Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 380 takich demotywatorów

Według ostatnich badań, tak powinno wyglądać idealne miejsce do pracy przy komputerze –
A my myśleliśmy, że to tylko takie żarty... –
Niechlubny rekord Polski:Ponad 20 milionów Polaków nie przeczytało w 2015 r. żadnej książki. To najniższy wynik w historii badań czyli od 1992 roku – Aż 18% badanych deklaruje, że nigdy nie czytało książek, 57% sięgało po nie tylko w szkole, a 2,4 mln dorosłych Polaków czytanie uważa za stratę czasu
Źródło: gazeta.pl
Takich rozmiarów jest łazik Curiosity Rover badający Marsa – To Pathfinder z misji sprzed 20 lat był wielkości mikrofalówki...

Przez 75 lat naukowcy badali co naprawdę sprawia, że ludzie są zdrowi i szczęśliwi - wyniki badań przedstawił Robert Waldinger

 –  Co sprawia, że jesteśmy zdrowi i szczęśliwi?Gdybyś teraz miał zainwestować w najlepszą wersję siebie w przyszłości, w co włożyłbyś swój czas i energię?Niedawno przeprowadzono badanie wśród członków pokolenia Milenium, pytając, jakie są ich najważniejsze cele życiowe i ponad 80 procent odpowiedziało, że najważniejszym celem jest dla nich bogactwo. 50% uznało, że kolejnym ważnym celem jest sława.Ciągle wmawia się nam, że musimy się skupić na pracy, dawać z siebie więcej i więcej osiągać. Ulegamy wrażeniu, że to są cele, do których musimy dążyć, aby życie nazwać udanym. Spojrzenie na całość ludzkiego życia, na podejmowane w jego trakcie decyzje i ich rezultaty wydaje się praktycznie niemożliwe. Większość tego, co wiemy o życiu innych pochodzi z zadawania pytań o przeszłość, a pamięć bywa zawodna. Zapominamy większość z tego, co działo się w naszym życiu, a czasami nasza pamięć puszcza wodze fantazji.A co jeśli moglibyśmy obejrzeć, jak przez lata toczyło się czyjeś życie? Co jeśli moglibyśmy badać je od czasów młodzieńczych do starości i zobaczyć, co tak naprawdę czyni ludzi zdrowymi i szczęśliwymi?Zrobiliśmy to. The Harvard Study of Adult Development to prawdopodobnie najdłuższe w historii badanie życia dorosłych ludzi. Przez 75 lat śledziliśmy losy 724 mężczyzn, rok po roku pytając ich o pracę i rodzinę - nie wiedząc oczywiście, jak dalej potoczy się ich życie.Badania takie jak te są niezwykle rzadkie. Niemal wszystkie podobne projekty kończyły się w ciągu pierwszych 10 lat, ponieważ zbyt wielu ludzi z nich rezygnowało, kończyło się finansowanie, badacze zaczęli zajmować się czymś innym lub umierali i nie miał ich kto zastąpić. Ale dzięki szczęściu i uporowi kilku pokoleń badaczy ten projekt przetrwał. Około 60 z 724 osób biorących w nim udział wciąż żyje, większość ma ponad 90 lat. A teraz zaczynamy badać ponad 2000 dzieci tych ludzi. Ja jestem już czwartym kierownikiem tych badań.Od 1938 roku śledziliśmy losy dwóch grup. Pierwsza składała się z mężczyzn studiujących na drugim roku na Uniwersytecie Harvarda. Wszyscy ukończyli go w trakcie II wojny światowej i większość z nich poszła służyć w wojsku. Drugą grupę stanowili chłopcy z najbiedniejszych dzielnic Bostonu, wybrani specjalnie z rodzin, którym się nie wiodło. Większość żyła w kamienicach, wielu bez dostępu do bieżącej wody.Kiedy zaczynaliśmy ten