Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 268 takich demotywatorów

 –
Z cyklu: Głupota ludzka nie zna granic! Pippi Langstrump niepoprawna politycznie! – Szwedzka biblioteka wycofała z księgozbioru stare wydania powieści Astrid Lindgren. Powodem nie był zły stan książek, lecz… zawarte w nich sformułowania, które uznano za „rasistowskie”...Zmarła przed 15 laty szwedzka pisarka była autorką powieści dla dzieci, na których lekturze wychowało się kilka pokoleń najmłodszych czytelników. „Karlsson z dachu”, „Bracia Lwie Serce”, „Dzieci z Bullerbyn” czy „Detektyw Blomkvist” uznawane są za klaklasykę literatury dziecięcej. Pippi Langstrump, w Polsce znana też jako Fizia Pończoszanka, to jedna z najbardziej wyrazistych i jednocześnie rozpoznawalnych bohaterek, stworzonych przez Lindgren. Pisarka wraz z bohaterami swoich powieści przez dziesięciolecia traktowana była w ojczystej Szwecji jako „dobro narodowe”. Aż do teraz…Dziennikarz Janne Jossefson na łamach „Expressen” alarmuje, że jedna z lokalnych bibliotek w Botkyrka przeznaczyła do spalenia starsze wydania powieści „Pippi na morzach południowych”. Taką decyzję miała podyktować rzekomo „rasistowska” wymowa zawartych w książce sformułowań.Lokalne władze i kierownictwo biblioteki tłumaczą, że w starszych wydaniach przygód Pippi znajdują się sformułowania zawierające „elementy rasizmu”. W wydanym komunikacie uspokajają, że ich miejsce zajmie najnowsze wydanie z 2015 roku, gdzie kontrowersyjne sformułowania zostały zastąpione poprawnymi politycznie
Bibliotekarka wyszeptała: Są tuż za tobą –
Facet wchodzi do biblioteki i pyta bibliotekarki:- Dzień dobry, czy są jakieś książki o paranoi?Bibliotekarka nachyla się i szeptem mówi:- Stoją tuż za panem –
Źródło: Praga, Biblioteka na Strahowie

Kiedy inni ludzie wyrzucali zbędne im książki, ten człowiek je wyjmował z kubła na śmieci i dawał im drugie życie. Robił tak przez 20 lat, po czym otworzył bibliotekę dla najbiedniejszych

