Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 75 takich demotywatorów

 –  *gwizdanie*"Hej przystojniaku!""Fajny tyłeczek!"
 –  Koronawirus kontra JEZUS CHRYSTUS W tym domu mieszka Norbert syn Boga żywego wraz z żoną, pelni życia, pokoju i radości, święci. Oddałem swoje życie JEZUSOWI CHRYSTUSOWI, który 2000 lat temu przybił do krzyża każdą chorobę włącznie z koronawirusem i jego objawy: lęk, paraliż, itp. TY możesz też tak mieć ! Sięgnij po biblię ze swojej polki i wyznaj ustami swoimi JEZUS jest PANEM i uwierz w to w sercu u. Rz iss) Czy JEZUS jest twoim PANEM ?
Duńskie pływające elektrownie jądrowe mają pojawić się do 2025 roku – Duński startup Seaborg Technologies zapowiedział, że w ciągu 5 lat stworzy pływającą elektrownię jądrową. Firma chce, aby takie rozwiązanie stało się alternatywą dla paliw kopalnych w krajach rozwijających się. Elektrownie "mini-atomowe" miałyby być idealne dla państw, których nie stać na wielkie elektrownie jądrowe i które nie mają infrastruktury do rozwoju energii opartej na źródłach odnawialnych.Na zdjęciu: "Akademik Łomonosow", pierwsza na świecie seryjnie produkowana pływająca elektrownia jądrowa
 –  Łatwa do uszycia Proste zdejmowanie i zakładanie Nie potrzeba troczków Możliwe ponowne użycie (po wypraniu i wyprasowaniu) Sprawdzony amery-kański wzór

Lekarz Jakub Sieczko opisuje obecną sytuację w szpitalach:

 –  Dlaczego lockdown?Jeśli prawdziwe są rządowe statystyki, to nie mam racji. Mamy jeszcze margines bezpieczeństwa, może nieduży, ale jednak. Zajętych jest 346 respiratorów na 800, które, jak podaje Ministerstwo Zdrowia, jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19. Podobno 500 jest w zapasie. Liczmy więc łącznie 1300, prawie 1000 miejsc zapasu, mamy jeszcze spokojnie dwa tygodnie. Taka jest rzeczywistość rządowych statystyk.Jest też rzeczywistość moich rozmów z pracownikami medycznymi z całej Polski, bo tak się składa, że mam sporo znajomych pracujących w intensywnej terapii. I opcje są dwie – albo mam wyjątkowo wielu pechowych znajomych albo rządowe statystyki to bujda. Mówią albo piszą mi ci znajomi tak:- „Miejsc respiratorowych nie ma od tygodnia".-„Próbowałam przekazać pacjenta do szpitala covidowego 100 km ode mnie, bez szans".- „Wybłagaliśmy ostatnie miejsce 230 km od nas”.Mam też mnóstwo znajomych pracujących w pogotowiu ratunkowym i na SOR-ach. Mówią, że wszystko jest poblokowane – stoją godzinami przed szpitalami lub (to ci na SOR-ach) absolutnie nie mają tych chorych, gdzie kłaść.I te dwie rzeczywistości – ministerialna i koleżeńska mi się zderzają. Tej drugiej wierzę bardziej. Wierzę i widzę, że system jest na krawędzi upadku. Czymże będzie ten upadek? Ten upadek będzie wielogodzinnym lub kilkudniowym oczekiwaniem na procedurę medyczną, na którą czeka się obecnie godzinę bądź dwie. No bo przecież jak całe szpitale będą zawalone chorymi z postacią COVID-19 wymagającą hospitalizacji, to kolejnych łóżek się nie wyczaruje, a personelu do ich obsługi się nie wyciągnie z kapelusza (pomijając już to, że tego personelu będzie mniej, bo będzie chory lub w kwarantannie).To może w takim razie nie przyjmować do szpitala tych z COVID-19? To jaka jest alternatywa? Mam nie zaintubować duszącego się 80-latka, bo mi zajmie ostatnie miejsce z respiratorem na OIT? No fucking way. Jestem lekarzem, umiem w leczenie, a nie w dobór naturalny. Tym ludziom należy się pomoc. To jest czyjś dziadek, czyjś ojciec, to jest po