Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 272 takie demotywatory

"Szokujące" zdjęcia gwiazd z balu maturalnego! (25 obrazków)

Pracownik skarbówki, wybierając się na bal kostiumowy z żoną, przebrał się za wampira: czarna peleryna, sztuczne kły, ślady krwi na twarzy. Gdy weszli, gospodarz zapytał:- Co, prosto z roboty? –
Jak miło, że na własne dzieckomożna liczyć –  Dostaliśmy z mężem zaproszenie do znajomych nabal przebierańców. Postanowiliśmy przebrać się wstroje cygańskie. Do mojego przebrania niezbędnabyła peruka ( naturalnie mam krótkie blond włosy),więc zaopatrzyłam się w perukę długich kruczoczarnych włosów. Zaraz po wyjściu ze sklepuzałożyłam w samochodzie nowy nabytek co bypokazać się mężowi. Był zachwycony i ze śmiechemzaczęliśmy się przytulać i całować ( samochód byłzaparkowany w centrum naszego miasta) W tymmomencie do męża przyszedt sms od naszego syna(19 lat) o treść "Tata nic matce nie powiem, ale jedz zta panienka gdzieś dalej bo widziałem mamę jak posklepach lata"
18 lat późniejzabrałem ją na mój –
Gdy bal karnawałowywymknął się spod kontroli –
W Malezji elegancko ubrany koleś wszedł do luksusowego salonu samochodowego i poprosił o kluczyki do Porsche na wystawie. Dodał gazu i wyj*bał przez szybę salonu, ale wkrótce musiał zostawić samochód gdy skończyła mu się benzyna, zatrzymał jednak kluczyki – Następnie przyszedł z kanistrem benzyny na posterunek policji gdzie samochód był przetrzymywany i ukradł go po raz drugi
 –  SZKOŁY W USA 	Bal maturalny 	Cheerleaderki 	SzafkiFinansowane koła naukowe 	Wypasione stołówkiDrużyny sportoweSZKOŁY W POLSCE 	„Ty, patrz! Mydło jest!"
Za to rozj*bał wszystkie meble –
Ewa Bilan-Stoch rok temu i dzisiaj - KLASA –
Wielu właścicieli opowiada, jak to ich Fafik "nagle" zaczął bać się fajerwerków... – Gdy przeanalizuje się jednak historię psa, a szczególnie jego okres szczenięcy nierzadko da się wyłapać spore błędy wychowawcze, które do tego doprowadziły. Nagminnym jest to, że właściciele idą sobie na całonocną imprezę, a psa zostawią samego, bo przecież nie raz sam zostawał, to co mu szkodzi. Zresztą wystarczy samo wyjście około północy. Teraz wyobraźcie sobie, że jesteście niczego nie spodziewającym się psem, który zostaje sam i nagle za oknem rozpętuje się piekło. Dla niego to istny koniec świata, nie ma oparcia w człowieku, nie wie jak zareagować, z pewnością zakłada już, że nigdy nie wrócisz... Potem, gdy tylko usłyszy trzask petardy skojarzy to, z tym strachem, którego się najadł "za dzieciaka". Recepta? Bardzo prosta. Bierzesz psa to i bierz za niego odpowiedzialność, nie oddawaj go do hotelu, znajomych, nie zostawiaj samego w Sylwestra, gdy jest jeszcze małym dzieckiem. Najlepszym lekarstwem jest poznanie "wroga", czyli spokojne oglądanie przez okno fajerwerków razem z psiakiem. Robiłam tak z moimi psami i są to wspaniałe wspomnienia. Najgorsze co można zrobić, to rozczulanie się jak to niektórzy robią - "ojej, nonono chodź do mnie maleńki, nie bój się, obronię cię", ale kurde przed czym?! W ten sposób tylko pokazuje się psu, że rzeczywiście jest się czego bać. Jeżeli pies widzi, że całe jego stado, którym jest ludzka rodzina ogląda tego typu wydarzenie ze spokojem i zaciekawieniem, to sam się też przekona. Warto mieć w zanadrzu jego ulubiony smakołyk, jeżeli jest bardzo oporny. A w przypadku, gdy ma przykre doświadczenia związane z petardami, bo jak wiadomo idiotów nie brakuje, to warto dać mu z tej okazji kość, a wcześniej dać trochę mniej jedzenia aby miał zajęcie (tak, psu naprawdę nic się nie stanie, jak jeden dzień nie będzie jadł tak jak  zwykle, wręcz przeciwnie)
Źródło: Moje przemyślenia
 –
