Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 75 takich demotywatorów

 –  Nie będzie panimogła jeść serów,mięsa, ryb, aniowoców morza.Pani doktor,proszę mipowiedzieć, comi jest....Ma panizusowskąemeryturę.
Łączy je to, że to pierwszy dzień miesiąca, jedne z tych dni są tragiczne, inne smutne, a inne wesołe, ale to takie same dni jak każde inne – Pamiętajmy o tych co zmarli, nie tylko 1 listopada!

Na pierwszy rzut oka życie aktorów wydaje się wesołe i beztroskie. Rzeczywistość już taka nie jest 11 aktorów i ich role, za które zapłacili wysoką cenę (12 obrazków)

Wesołe jest życie staruszka Zabawne, niezwykłe i wzruszające rzeczy, które zrobili dziadkowie (17 obrazków)

W dzieciństwie czytałam afrykańskie bajki. Zabawne, wesołe, smutne, straszne, magiczne. Oryginalne. Z oryginalnymi postaciami i historiami. Z wyjątkowym afrykańskim klimatem – Były to baśnie ludowe zebrane i przetłumaczone na język francuski przez senegalskiego poetę Birago Diopa. Zbiór nosił tytuł „Tales of Amadou Koumba". Nie myślcie jednak, że „tolerancyjne" Hollywood będzie tworzyć adaptacje afrykańskich bajek. Lepiej wziąć afroamerykańską aktorkę i obsadzić ją w duńskiej bajce o syrence. Dlaczego? Żeby nikt nie wiedział, że czarnoskórzy ludzie mają swoją kulturę. A przecież takową mają. Posiadają własną literaturę, malarstwo, muzykę. Ale dla prawdziwych rasistów, udających tolerancyjność, bardzo ważne jest, aby nikt się o tym nie dowiedział, bo jeszcze wszyscy sobie pomyślą, że czarni też są ludźmi... Dla obłudnej tolerancji ważne jest udawanie, że „promujemy czarnoskórych aktorów i umieszczamy ich w filmach, w rolach, do których nie pasują, ale to nie nasza wina, że społeczeństwo nie jest na to gotowe". I co „ważniejsze" nie można w stosunku do nich używać n-word. Po co obsadzać ciemnoskórą aktorkę w roli Anny Boleyn? Czyż Afrykanie nie mają własnych królowych? Nie mają swojej historii? Nie mają własnych dzieł, w których ciemnoskóra aktorka wyglądałaby odpowiednio? Czy nie mają kultury godnej szacunku? Oczywiście, że mają. Ale tolerancja oznacza tolerancję, a nie szacunek. OLINA VXORHENBI.
Strzeżmy się przed armią chińską –
0:29
 –  ,,Mam wszystko, czego chciałam jako nastolatka, aledopiero 60 lat później. Nie muszę chodzić do szkoły anido pracy. Co miesiąc dostaję kieszonkowe z ZUS. Niemuszę wracać do domu przed 22:00. Mam prawo jazdy iwłasny samochód. Ludzie, z którymi się spotykam, nieboją się zajścia w ciążę, a ja nie mam trądziku.Dawno minęły czasy, kiedy dziewczyny gotowały jak ichmatki.Nie dotarłam dzisiaj na siłownię. To już piąty rok z rzędu.Starość nadchodzi w naprawdę złym momencie.Kiedy byłam dzieckiem, myślałam, że ,,popołudniowadrzemka" to kara. Teraz to takie "mini wakacje".Największe kłamstwo, jakie sobie wmawiam, to... "Niemuszę tego zapisywać, zapamiętam".Nie mam siwych włosów... Mam "pasemka mądrości"!Jestem po prostu bardzo mądra.Gdyby Bóg chciał, żebym dotknęła moich palców u nóg,umieściłby je na moich kolanach.W zeszłym roku dołączyłam do grupy stypendystówZUS i wszystko mogę i nic nie muszę.Oczywiście mówię do siebie. Czasami potrzebujęfachowej porady.W moim wieku ,,mieć szczęście" oznacza wejście dopokoju i przypomnienie sobie, po co tam weszłam.Mam więcej przyjaciół, którym powinnam to wysłać, alew tej chwili nie pamiętam ich imion.Teraz zastanawiam się... czy to ja wysłałam to do ciebie,czy ty wysłałaś to do mnie?Pięknego dnia
 –  Sasiad z prawej włączapieprzoną muzykę, sąsiad z lewejwłącza je aną wiertarkę. Dzisiajsąsiedzi z góry przywieźli dzieckobiegające po podłodze jak stado|koni. Ja natomiast leżę sobie pocichu i czekam na noc.
