Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 17 takich demotywatorów

 –  Mardi Rczystof Chess 60/55 PumaNR. 225-219-10-7817-11-771PARAGON FISKALNYGolbakeSty 100-5400Dodal0-5Statyk 1000-56Stasy 1-001-47RAZENSPPBSINA PISSUMA11856 1 AbstratarSEBASTTAPPBEKLEMEN1715612 3112.37PLN 167.0020-51R114634800 YS5208
 –  Forbes covers are really visionaryTHE DEFINITIVE RANKING OF THE RICHEST PEOPLE IN AMERICASPECIAL EDITIONFoes ForbesFORBES100YEARSENE 1917ADAMNEUMANNSina Afra • 3rd+Founder and CEO Tiko1d.THE400FORBESTHE NEXT BILLION-DOLLAR STARTUPSForbesWE'RE DOINGTHATTHEFRESHMANINGSERLAKELIZABETHHOLMESLEADS THECLASS OF 2014OCTOBER 24, 2017AMERICA'STOP 100WEALTHADVISORS2018LUXURYCAR GUIDENFL'S MOSTVALUABLETEAMSBILLIONTHE $20OFFICE PARTYWEWORK MADE WORKING COOLTHE NEW BIG BET: CHANGING WHERE ANDHOW THE WORLD DOES BUSINESS.40TH ANNUALFORBES 400SVBSPECIALISSUE@SVB_Financial+ Followbit.svb.com/3ZFxwypFTX'sCefounderSAMBANKMAN-FRIEDProud to be on @Forbes' annual ranking ofAmerica's Best Banks for the 5th straight yearand to have also been named to thepublication's inaugural Financial All-Stars list.Forbes 2023AMERICA'SBEST BANKS
 –
Mężczyźni mówią, że nie mają depresji, a potem wyjeżdżają o 4 rano i jadą w siną dal, 400 km od domu, żeby w milczeniu zarzucić wędkę i patrzeć się w spławik –
 –
Prosty i chwytliwy utwór, który wkrótce może być wielkim przebojem, ale na Sylwestrze z TVP na pewno tego ze sceny nie zaśpiewają –
Mężczyźni mówią, że nie mają depresji, a potem wyjeżdżają o 4 rano i jadą w siną dal, 400 km od domu, żeby w milczeniu zarzucić wędkę i patrzeć się w spławik –
Te autentyczne nie były wystarczająco imponujące, więc "publiczna" telewizja postanowiła je zilustrować obrazkami z Korei Południowej –

Co o tym sądzicie?

Co o tym sądzicie? –  Dokładnie 10 lat temu mieszkałam w Hangzhou i uczyłam się na jednym z tamtejszych uniwersytetów. Była 8 rano, kiedy opuściłam mieszkanie, zjechałam 24 piętra windą i - zaspana - wsadziłam klucz do stacyjki mojego elektrycznego skutera. Ósma rano to dla mnie środek nocy, niewiele o tej porze kojarzę, ale pamiętam, że zezłościłam się strasznie, jak się zorientowałam, że cały skuter - siedzisko i kierownica - były brudne jak matka Ziemia. Oklejał je rdzawy pył. Zaklęłam pod nosem na toczący się w pobliżu remont i otrzepałam je nieco a potem wyjechałam z osiedla i zrozumiałam, że … nie, to nie remont. Działo się coś, czego nie rozumiałam. Ten rdzawy pył był wszędzie. Wisiał w powietrzu ograniczając widoczność.Włączyłam się do ulicznego ruchu. W dziwnym, rdzawo-sinym świetle wydawał się wolniejszy niż zwykle i jakiś taki … nierealnie apokaliptyczny. Wszyscy rowerzyści i skuterowicze mieli