na to pieniądze? Przecież od dwóch lat nie mam żadnych zysków, zamówienia siadają, ludzi połowę musiałem zwolnić, strach inwestować…Tymczasem minister Morawiecki, jadąc w mercedesie z przyciemnianymi szybami w asyście policyjnej, mijając insignie, passerati, corsy i inne stojące w korkach samochody mruczy pod nosem:- Skąd oni biorą na to pieniądze, i do tego na paliwo? Przecież już im tak podatkami dowaliłem, że dawno powinni chodzić pieszo…
2013, Nuneaton, Wielka Brytania, zrobione z ukrycia zdjęcie pracownika magazynu DHL Radosława Kałużnego – Jeszcze dziesięć lat wcześniej, jeden z najlepszych defensywnych pomocników w historii polskiej piłki, zarabiał pół miliona euro rocznie, grając w Bayerze Leverkusen. Rozrzutność w latach świetności, brak pomysłu na siebie po zakończeniu kariery, dwa rozwody, alimenty na dzieci – to wszystko wykończyło go finansowo. Teraz jego tygodniówka to minimalna angielska stawka – 300 funtów. „Traktuję to jako akt męskości. Czasem trzeba odrzucić głębsze ambicje i zrobić wszystko, żeby dzieci miały na chleb” – stwierdzi Mateusz Borek. „Byłem bogaty, byłem biedny – to stany przejściowe” - podsumowuje Kałużny, a dziennikarzom, którzy pytają jak można mu pomóc, odpowiada zirytowany: „Dajcie mi tylko spokój, to najlepsze co możecie dla mnie zrobić. Mam pracę, mam dwie ręce, jestem zdrowy i nic od nikogo nie chce”
A może by tak rzucić wszystkoi wybudować sobie Bieszczady? –
Bądź bogaty –

Historia jednego pieniądza...

Historia jednego pieniądza... –  W malym irlandzkim mieście panuje deszczowa pogoda. Ulice są opustoszale. Nastaly zle czasy. Ludzie maja dlugi. ale żyją na wysokiej stopie. Przy tak niefortunnej pogodzie bogaty niemiecki turysta szukal noclegu. Zatrzymal auto przed malym hotelem. w tym irlandzkim mieście. Wszedl do środka. Zagadnął wlaściciela hotelu. czy może sobie obejrzeć pokoje. bo chcialby jedna noc przenocować i polożyl na ladę 100 € kaucji. Wlaściciel hotelu dal mu więc klucze do pokoi. Kiedy tylko turysta znikl na schodach hotelarz wziął te 100€ i pobiegl szybko do sąsiada rzeźnika. aby zaplacić swoje dlugi. Rzeźnik wziął te 100€ i polecial do hodowcy rolnika zaplacić za dostawy. Rolnik wziął ten 100€ banknot i polecial zaplacić swoje dlugi w magazynie. Magazynier ze 100 € banknotem pobiegl do knajpy i uregulowal swoje kredyty. Barman przesunął banknot do siedzącej przy ladzie prostytutce. która też ciężkie czasy miala. ale przyjemności na kredyt mu udzielala. Prostytutka szybko pobiegla do hotelu. aby zaplacić za wynajem pokoju tymi 100 €. Hotelarz polożyl 100€ banknot z powrotem na ladzie. W tym momencie akuratnie turysta schodzil po schodach. Żaden z tych pokoi mi nie odpowiada - powiedzial i wziął swój 100€ banknot i opuści! miasteczko. Nikt nic nie produkowal Nikt nic nie zarabial Wszyscy uczestnicy pozbyli się swoich dlugów.
A mimo to jeździsz metrem i wyglądasz jak włóczęga –

W ten sposób pewien bogaty Chińczyk próbował zdobyć serce dziewczyny: Usłyszał od dziewczyny:

Usłyszał od dziewczyny: – "Podoba mi się miś, ale ty nie" Ale jak ktoś ma płakać, to najlepiej w Porsche, a nie pod mostem
Mówisz że jestem bogaty,bo pracuję za granicą – To proszę wyjedź, zostaw żonę, dzieci, znajomych i wtedy się przekonasz ile naprawdę są warte te pieniądze...