Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 85 takich demotywatorów

 –  WORLDPOLANDVOLLEYBALLCHAMPIONS2018 2014 1974Warsaw, 26th of February2022 Ref. No. 493/ 2022/ SŚMr. Alexandar BoričićPresidentEuropean Volleyball Confederation488, route de LongwyL-1940LuxembourgGrand Duchy of Luxembourgpresident.office@cev.euDear Mr. President,On behalf of the Polish Volleyball Federation and the volleyball community in Poland, I want toinform you that in the light of the invasion on Ukraine we now see no possibility to engage in sportcompetition against teams from Russia and from the countries that support Kremlin's aggression.Our stance is based on moral grounds, as well as on the care for the safety of Polish athletes.We cannot be silent in the face of the unprecedented aggression, of which Ukraine is the victimtoday.We also want to underline that we are not holding the Russian athletes responsible for the actionsof their government, but wennotindifferent towards the victims of the conflict.Let us stand together for our Ukrainian Friends.Sincerely yours,OLLEYBALLPVFSebastian ŚwiderskiPresidentPolish Volleyball FederationPolish Volleyball Federation, 383 Pulawska Street, 02-801 Warsaw, Poland, phone +48 22 462 82 20, e-mail pzps@pzps pl, www pzps plPOLISHALL FEDERATION
Czy to rodzinny stand-up wujka Staszka w połowie drugiej flaszki? Nie, to tylko homilia w polskiej świątyni. –
0:40
... robił. A jeśli zrobisz którąkolwiek z tych rzeczy, to ma specjalne miejsce, pełne ognia, dymu, tortur i katuszy, gdzie ześle cię, żebyś cierpiał, palił się, krztusił, krzyczał i płakał, przez całą wieczność, aż do końca czasu!  Ale... on cię kocha! – George Dennis Carlin (1937- 2008) amerykański komik typu stand-up, aktor,pięciokrotny laureat nagrody Grammy
Marian po zakończeniu roboty w NIK-u może śmiało zostać stand-uperem –  Marian Banaś@marian_banasMam trochę żal do redaktora@wina_Mazurka . Gdyby mniezaprosił na urodziny mógłbymprzedstawić sprawozdanie zdziałalności NIK większej liczbieposłów niż była w Sejmie V8:53 • 24 wrz 21 • Twitter Web App
 –  Urodziliśmy z żona małegostand-upera. Gęba mu się niezamyka. Kalambury, memy,reduplikacje bez końca.Jest też małym trollem.Pewnego razu podszedł dokolegi z klasy i zapytał: "Miałeśkiedyś to okropne uczucie dejavu?" Tydzień później ponowniezadał to samo pytanie.
 –
Mężczyzna najprawdopodobniej chciał wysłać na priv, ale coś poszło nie tak... –  Marek Kocham Cię jesteś cudowna. A te żarty o seksie. Miodzio chętnie bym Cię wy.. wiesz jestem taki samotny. Pragnę taka myszkę mieć jak Ty bo jesteś słodką myszka i na pewno jaśnie pachniesz. Lubię to! • Odpowiedz • 1 godz. • Marek Ładnie* Lubię to! • Odpowiedz 1 gad.: 4111 Marek Chciałbym Cię tam powąchać. Lubię to! • Odpowiedz • 1 godz. Marek Już dostałem wiadomość od siostry odnośnie co tu napisałem.. serio moi znajomi to widzą? Lubię to! • Odpowiedz • 1 godz.
Czarny kabaret, czyli księża z poczuciem humoru i w pozytywnym wydaniu – Zabawne historie z kapłańskiego życia dwóch najzabawniejszych księży w Polsce - ks. Bogusława Kowalskiego i śp. ks. Piotra Pawlukiewicza. Można robić stand-up bez przekleństw? Można!
 –  Kancelaria Prezydenta O@prezydentplPrezydent @AndrzejDuda:Zaoferowałem Prezydent Mołdawiipolską pomoc na zasadziepodzielenia się naszymidoświadczeniami, które mamy wróżnego rodzaju demokratycznychprzemianach, budowaniuSamorządu Terytorialnego, czy wwalce z korupcją.10:44 • 21.06.2021 • Twitter for iPhone
Koncerty? Zakazane. Śmiercionośne zło. –
Ten facet (Gabriel Žifčák, komik stand-upowy) stworzył grupę religijną "Świadkowie Trunku". Jeśli zbierze wystarczająco dużo ludzi (50000), będzie próbował zarejestrować ją jako oficjalną grupę z państwowym dofinansowaniem w wysokości 4 mln euro rocznie –

