Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 207 takich demotywatorów

 –
A może to przyszła ofiara księdza? –
 –
 –
 –
Synowie zrobili swojemu tacie psikusa z okazji jego 62 urodzin. Wynajęli billboard w Atlantic City, podając na nim numer telefonu ojca i prośbę by złożono mu życzenia urodzinowe – W ciągu trzech dni ojciec otrzymał ok 15 000 telefonów, sms'ów i wiadomości na facebooku z życzeniami i z całego świata - Kenii, Luksemburgu czy Filipin
Zdaniem niektórych miłość można okazać przemocą –
 –
 –
 –
 –

"Kochajcie mnie, mamo i tato" - w 17 polskich miastach pojawiły się takie billboardy, wspierające dzieci niekaceptowane przez swoich rodziców ze względu na ich orientację

 –
 –
 –
 –  18803 BKochajeissięmamoi tatomamowww.sychar.orgశ్రీ
 –
"Kochajcie mnie mamo i tato" - już wkótce billboardy z taką treścią zaleją ulice Polski. Inicjatorką akcji jest Karolina "Szarosen" Plewińska, która na swojej stronie pisze: – "Kilka dni temu opublikowałam w internecie swój rysunek. Spoliczkowany chłopiec z tęczową torbą LGBT i napis "Kochajcie mnie, mamo i tato". Ten rysunek i hasło to mój pojedynczy, cichy głos w sprawie przemocy wobec dzieci i młodzieży. Głos w sprawie braku zrozumienia i braku szacunku w najbliższej rodzinie.Bo 88% wyoutowanych nastolatków LGBT nie jest akceptowanych przez swoich ojców. 75% wyoutowanych nastolatków nie jest akceptowanych przez swoje matki. A 70% nastolatków LGBT ma myśli samobójcze.Do mojego pojedynczego głosu dołączyły się Wasze. Pisaliście mi, że chcielibyście wesprzeć zbiórkę na billboardy w całej Polsce. Dzięki Miłość nie wyklucza i Grupa Stonewall, zbiórka właśnie ruszyła. Znajdziecie ją na stronie kochajciemnie.pl. Wesprzyjcie, udostępnijcie. Działajmy wspólnie!" Kochajcie mnie mamo i tato
Walki na billboardy ciąg dalszy. Pierwszy tego typu stanął w centrum Lublina. Spontaniczny Sztab Obywatelski zapowiada kolejne w innych miastach –
"Kochajcie się mamo i tato". Urocze, wzbudzające chęć starania się o rodzinę, podkreślające tradycyjne wartości... Ale czy tylko? – Billboardy nawołujące do małżeńskiej miłości zalały nasz kraj. Nie da się ich nie dostrzec.Kiedy je widzę, mimo wszystko myślę o czymś zupełnie innym niż ich piękne przesłanie.Myślę o tym, jak czują się osoby - kobiety i mężczyźni - którzy już znaleźli albo dopiero szukają w sobie siły, by wyrwać się ze złych i toksycznych związków.Są związki, których ratowanie będzie jedynie przedłużaniem cierpienia całej rodziny, a w szczególności dzieci. Czasem trwa to wiele lat, a czasem nie kończy się nigdy. Tych związków jest... dużo.Widziałam wiele dzieci zniszczonych przez lata dorastania w toksycznych rodzinach. Przez lata obserwowania swych smutnych, ciągle zdenerwowanych rodziców. Płaczących matek, zdenerwowanych ojców. Krzyków, wyzwisk, czasem przemocy fizycznej. Tam nie było energii i miejsca na radość bycia z dzieckiem. Radość bycia rodziną. Wszystko pochłaniała czarna dziura wzajemnej nienawiści.Jaka będzie przyszłość tych dzieci? Oswojenie i przyzwyczajenie do rzeczy, których nie powinno się akceptować. Wewnętrzne przyzwolenie na przemoc i bycie źle traktowanym. Przesunięcie własnych granic w bardzo niebezpieczną stronę. Brak poczucia własnej wartości. Lęki i depresje.Co czują rodzice, którzy to zrozumieli i chcą przerwać błędne koło "produkowania" kolejnych pokoleń nieszczęśliwych ludzi? Lecz na każdym kroku spotykają piękne hasła o rodzinnej miłości? Do której tak naprawdę nie trzeba zachęcać ludzi, którzy prawdziwie kochają się. Pewnie zwątpienie i poczucie winy.Mamo i tato! Jeśli:- podjęliście tę trudną decyzję o Waszym rozstaniu,- znaleźliście w sobie siłę, by zmierzyć się z bólem Waszych dzieci wynikającym ze zmiany ich świata, bo wiecie, że ostatecznie będzie to dla nich dobre,- odnaleźliście w sobie odwagę, by przyznać przed światem i sobą, że Wam nie wyszło,- poradziliście sobie z nierzadko trudnymi organizacyjnie kwestiamiW MOICH OCZACH JESTEŚCIE BOHATERAMI.Mamo i tato, jeśli nie potraficie być razem, to się rozstańcie.Nikt nie będzie Wam wdzięczny za Wasze "poświęcenie" i niczego dobrego Wam ono nie przyniesie.Mamo i tato, bądźcie szczęśliwi i kochajcie swoje dzieci - żyjąc razem bądź osobno.
 –