zasłonięte twarze. Ja nie miałam się czym zasłonić. Pył wgryzał się w nos, w oczy, wpychał do ust. Dojechałam na skrzyżowanie, gdzie przyuważył mnie znajomy policjant: mijałam go codziennie w drodze na zajęcia. Niezmiennie, ze srogą miną i głośno pohukując kierował ruchem na kolizyjnej krzyżówce dla tysięcy rowerów, skuterów i samochodów. Był w maseczce. Na mój widok wyjął drugą z kieszeni i skinął, żebym do niego podjechała.“Zakładaj!” - rzucił krótko wyciągając ją w moim kierunku.“I sio!” - klepnął mnie w plecy i odesłał w dosłownie siną od pyłu dal.Do sali wpadłam - jak zwykle - spóźniona, ale zajęcia się jeszcze nie zaczęły. W sali siedziała wykładowczyni i kilka koleżanek i kolegów z Korei. Na ich kruczoczarnych włosach leżała warstwa rdzawego pyłu.- Ja bardzo przepraszam - zapytałam na wejściu - Ale co się dzieje?Wykładowczyni uśmiechnęła się z pobłażaniem widząc tę jedyną odważną - albo zupełnie nieświadomą - Europejkę, co dotarła tego dnia na zajęcia.- To burza piaskowa - wyjaśnił mi usłużnie jeden z kolegów - Dolatują i do nas, do Seulu.- Burza piaskowa? - zdziwiłam się - Myślałam, że to w Pekinie!- Teraz, od niedawna i u nas - westchnęła ciężko wykładowczyni - Zniknęły wszystkie lasy i bariery naturalne dla piasku z Gobi. Dociera więc i tutaj. Ponad 1300 kilometrów na południe dalej niż Pekin.Teraz burze piaskowe mamy i w Polsce. I niepotrzebna nam Gobi. Wystarczą galopujące zmiany klimatu, ekspresowo stepowiejące Wielkopolska i Polska centralna (dziękujemy Wam kopalnie odkrywkowe węgla brunatnego za skuteczne przyspieszenie tego procesu!) i najgorsza od 50 lat susza. IMGW odnotowuje niskie i bardzo niskie stany wód w polskich rzekach. Nic nie wskazuje na to, żeby wkrótce miały nadejść bardzo potrzebne opady deszczu. Tego lata wody w kranach zabraknie w większej ilości miejsc, nie tylko w Skierniewicach.Nie mam wątpliwości, że z perspektywy czasu pandemia koronawirusa okaże się pierwszym, ale wcale nie największym problemem 2020 roku.Zdjęcie poniżej pochodzi z portalu Sieć Obserwatorów Burz. Przedstawia wczorajszą sytuację z okolic Rabowic w WIelkopolsce.
Lisa Li - dziewczyna jest znana w Chinach jako "Wang Hong",  lub "internetowa gwiazda" na popularnym mikroblogu Sina Weibo – Jej konto ma ponad milion obserwujących, podobnie jak wielu młodych azjatyckich influencerów, to błyszczący katalog przygód w podróży, imprez i przeżyć kulinarnych.Ostatnio jednak zasłynęła z innych powodów. Bardzo popularny stał się materiał filmowy pokazujący mieszkanie blogerki, które było zarzucone śmieciami, spleśniałym jedzeniem i odchodami psów.Nawet profesjonaliści odmówili posprzątania tego miejsca."Podwójne życie" gwiazdy online...