projekt, rozmawialiśmy z każdym z tych nastolatków. Przebadaliśmy ich pod kątem zdrowotnym. Odwiedziliśmy ich domy i rozmawialiśmy z ich rodzicami. Ci chłopcy stali się z czasem mężczyznami, których życia potoczyły się różnie. Stali się pracownikami fabryk, adwokatami, murarzami, lekarzami, jeden został prezydentem Stanów Zjednoczonych. Niektórzy popadli w alkoholizm. U kilku objawiła się schizofrenia. Część pięła się po drabince kariery na sam szczyt, innych czekała podróż w drugą stronę.Inicjatorzy tych badań w najśmielszych snach nie przypuszczali, że 75 lat później będę stał tutaj przed wami i opowiadał, że te badania wciąż są kontynuowane. Co dwa lata nasi cierpliwi i oddani ludzie dzwonią do tych mężczyzn i pytają, czy mogą jeszcze raz wypytać ich o sprawy związane z ich życiem.Wielu z tych, którzy wychowywali się w biedzie, pyta: "Czemu ciągle chcecie mnie badać? Moje życie nie jest zbyt interesujące". Ci po Harvardzie nigdy nie pytają.Aby mieć jak najlepszy obraz ich żyć, nie wysyłamy ankiety. Rozmawiamy z nimi w ich domach. Od ich lekarzy dostajemy wyniki badań. Pobieramy im krew, skanujemy mózgi, rozmawiamy z ich dziećmi. Nagrywamy ich rozmowy z żonami dotyczące największych zmartwień. A kiedy - jakieś 10 lat temu - spytaliśmy wreszcie ich żon, czy dołączyłyby do tych badań, wiele z nich odpowiedziało: "Najwyższy czas".Więc czego się dowiedzieliśmy? Jakie lekcje płyną z dziesiątek tysięcy stron z informacjami, które zebraliśmy na temat ich żyć? Cóż, lekcje te nie dotyczą bogactwa, sławy ani coraz cięższej pracy. Najprostszy przekaz, jaki wyłania się z tych 75 lat badań to: Dobre relacje z innymi ludźmi sprawiają, że jesteśmy zdrowi i szczęśliwi. Kropka.Nauczyliśmy się trzech bardzo ważnych rzeczy na temat relacji z innymi ludźmi. Pierwsza jest taka, że kontakt z innymi jest bardzo pożyteczny, a samotność zabija. Okazuje się, że ludzie, którzy są mocniej przywiązani do rodziny, znajomych czy wspólnot są szczęśliwsi, zdrowsi i żyją dłużej od tych, którzy nie są tak przywiązani. Samotność bywa zaś toksyczna. Ludzie odizolowani od innych bardziej niż by tego chcieli są mniej szczęśliwi, podupadają szybciej na zdrowiu, ich umysł pracuje gorzej i żyją krócej od tych, którzy nie są samotni. Smutne jest to, że obecnie ponad 1/5 Amerykanów określa się mianem samotnych.I wiemy o tym, że samotnym można być wśród tłumu, tak samo jak samotnym można być w małżeństwie, dlatego druga ważna lekcja, jaką wyciągnęliśmy, jest taka, że nie liczy się tylko liczba twoich znajomych czy wierność w związku, ale przede wszystkim jakość bliskich relacji z innymi. Życie w cieniu jakiegoś konfliktu bardzo źle wpływa na nasze zdrowie. Na przykład małżeństwa, w których często dochodzi do kłótni, okazują się bardzo złe dla stanu zdrowia, gorsze niż rozwód. Natomiast życie w zgodzie, w przyjaznych związkach nas chroni.Kiedy prześledziliśmy losy naszych mężczyzn do momentu, w którym mieli osiemdziesiątkę na karku, postanowiliśmy spojrzeć na nich w wieku średnim i sprawdzić, czy jesteśmy w stanie przewidzieć, kto będzie szczęśliwym, zdrowym osiemdziesięciolatkiem, a kto nie. I kiedy przeanalizowaliśmy wszystkie dane o nich