prostu człowiek.Przyrzeczenie lekarskie:„przyrzekam (…) według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek;”Wieku nie ma w tej wyliczance, ale powinien też być. Intubuję duszących się narodowców, lewaków, Polaków, Ukraińców, alkoholików i milionerów. To jest moja praca. I moją rolą jest nauczyć się, jak w COVID-19 dać wentylowanemu respiratorem 80-latkowi szansę na to, żeby przeżył albo pozwolić mu godnie umrzeć, kiedy wiem, że takich szans już nie ma. Nie jest moją rolą myśleć o tym, czy ten respirator będzie, czy nie. To jest rolą premiera polskiego rządu i ministra zdrowia. To było ich rolą przez ostatnich siedem miesięcy. Trzeba było naprawdę kupić te respiratory, masowo przeszkolić personel medyczny, skutecznie śledzić ogniska zakażeń, postawić kontenery i zamienić je na szpitale. To się nie wydarzyło.Jak ten 80-latek zajmie respirator, to zabraknie go jednak dla 35-latki, która przechodząc przez przejście dla pieszych zagapiła się i wpadła pod tramwaj. I ją chirurdzy bohatersko zoperują, ale po tej operacji, no nie ma opcji, musi leżeć na OIT.Drogi antyszczepionkowcu, foliarzu, antymaseczkowcu, proepidemiczko – to ty jesteś tą 35-latką. Obiecuję ci, choć w internecie będę ci słał joby, bo jesteś szkodliwy, czy szkodliwa i nie wiesz, co czynisz – stanę na głowie, żeby cię na tej sali operacyjnej wyprowadzić na prostą. Znieczulę cię do tej operacji najlepiej, jak umiem. Dostaniesz fentanyl, propofol z ketaminą, rokuronium, desfluran, świeżo mrożone osocze, kwas traneksamowy, koncentrat krwinek czerwonych, koncentrat krwinek płytkowych, kompleks zespołu protrombiny, zbilansowaną płynoterapię krystaloidami, będziemy zapobiegać hipotermii i kwasicy śródoperacyjnej. Założę ci kaniulę dotętniczą i kaniulę do żyły głównej górnej. Chciałbym tylko po tej operacji mieć cię gdzie położyć. Chciałbym, kiedy już się narobię, nie mieć poczucia, że cała ta robota to jest krew w piach. Wiecie, co jest krew w piach? Krew w piach to jest to uczucie, które mam, kiedy przyjmę pacjenta do OIT, a on nie przeżyje do rana; kiedy pacjent z ciężkim urazem umrze mi na stole operacyjnym; kiedy godzinna resuscytacja kończy się zwieszeniem głowy. To jest bardzo niefajne uczucie.Miejsce z respiratorem należy się 80-latkowi z COVID-19 i 35-latce potrąconej przez tramwaj. Respirator jest jednak jeden. Czy to jest naprawdę gra, w którą chcemy w kraju wyrosłym, jak twierdzimy, z wartości chrześcijańskich grać? Co mam zrobić – rzucić monetą? Ocenić, kto ma większe szanse na przeżycie? Co mam wreszcie ci powiedzieć, drogi czytelniku, jeśli 80-latkiem jest twój ukochany dziadek, co był do tej pory w całkiem dobrej formie, a w ogóle w młodości uczył cię jeździć na rowerze, nosił cię na rękach, częstował cukierkami, kiedy rodzice nie widzieli i razem naprawialiście samochód w garażu? Kto daje mi prawo do podejmowania takich decyzji?I lockdown jest po to, żebym nie musiał takich decyzji podejmować. Lockdown jest dla 80-latków z COVID-19, ale też dla 35-latek potrąconych przez tramwaj, dla 29-latków z pękniętym tętniakiem tętnic mózgowych, dla 60-latków z zawałem serca, dla 32-latek z zespołem HELLP po porodzie. Jestem absolutnie świadomy, że lockdown to nie jest „pstryk” i że ludzie przez niego autentycznie cierpią – wpadają w biedę, popadają w kryzysy psychiczne, wiem, z własnego doświadczenia, co to znaczy nie móc wyjść z dzieckiem z domu przez tydzień i jakie myśli pojawiają się wtedy w głowie i