Mężczyzna dotyka bezpańskiego kota, pomimo, że wszyscy ostrzegali go by tego nie robił – Niemal wszyscy okoliczni mieszkańcy znali tego małego brzydala, którego nazywali Ugly (brzydki).Maluchowi brakowało jednego oka, ucha oraz ogona i miał uszkodzona łapkę. Jadł ze śmietników, nie wyglądał ładnie, był pokryty wrzodami i niezbyt dobrze pachniał. Każdy więc omijał go z daleka.Był bardzo samotnyJego stan był fatalny, a mimo to nie litował się nad nim nikt. Dzieci miały zakaz zbliżania się do niego, a dorośli unikali go jak ognia.Wszyscy starali się go odstraszyć, żeby bał się zbliżyć. Rzucano w niego kamieniami i szczuto psami.Ugly potrzebował odrobiny miłości bardziej niż jakikolwiek inny zwierzakMimo, że rzucano w niego przedmiotami, on i tak próbował się zbliżyć. Doskwierała mu samotność, która była silniejsza niż strach.Pewnego dnia Ugly stał się ofiarą ataku psa Jego przeraźliwe krzyki usłyszał mężczyzna, który pospieszył mu na pomoc. Ugly leżał już wtedy cały we krwi: „Usłyszałem jego krzyki i od razu ruszyłem na pomoc. Leżał we krwi i było oczywiste, że jego życie dobiega końca. Wziąłem go na ręce i chciałem popędzić do weterynarza. Cały czas słyszałem jednak, jak dyszy i walczy. Po chwili zrobił jednak coś niezwykle poruszającego.Zbliżył się do mnie, spojrzał mi prosto w oczy i zaczął delikatnie mruczeć. Mimo, że bardzo cierpiał, prosił mnie tylko o odrobinę uczucia.W tym momencie zdałem sobie sprawę, że to najpiękniejsza i najbardziej kochająca istota, jaką kiedykolwiek widziałem.Patrzył na mnie z ogromnym zaufaniem i miał nadzieję, że złagodzę jego ból. Umarł w moich ramionach przed dotarciem do gabinetu, a ja byłem totalnie zdruzgotany. Otrzymał miłość dopiero w ostatnich chwilach swojego życia i ta myśl rozdzierała mi serce. "Ten kot nauczył mnie więcej o dawaniu i współczuciu niż setki książek, które przeczytałem.”„Ludzie stale gonią za pieniędzmi. Chcą, żeby wszyscy ich lubili i podziwiali. Nigdy nie wolno oceniać książki po okładce.""Szkoda, że tak mało ludzi o tym wie...”

Krótka historia upojnej nocy, która przydarzyła się pewnemu imprezowiczowi:

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
 –  Taka sytuacja... poznałem laskę na imprezie jakaś 7/10 i spoko poszliśmy potem do mnie na chatę ja mocne 4/10 to się cieszę ze zdobyczy, ale dobra tam nie będę pierdolił farmazonów bo chodzi tylko o ruchanie więc całą otoczkę pominę i przejdę od razu do rzeczy. Chociaż jak będziecie chcieli poznać kulisy naszego spotkania to też wam o tym kiedyś opowiem.Chodzi o to że ta laska w łóżku jest jakaś kurwa jebnięta i nie wiem co mam o tym myśleć. No taka sytuacja zaczynamy się całować i już przypał, myślałem że ja nie umiem całować no ale to co ona odpierdala językiem to jakby lizać się z upośledzonym dzieckiem downa z ADHD w czwartej fazie Parkinsona. Chuj po chwili przestałem nawet ruszać językiem bo nie było sensu, ona za to swoim napierdalała za trzech a to i tak był najmniejszy problem bo od razu mi włożyła łapę w majty i zaczęła opierdalać kabla z izolacji z prędkością młota pneumatycznego góra dół góra dół aż jej nadgarstek zaczął strzelać coś jak metronom wybijający tempo największych hitów Slipknota. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy do jej palety ruchów zostały dołączone kolejne dwa kierunki świata no kurwa aż mi się przypomniały wakacje w Sianożętach kiedy za gówniaka katowałem Tekkena na automatach… na szczęście chyba nie lubiła zbyt długiej gry wstępnej (thanks God) bo po chwili szepcze mi na ucho „zerżnij mnie jak w Greyu” no by ją chuj strzelił nie chcę psuć atmosfery to nie przyznam się przecież, że ostatni film na jakim bylem w kinie to Tajemnice Brokeback Mountain a znając ją to jeszcze by podchwyciła temat. No ale co mi pozostało mówię sobie w głowie dobra zaczynamy, rozebrałem ją i rzuciłem na łóżko, nie wiem czy dobrze zrobiłem musiałem improwizować. Domyślałem się że chodziło jej o jakiś fetysz wiec kazałem się jej obrócić tyłem i zacząłem jej dawać klapsy dłonią a ta krzyczy, że mocniej mam ja zdzielić… no to kurwa ją tam walę aż mnie ręka już zaczęła boleć a ta wyła jak dzika najsmutniejsze w tym jest to że do dzisiaj sąsiad z góry jak mnie widzi to lapie swojego synka za rękę i przytula go do siebie. Ta się w końcu przewróciła na plecy i mówi „a teraz mnie zwiąż” no i tu wyczułem swoją szansę bo akurat trafiła na sternika z 10 letnim stażem, wyciągnąłem z szafy szybko linkę regatową z kevlaru 5mm i przywiązałem jej ręce do ramy łóżka węzłem kotwicznym. Widzę kątem oka, że jest już gotowa cała wilgotna przez chwilę nawet myślałem że się zlała na mój nowy materac. Jeszcze zanim w nią wszedłem spojrzałem z troską na mój biedny sprzęt cały aż siny i obtarty przez to odjebane Fatality, Wchodzę w nią delikatnie jak Bóg przykazał a ta zaczyna znowu swoją jazdę. Miota nią kurwa jak Szatan krzyczy w niebogłosy mocniej, mocniej głębiej, głębiej no chuj jakbym miał kurwa czym wejść głębiej to bym przecież wszedł już mnie wkurwiła na wejściu co ja kurwa Rocco Siffredi czy jaki murzyn. Wtedy dodatkowo rozkojarzył mnie taki pusty metaliczny dźwięk z rur, chyba sąsiad z góry zaczął napierdalać głową swojego durnego dziecka o kaloryfer. Jakby tego było mało nagle ta mi tu mówi ze nie czuje dłoni... no kurwa nie czujesz dłoni bo jak się szarpiesz to się zaciska węzeł głupia pizdo… próbuję jej to poluzować a ta jak nie zaciśnie swojej cipy to momentalnie poczułem swoje jądra w żołądku. Więc w tym momencie wygląda to tak, że obydwoje z miną ala srający kot na pustyni próbujemy wyplątać się z tego miłosnego uścisku. Po dłuższej chwili w końcu mi się udało poluzować więzy ale miałem mega stresa i zjebkę, jebłem się z tego wszystkiego na plecy biorę odpalam fajkę i cieszę się że to już koniec tej przygody, aż ta nagle wskakuje na mnie i zaczyna mnie ujeżdżać jak gdyby nigdy nic i skacze i skacze łóżko wydaje dźwięki kurwa jakby miało się zaraz zarwać, pet mi spadł na panele a ta w amoku... po chwili kapła się że nic nie czuje i prosi żebyśmy zmienili pozycje Haha no kurwa nic nie czujesz słońce bo mi już fiut nie stoi odkąd mi założyłaś nelsona swoją hitlerowską cipą pomyślałem, nie czuje się już na silach żeby się z Toba kochać mówię a ta, że szkoda, że poczeka może za chwilę spróbujemy jeszcze raz ale wtedy poprosiłem ją żeby wyszła bo nie kręcą mnie takie jazdy. Jeszcze na koniec dojebała do pieca, że tak w ogóle to ona się za bardzo na seksie to nie zna i że miała tylko jednego chłopaka i że interesuje się książkami i ogólnie nauką a po maturze chce studiować prawo i jeszcze pyta czy pójdę z nią na studniówkę... kurwa milion myśli na minutę i wszystkie na jednym tchu wypowiedziane. Nie chciało mi się już nic odpowiadać tylko odprowadziłem ją do drzwi z lekkim sztucznym uśmieszkiem podałem kurtkę do rąk i wyprosiłem z mojego lokum. To był ostatni raz kiedy poszedłem na bal Świadków Jehowy we Wrocławiu wyrywać dupy.
 –  Najdroższa pani Heleno, czyTo zależy od tego, czy zawZawsze i wszędzie.I pozwoli pan mieszkać przyAleż naturalnie, droga pani!chce pani być moja?sze pan będzie mi posłuszny.nas i mojej matce?-- Nie będzie pan grał w karty,pił trunków, palił tytoniu i spogla-dał na ładne kobietki?Nigdy, przenigdy.- I nie będzie pan nigdy przy-chodził po 10-tej do domu?Niech Bóg mnie zachowa.No to ja pana przepraszamale takiego safanduły nie zniosłabymw domu. Dowidzenia panu!