 –
 –  TANIEJ-10%Z KARTĄ SENIORA

Przykazania 100-letniego mędrca Przeczytaj, warto

Przeczytaj, warto – 1. Naucz się widzieć wszystko wokół siebie i cieszyć się wszystkim – trawą, drzewami, ptakami, zwierzętami, ziemią, niebem. Spójrz na nie życzliwymi oczami i uważnym sercem – a odkryjesz taką wiedzę, której nie znajdziesz w książkach. Zobaczysz w nich siebie – poskromionego i odnowionego.2. Weź za obyczaj, chociażby przez kilka minut, stanie boso na ziemi. Dawaj ciału ziemię dopóki sama go nie wezwie.3. Szukaj możliwości przebywania przy wodzie. Ona zdejmie zmęczenie, oczyści myśli.4. Pij czystą wodę gdzie tylko można nie czekając na pragnienie. To jest pierwsze lekarstwo. Gdzie los mnie zaprowadzi, najpierw szukam studni, źródła. Nie pij słodkiej i słonej (mineralnej) wody butelkowanej. Jako pierwsze zjedzą wątrobę, a następnie zamurują naczynia.5. Codziennie na twoim stole powinny być warzywa. Pożywne są te, które były ogrzane i wypełnione słońcem. Na pierwszym miejscu – buraki, nie ma na ziemi lepszego pożywienia. Następnie – fasola, dynia, jagody, marchew, pomidory, papryka, szpinak, sałata, jabłka, winorośl, śliwki.6. Mięso, jeśli chcesz, możesz jeść. Ale rzadko. Nie jedz wieprzowiny, nie jednego człowieka wysłała na tamten świat. Ale cienki plaster słoniny wyjdzie na zdrowie. Ale nie wędź jej. Po co używać smoły…7. Złe jedzenie – kiełbasa, pieczone kartofle, ciasteczka, słodycze, konserwy, marynaty. Moje jedzenie – to zboża, fasola, zielone. Drapieżnik najadłszy się mięsa – ledwo łazi, jest leniwy. A koń od owsa cały dzień wóz ciągnie. Szarańcza żywi się trawą od tego ma siły aby latać.8. Lepiej po garstce, ale często. Żeby było mniej, piję dużo wody i kompotów, jem surowe jedzenie i warzywa. Od czwartku wieczorem do piątku wieczór niczego nie jem, tylko piję wodę.9. Post jest największą łaską. Nic tak nie wzmacnia i nie odmładza jak post. Kości stają się lekkie jak u ptaka. A serce wesołe, jak u młodzieńca. Z każdym dużym postem młodnieję o kilka lat.10. Słońce wschodzi i zachodzi – dla ciebie. Praca dobrze wychodzi po wschodzie słońca. Przyzwyczaisz się do tego to będziesz mocny ciałem i zdrowy duchem. A mózg lepiej odpoczywa i jaśnieje w wieczornym śnie. Tak robią zakonnicy i żołnierze. I mają siłę służyć.11. Dobrze jest w ciągu dnia zdrzemnąć się pół godziny na wznak, aby krew odświeżyła głowę i twarz. Niedobrze jest spać po jedzeniu, ponieważ krew staje gęsta i tłuszcz osadza się na naczyniach.12. Mniej siedź, ale śpij do woli.13. Staraj się być więcej pod odkrytym niebem. Naucz się żyć w chłodnym pomieszczeniu. Wystarczy aby nogi i ręce były ciepłe, ale głowa – chłodna. Ciało wysycha i starzeje się z cieple. W Ussuryjskich lasach poznałem starego Chińczyka, który zawsze nosił bawełniane ubrania, ale w chacie prawie nigdy nie palił.14. Słabe, zmarznięte ciało wzmacniać ziołami. Garstkę ziół, jagód, liści, gałązek porzeczki, maliny, poziomki zaparzaj wrzątkiem i pij cały dzień. Zimą przyniesie to dużo pożytku.15. Nie zapomnij o