co sądzi się o piosenkach dla dzieci, których słucha się po raz setny. Męki rodziców i dzieci podczas nauczania zdalnego są mi znane z opowieści. Jednak nagły wzrost zakażeń 14 września, czyli równo 2 tygodnie po rozpoczęciu roku szkolnego, nie może nie dać do myślenia. Przyczyn drugiej fali możemy szukać w pogodzie (na to wpływu nie mamy), no i w otwarciu szkół, czyli przenoszeniu zakażeń przez bezobjawowych bądź skąpoobjawowych małych nosicieli. Wydaje mi się, że tylko z tą drugą ze zmiennych możemy coś zrobić.Spadło na nas niezawinione nieszczęście. Cierpimy, każdy inaczej, nie chcę tego cierpienia warzyć i mierzyć. Cierpi przedsiębiorca, któremu padł biznes życia i cierpi wnuczka, której ukochany dziadek zmarł. Z tym że, myślę sobie, państwo ma narzędzia, żeby tego przedsiębiorcę kiedyś na nogi postawić. Wskrzeszanie zmarłych w kompetencji prezesa rady ministrów jednak już nie leży.I absolutnie nie wierzę w to, że upadły system ochrony zdrowia pozostanie bez wpływu na ekonomię. To zabiera fundamentalne poczucie bezpieczeństwa. Nie umiem tego oszacować, to nie moja rola. Ale jak można wsiadać za kierownicę samochodu nie mając pewności, że w razie wypadku przyjedzie po nas karetka? Jak można być 60-letnią nauczycielką i uczyć zgraję dzieci będąc w ciągłym lęku, że któreś z nich sprzeda COVID-19, a miejsca w szpitalu się skończyły?Ale może ja się mylę? Może jest spoko i tylko mam panikujących znajomych? To zróbmy taki test – to zadanie tylko dla medyków: umieszczam pod tym postem następujący komentarz: „Mam wykształcenie medyczne i sytuacja w moim miejscu pracy wskazuje na to, że jest dużo gorzej niż podają ministerialne statystyki.”Jeśli jesteś medykiem i zgadzasz się z tym zdaniem – daj temu komentarzowi pod moim postem lajka. Sprawdźmy orientacyjnie, jaka jest skala zjawiska.
 –
Ale chociaż nietoperza zjedz –
 –  Zaspokajasz się vapem? Zamiast tego spróbuj masturbacji. Masturbacja samemu lub z przyjacielem jest świetną alternatywą dla wapowania.
Rosja stworzyła własny internet,a testy potwierdzają jego działanie – Runetu - rosyjska alternatywa globalnego internetu, przeszedł w miniony poniedziałek testy, które zostały uznane za udane, cały ruch internetowy został kierowany do specjalnych punktów wyznaczonych przez Federalny Urząd Nadzoru Komunikacji, Technologii Informacyjnych i Mediów.Własny, zamknięty internet ma uchronić Rosję przed atakami i choć oficjalnie nikt tego nie przyzna - dać możliwość inwigilacji obywateli. Podczas testów przeprowadzono 18 różnych scenariuszy ataku sił zewnętrznych, które zostały odparte.Rosja przełączy się na własny internet na stałe, w 2021 roku
Demotywatory wsparły akcję! – Fundacja Fota4Climate nie chce zamknięcia elektrowni w Philippsburgu. Aktywiści słusznie twierdzą, że to takie elektrownie mogą pomóc w ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych - atom jest stabilną, bezpieczną i ekologiczną alternatywą
Mydło opakowane w…mydło. Alternatywa dla plastikowych butelek! – W dobie globalnego ocieplenia i walki z wszechobecnym plastikiem artystka Jonna Breitenhuber stworzyła serię pojemników na mydła, żele pod prysznic i szampony, które zrobione są z mydła. Pojemniki te z czasem same ulegają degradacji, w przeciwieństwie do plastiku, który rozkłada się przez setki lat.Kiedy żel czy szampon skończą  się w "mydlanym" pojemniku, możemy wykorzystać "opakowania" do mycia

Ale komu opłacałaby się rezygnacja z tworzyw sztucznych?

