Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 231 takich demotywatorów

I nagle do baru weszła blondynka. On puścił do mnie oko, podszedł do niej, przedstawił się, a ona przewróciła oczami i go pocałowała. To była jego żona. Zrobiło mi to dzień –
Mocne ogłoszenie –  siemanko mam na imię natalia mam 20 lat, mam dwójkę dzieci jeśli ci nie odpowiada to wypierdalaj :) jestem z Bydgoszczy. odrazu uprzedzam jeśli chcesz sobie tylko poruchać nawet do mnie nie pisz. ps.nie szukam chłopaka Jestem singielską, hetero, 170 cm, normalna, blondynka i orzechowe oczy, mieszkam sama, mam dzieci, jestem nałogową palaczką, piję w towarzystwie znam Polski
Kiedy blondynka przynosi laptopado naprawy –
0:05
- Słuchaj, możesz mi podłączyć dwie myszki do kompa?- Po co ci dwie myszki?- No bo jak gram w pasjansa, to mogę podnieść myszką jedną kartę. – A jak pod nią jest druga, której akurat potrzebuję, to trzymając jedną myszką jedną kartę drugą myszką mogłabym wyciągnąć drugą kartę
Facet opowiada koledze: – - Jadę pewnego razu nocą. Nagle widzę na drodze żabę. Zabrałem ją ze sobą. Przyjechałem do domu, położyłem się spać, a żabę położyłem obok. Rano się budzę, patrzę, a ze mną w łóżku leży piękna blondynka! Uwierzysz? - Uwierzę. - A żona nie wierzy!
Bohemian Rhapsody na jedną blondynkę –  Czasami wystarczy jeden dobry pomysł, żeby wygrać internet
0:40
 –
- Kochanie, na co masz bardziej ochotę? Na śniadanie, czy na seks?- Śniadanie - pada szybka odpowiedź.- A jeśli nie ze mną (chi chi) - nie ustępuje żona- Śniadanie – - A jeśli z blondynką o długich nogach i z taaakim biustem?- A takim, jak teraz pokazujesz?- Tak!Chwila ciszy.- No, z takimi cyckami, to ona daleko nie ucieknie, dogonię. Śniadanie!
- Pani doktor, na pewno nie będę głupsza po usunięciu tego zęba mądrości? - Proszę mi wierzyć, nic się nie zmieni –
No to się blondynka popisała –
0:07

Dowcip o blondynce

Dowcip o blondynce –  Niewidomy mężczyzna wchodzi przez pomyłkę do 	baru dla lesbijek. 	Odnajduje drogę do bufetu i zamawia drinka. 	Po chwili zagaduje barmankę: 	Hej, opowiedzieć Ci kawał o blondynce? 	W barze zapada cisza. 	Kobieta siedząca obok niego mówi: 	Zanim opowiesz ten kawał, powinieneś coś 	wiedzieć. Barman ka jest blondyn l<ą, och ron iarz 	jest blondynką i ja też jestem blondynką z 	czarnym pasem karate. Poza tym kobieta, która 	siedzi obol< mnie, jest kulturystką, a dziewczyna 	po Twojej prawej stronie zapaśniczką. Nadal 	chcesz opowiedzieć ten dowcip? 	Niewidomy zastanawia się chwilę i odpowiada: 	Nieee, skoro musiałbym go powtarzać aż pięć 	razy...
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Dolary też sztuczne –
Mamo, ale ja jestem blogerką! –
0:14
I co? Jesteś mądrzejszy od blondynki? –  Blondynka bierze udział w telewizyjnym quizie. Prowadzący stawia następujące pytania: 1. Jak długo trwała Wojna Stuletnia? *116 lat *99 lat * 100 lat * 150 lat Blondynka korzysta z możliwości *ieudzielania odpowiedzi na jedno pytanie. 2. Z którego kraju pochodzi kapelusz typu "panama"? *z Brazylii *z Chile *z Panamy *z Ekwadoru Blondynka prosi o pomoc publiczność. 3. W którym miesiącu Rosjanie obchodzą rocznicę Rewolucji Październikowej? * w styczniu * we wrześniu * w październiku * w listopadzie Blondynka korzysta z jokera telefonicznego i dzwoni do innej blondynki. 4. Jak brzmi właściwe imię króla Georga IV? * Albert * Georg * Manuel * Jonas Blondynka korzysta z jokera "pól na pól". 5. Od którego zwierzęcia pochodzi nazwa Wysp Kanaryjskich? * od kanarka * od kangura * od szczura *od psa Blondynka odpada z gry. P.S. Jeżeli uznałeś perypetie blondynki za zabawne, to tu masz właściwe odpowiedzi: 1. Wojna Stuletnia trwała 116 lat - od 1337 do 1453. 2. Kapelusz "panama" pochodzi z Ekwadoru. 3. Rocznice Rewolucji Październikowej obchodzi się 7. listopada. 4. Właściwe imię króla Georga IV brzmi Albert - zmienił je w 1936. 5. Nazwa Wysp Kanaryjskich pochodzi z łaciny, w której canis oznacza psa.
Pani doktor, czy na pewno nie będę głupsza jak mi pani usunie tego zęba mądrości? –