Policja prowadziła śledztwo przez pół roku, zanim okazało się, że samobójca strollował wszystkich –
Ewa Chodakowska wstawia zdjęcie swego brzucha i twierdzi, że ma "sadełko". I tylko patrzeć jak młode dziewczyny, które ją obserwują obrastają w kompleksy... –  50 125 polubień chodakowskaewa / NIECIERPLIWCE (ja) tak mają, ze formę sprawdzają już po drugim treningu.. Homer Simpson tak miał, ja tak mam.. nie mów, ze Ty tak nie masz? Matko i córko! Bimbałam sobie cały rok 2018... serio.. do mojej szczytowej formy jak stąd na nie.. na księżyc jest bliżej.. Takiego sadełka to Wasza trenerka jeszcze nie miała Zaznaczam ze tutaj jestem MAX FLEX - powinnam być już sina na twarzy od tego wstrzymanego wdechu.. Znów się dzisiai ŚWINKA CHODA zaiechała a wiechał
Mężczyzna wrzuca pakunek do śmietnika. Obok przechodzi kobietai słyszy stamtąd przeraźliwy dźwięk – Mężczyzna, którego zarejestrowały kamery monitoringu niesie papierową torbę i wrzuca ją do kontenera ze śmieciami.Po chwili przechodzi tamtędy kobieta i słyszy cichy płacz. Zagląda do śmietnika i znajduje w nim owinięte w papierową torbę dziecko.Dzięki nagraniom z kamer łatwo udaje się zidentyfikować mężczyznę, który wyrzucił na śmietnik własną córkę!Po aresztowaniu tłumaczył, że kazała mu to zrobić żona, która uznała, że dziewczynka i tak zaraz umrze, ponieważ wydawała się chora i była cała sinaTyle dla niektórych warte jest życie...

To jest prawdziwy mistrz marketingu!

To jest prawdziwy mistrz marketingu! –  W pierwszej kolejności musisz odpowiedzieć sobie na jedno, bardzo ważne pytanie: Po co mi Seicento?Mam na to kilka potencjalnych odpowiedzi więc ci pomogę.Możesz pojechać w siną dal.Możesz odwiedzić mamę.Możesz stać pod blokiem i kontemplować sportową linię auta.Możesz się przespać w środku jak cię stara z domu wyrzuci.Możesz wsiąść zapalić szluga deszczową nocą jak już nie możesz wytrzymać na chacie ze starym.Możesz wozić dziewczyny na randki.Możesz wozić chłopaków na randki.Możesz wozić kebab żeby zarobić na studia.Możesz wywalić tylne siedzenia, wstawić rożen i rozpocząć budowę paróweczkowego imperium sprzedając paróweczki prosto z okienka.Seicento nie pyta. Seicento nie ocenia. Seicento wozi.Podstawowe info:Silnik? ŻYLETA! Od samego patrzenia robią się blizny.Radio? Jest. Ale nie działa. Sam popsułem, bo po co komu muzyka, kiedy można słuchać takiego silnika.Hamulec? Zero chamstwa, pełna kultura.Biegi? Zmieniają się jak pory roku - płynnie i nieubłaganie.Sprzęgło? Oporu tyle co we Francji w '39.Ręczny? Jak mawiał mój stary, na ręcznym daleko nie zajedziesz.Więcej info? Dobra!Drugi właściciel. Stan igła! Włoch płakał jak sprzedawał, ale to żaden news, bo włosi płaczą z byle powodu. Pod kocem nie trzymał, bo we Włoszech jest ciepło i nie ma takiej potrzeby. Za to do tej pory, jak się stary, dobry Francesco obeżre spaghetti i opije wina, to potrafi zadzwonić z wakacji w Toskanii, aby posłuchać przez telefon silnika, bo go uspokaja lepiej niż tyrolskie ptaki świergolące na słońcu do wtóru wiejskich kobiet miażdżących gołymi stopami winogrona.Od kupna w 2013 do dnia dzisiejszego wymieniłem w nim:- Chłodnicę- Cały układ sprzęgła- Alternator- Swożnie- Tarczę hamulcowe- Klocki hamulcowe- Wiatrak- Układ wydechowy- Akumulator (jakieś 3msc temu, więc wciąż jest na etapie, który przechodził każdy z nas między 