Ale komu opłacałaby się rezygnacja z tworzyw sztucznych? –  CO2н.оOd jakiegoś czasu problemem nadrzędnymporuszanym na najwyższych szczeblachwładzy oraz bardzo popularnym w sferzetowarzyskiej jest ilość dwutlenku węgla watmosferze Ziemi.Od zarania dziejów CO2 występuje naplanecie w większym lub mniejszymstężeniu w zależności od wielu czynników.Jednym z nich jest ilość istot żywychzarówno roślinnych, jak i zwierzęcych.Jedno i wielokomórkowych. Dwutlenekwęgla tak, jak i tlen jest niezbędny dla ichfunkcjonowania. Rośliny pobierają CO2 iprzetwarzają go w tlen. Ilość dwutlenkuwęgla ma duży wpływ na rozwój roślinnościw tym największego dostawcy tlenu -fitoplanktonu. Im więcej na Ziemi roślin izwiązanych z nimi tlenu tym większamożliwość rozwoju świata zwierzęcego.Koło się zamykaArgumentem walczących z CO2 jest ilośćludzi. Ale w czasach gdy ludzi było mniejbyło o wiele więcej zwierząt, które sąrównież producentami na masową skalędwutlenku węgla. Zresztą nadal zwierzątjest nieporównywalnie więcej niż ludziLiczone w miliardy osobnikówbezkręgowce, ryby, płazy, gady, ssaki -ogromne stada morskie i lądowe orazpowietrzne zapewniają światu roślinnemuniezbędny dla jego egzystencji CO2. Wzamian za to flora obdarowuje nas tlenemOd milionów lat Matka Naturagospodarowała umiejętnie zarównotlenem, jak i dwutlenkiem węgla korygującwraz z ich ilością populacje fauny i flory.Prowadzone na ogromną skalę akcje"klimatyczne" marginalizują za to problem,z którym przyroda sama sobie w żadensposób nie poradzi.Tworzywa sztuczne.Codziennie ludzie produkują i zużywajątysiące ton plastikowych przedmiotów,opakowań, codzinnie zakładają na siebietysiące ton ubrań z tworzyw sztucznych,codziennie pakują swój podręczny dobytekdo toreb, plecaków, walizek również ztworzyw sztucznych, przemieszczają się zmiejsca na miejsce w pojazdachzbudowanych w 99% z tworzywsztucznych, wyposażenie ich domów,mieszkań, biur, uczelni, szkół stanowią wwiększości przedmioty wyprodukowane ztworzyw sztucznych. Można wyliczać wnieskończoność... To wszystko stanie sięprędzej czy później odpadami i jeśliprzetwarzanie tworzyw sztucznych niebedzie się odbywać w 100 % nasza planetazmieni się za kilkaset lat w jedno wielkiewysypisko plastiku. Ale szkody są znaczniewiększe...Codziennie dziesiątki zwierząt umierają naskutek zatrucia plastikiem. Zjadajątworzywa sztuczne, zaplątują się w ichfragmenty, ptaki tracą miejsca lęgowe.Nadejdzie chwila gdy przy udziale tworzywsztucznych nieodwracalnie znikną znaszego świata gatunki zwierząt.Mimo tego zagrożenia to właśnie tworzywasztuczne są proponowane w imię źlepojętej ochrony przyrody jako alternatywadla naturalnych surowców choćby wprzemyśle odzieżowym. Osoby powiązane zekowalką nie mają problemów z używaniemna ogromną skalę tworzyw sztucznych wżyciu codziennymA przecież wystarczy rozejrzeć się wewłasnym domu i spisać to cow nim jest nakartce w dwóch rubrykach "przedmiotypochodzenia naturalnego" i "tworzywasztuczne" żeby odkryć co tak naprawdę jestproblemem. Nie CO2, który jest jaknajbardziej naturalnym elementemprzyrody, lecz plastik i inne tworzywaSztuczne