zebrane do pięćdziesiątki, okazało się, że to nie poziom ich cholesterolu wpłynie na to, jak będą się starzeć. To poziom ich zadowolenia ze związków. Ci, którzy byli z nich najbardziej zadowoleni w wieku 50 lat, byli też najzdrowsi w wieku 80. Dobre związki potrafią też uchronić przed problemami związanymi ze starzeniem się. Nasza najszczęśliwsza para po osiemdziesiątce przyznała, że kiedy odczuwała większy ból fizyczny, miała nadal pogodny nastrój. Natomiast ludzie w nieszczęśliwych związkach podczas dni wzmożonego bólu fizycznego odczuwali go jeszcze mocniej przez ból emocjonalny.A trzecią lekcją, jakiej nauczyliśmy się o związkach i naszym zdrowiu, było to, że udane związki nie chronią tylko naszych ciał, ale też umysły. Okazało się, że poczucie bezpieczeństwa w związku po osiemdziesiątce działa protekcyjnie, że jeśli ludzie wiedzą, że mogą zawsze liczyć na swoją drugą połowę, ich pamięć i wspomnienia są wyraźniejsze przez dłuższy czas. Natomiast ci, którzy czują, że mogą liczyć jedynie na siebie, doświadczają szybszego zaniku pamięci. W dodatku te udane związki nie muszą być bez przerwy idealne. Niektóre z naszych par osiemdziesięciolatków mogły się między sobą sprzeczać dzień i noc, ale dopóki czuły, że w razie cięższych chwil jedno może polegać na drugim, te kłótnie nie miały wpływu na ich pamięć.Ta wiadomość, że udane związki są dobre dla naszego zdrowia i samopoczucia, to wiedza stara jak świat. Czemu jest to tak trudne do osiągnięcia, a tak łatwe do ignorowania? Cóż, jesteśmy ludźmi. Lubimy szybkie rozwiązania, coś, co uczyni życie lepszym i takim już ono pozostanie. Związki są trudne i skomplikowane, zwrócenie się w stronę rodziny i znajomych to ciężka praca, nie tak czarująca i seksowna. W dodatku trwa całe życie. Nigdy się nie kończy. Z badanych przez nas osób najszczęśliwsi na emeryturze byli ci, którzy potrafili znaleźć sobie nowych znajomych po utracie tych z pracy. Wielu, tak jak ci z pokolenia Milenium w niedawno przeprowadzonych badaniach, zaczynało jako młodzi ludzie, wierzący, że potrzebują bogactwa, sławy i wielkich osiągnięć, aby być w życiu szczęśliwym. Ale minęło 75 lat, podczas których nasze badania wykazały, że ci, którzy zwrócili się w stronę związków, rodziny, przyjaciół czy wspólnot zaszli najdalej.A co z tobą? Powiedzmy, że masz 25 lat, a może 40, a może nawet 60. Jak takie zwrócenie się w kierunku relacji z innymi ma w ogóle wyglądać?Możliwości są nieograniczone. Może to być wstanie sprzed komputera i spędzenie czasu z innymi ludźmi, albo ożywienie nieco skostniałego związku przez wspólne robienie czegoś, np. chodzenie na spacery, albo odnowienie kontaktu z tym członkiem rodziny, z którym od lat nie rozmawiałeś, bo rodzinne sprzeczki mają bardzo zły wpływ na tych, którzy długo trzymają urazę.Chciałbym zakończyć cytatem z Marka Twaina. Ponad 100 lat temu, spoglądając na swoje życie, napisał: "Nie ma czasu - tak krótkie jest życie - na sprzeczki, przeprosiny, zawiść, wyjaśnienia. Jest tylko czas na kochanie, i to w tej chwili, że się tak wyrażę".Dobre życie oparte jest na dobrych związkach

Z każdym rokiem uczę się mniej oczekiwać od siebie i nowego roku...