Wpadł, bo w jego mieszkaniu całą noc paliło się światło – Dzielnicowi otrzymali od pewnego Orzyszanina informację, że u jednego z jego sąsiadów regularnie przez całą noc pali się światło. Wzbudziło to podejrzenia zarówno okolicznych mieszkańców, jak i funkcjonariuszy. Na miejsce udali się dzielnicowi, by sprawdzić, co jest przyczyną takiego stanu rzeczy.Szybko ustalono, że 45-latek nie miał problemów z zaśnięciem, ani nie bał się ciemności, a po prostu... uprawiał w mieszkaniu marihuanę. 45-latkowi grozi kara nawet 3 lat pozbawienia wolności
To ogłoszenie z dworca wbija w fotel. "Szukam kogoś, kto mnie adoptuje" – Na dworcu autobusowym pojawiło się ogłoszenie, które wzruszyło tysiące osób. Zdesperowany 85-latek tak bardzo bał się samotności, że postanowił poszukać rodziny adopcyjnej.W ciągu 85 lat przeżył wojnę i rewolucję kulturalną. Zdążył też założyć rodzinę, pracował w instytucie naukowym. Cieszył się życiem do momentu, aż jego żona umarła."Samotny staruszek po 80. roku życia. Potrafi robić zakupy, gotować, i dbać o siebie. Bez żadnej przewlekłej choroby" - napisał na ogłoszeniu, które powiesił na dworcu, nieopodal którego mieszka. Dalej wyjaśnił, że nie chce iść do domu opieki. "Mam nadzieję, że jakaś dobroduszna osoba lub rodzina adoptuje mnie" - dodał.I choć wielu osobom może się wydawać, że postąpił bardzo desperacko, pomysł z ogłoszeniem przyniósł pewne pozytywy.Zdjęcie ogłoszenia trafiło do internetu. Do 85-latka zaczęły zgłaszać się organizacje pomagające osobom samotnym. Staruszek zaprzyjaźnił się także telefonicznie z młodym wojskowym, ale niestety wkrótce zmarł.Ta informacja wstrząsnęła jego najstarszym synem, który przyleciał do ojca z Kanady, tuż po tym, jak znalazł w mediach społecznościowych wzruszające ogłoszenie. Mężczyzna utrzymuje, że nie wiedział o samotności ojca, podobnie z resztą jak dwójka jego braciSmutna prawda...
Nastoletnia Morgan stawia pierwsze kroki po 10 miesiącach odkąd straciła czucie w nogach, czym całkowicie zaskoczyła swojego partnera przed balem maturalnym  –
0:48
 –

Mama 15-latka zgodziła się, by przeszedł operację plastyczną. Nie mogła już patrzeć jak cierpi

Mama 15-latka zgodziła się,by przeszedł operację plastyczną.Nie mogła już patrzeć jak cierpi – 15-letni Ryan dokładnie wie, jak to jest być prześladowanymW szkole taka ofiara jest popychana, niekiedy bita, wyśmiewana i obrażana. Nie kończy się to po opuszczeniu lekcji, bo później przenosi się to na sferę internetową, gdzie każdy jest odważny i cwany.„Masz uszy jak słoń. Mógłbyś na nich odlecieć!”Jeśli chodzi o chłopaka, to przede wszystkim jego ‚oprawcy’ skupili się na fizycznym wyglądzie i sprawili, że każdego dnia czuł się okropnie. Chodziło o jego uszy, które nie wyglądały tak jak u większości ludzi. Odstawały, co sprawiało, że Ryan źle się czuł we własnej skórze.Na cierpienie chłopca nie mogła patrzeć jego mama, która pocieszyła syna, jak mogła najlepiej. Zapewniała, że wygląd nie jest taki ważny, ale nastolatek i tak wiedział swoje. Ryan zaczął szukać opcji, aby naprawić sytuację, odzyskać pewność siebie i poczuć się w końcu dobrze. Dowiedział się, że jedną z najskuteczniejszych metod jest przeprowadzenie operacji plastycznej. Rodzice nie byli przekonani do tego pomysłu, ale zmienili zdanieBał się wychodzić z domu nawet do sklepuDokuczanie przez te wszystkie dzieci po prostu zniszczyło moją pewność siebie. Do tego stopnia, że nie chciałem chodzić do szkoły.Ryan trafił na stół operacyjnyWiele przeszedł, ale by gotowy na to, aby zacząć zupełnie nowe życie. Szybko doszedł do siebieDla wielu wyglądał jak zupełnie nowa osoba!Dla mnie jako dla matki to najpiękniejszy widok, gdy dziecko się cieszy i jest zadowolone. Odzyskałam mojego dawnego Ryana i to mnie cieszy najbardziej
Spiro Haddad to chrześcijanin z Syrii, który w 2015 roku przyjechał do Europy, a konkretnie Austrii. Gdy zobaczył jednak, jacy uchodźcy napływają do Europy, uciekł z powrotem do Syrii, bo tutaj bał się o swoje życie – Oto do czego doprowadziliśmy...