Kiedy inni ludzie wyrzucali zbędne im książki, ten człowiek je wyjmował z kubła na śmieci i dawał im drugie życie. Robił tak przez 20 lat, po czym otworzył bibliotekę dla najbiedniejszych – Mężczyzna w ciągu 20 lat jeżdżenia śmieciarką zebrał i uratował od zniszczenia 25 tys. książek! Jeśli więc jest na tym świecie choćby jedna osoba, która wątpi w istnienie książkowego raju najwidoczniej jeszcze nie słyszała o José Alberto Gutiérrezie.Mężczyzna z kolumbijskiej Bogoty zrobił dla biednych dzieci więcej niż wszyscy ci, którzy co jakiś czas, zamiast wrzucić pieniążek do fontanny, czy automatu z kawą oddają go na cele charytatywne. Ba, zrobił nawet więcej niż niejeden posiadacz fundacji charytatywnej, która gro z tego, co dostaje przeznacza na swoje potrzeby.Dodajmy, zrobił to zupełnie bezinteresowanie. Sam nawet nie wiedział, że jedna książka ocalona od zniszczenia uruchomi lawinę dobra, która miała potem miejsce.Choć nie powinny, zwykle używane książki zamiast w antykwariacie lądują na śmietniku. Zawsze jednak istnieje szansa, że znajdzie je jakiś człowiek o wrażliwym sercu i weźmie ze sobą do domu. Tak właśnie było z Gutiérrezem, który pewnego dnia znalazł w zabieranych śmieciach „Annę Kareninę” Lwa Tołstoja. Ta pierwsza książka okazała się dla niego niezwykle ważna, zapoczątkowała, misję, która trwa nadal w najlepsze, misję ratowania bezpańskich książek, które przydałyby się tym, których na nie nie stać.Mężczyzna począł zabierać ze sobą do domu wszystkie te egzemplarze, które nie były zniszczone i mogły się jeszcze komuś przysłużyć. W miarę jak kolekcja rosła sąsiedzi zaczęli odwiedzać dom Jose, dopytując, czy mogą pożyczyć tę, czy tamtą pozycję, dla swoich dzieci i biednych kuzynów, którzy nie mają się, z czego uczyć. Wtedy właśnie zrodził się pomysł biblioteki społecznej.Powstała „La Fuerza de Palabras” (siła słów przyp. red.), biblioteka, która zajęła cały parter domu kolumbijskiego śmieciarza. Poukładane w wysokie ściany książki zapełniły ściany i sięgnęły do sufitu.Rodzina, widząc wysiłki Gutiérreza zaczęła pomagać mężczyźnie w zarządzaniu projektem. Układać, administrować, organizować imprezy i eventy. Cel był jasny: zaszczepienie miłości do książek dzieciom i nastolatkom oraz pomoc w ich edukowaniu. Gutiérrez mieszka w La Nueva Gloria, dzielnicy o niskich dochodach w południowej części Bogoty. Kiedy rozpoczął zbieranie książek jedyna szkoła w okolicy nawet nie miała swojej biblioteki! W trakcie swojej misji Jose przekazał materiały do 235 różnych szkół i instytucji!Kiedy inni wyrzucali, on je gromadził, by dać im drugie życie. Jose przez 20 lat wybierał książki z kubłów na śmieci, po czym otworzył bibliotekę dla najbiedniejszych! Rodzina, widząc wysiłki Gutiérreza zaczęła pomagać mężczyźnie w zarządzaniu projektem. Układać, administrować, organizować imprezy i eventy. Cel był jasny: zaszczepienie miłości do książek dzieciom i nastolatkom oraz pomoc w ich edukowaniu. Gutiérrez mieszka w La Nueva Gloria, dzielnicy o niskich dochodach w południowej części Bogoty. Kiedy rozpoczął zbieranie książek jedyna szkoła w okolicy nawet nie miała swojej biblioteki! W trakcie swojej misji Jose przekazał materiały do 235 różnych szkół i instytucji!Jego zbiór stał się zbiorem publicznym. Miasto oddało mężczyźnie stara karetkę, by mógł nią przewozić książki do swej kolekcji. W planach jest też przeniesienie biblioteki z domu śmieciarza do nowego budynku, gdzie mogłaby stać się pełnowymiarowa biblioteką publiczną.Pozostali kierowcy śmieciarek już wiedzą dokąd zabrać znalezione książki.
Fontanna w Cincinnati na terenie Biblioteki Publicznej –
Takie cudo można znaleźć w Buenos Aires. Po erze baletów, spektakli i oper, znajdowało się tu kino, jednak w 2000 r. obiekt został zamieniony w raj dla każdego miłośnika książek –
Jedno zdjęcie wystarczyło, żeby Marek zaczął wypożyczać książki –
To uczucie kiedy oddajeszksiążkę po 50 latach –
Ma ktoś jeszcze takie marzenie? –  Tak naprawdę nie przeszedłem na ebooki, bo wciąż mam nadzieję, że dorobię się tajnej podziemnej biblioteki
Tak wygląda choinka w pewnej bibliotece w Sulęcinie –
Denzel Washington odwiedził swoją bibliotekarkę z dzieciństwa, aby życzyć jej wszystkiego najlepszego z okazji99. urodzin – Choć nie widzieli się od blisko 50 lat, pani Connie, obecnie emerytowana bibliotekarka, wciąż pamięta dzień, kiedy 7-letni Denzel wszedł do działu dziecięcego Biblioteki Publicznej w Mount Vernon, aby poprosić o książkę. Miała być „mała i cienka”, aby zdążył przeczytać ją w weekend i przygotować na poniedziałek sprawozdanie do szkoły. Później chłopiec odwiedzał bibliotekę wielokrotnie, a z racji tego, że mieszkał po drugiej stronie ulicy, kiedy przechodzili z matką, często przystawali, aby się przywitać.
Pewne rzeczy powinny być zakazane –  DLACZEGO NIE CHCE MI PANI WYPOŻYCZYĆ "50 TWARZY GREYA"?? KLAUZULA SUMIENIA..BIBLIOTEKA
Mieszkańcy białostockiego osiedla Dziesięciny są w głębokim szoku po tym, jak policja odnalazła na zapleczu publicznej biblioteki spory arsenał siekier, toporów, tasaków, maczet, kastetów, pałek i innych przedmiotów wykorzystywanych w lokalnych porachunka – Mieszkańcy są w szoku - bo jak powtarzają, nie mieli pojęcia, że na ich osiedlu jest publiczna biblioteka
Ładnych lasek szukaj na dyskotece.Pięknych kobiet - w bibliotece! –  PIĘKNAMĄDRAOCZYTANA
Biblioteka? To niedaleko! – Zaprowadzimy Pana

Młodzi czytelnicy z Miejskiej Biblioteki Publicznej w Morągu za pomocą niezwykłej sesji zdjęciowej pokazali jak podczas czytania działa potęga wyobraźni:

 –
Biblioteki. Pierwsze i do tego legalne witryny pirackie – Uskuteczniające na masową skalę kradzież intelektualną
Moje małe marzenie... –
Źródło: obraz z internetu przedstawia bodajże prywatną bibliotekę Stanisława Lema
Przeglądam sobie wiadomości – Czyli dzień jak co dzień widziany przez Polkę mieszkająca w Szwecji Życzę wszystkim Wam dobrego dnia- Oglądam sobie telegazete i dziwujesię co dzieje się w Szwecji tylko podczas jednej nocy. Wiodą tu ludzieurozmaicone Zycie. Chciałabym żeby wszyscy Ci co tak pragną przyjmowaćuchodźców, choć przez chwilę zastanowili się nad swoim stanowiskiem. WMalmo spłonęło 15 samochodów, jeden autobus i jedna budująca siębiblioteka. Ludzi z domów trzeba było ewakuować. Kolo 30 osób w wieku do25 lat ( uzbrojonych w noze, kije bejsbolowe, maczety itd.) obrzucalo policjękoktajlami molotowa w Orebro (40 km ode mnie). W Sztokholmie jednemupoderznieto gardlo , drugiego uderzono nozem w brzuch. Eksplozja, któraponiszczyla domy mieszkalne w pobliżu Norrkoping. Strzelanina wJohaneshov to tez Sztokholm. Nie wiadomo jak poważnie osoba jestposzkodowana. W Visby równiez atak nozownika. Około 20 osóbuczestniczyło w zdarzeniu- I to tylko tyle w ciągu jednej nocy. Niektóre ońaryw bardzo złym stanie.