 –
Klienci szturmują banki i grożą pozwami, ponieważ frank spadł do wysokości 50 gr i teraz muszą spłacić jedynie połowę wziętego przez nich kredytu –
A może jest alternatywa... – Ogromna budowla stoi na terenie objętym szczególną ochroną. Już stoi. Aby ją zbudować zwieziono tony materiałów. Jeśli zapadnie decyzja o wyburzeniu konieczne będzie też wywiezienie gigantycznych ilości gruzu. Na przyrodę nie wpłynie taka wywózka korzystnie. Zastanawiam się czy nie lepszą mimo wszystko decyzją byłoby przejęcie molocha przez Ministerstwo Zdrowia i po wykończeniu budowli za pieniądze osób, które zostały skazane za przestępstwa finansowe przekazanie budynku dla celów sanatoryjno-leczniczych i hospicjum dla dzieci chorych na nowotwory lub inne przewlekłe choroby. Bardzo często dzieci potrzebują ciszy i spokoju. Mogłyby spędzić czas leczenia, a czasem swoje ostatnie chwile w prawdziwie pięknym otoczeniu
Dla pokolenia wychowanego na TV satelitarnej lat 90. to koniec pewnej epoki – Początkowo Viva została uruchomiona jako alternatywa do stawiającej pierwsze kroki w Europie, amerykańskiej MTV. Stacja jednak szybko zyskała popularność w Europie. Polska wersja kanału wystartowała w czerwcu 2000 r. i działała do października 2017

90-letnia kobieta udziela 45 krótkich, życiowych rad:

90-letnia kobieta udziela 45 krótkich, życiowych rad: – 1. Życie jest niesprawiedliwe, co nie oznacza, iż nie jest dobre.2. W razie wątpliwości nie rezygnuj, lecz wytrwale dąż do celu.3. Życie jest zbyt krótkie, nie marnuj go na nienawiść.4. Praca nie jest najważniejsza, nie zajmie się tobą podczas choroby, zrobią to przyjaciele i rodzina, dlatego dbaj o nich.5.  Regularnie spłacaj długi, bo pieniądz zacznie tobą rządzić.6. Nie każdy spór trzeba wygrać, czasem tylko świadomość posiadania racji powinna wystarczyć, nawet jeśli otoczenie tego nie dostrzega.7. Płacz z innymi ludźmi gdy oni płaczą, bo nie ma dla nich lepszego pocieszenia.8. Można nie zgadzać się z Bogiem,ale on zrozumie nasze wątpliwości i strach.9.  Jeśli chodzi o czekoladę, nie ma sensu się jej opierać.10. Pogódź się z przeszłością, aby nie zepsuła twojej teraźniejszości.11. Odkładaj na emeryturę, już od pierwszej wypłaty (umowy).12. Możesz pozwolić sobie na płacz w obecności swoich dzieci, będą bardziej szanowały twoje uczucia.13. Nie porównuj swojego życia z cudzym, bo nigdy nie wiadomo, z czym tak naprawdę zmaga się drugi człowiek.14. Jeśli musisz ukrywać przed światem swój związek z ukochanym/ukochaną, powinieneś go zakończyć.15. W życiu nic nie jest pewne, wszystko może się zmienić w mgnieniu oka.16. Nie bój się chwil załamania, każdy od czasu do czasu potrzebuje poukładać swoje myśli.17. Pozbądź się wszystkiego ze swojego domu, co nie jest ani pożyteczne, ani piękne, ani zabawne.18. Trudne