15-20 rokiem życia, czyli 'niezniszczalny')- Rzeczy o których nie pamiętamDodatkowo, zaatakowany znienacka którejś mrocznej zimy przez czający się za rogiem kontener na gruz, musiałem wymienić maskę. Nie jest ona więc oryginalna a przedni zderzak nadal ma wgniecenie (nie wymieniałem, bo przecież od tego zderzak jest, żeby być wgniecionym). Lewy bok jest też lekko zatarty, bo ktoś kiedyś małego Seicento najwyraźniej nie zauważył i mu się go udało przytrzeć, ale przyznać mu się już nie udało. Ktoś inny kiedyś indziej, nie zauważył też tego samego Seicento i zarysował drugi bok swoim wystającym z kieszeni kluczem. Ogólnie bardzo zabawna historia, nie śmiałem się ani razu.Może to nie Porshe, ale to sportowe auto i kto się zna na włoskim designie z pewnością doceni. Zdanie ignorantów nie powinno nas obchodzić.Co więc dokładnie otrzymasz za tą niebywale okazyjną cenę?- Pali tyle co moja babka, czyli już bardzo niewiele. Jeśli ty też palisz, to prawdopodobnie wydajesz więcej na szlugi niż będziesz wydawać na paliwo.- Przyśpieszenie też ma jak moja babka, czyli raczej bez szału, ale jak już się rozpędzi to nie zatrzymasz, chociaż na pierwszym biegu robi nad wyraz imponujące rzeczy.- Kiedyś jechaliśmy tym w pięć osób plus rower, gitara, małe pianinko, dwa koty i chomik (bez klatki). Najważniejsze w tym zdaniu to 'jechaliśmy'.- Nigdy nie prowadziłem bardziej zwrotnego auta, więc do pokonywania życiowych zakrętów nadaje się idealnie- Sejak jest tak mały, że jesteś w stanie go zaparkować w miejscu, którego inni nawet nie zauważą.- Mały, ale wariat. Warto o tym pamiętać, kiedy siada się za kierownicą, co by nas nie poniosło.Jest wysoce prawdopodobne, że sam, jak ten Włoch, będę płakać i dzwonić, aby posłuchać skrzypienia pedału sprzęgła, które brzmi niczym pisk noworodka zaraz po przyjściu na świat i odebraniu pierwszego klapsa od życia, ale prawda jest taka, że koszty utrzymania auta (nie tego auta konkretnie, tylko jakiegokolwiek auta) przekraczają moje potrzeby, o możliwościach z wrodzonej skromności nie wspomnę. O ile Włoch jeździł tylko na mecze lokalnej drużyny z Serie C co 2 tygodnie, tak ja korzystałem z auta 1-2 razy na tydzień.Polecam nie tylko koneserom marki.
Nie wiem jaką trzeba być niedowartościowaną łajzą, żeby coś takiego robić! – Najchętniej to:1. Przywiązałbym za jaja do ogrodzenia, za ręce do zderzaka i pojechał w siną dal2. "Zatrudnił" do jednej ze scen z dowolnej części "Piły"3. Jakieś sugestie?
Owłosione rajstopy. Chiński sposób ochrony przed zboczeńcami – Firma Sina Weibo wymyśliła te pończochy, jako sposób na obronę przed różnymi zboczeńcami. Ataki na młode dziewczęta to prawdziwa chińska plaga. Są tak częste, że niektóre młode Chinki wkładają sobie pod spódnice małe psy lub gryzonie, by skutecznie odstraszyć zboczeńca. Owłosione rajstopy są jednym z takich sposobów
Źródło: pudelek
Chciałam serdecznie pozdrowić dwóch młodych chłopaków, którzy uratowali kobiecie życie – W sobotę, około godziny piętnastej zachowali zimną krew i pomogli kobiecie, która na przejeździe kolejowym w Mostach utknęła między szlabanami. Byłam w szoku, że ktoś może być tak głupi i utknąć na przejeździe, ale bardziej zszokowało mnie to, że kobieta nawet im nie podziękowała i odjechała w siną dal. Drodzy chłopcy, zapraszam na kawe i ciastko bohaterowiemosty@gmail.com

1