Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 97 takich demotywatorów

Ale odmówić i nie odmówić czy nie odmówić i odmówić? –  Uwaga!Jesli ktośaproponuje CiwspólneodmawianieRóżańca-odmawiaj!
W diecezji w Buffalo dochodziło do molestowania i pedofilii, której dopuszczali się wysoko postawieni duchowni. O wydarzeniach informował m.in. Wiesław Walawender. Spotkał się zarówno z księdzem Dziwiszem, jak i Janem Pawłem II – "Papież wsunął mu w dłonie różaniec i polecił modlić się za Kościół" - opisuje autor wstrząsającego reportażu reportażu "Otchłań kłamstwa" o tuszowaniu pedofilii w Kościele, Marcin GutowskiFot. AKPA
 –  Wątpiącym w moc RÓŻAŃCA przypominam w miesiącu Maryi 3 cuda różańcowe :- nawrócenia heretyków z Albi przez św. Dominika,- ocalenie jezuitów po wybuchu bomby atomowej w Hiroszimie,- wyzwolenie Austrii z obecności Sowietów.I dziś ratunkiem dla Polski jest MODLITWA RÓŻAŃCOWA!
A poza tym wszyscy w domu zdrowi? –  Męski Różaniec Warszawa to nabożeństwo Pierwszych SobótMiesiąca, podczas których mężczyźni wynagradzająNiepokalanemu Sercu Maryi. Dzisiaj odmawialiśmy Różaniecwynagradzający za blużnierstwa przeciwko NiepokalanemuPoczęciu.
 –
Chyba najwyższy czas zorganizować konkurs religijno - ortograficzny –  dobra to jestesny w kontaktcnie dobra
NKWD aresztowało Ją w 1940. Sowiecki reżim skazał na zesłanie. Przeżyła ten piekielny czas. Do końca życia mieszkała w Londynie –
 –  Kiedyś moja pobożna ciotkaprzywiozła mi poświęconyróżaniec z Lichenia. Jestemateistą i myślała, że ten prezentjakoś na mnie wpłynie i zacznębyć wierzący.Wziąłem ten różaniec i odrazu upuściłem, krzyczącprzy tym: ООО NIE, ONPARZY! ON PARZY!!!Bardzo się na mnie zdenerwowałai kiedy tata przyszedł sprawdzić,co się dzieje, podniósł tenróżaniec i zrobił dokładnie to samo.Ciocia już do nas nie przyjeżdża xD
 –  Cholera wpadł mi różaniec
 –  ks. Rafał Soćko ij>@Rafa94377988Tylko jedna broń jest w staniepowstrzymać widmo konfliktunuklearnego. Różaniec. #Ukraina#Wojna #Różaniec

Ta bajka to... prawdziwa historia:

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Ta bajka to... prawdziwa historia: – Do siedzącego przy śniadaniu w szpitalnej stołówce Centrum Onkologii zamyślonego księdza podszedł mocno wychudzony chłopak w kraciastej piżamie ze swoim skromnym posiłkiem na tacy:- Można się do księdza dosiąść?- Jasne - przytaknął jakby nadal nieobecny facet w koloratce.- Ksiądz tutaj to do kogoś, czy ze sobą? - kontynuował pytania chłopak.- Ze sobą, ale to początek drogi - odpowiedział ksiądz wciągając się w rozmowę - Z lekarzem już wiemy, że jest, ale nie wiemy z jakiej grupy i w jakim stopniu rozwoju.- Ksiądz się nie martwi - uśmiechnął się chłopak - Niech ksiądz żyje najzwyczajniej normalnie jak dotąd.- A czy teraz ja mogę ci zadać pytanie? - zwrócił się z badawczym wzrokiem ksiądz, który był pewien, że siedzący przed nim łysy młodzieniec przypominający bardziej cień człowieka o niemal trupim wyglądzie skóry musi być onkologicznym pacjentem dość długo.- Niech ksiądz pyta. Powiem jak na spowiedzi - roześmiał się chłopak.Ksiądz dość niepewnie jakby wiedział, że o pewne rzeczy nie wypada wypytywać mimo wszystko zapytał przyciszonym głosem:- Jesteś młody, bardzo młody i tak bardzo chory. Nie masz o to żalu? Żalu do Boga? Żalu do świata? Żalu do losu?- Proszę Księdza, mam obecnie 21 lat i choruję na raka od 16 roku życia - zaczął odpowiadać młodzieniec, jakby przygotowany na to pytanie - I nic lepszego nie mogło mi się przytrafić.Jak miałem 14 lat mój tata wyprowadził się do młodszej kobietki niż mama. Moje gimnazjum – szkoda gadać – myślałem, że tak mało zgranej społeczności szkolnej nie ma na świecie. A ja?Wypieszczony jedynak. Spadochroniarz z podstawówki. Taki typowy gnojek bez ambicji, bez chęci do nauki i bez chęci do pobożnego życia. Właściwie bez chęci do normalnego życia. Proszę mi wierzyć księże, że mimo bierzmowania wcale mi też nie było z Panem Bogiem po drodze.I przyszła zmiana.Kiedy zachorowałem rodzice umówili się, że będą mnie odwiedzać w klinice naprzemiennie, aby nawet się nie spotkać na szpitalnym korytarzu, ale ekonomia wzięła górę i tata zaproponował, że skoro codziennie do mnie przyjeżdża, to może zabierać matkę po drodze. Po jednym z powrotów ode mnie tata wysadzając mamę pod blokiem zapytał czy może wrócić. Wrócił I tak już zostało. Po roku urodził mi się braciszek, a lekarz zgodził się na przepustkę, abym został chrzestnym. Wiem, że nie zdążę założyć własnej rodziny, ale mam już dzieciaka jak swojego i do tego brata! I mogę się cieszyć z jego rozwoju, śledzić jak rośnie i jakie robi postępy. I jestem przekonany, że jak mnie już nie będzie, to będzie komu jeździć na mojej deskorolce, a rodzice na starość nie zostaną sami.A w gimnazjum z powodu mojej choroby najpierw zintegrowała się moja klasa, a wkrótce cała szkoła... Bal charytatywny jeden, drugi... Rozgrywki sportowe... Aukcje przedmiotów i autografów jakiś sławnych ludzi, którzy pewnie mnie nie znają... Mi już żadna kasa nic nie pomoże, a oni tak się rozkręcili, że chcą dalej wspólnie działać.Proszę księdza - zawsze chciałem mieć tatuaż na łydce, ale matka twierdziła, że to gadżet kryminalistów. I niech Ksiądz spojrzy jaka plecionka. Gdybym nie zachorował mógłbym sobie ją z głowy wybić młotkiem.I chyba najważniejsze: uważam, że jest ogromnym przywilejem wiedzieć, że miesiące, tygodnie i dni się kończą. I w pewnym momencie okazało się, że jestem taki uprzywilejowany, że już nic nie da się zrobić.Po pierwsze - swoje dni przestałem marnować na głupoty, na kłótnie, na uprzykrzanie życia innym. W miarę możliwości naprawiłem wyrządzone szkody i napisałem kilka listów do ludzi, których skrzywdziłem – w tym do mojej wychowawczyni.Po drugie - rozdysponowałem też swoje rzeczy i nagrałem komórką kilka godzin monologu z myślą o moim braciszku. Jestem też przygotowany na spotkanie z Bogiem odnawiając życie sakramentalne i zaprzyjaźniając się z Matką Bożą przez codzienny różaniec póki sił mi starczy.Proszę księdza – aż trudno w to uwierzyć, ale ten mój nowotwór przyniósł w życiu tyle dobra. Nie trzeba bać się śmierci. Trzeba bać się zmarnować swoje życie...* Michał zmarł w niespełna 4 miesiące po tej rozmowie - w Święto Matki Bożej Różańcowej - 7 października.
 –
 –
Dlaczego oni tak się afiszują swoją religią? Nie mogą modlić się u siebie w domu? –
 –
Choć w samej modlitwie nie ma nic złego, to jednak intencja Publicznego Różańca jest niezwykle kontrowersyjna. Działaczka pro-life zachęca, aby wszyscy zebrani pomodlili się w intencji... zaprzestania stosowania "szczepionek skażonych aborcją" –  W sobotę 11 września Fundacja Życie i Rodzina zaplanowało "Publiczny Różaniec" w Warszawie pod gmachem Ministerstwa Zdrowia, który odbędzie się o g. 16. Na wydarzeniu tym osobiście pojawi się także znana działaczka pro-life Kaja Godek, która promuje to wydarzenie. Intencją modlitwy mają być szczepionki przeciwko koronawirusowi, jednak szczegóły sprawy... wywołują skrajne emocje.
 –
Ta gwiazda disco polo zagradla o. Rydzyka – Na 13. "Dziękczynieniu w Rodzinie", dosłownie, będzie się działo.To właśnie Bayer Full po g. 14, zaśpiewa dla o. Rydzyka,a także dla słuchaczy Radia Maryja i widzów Telewizji Trwam.Po koncercie? Różaniec i... na bis majteczki w kropeczki
 –  ZaIncznik nr ...... do wniosku o soodc :twardie tnnItetl.two Zaświadczenie o wynikach badania J.   lekarz medycyny specializacJi ginekologia (Rej. PWZ nr   posiadający uprawnienia nadane mocą Ustawy o Zachowaniu Cnót Niewieścich (nr uprawnieb ). pod przysięgą na Krzyż i Różaniec oSwIADczAm te będąc wolnym od grzechu pokusy. sprawdziłem i potwierdzam. te panna i imienia i nazwiska pesel  w swoim dotychczasowym tyciu nie dopuściła sig grzechu przedslubneJ defloracJi i może dostąpić do wymaganych nauk przedślubnych.
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Ponad stu Rycerzy Maryi przeszło ulicami miasta Chełma, modląc się na różańcu – W pierwszą sobotę lipca mężczyźni z Chełma po raz kolejny zgromadzili się na ulicznej modlitwie różańcowej. Ponad stu Rycerzy Maryi przeszło ulicami centrum miasta z modlitwą na ustach