Bo matoł w drogiej furze, to jednak wciąż matoł

Bo matoł w drogiej furze,to jednak wciąż matoł –  Dlaczego ludzie są terazi dupkami?Kelnerka byla młodą blondynką z małegomiasteczka. Miala czarną bluzkę, czarną spódnicęi strach w oczach. Wystarczylo na nią spojrzeć,żeby wiedzieć, że jest to jej wakacyjna praca, że jesttu może drugi albo trzeci dzień i się bardzo stara.Wlosy związala w koński ogonblondynktóry prkancelarii, zarabiając tam przez miesiąc tyle ile onabedzie zarabiać przez rok. Mial biale blyszczącezęby, opaleniznę z Azji i dobry garniturTen garnitur kosztowal tyle ile ona miala zarabiaćKelnerka szła niosąc nasze zamówienie do stolikaprzy którym siedzieliśmy w kilkanaście osóbPostawila przed nim carpaccio, mówiąc proszę otognocchi, a następnie kawalek dalej do mnie izostawila mi gnocchi z gorgonzolą.Uśmiechnąlem się.Kelnerka pomylila się dwa razy w trakcie jednegozamówienia. Raz myląc nazwy potraw. Dwa to jazamawialem carpaccio a blondyn gnocchi.n momentalnie się- Co to jest? Carpaccio pani od gnocchi nieodróźnia? Jakim trzeba być tłukiem żeby niewidzieć, czym jedno się od drugiegowrzasnąlKelnerka zaczerwienila się i powiedzialaprzepraszam.Kelnerka nadal czerwona odeszła od naszegostolika- Kuwa kogo oni tu zatrudniają? - sapnął blondyn.- Dostają dotację z PFRN- u czy jak??Koles zachowal się jak ch'j. Po części dlatego,Ale im dłużej o tym myślalem tym bardziejdochodzę do wniosku, że to wyraz jegobezradności.Bezradności człowieka, który na nic nie ma wplywui który w końcu mógł się na kimś wyżyć z czegopliwie skorzystaNie ma wplywu na to, że szef jeb'e go jak burą sukęNie ma wplywu na to, że musi wchodzić w dupęklientomNie ma wplywu na to, że robotnicy wykańczającyjego gigantyczne mieszkanie oczywiście nawarszawskim Wilanowie, mają go w dupie i śmiejąsię z niego za jego plecami.Nie ma wplywu na to, że żyje na kredyt.Może wlaściwie tylko przypie dolić kelnerce. I torobi. Bo jak już napisalem jest chu'em.Ale to problem nas wszystkich. Nasz problempolega na tym, że w każdym momencie swojegożycia jesteśmy zależni. A chcielibyśmy byćDawniej jeśli kiedyś zabrakło ci wody w studni tokopaleś nową. Przeciekal dach? Wchodzileś nadach i go naprawiales, bo inaczej ciekło ci nagłowę. Było ci zimno w dupe Tkalaś sobie nadrutach ciepły sweter. Kiedyś mieliśmy poczuciesprawstwa. Tego, ze każdy nasz problem da sięlatwo rozwiązać.Jak chciałeś mieć żonę i pochodzileś z określonejklasy i spolecznej i mialeś jakieś tam pieniądze zgóry było wiadomo jak to będzie wyglądać.Jego rodzice jechali do twoich rodziców,(ewentualnie twoi do jej), umawiali się ile krówile świn, ile ziemi oraz ile ubrań i pierzyn, a późniejbył ślub. Po slubie byla noc poślubna, a późniejwywieszało sie zakrwawione prześcieradło naylo jasnePrzed długie lata kobieta szukając faceta czula sięlegdzie byly tylko gumofilce i grabieAle miala nad tym poczucie kontroli, sprawstwa.Wiedziala, że jeśli spelni pewne warunki to napewno będzie miala mężaLepszego, gorszego ale będzie mialaTeraz czuje się jak w hipermarkecieJest caly regał gumofilców, caly regał grabii problem jak odróżnić, czym jedne różnią sięod drugich.Nie dość że nie wie jak wybrać właściwe, to jeszczeboi się, że jeśli będzie się zastanawiać za długoto za chwile wszystko inne laski rozdrapią i zostaniez niczym. Chwyta więc na oślep, przymierza,szamoce się, zdejmuje, wyrzuca gdzieś parę komusna głowę i przepycha się biodrami o jak najlepsze.Bo teraz czujemy że nie mamy na nic wpływu.A chcielibyśmy być niezależni.Chcielibyśmy się zachowywać caly czas wedługzasaJeśli zepsuje nam sie samochód nie możnaprawić. Jest to za trudne. Musimy zadzwonić dowarsztatu, umówić się na wizytę, wezmą od nasdużo pieniędzy a i tak nas wypie dola(my wypie dolimy ich, kiedy przyjdaą do nas).Nie ma wody w kranie? Możesz co najwyżejzadzwonić do wodociągów i się pokłócić. Chceszkupić mieszkanie? Musisz wziąć na nie kredyt,którego nie rozumiesz i splacać je według zasad,których nie rozumiesz.Nie masz wplywu na to czy ktoś ci zarysujesamochód na parkingu w centrum handlowym,dleś kupić tam rzeczyktóre nie są nam do niczego potrzebne aby zrobićwrażenie na tych osobach, które nie są nam doNie mamy wplywu na pracę. Możemy przelożyćpapiery z prawej strony biurka na lewą. Z lewej naprawą. Zjeść na nich śniadanie. Wyrzucić je dokosza. Podrapać się po dupiAby zacząć cieszyć się życiem- musisz tozrozumieć. Na większość rzeczy po prostu nie maszwplywu. A skoro nie masz to po co nimi sięKelnerka po prostu pomylila daniaNie stalo się nic więcej
Blondynka w monopolowym –
0:09
Spikerka telewizyjna nie zauważyła, że przechodzi koło niej dzika puma – Jak się później okazało była przekonana, że to pies.Bycie blondynką takie jest
Operator uwiecznia trening na skakance boksera Adama Kownackiego – Operator Mistrz!
 –  James Fridman mógłbyś sprawić, żebym była blondynką i miała większe usta? Tak żebym była jak Kim Kardashian Jesteś piękna. Odpuść sobie robienie się na Kim Kardashian