Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 232 takie demotywatory

Australijczyk Frederick Tomlinson natknął się na stertę śmieci porzuconą w jednym lasów stanu Queensland. Wśród stosu kartonów było akwarium, dziecięce książki i… dowód osobisty – Okazało się że należy do właściciela śmieci, który zdecydował się zaoszczędzić na ich legalnym wywozie.  Oburzony Frederick postanowił zwrócić właścicielowi zagubiony dowód wraz z całym załącznikiem.Śmieci było mnóstwo, większość rozrzucona, co utrudniło i wydłużyło proces ponownego ich zbierania. Po załadowaniu po brzegi śmieciami pickupa, Frederick zdał sobie sprawę, że nie da rady przewieźć wszystkiego za jednym razem. Na całe szczęście w transporcie pomógł mu inny mieszkaniec, również niezadowolony zaśmieceniem lasu.Stanowcza reakcja Australijczyka spotkała się z dużym wsparciem ze strony internautów, którzy podziwiają go za wzięcie sprawy w swoje ręce.
Akwarium w Atlancie zawierające 24 mln litrów wody - największe na świecie –
Gdy tylko na chwilę spuścisz z oczu dziecko, które bardzo lubi wodę –
Gdy ryba jest bojowo nastawiona –
W jednym z japońskich zoo akwaria mają specjalnie dziurki, przez które można się przywitać z wydrą –
W trosce o różnorodność i ubogacenie gatunkowe - wpuśćmy piranie do każdej rzeki, jeziora, stawu i akwarium –
Jakie imię byście zaproponowali mojej nowej rybce? –

Akwarium

Akwarium –
Kiedy budzisz się po srogim melanżu i widzisz, że w twoim akwarium są nowe rybki i musisz sobie zadać to niezręczne pytanie: – "Co się stało ze starymi rybkami?"
Wolność jest tamgdzie nas nie ma –
Rybka też czasem potrzebuje wyjść na spacer –
Nie chcę wiedziećco on takiego zrobił –
Nie wiem gdzie jesteś i ile kosztujesz, ale znajdę Cię i kupię! –
Larry przeżył Wietnam, II wojnę światową i rewolucję feministyczną... – ...nie przeżył spotkania z obrońcami praw zwierząt Aktywiści z organizacji o nazwie iRescue walczącej o prawa zwierząt są najprawdopodobniej odpowiedzialni za śmierć ważącego 7 kilogramów 100-letniego homara, którego chcieli uratować z akwarium jednej z restauracji znajdujących się na Florydzie.Obrońcy praw zwierząt zobaczyli homara w materiale telewizyjnym i od razu zwrócili na niego uwagę ze względu na jego nietypowe rozmiary. Nadali mu imię Larry i wyruszyli zwierzęciu na ratunek.Niestety akcja ratunkowa nie powiodła się i zwierzę zdechło. Najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci zwierzęcia jest sposób, w jaki akcja ratunkowa została przeprowadzona przez aktywistów.iRescue zebrała fundusze, by odkupić Larry’ego od restauracji, następnie zapakowała go w styropianowy pojemnik z wodą, lodem i żelowymi wkładkami i wysłała FedEx-em na wschodnie wybrzeże, gdzie miał zostać wypuszczony do jednego z tamtejszych oceanariów. FedEx odmówił jednak zabrania homara, zgłaszając zastrzeżenia do sposobu, w jaki zwierzę zostało zapakowane. Styropianowy pojemnik, w którym umieszczono zwierzę, przeciekał, w związku z czym nie nadawał się do transportu.Zwierzę zostało odebrane od FedEx-u, by można mu było znaleźć tymczasowe schronienie. 8 dni później podjęto kolejną próbę ratowania Larry’ego. Tym razem wydawało się, że udaną. We wtorek, 26 lipca, Larry wyruszył w drogę do Maine State Aquarium, dokąd dotarł około południa następnego dnia. Na miejscu okazało się, że zwierzę jest martwe.Rzecznik prasowy lokalnego oddziału rządowej organizacji zajmującej się zasobami morskimi stwierdził, że w styropianowym pojemniku znajdowało się zdecydowanie za mało żelowych wkładek. Teoretycznie Larry powinien być nimi cały obłożony, tymczasem w pojemniku znajdowały się zaledwie 3 wkładki.
Akwarium prawdziwego Polaka –
Wiktoriańskie Akwarium  z 1880 roku –
Podnoszenie socjalu po to, by zniwelować podniesienie podatków jest jak dodanie nowej rurki do oddychania, zamiast ściągnięcia z głowy akwarium pełnego wody –
Mój pies ewidentnie nie przepada za upałami –
Tylko nie przesól –
Marian ma jakieś islamskie rybki, że zrobił sobie fotkę, jak sika na akwarium? –
Źródło: Facebook