Ciężki dzień po imprezie

 –  Ja, kiedy słyszę pytania'Kiedy dzieci?' a w głowiewciąż mi dudni po imprezieKiedy o 4 rano w klubie widzę ziomka2/10, ale wiem, że lepiej już nie będzieJa, kiedy dzwonię rano cichaczempo taxi, żeby nie obudzić ziomka,którego imienia nie pamiętamJa, kiedy rozważam czy niezadzwonić po policję i donieśćna swojego kaca mordercęJa, czytająca nekrologiszukając informacji o swoimepickim zgonie
Źródło: Krzysztof Dz Stand up | Facebook
Najstarszy polski stand-uper –
 –  Neo-Nówka • 50 min Jest już nowa poprawiona lista beneficjentów, którzy otrzymali wsparcie ministerstwa kultury: Mateusz M - stand up 1,8 Łukasz Sz - iluzjonista 200 Antoni M - bajkopisarz 2,8 Andrzej D - tictoker raper 1,7 Adam N - hipnotyzer 1,3 Jarosław K - kierownik cyrku 70 Kwoty są w Sasinach

Abelard Giza o tym, co się teraz dzieje w Polsce

 –  Abelard Giza SttS3 gorplondszsonreadd.  ·Dzieje się. Wyrok TK był tylko katalizatorem.Kumulacja chamstwa i buty rządzących, ich nieudolności w walce z wirusem oraz bierności i pychy hierarchów, doprowadziła do tego, że ludzie wyszli na ulicę.Ja lubię taki autentyzm i uczciwość. Niech one wybrzmią teraz z całą mocą! Jeśli ktoś dziś pisze „WYPIERDALAĆ”, to wiem dlaczego. Sam mówiłem to wiele razy pod nosem, oglądając  wszystkich Sasinów, Brudzińskich, Czarnków, Kurskich, Terleckich i całą resztę tych... wybitnych myślicieli.Uwielbiam też mocne i zabawne hasła na kartonach, które niosą protestujący. To są małe dzieła sztuki.„Módlcie się, żeby nam się okresy nie zsynchronizowały!”Piękne! Opozycji nie udało się zrobić przez te wszystkie lata tyle, co wnerwionym kobietom przez tydzień! Chapeau bas, drogie Panie!A do tego ta solidarność! Bo krzyczą nie tylko kobiety. Krzyczą też faceci. Krzyczą wszyscy! Młodzi, starzy, rolnicy, aktorzy, kibice i przedsiębiorcy. Moc!Naprzeciw nim stoi gość, niemający cienia refleksji nad źródłem tego wszystkiego. Wściekły wytacza działa i namawia do zbrojnego „chronienia Polski”. On i jego ekipa. Ludzie, których drażnią wulgaryzmy a nie własne kłamstwa. Te wszystkie wyraziste i ostre hasła protestujących są mi też niezwykle bliskie dlatego, że od lat robię stand-up. Tam można używać mocnych słów. Ma być prawdziwie i szczerze. W kabarecie było trochę inaczej. Przekleństwa były czymś, co starano się wyrugować. Scena dla wielu była święta. A mnie wnerwiało to jej uświęcenie, bo odbierało autentyzm i energię. Czasem taki cios między oczy jest lepszy niż ubieranie czegoś w metaforę. Jeśli poezja nie trafia, może trafi obuch. Kiedy przeszedłem do stand-upu, wychodziłem na scenę i nie brałem jeńców. Bluzgałem jakbym się wyrwał z klatki.Nareszcie mogłem! „To jest stand-up, dziwko! Wchodzimy na ostro! Nie jak jakieś pluszowe kabareciki!”Po pierwszym zachłyśnięciu się wolnością i mocą tej formy, zorientowałem się, że po każdej wyrzuconej z ust „kurwie”, kolejne są coraz cichsze i coraz mniej uderzające. Tracą swój sens, bo stają się przecinkiem. Trzeba było pilnować, żeby wypełniać to co mówię treścią, bo bez niej, w pustce, wulgary brzmią nieznośnie.Bardzo bym nie chciał, żeby te hasła, które dziś niosą się po całej Polsce, tak mocne i wyrywające z letargu, osłabły. Boję się, żeby nie stały się tylko szalonym happeningiem czy pustym refrenem do kawałka techno.Musimy pilnować sensu i sedna tego wszystkiego. Czy wystarczy być czujnym? Nie wiem. Ale druga taka okazja szybko się nie powtórzy ✌️#strajkkobiet

