Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 32 takie demotywatory

 –  Kiedyś ciągle chodziłam do tej samejkawiarni na kakao i zawsze mówiłam"Ze szczyptą cynamonu proszę". Prawiezawsze trafiałam na tego samego baristę.Pare lat temu zmieniłam pracę i przestałamtam wpadać. Ostatnio jakoś naszło mnie nakakao z cynamonem, więc weszłam dopierwszej lepszej kawiarni i rzuciłam swójtekst: "Kakao ze szczyptą cynamonuproszę". I wtedy z zaplecza wybiegawłaściciel i krzyczy, że on zrobi. To był mójbyły barista! Usłyszał mój standardowy teksti przybiegł się przywitać. Mega miłei niespodziewane spotkanie. :)
 –  W kawiarni. Pani przede mną:- A ta o tamta tarta, to z cukrem jest?Dodam, że w tartę wbita jest tabliczka "Tarta Fit- bezcukru"- Bez cukru - odpowiada jej uśmiechnięta dziewczynaza ladą.- A z mąką pszenną? Bo jak z pszenną to nie. I zżytnią też nie.- Tylko z gryczaną.- To może bym wzięła? A na jakim to mleku? Krowim?- Na kokosowym proszę pani - mówi ta za ladą.- No to niech pani zapakuje kawałek.Pakuje. Nabija na kasę. Na co tamta:- Ojej, tam na wierzchu leży orzech? - mówi tonemjakby tam leżał kciuk.- Nerkowiec - odpowiada obsługująca dziewczyna,nadal się uśmiecha i moim zdaniem wybija się tym napozycję lidera w wyścigu o następnego pokojowegoNobla.- Nerkowiec to może być - uspokaja się pani - ale wtym spodzie to nie ma orzechów?I tu do akcji wkracza rezolutny barista stojący do tejpory z boku, który tonem bezpretensjonalnieradosnym mówi:- Ta tarta jest bez cukru, bez glutenu, bez mleka, bezmąki, bez jajek, bez orzechów, bez rodzynek,truskawek i pomidorów. I jest też bez smaku.Na co tamta, jakby go prawie nie słyszała:- A to nie szkodzi, bo to dla męża.
Trochę przerażające –  15 m25 min2 min1 hour 15 minwww.hour 15Elena 10 cupsViko 10 cupsAnna 20 cups
0:13

Zanim barista poda ci pyszną latte z uroczym obrazkiem ze spienionego mleka, musi spędzić dużo czasu trenując swoje umiejętności Bariści z całego świata dzielą się swoimi pierwszymi próbami w "latte art" (21 obrazków)