orzechach. Orzech jest jak nasz mózg. W nim siła dla mózgu. Dobrze jest codziennie użyć łyżeczki masła (oleju) orzechowego.16. Da ludzi bądź dobry i uważny. Od każdego z nich, nawet pustego, możesz się czegoś nauczyć. Nie rób z ludzi swoich wrogów ani przyjaciół a nie będziesz miał z nimi żadnych kłopotów.17. To co ci przeznaczone, zostanie dane. Tylko naucz się pokornie czekać. To czego nie powinieneś mieć nie szukaj. Niech dusza będzie lekka.18. Nie wierz w uprzedzenia, astrologów, nie uciekaj się do wróżb. Utrzymuj duszę i serce w czystości.19. Kiedy na duszy jest źle, trzeba wiele chodzić. Najlepiej polem, lasem, nad wodą. Woda poniesie twój smutek. Ale pamiętaj: najlepszym lekarstwem dla ciała i duszy jest post, modlitwa i praca fizyczna.20. Więcej się ruszaj. Toczący się kamień mchem nie zarasta. Kłopoty trzymają nas na ziemi. Nie uchylaj się od nich ale też nie daj im nad sobą zapanować. Nigdy nie bój się zaczynać, uczyć się czegoś nowego – sam się odnowisz.21. Nigdy nie byłem w uzdrowisku, nie przeleżałem ani jednej niedzieli. Mój odpoczynek to zmiana zajęć. Nerwy odpoczywają wtedy kiedy pracują ręce. Ciało nabiera sił, kiedy pracuje głowa.22. Nie proś o mało. Proś o dużo. Otrzymasz bardzo mało.23. Nie bądź chytry na wszelkie wygody, staraj się aby samemu być pożytecznym. Wiklina, która nie rodzi szybko usycha.24. Nie bądź prześmiewcą i żartownisiem ale bądź wesoły.25. Nie przejadaj się! Głodne zwierzę jest chytrzejsze i zwinniejsze od sytego człowieka. Z garścią daktyli i kubkiem wina rzymscy legioniści przechodzili w pełnym ekwipunku 20 kilometrów, wbijali się w nieprzyjacielskie szeregi i walczyli pół dnia bez wytchnienia … A od przesytu i zepsucia Patrycjuszy upadło imperium rzymskie.26. Po kolacji jeszcze pół godziny spaceruję po ogrodzie 1. Naucz się widzieć wszystko wokół siebie i cieszyć się wszystkim – trawą, drzewami, ptakami, zwierzętami, ziemią, niebem. Spójrz na nie życzliwymi oczami i uważnym sercem – a odkryjesz taką wiedzę, której nie znajdziesz w książkach. Zobaczysz w nich siebie – poskromionego i odnowionego.2. Weź za obyczaj, chociażby przez kilka minut, stanie boso na ziemi. Dawaj ciału ziemię dopóki sama go nie wezwie.3. Szukaj możliwości przebywania przy wodzie. Ona zdejmie zmęczenie, oczyści myśli.4. Pij czystą wodę gdzie tylko można nie czekając na pragnienie. To jest pierwsze lekarstwo. Gdzie los mnie zaprowadzi, najpierw szukam studni, źródła. Nie pij słodkiej i słonej (mineralnej) wody butelkowanej. Jako pierwsze zjedzą wątrobę, a następnie zamurują naczynia.5. Codziennie na twoim stole powinny być warzywa. Pożywne są te, które były ogrzane i wypełnione słońcem. Na pierwszym miejscu – buraki, nie ma na ziemi lepszego pożywienia. Następnie – fasola, dynia, jagody, marchew, pomidory, papryka, szpinak, sałata, jabłka, winorośl, śliwki.6. Mięso, jeśli chcesz, możesz jeść. Ale rzadko. Nie jedz wieprzowiny, nie jednego człowieka wysłała na tamten świat. Ale cienki plaster słoniny wyjdzie na zdrowie. Ale nie wędź