Niby takie proste. Czemu tylu ludzi nadal to przerasta? Żyj i daj żyć innym

Niby takie proste. Czemu tylu ludzi nadal to przerasta? Żyj i daj żyć innym –  Siema!Od kilku miesięcy temat LGBT zrobił się absurdalnie głośny, a od kilku dni zaostrzył się do granic, które - jak tak dalej pójdzie - zostaną przekroczone i zrobi się naprawdę źle.Wszyscy boją się coraz bardziej.Jedni, że im ktoś wejdzie na chatę i stłucze dziecko penisem, inni że zaczną się egzekucje i rozstrzeliwanie każdego w czerwonych spodniach.Do niedawna myślałem, że potrafię oddzielić emocje od medialnych przekazów i politycznego szczucia. Okazało się jednak, że nie. Kilka dni temu miałem zderzenie z ciężarówką. To była ta homofobiczna ciężarówka, sącząca z megafonów jad wobec społeczności LGBT. Zderzenie było metaforyczne. Z jednym fizycznym akcentem.Tego dnia pierwszy raz spotkałem takiego poje-busa na żywo. I krew mi się zagotowała. Może miałbym to w nosie, ale dla mnie LGBT to nie tylko zbiór literek. To moi konkretni przyjaciele, których mam w tych środowiskach. Nigdy nie słyszałem, żeby ktokolwiek z nich podawał dzieciom tabletki na zmianę płci, albo próbował uczyć je masturbacji. Nigdy też nie jeździli na przyczepie tira, kręcąc dupą w stringach do techno. Znamy się od lat. To są dobrzy, mądrzy i inteligentni ludzie. Z takimi ludźmi lubię się bujać.Ta okrutna nagonka, którą mamy dziś wkoło powoduje, że coraz częściej słyszę od nich, że chcą wyjechać z Polski. A ja nie chcę, żeby wyjeżdżali, bo ten kraj potrzebuje dobrych, mądrych i inteligentych ludzi. Wyszedłem na jezdnię, stanąłem przed maską i pokazałem kierowcy, żeby wypierdalał. To znaczy machnąłem ręką, a powiedziałem pod nosem. Nawet nie drgnął. Wiadomo – miał misję. W jego mniemaniu każdy taki przejazd chroni dzieci przed złem. A może bez sensu, że powiedziałem to pod nosem. Może myślał, że jestem fanem.Zrobiłem to jeszcze raz.Patrzył na mnie z góry – dosłownie i w przenośni.I stałem taki bezsilny. Najgorsze uczucie na świecie.A to cholerne dudnienie z głośników płynęło cały czas. On stał. Jemu grało. Mnie szlag trafił. To był ten moment, w którym powinienem był rzucić jakimś tekstem. Sprytnym, mocnym i zabawnym do tego stopnia, że facet słyszy, wypada z kabiny, tarza się po ziemi, przeprasza, rozumie, wyłącza szczekaczkę, zjada ciężarówkę, po czym umiera na moich oczach ze śmiechu. To był ten moment!Otworzyłem usta i...Jedyne co z nich wypadło to ślina. Oplułem ten samochód.Ostatnio zareagowałem tak w piątej klasie.Dziś czterdziestoletni siwy gość z brzuchem plujący na przednią szybę busa – żenada.Wiem.Ciągle o tym myślę.  O tym, że tak się nie robi, bo reagowanie agresją na agresję jest słabe. O tym, że ja, człowiek po studiach, ojciec, mąż, stand-uper, stary wyga, który pręży się tu nieraz na facebooku, albo na scenie i często próbuje pouczać innych, jedyne co potrafiłem zrobić, to zebrać w pysku trochę śliny i cisnąć ją przed siebie.