doświadczenia nie zabijają, lecz czynią człowieka silniejszym.19. Nigdy nie jest za późno na szczęśliwe dzieciństwo: daj takie swoim dzieciom, a przeżyjesz je ponownie.20. Kiedy nadejdzie czas na podążanie za tym, co naprawdę kochasz w tym życiu, nie bój się temu całkowicie poświęcić.21. Pal świece, używaj dobrych prześcieradeł, noś piękną bieliznę i niczego nie odkładaj na specjalne okazje, bo żyje się tu i teraz, a owe okazje najczęściej nie nadchodzą.22. Nie gromadź na zapas, lecz dziel się tym, co możesz.23. Nie bój się być ekscentrycznym człowiekiem.24. Najważniejszym narządem jest mózg, nie narządy płciowe, więc nie dawaj im władzy nad swoim postępowaniem.25. Zapamiętaj, że nikt oprócz ciebie, nie jest odpowiedzialny za twoje szczęście.26. W każdej trudnej, podbramkowej czy katastrofalnej sytuacji zadaj sobie pytanie: czy będzie to ważne za pięć lat?27. Zawsze wybieraj życie, nigdy samemu nie rezygnuj z tego drogocennego daru.28. Przywiązuj uwagę do pożegnań, bo nigdy nie wiadomo, kiedy to codzienne stanie się tym ostatnim.29. To, co inni myślą o Tobie, nie powinno cię nigdy martwić.30. Czas leczy prawie wszystkie rany, więc pozwól mu działać.31. Nie ma znaczenia, czy aktualna sytuacja jest zła, czy dobra, bo i tak ulegnie zmianie.32. Nie bądź dla siebie zbyt surowy i śmiej się z własnych błędów czy porażek.33. Wierz w cuda, zdarzają się częściej niż myślisz.34. Bóg cię kocha bezwarunkowo i zawsze możesz liczyć na jego miłość.35. W życiu zrób tyle, ile możesz, nawet jeśli nie odkryjesz jego sensu.36. Starzenie się to lepsza alternatywa niż śmierć za młodu.37. Twoje dzieci mają tylko jedną przyszłość, pomóż im ją dobrze przeżyć, ale nie układaj za nich planu na życie.38. Największą wartością na świecie jest miłość.39. Doceniaj przyrodę, która cię otacza.40. Doświadczamy w życiu tylko takich problemów, które jesteśmy w stanie udźwignąć i pokonać.41. Zazdrość jest stratą czasu.42. Wierz w to, że najlepsze jest jeszcze przed tobą.43. Bez względu na to, jak się czujesz, nie unikaj ludzi.44. Poddaj się przeznaczeniu, walka z nim i tak zakończy się fiaskiem.45. Nawet w najgorszych chwilach nie zapominaj, że życie jest unikalnym darem
Albo Europa musi odbudować Polskę, stawiając między sobą a Azją 20 milionów bohaterów, by zyskać na czasie" – Karol Marks
Miasto Wrocław musi zapłacić 666 tysięcy złotych za... krasnala – 666 666 złotych i 66 groszy ma zapłacić miasto Wrocław Waldemarowi „Majorowi” Fydrychowi, twórcy Pomarańczowej Alternatywy. To sądowy finał sporu o prawa autorskie do wizerunku krasnala, który był symbolem ruchu.Siedem lat temu Fydrych wytoczył miastu proces o naruszenie praw autorskich. Uważał, że krasnale wykorzystywane do promocji miasta, które pojawiały się między innymi na gadżetach - kubkach czy koszulkach, są łudząco podobne do krasnala, który był związany z Pomarańczową Alternatywą
Alternatywa nie z tej Ziemi –  WRESZCIE COŚ DLA WEGAN NA WIELKANOCNY STÓŁ