Dlatego zawsze zamawiam piwo –  sber
 –  Filip SpringerWczoraj o 13:16W kawiarni. Pani przede mną:- A ta o tamta tarta, to z cukrem jest?Dodam, że w tartę wbita jest tabliczka "Tarta Fit- bezcukru"- Bez cukru - odpowiada jej uśmiechnięta dziewczynaza ladą.- A z mąką pszenną? Bo jak z pszenną to nie. I zżytnią też nie....- Tylko z gryczaną.- To może bym wzięła? A na jakim to mleku? Krowim?- Na kokosowym proszę pani - mówi ta za ladą.- No to niech pani zapakuje kawałek.Pakuje. Nabija na kasę. Na co tamta:- Ojej, tam na wierzchu leży orzech? - mówi tonemjakby tam leżał kciuk.- Nerkowiec - odpowiada obsługująca dziewczyna,nadal się uśmiecha i moim zdaniem wybija się tym napozycję lidera w wyścigu o następnego pokojowegoNobla.- Nerkowiec to może być - uspokaja się pani - ale wtym spodzie to nie ma orzechów?I tu do akcji wkracza rezolutny barista stojący do tejpory z boku, który tonem bezpretensjonalnieradosnym mówi:- Ta tarta jest bez cukru, bez glutenu, bez mleka, bezmąki, bez jajek, bez orzechów, bez rodzynek,truskawek i pomidorów. I jest też bez smaku.Na co tamta, jakby go prawie nie słyszała:- A to nie szkodzi, bo to dla męża.$13,9 tys. 6 komentarzy 1,4 tys. udostępnień
A ja nadal przypalam wodę... –
0:14
Za każdym razem, gdy idę do Starbucksa i pytają o moje imię, zawsze mówię im 'TonyStark. (Jestem fajna, wiem) – W każdym razie dzisiaj, kiedy mnie wywołali, zauważyłam tego faceta, który bezczelnie gapił się na mnie, kiedy zamawiał swoją kawę.Nie myślałam o tym i poszłam po cukier, kiedy zauważyłam, że facet szedł do mnie, wciąż patrząc mi prosto w oczy.W tym momencie zaczęłam się denerwować i już miałam go spytać czy się znamy, kiedy pochylił się tuż przy moim uchu i wyszeptał: "wieśniak".Stałam tam, z otwartymi ustami chcąc go spytać o co mu właściwie chodzi, kiedy barista zawołał 'Latte dla Lokiego', a ten podszedł, podniósł kubek, mrugnął do mnie i wyszedł drzwiami.Przysięgam na Boga, że nigdy nie śmiałam się bardziej w miejscu publicznym niż dzisiaj Tony StarkW każdym razie dzisiaj, kiedy mnie wywołali, zauważyłem tego faceta, który bezczelnie gapił się na mnie, kiedy zamawiał swoją kawę.Nie myślałem o tym i poszedłem po cukier, kiedy zauważyłem, że facet szedł do mnie, wciąż patrząc mi prosto w oczy. W tym momencie zacząłem się denerwować i już miałem go spytać czy się znamy, kiedy pochylił się tuż przy moim uchu i wyszeptał: "wieśniak".Stałem tam, z otwartymi ustami chcąc go spytać o co mu właściwie chodzi, kiedy barista zawołał 'Latte dla Lokiego', a ten podszedł, podniósł kubek, mrugnął do mnie i wyszedł przez drzwi.Przysięgam na Boga, że nigdy nie śmiałem się bardziej w miejscu publicznym niż dzisiaj.
Wyglądała na bardzo zdezorientowanąi powiedziała powoli: "Chyba po prostu nazwę ją Bob?" –
Gdyby Salvador Dali był baristą –
 –  W kawiarni. Pani przede mną:- A ta o tamta tarta, to z cukrem jest?Dodam, że w tarte wbita jest tabliczka "Tarta Fit- bez cukru"- Bez cukru - odpowiada jej uśmiechnięta dziewczyna za ladą.-Az mąką pszenną? Bo jak z pszenną to nie. I z żytnią też nie.- Tylko z gryczaną.- To może bym wzięła? A na jakim to mleku? Krowim?- Na kokosowym proszę pani - mówi ta za ladą.- No to niech pani zapakuje kawałek. Pakuje. Nabija na kasę. Na co tamta:- Ojej, tam na wierzchu leży orzech? - mówi tonem jakby tam leżał kciuk .- Nerkowiec - odpowiada obsługująca dziewczyna, nadal się uśmiecha i moim zdaniem wybija się tym na pozycję lidera w wyścigu o następnego pokojowego Nobla.- Nerkowiec to może być - uspokaja się pani - ale w tym spodzie to nie ma orzechów?I tu do akcji wkracza rezolutny barista stojący do tej pory z boku, który tonem bezpretensjonalnie radosnym mówi:- Ta tarta jest bez cukru, bez glutenu, bez mleka, bez mąki, bez jajek, bez orzechów, bez rodzynek, truskawek i pomidorów. I jest też bez smaku.Na co tamta, jakby go prawie nie słyszała:- A to nie szkodzi, bo to dla męża
 –
Poprosiłem o kawę, a facet spytał: "Ale jaką? Espresso, lungo? Americano?". Odpowiadam, że zwykłą, normalnej objętości i do tego trochę mleka. "Aha, mleko, czyli cappuccino? Latte? Flat white?" – Odpowiadam cierpliwie - normalna, czarna z ekspresu, do tego trochę mleka, na oko. Facet na to: "Aha, czyli doppio plus mleko z macchiato... Ania, zrób panu! A jaki rodzaj cukru do tego?". Wyszedłem. W domu se zrobię
Barista odmówił klientce kawy.Dostał ogromny napiwek od innych – Pracownik Starbucksa odmówił sprzedania kawy klientce, która nie miała maseczki. Kobieta chciała go upokorzyć w sieci, jednak jej post sprawił, że barista dostał największy napiwek w swoim życiu. Wściekła klientka opublikowała zdjęcie baristy na Facebooku. Napisała, że "następnym razem poczeka na gliny i przyniesie zaświadczenie lekarskie".Chłopak wkrótce dowiedział się o zbiórce na "napiwek" za jego "honorowe zachowanie".Otrzymał 17 tys. dolarów napiwku, a uzbieraną kwotę przeznaczy na realizację swoich marzeń
Kiedy okazuje się, że jakaś przypadkowa laska za pierwszym razem robi lepiej coś, czego Ty uczyłeś się latami –
Źródło: youtube.com
Nie striptizerka, lecz artystka.Nie sekretarka, lecz asystentka prezesa.Nie zakała rodziny, a barista.Nie pijak, a sommelier - pracoholik –
 –
 –  Kamil Adrian TumulecGDYNIASzukam pracy jako barman/barista w sympatycznymlokalu lub klubie.Kamil Adrian TumulecTak wiem. Jestem legendą, jak WillSmith.Proszę o komentarze odnoszące siędo tematu posta.
Barista bez zapowiedzi zrobił mi piękny rysunek na mojej sojowej latte - chyba mnie lubi –
Komu kawki? –