jej. Po co używać smoły…7. Złe jedzenie – kiełbasa, pieczone kartofle, ciasteczka, słodycze, konserwy, marynaty. Moje jedzenie – to zboża, fasola, zielone. Drapieżnik najadłszy się mięsa – ledwo łazi, jest leniwy. A koń od owsa cały dzień wóz ciągnie. Szarańcza żywi się trawą od tego ma siły aby latać.8. Lepiej po garstce, ale często. Żeby było mniej, piję dużo wody i kompotów, jem surowe jedzenie i warzywa. Od czwartku wieczorem do piątku wieczór niczego nie jem, tylko piję wodę.9. Post jest największą łaską. Nic tak nie wzmacnia i nie odmładza jak post. Kości stają się lekkie jak u ptaka. A serce wesołe, jak u młodzieńca. Z każdym dużym postem młodnieję o kilka lat.10. Słońce wschodzi i zachodzi – dla ciebie. Praca dobrze wychodzi po wschodzie słońca. Przyzwyczaisz się do tego to będziesz mocny ciałem i zdrowy duchem. A mózg lepiej odpoczywa i jaśnieje w wieczornym śnie. Tak robią zakonnicy i żołnierze. I mają siłę służyć.11. Dobrze jest w ciągu dnia zdrzemnąć się pół godziny na wznak, aby krew odświeżyła głowę i twarz. Niedobrze jest spać po jedzeniu, ponieważ krew staje gęsta i tłuszcz osadza się na naczyniach.12. Mniej siedź, ale śpij do woli.13. Staraj się być więcej pod odkrytym niebem. Naucz się żyć w chłodnym pomieszczeniu. Wystarczy aby nogi i ręce były ciepłe, ale głowa – chłodna. Ciało wysycha i starzeje się z cieple. W Ussuryjskich lasach poznałem starego Chińczyka, który zawsze nosił bawełniane ubrania, ale w chacie prawie nigdy nie palił.14. Słabe, zmarznięte ciało wzmacniać ziołami. Garstkę ziół, jagód, liści, gałązek porzeczki, maliny, poziomki zaparzaj wrzątkiem i pij cały dzień. Zimą przyniesie to dużo pożytku.15. Nie zapomnij o orzechach. Orzech jest jak nasz mózg. W nim siła dla mózgu. Dobrze jest codziennie użyć łyżeczki masła (oleju) orzechowego.16. Da ludzi bądź dobry i uważny. Od każdego z nich, nawet pustego, możesz się czegoś nauczyć. Nie rób z ludzi swoich wrogów ani przyjaciół a nie będziesz miał z nimi żadnych kłopotów.17. To co ci przeznaczone, zostanie dane. Tylko naucz się pokornie czekać. To czego nie powinieneś mieć nie szukaj. Niech dusza będzie lekka.18. Nie wierz w uprzedzenia, astrologów, nie uciekaj się do wróżb. Utrzymuj duszę i serce w czystości.19. Kiedy na duszy jest źle, trzeba wiele chodzić. Najlepiej polem, lasem, nad wodą. Woda poniesie twój smutek. Ale pamiętaj: najlepszym lekarstwem dla ciała i duszy jest post, modlitwa i praca fizyczna.20. Więcej się ruszaj. Toczący się kamień mchem nie zarasta. Kłopoty trzymają nas na ziemi. Nie uchylaj się od nich ale też nie daj im nad sobą zapanować. Nigdy nie bój się zaczynać, uczyć się czegoś nowego – sam się odnowisz.21. Nigdy nie byłem w uzdrowisku, nie przeleżałem ani jednej niedzieli. Mój odpoczynek to zmiana zajęć. Nerwy odpoczywają wtedy kiedy pracują ręce. Ciało nabiera sił, kiedy pracuje głowa.22. Nie proś o mało. Proś o dużo. Otrzymasz bardzo mało.23. Nie bądź chytry na wszelkie wygody, staraj się aby samemu być pożytecznym. Wiklina, która