Z każdym rokiem uczę się mniej oczekiwać od siebie i nowego roku... –  Postanowienia noworoczne Postanowienie 1 2013: Będę lepszym mężem dla mojej Mary. 2015: Postaram się odzyskać moją Mary. 2013: Postaram się odzyskać moją Mary. 2016: Będę lepszym mężem dla Wandy. Postanowienie z 2013: Będę co niedzielę chodził do kościoła. 2014: Będę chodził do kościoła tak często, jak będę mógł. 2o-15: Codziennie poświęcę parę minut na modlitwę I medytację w domu. 2016: Co wieczór pooglądam TV Trwam. Postanowienie 3 2013: Nie pozwolę, by szef rozstawiał mnie po kątach. 2014: Nie pozwolę by mój sadystyczny szef doprowadził mnie do myśli samobójczych. z o15: Będę twardy i nie dam mojemu szefowi szydzić ze mnie przy współpracownikach. 2016: Opowiem o szefie mojemu psychiatrze. Postanowienie 4 2013: Przeczytam w tym roku zo wartościowych książek. 2014: Przeczytam w tym roku lo wartościowych książek. zo15: Przeczytam w tym roku 5 książek. 2016: Dokończę krzyżówkę. Postanowienie 5 2013: Nie będę się przejmował, jak Zenek i Antek będą się śmiali z mojej łysiny. 2014: Nie będę się przejmował, jak Zenek i Antek będą się śmiali z mojego tupeciku. zo15: Nie będę się przejmował, jak Zenek i Antek będą się śmiali z mojego gorsetu. 2016: Nie będę więcej rozmawiał z Zenkiem i Antkiem. Postanowienie 6 2013: Postaram się schudnąć do 8o kg. 2014: Postaram się schudnąć do 90 kg. 2o15: Postaram się zejść z wagą do setki. 2016: Stworzę realistyczne podejście do kwestii mojej wagi. Postanowienie 7 2013: Nie będę pił przed 7.00 2015: Nie zostanę alkoholikiem południem. 2013: Nie zostanę alkoholikiem. 2016: Przestanę się spóźniać na spotkania AA. Postanowienie 8 2013: Przestanę wydawać pieniądze bez opamiętania. 2014: Spłacę pożyczkę jak najszybciej. 2015: Spłacę pożyczki jak najszybciej. 2016: Wyjdę z długów do końca roku. Postanowienie 9 2013: Pójdę w tym roku na okresowe badanie do dentysty. 2014: Zrobię sobie wypełnienia. 2015: Pójdę na leczenie kanałowe. 2016: Będę używał lepszego kleju do protez.
Kolejki w NFZ. – Kolega załatwił badanie poza kolejnością.Tylko ku..a  gorąco w tym sarkofagu...
Źródło: gazeta.pl
Piotr dowiedział się, że wyniki badań były pozytywne – Jeszcze nie wie, że źle zrozumiał słowa lekarzy

Najciekawsze fakty, o których prawdopodobnie nie miałeś pojęcia (16 obrazków)

Po przebadaniu 12.436 piersi, w 16 krajach świata w ciągu ostatnich 6 lat – Mogę z całą pewnością stwierdzić, że kobiece są najfajniejsze
Tylko badanie? – A gdzie są kurwa moje jaja?!
Dostatnie życie w Polsceza 2595 zł miesięcznie? – Przecież to są jakieś kpiny z obywateli
Według najnowszych badań połowa mężczyzn w ciągu ostatniego roku rozważała popełnienie samobójstwa – Druga połowa nie była w tym czasie w żadnym związku
16-latka zaprzeczała, że kiedykolwiek uprawiała z kimś seks – Lekarz odpowiedział genialną ripostą! Matka zabrała swoją 16-letnią córkę do lekarza. Specjalista od razu zapytał o co chodzi i jak może pomóc. Rodzicielka powiedziała: „Córka miewa różne zachcianki, trochę jej się przytyło i każdego ranka źle się czuje”. Lekarz dokładnie zbadał dziewczynę, zrobił jej USG i zwrócił się do kobiety: „Pani córka jest w ciąży. Na moje oko to będzie czwarty miesiąc”. Matka odpowiedziała: „W ciąży?! Przecież to niemożliwe! Ona nigdy nie była sam na sam z chłopakiem. Prawda kochanie?” „No tak mamo. Nawet się nie całowałam jeszcze” – odparła nastolatka. Lekarz podszedł bez słowa do okna i zaczął spoglądać w niebo. Po paru minutach matka zapytała: „Wszystko w porządku panie doktorze?” REKLAMA Mężczyzna odpowiedział: „Nie bardzo… Po prostu, gdy ostatni raz coś podobnego miało miejsce to gwiazda pojawiła się na niebie i widać było trzech mędrców. Do cholery nie mogę czegoś takiego przecież przegapić. Toż to cud!”