Że zjadły mnie nerwy. Że pękłem. Że zareagowałem źle. Ale nie mogłem nie zareagować w ogóle.Nie w tych czasach.Można myśleć, żeby to olać, ale wstawcie sobie w miejsce czterech literek L, G, B i  T  kilka innych, tworzących Wasze nazwisko. I to coś jeździ po mieście i łączy Was z pedofilią. Nadal brak reakcji będzie wystarczający?Można założyć, że te komunikaty są tak bardzo oderwane od rzeczywistości, że lepiej machnąć ręką, bo kto w to uwierzy.Zapytajcie ludzi z Kraśnika.Niektórzy obok mnie zareagowali dużo lepiej. Zaczęli trąbić, zagłuszając megafonowe bzdury.Może mogłem zacząć śpiewać? Lepsze „Oczy zielone” niż to dziadostwo. Może trzeba zacząć chodzić po mieście z syreną przeciwlotniczą?Może mogłem zgłosić na policję zakłócanie spokoju i mieć nadzieję, że je przyjmą, bo nie zawsze to działa.Myślę też ciągle o tym, że przegrałem nie tylko z emocjami, z kulturą i klasą, ale też z tym, na co myślałem, że jestem odporny: z polityką i mediami. Jeśli ja oplułem, to czy bardzo się dziwię, że osoby, które są bezpośrednio szykanowane, wyrywają lusterka tym furgonetkom, albo wypisują na gmachu ministerstwa imiona ofiar homofobii?Nie dziwię się.Są z tym wszystkim sami.Na zimno, na spokojnie, siedząc przy klawiaturze nie popieram żadnych aktów wandalizmu i agresji. I wciąż nie mogę sobie wybaczyć tego głupiego plunięcia.Ale nie można na to wszystko patrzeć już tylko przez pryzmat rezultatu. Gdzieś są przyczyny.To nie jest zabawa, to nie są żarty. Ludzie zaczynają się opluwać i szarpać na ulicach.Pisałem niedawno posta o swoich dzieciach i o ich kłótniach. O tym, że muszę wtedy reagować, a nie podjudzać.Ludzie w garniturach!Władza to nie tylko limuzyny, kuzyn w Lotosie i darmowe wejściówki na mecz reprezentacji.To odpowiedzialność!I nie tylko za swoich. Nie rządzicie połową królestwa. Przestańcie załatwiać partyjne interesy i swoje jebane wojenki kosztem żywych ludzi. Ogarnijcie się trochę, bo jeszcze moment i powiesi się kolejny dzieciak na Podkarpaciu, albo w Trójmieście spłonie typ w ciężarówce.Nie zapanujecie nad tym. Mi też się wydawało, że sobie poradzę.Jeszcze można wymienić ministra edukacji i jeszcze da się zmienić przekaz dnia w TVP. Można też ciągle nie podpisywać ustawy o związkach partnerskich, ale można też Kaję Godek uczynić dożywotnią ambasador RP na Wyspach Salomona.I można jeszcze dziś pogadać z chłopakami od moralności, żeby przeczytali z ambon jakiś studzący list w niedzielę. Macie stały kontakt. Chociaż w nich wierzę najmniej. Żyjemy przecież w kraju, w którym stoi ponad 700 pomników Jana Pawła II, piętrzą się tysiące dzwonnic, mamy dwie godziny religii tygodniowo i ciągle więcej mszy w publicznej telewizji. Mimo to nadal nie dociera do nas jedno proste zdanie, które Jezus uznał za najważniejsze:„Żebyście się wszyscy wzajemnie miłowali.”Gdybym otworzył szkołę gry na gitarze i po 2000 tysiącach lat nikt by nie potrafił zagrać kluczowego chwytu, to bym ją pewnie zamknął, a nie budował kolejne filie.
Kiedy jesteś Piotrem i niby wygrywasz, ale tak naprawdę przegrywasz –  aranzacji esiem grup ka-baretowych i stand-uperówpowalczy o glowne nagrody-Grand Prix. Gwiazdami wierabat 20 al (dotyczy tylko zakupu w kasach WOK).URIDaniel przeprasza za użycie słów wobecPiotrw dniu 18.12.2016 r. w obecności jego byłych najbliższych, nazywając go,jest śmieciemi psychopatą.Mam nadzieję iż nie będę zmuszony ponownie używać tych słów.Niniejsze ogłoszenie zostaje zamieszczone w wyniku ugody zawartejpomiędzy stronami, zawartej przed Sądem Rejonowym w Wałbrzychu,11.09.2018 w sprawie o czyn z art.216 k.k. sygn.akt. IlI626/2018
Źródło: wykop.pl
 –
Spotkali się w barze: startuper, standuper, górnik bitcoinów, bloger, coach i copywriter. Podchodzi do nich kumpel-budowlaniec, zerka na stolik i pyta:- Co tak siedzicie i nic nie zamawiacie?- Bo tylko ty masz pieniądze –
Genialny stand-up z szokującomocnym finałem! – Szacunek G.F. Darwin!