nie rodzi szybko usycha.24. Nie bądź prześmiewcą i żartownisiem ale bądź wesoły.25. Nie przejadaj się! Głodne zwierzę jest chytrzejsze i zwinniejsze od sytego człowieka. Z garścią daktyli i kubkiem wina rzymscy legioniści przechodzili w pełnym ekwipunku 20 kilometrów, wbijali się w nieprzyjacielskie szeregi i walczyli pół dnia bez wytchnienia … A od przesytu i zepsucia Patrycjuszy upadło imperium rzymskie.26. Po kolacji jeszcze pół godziny spaceruję po ogrodzie.26. Po kolacji jeszcze pół godziny spaceruję po
 –  „Mam wszystko, czego chciałam jako nastolatka,  ale dopiero 60 lat później. Nie muszę chodzić do szkoły ani do pracy. Co miesiąc dostaję kieszonkowe z ZUS . Nie muszę wracać do domu przed 22:00. Mam prawo jazdy i własny samochód. Ludzie, z którymi się spotykam, nie boją się zajścia w ciążę, a ja nie mam trądziku.Dawno minęły czasy, kiedy dziewczyny gotowały jak ich matki.Nie dotarłam dzisiaj na siłownię. To już piąty rok z rzędu. Starość nadchodzi w naprawdę złym momencie.Kiedy byłam dzieckiem, myślałam, że „popołudniowa drzemka” to kara. Teraz to takie "mini wakacje".Największe kłamstwo, jakie sobie wmawiam, to... "Nie muszę tego zapisywać, zapamiętam".Nie mam siwych włosów... Mam "pasemka mądrości"! Jestem po prostu bardzo mądra.Gdyby Bóg chciał, żebym dotknęła  moich palców u nóg, umieściłby je na moich kolanach.W zeszłym roku dołączyłam do grupy  stypendystów ZUS i wszystko mogę i nic nie muszę.Oczywiście mówię do siebie. Czasami potrzebuję fachowej porady.W moim wieku „mieć szczęście” oznacza wejście do pokoju i przypomnienie sobie, po co tam weszłam .Mam więcej przyjaciół, którym powinnam to wysłać, ale w tej chwili nie pamiętam ich imion.Teraz zastanawiam się... czy to ja wysłałam to do ciebie, czy ty wysłałeś to do mnie?
 –
0:39
 –  Wydawnictwo Olejesiuk sprzedaje wBiedronce "cudowne" 15 minutoweopowiastki. O mordowaniu, obcinaniugłów, wykrwawianiu się itp.)
 –
Już widzę "wesołe" reakcje dziewczyn, gdyby takie żarty robili im koledzy, a nie koleżanki –
Kiedy jest źle, ale jesteś wiecznie radosnym optymistą –
0:09
To ci wesołe zaręczyny –
0:26
 –  Zapytałem mojego starszego syna, który ma 10 lat:-Jakie masz najbardziej wyraźne wspomnienie z przeszłości?- (zastanawia się chwilę) Pamiętam jak w drodze z przedszkola do domu siedzieliśmy na dużym pniu.- To najbardziej utkwiło ci w pamięci?- Tak, było jak w bajce - siedzieliśmy, rozmawialiśmy i nigdzie się nie spieszyliśmy.Zadałem to samo pytanie młodszemu synowi, który ma 6 lat:- Pamiętam, jak przyjechał traktor odśnieżać drogę, a ty poprosiłeś pana, który nim kierował, żeby mnie zabrał na przejażdżkę.Co tam Aquaparki, wesołe miasteczka, fajne zabawki, Święty Mikołaj. Pień i traktor to są rzeczy, które najbardziej zapadły w pamięci moim synom.Postanowiłem przypomnieć sobie moje najważniejsze momenty z dzieciństwa. Zgubiłem kiedyś figurkę nurka na basenie i wybuchłem płaczem. Szukaliśmy wszędzie. Nawet inni ludzie na basenie dołączyli do poszukiwań, a i tak nie znaleźliśmy.
 –
0:15