Niektórych obietnicnie da się dotrzymać –  Pielęgniarka poprosiła pacjenta, aby zdjął swoje ubrania i przygotował się do badania- Na Pani oczach? - zapytał zawstydzony mężczyzna- Może Pan skorzystać z parawanu, jednak zapewniam Pana, że już niejedno ludzkie ciało nago widziałam” - odpowiedziała pielęgniarka.- Pewnie tak, ale nigdy nie widziała Pani takiego ciała jak moje. Będzie się Pani śmiać...- Proszę Pana! Jestem pielęgniarką z długoletnim stażem, widziałam już wiele i nigdy w życiu nie śmiałam się ze swoich pacjentów. Takie zachowanie nie przystoi w moim zawodzie!- Skoro tak…Pacjent zaczął się rozbierać. Po chwili stał już nago,a pielęgniarka ujrzała ogromne, bardzo dobrze zbudowane ciało i niewielkiego penisa. Na początku była zszokowana tym widokiem. Przyrodzenie pacjenta nie było prawie takie jak bateria AAAMimo że bardzo chciała, nie mogła się powstrzymać i parsknęła śmiechem. Ten widok był tak nieprawdopodobny, że po chwili cała chichotała, ale na szczęście w porę się opamiętała.- Bardzo Pana przepraszam, nie wiem co we mnie wstąpiło. Przysięgam na honor kobiety i pielęgniarki, że to się już nigdy więcej nie powtórzy. A teraz wypełnię kartę. Proszę mi powiedzieć z jakim problemem Pan przyszedł do lekarza?- Mój członek jest spuchnięty... – odpowiedziałPo tej odpowiedzi, pielęgniarka musiała wybiec z sali. Inaczej znowu złamałaby złożoną obietnicę
Przerażające! Nauczyciele matematyki nie radzą sobie z... matematyką! – Z najnowszych badań Instytutu Badań Edukacyjnych wynika, że blisko 20% nie nadaje się do realizowania podstawy programowej. To, że matematyka to królowa nauk, znalazło potwierdzenie nie tylko u uczniów
Takie mamy komisje niestety – Tylko ''czy je'' ktoś bada... Kraków: cudowne ozdrowienie chłopca chorego na autyzm. Odbierają matce zasiłekTeraz orzeczenie cudu i tragiczne jego skutki. Trzyipółletni niepełnosprawny Mikołaj z niedorozwojem i autyzmem nie wymaga stałej opieki – tak orzekła powiatowa komisja, która widzi poprawę, a mama Mikołaja traci zasiłek. Badanie trwa 10 minut, ale takie orzeczenie jest jak wyrok na lata.
Badanie wykazało, że odruchy kota działają prawidłowo –
Reakcja dziewczynki, gdy pierwszy raz wyraźnie zobaczyła swoich rodziców – Dziewczynka o imieniu Piper cierpi na poważną wadę wzroku: +5 w jednym oku i +7 w drugim. Rodzice postanowili zabrać ją do lekarza na badanie, po czym sprawili jej okulary. Reakcja dziewczynki, gdy po raz pierwszy wyraźnie ujrzała świat podbiła serca ludzi na całym świecie
Niektórzy właściciele powinni robić obowiązkowo badania psychiatryczne –