Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 79 takich demotywatorów

"Czytam w prasie, że "wyniki testów z Wielkiej Brytanii zaskoczyły ekspertów. Chodzi o czterodniowy tydzień pracy. Aż 89 proc. firm, które brały udział w teście, już pozostało przy tym rozwiązaniu". No, coś takiego! Chyba zaskoczyło to, ale głównie ekspertów Polskiej Szkoły Zarządzania – Jakie są natomiast konkretne efekty? Napisał o tym na X/Twitterze Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego: U 43 proc. pracowników wystąpiła poprawa zdrowia psychicznego, u 37 proc., poprawa zdrowia fizycznego, u 71 proc. zmniejszenie wypalenia zawodowego. Zaskoczenia brak. Tylko w ramach "Polskiej Szkoły Zarządzania" można sądzić, że jak się będzie dociskać śrubę pracownikom, to będą pracować lepiej i będą bardziej zadowoleni z pracy (a więc nie będą chcieli uciec przy najbliższej okazji). Ano właśnie, w 50 proc. firm zauważono zmniejszenie rotacji pracowników, 1/3 dostrzega poprawę rekrutacji, wystąpił też 35 proc. rok do roku średni wzrost przychodów. Nie dziwne więc, że niemal wszystkie chcą zostać przy tym rozwiązaniu.Tak, w Polsce potrzeba osobnych testów, ale podejrzewam, że u nas ich wyniki będą się różnić tyleż z powodu nieco innej struktury zatrudnienia, co z przyczyn różnic kulturowych. A konkretnie kultury zarządzania naszych "januszeksów" mniejszych i większych. Tutaj nie chodzi tylko o wydajność i więcej zarobionej kasy, ale relacje władzy, możliwość pognębienia pracownika. Dlatego myślę, że nawet jeśli wykazany w trakcie testów będzie wzrost różnych wskaźników, to wielu "mistrzów biznesu" będzie i tak niezadowolonych, bo co to za pracownik, który nie jęczy pod jarzmem i nie zostaje po godzinach, w soboty, a choćby i niedziele w pracy, nawet jeśli ekonomicznego sensu w tym nie ma?"Xavier Woliński AYUNDAY4211MONDAY81522TUESDAY291623WEDNESDAY3101724THURSDAY43111182551FRIE121911 1226220273

Patrzenie na te zwierzaki grozi natychmiastową poprawą humoru (22 obrazki)

Obiecujemy to zmienić, każdemu komu uda się do szpitala dostać –  Prawo i Sprawiedliwość @pisorgpl. 5hDziś 2 konkret na kolejną kadencję Zjednoczonej Prawicy, czyli poprawajakości posiłków dla pacjentów w szpitalach#KonkretyPiSPROGRAM"DOBRY POSIŁEK"

Masz niezbyt dobry dzień? Te zwierzaki na pewno poprawią ci humor (18 obrazków)

Po czym teraz zapowiada podniesienie 500+ na 800+ –  - To nie zadziałało - stwierdził Jarosław Kaczyński, odnosząc się do realizacji celu programu"500 plus", jakim była poprawa sytuacji demograficznej w Polsce. Prezes Prawa iSprawiedliwości w minioną sobotę podczas spotkania z mieszkańcami Częstochowyskomentował też kwestię możliwej waloryzacji świadczenia. - Nie mogę teraz niczego terazobiecywać - podkreślił.Jarosław Kaczyński przyznał, że realizacja programu "500 plus" nie spełniła oczekiwań pomysłodawców (Getty Images,Mateusz Wlodarczyk)
 –  PCURSERY R
0:27
Bo nawet jeśli sam mam zły dzień, to mogę poprawić go komuś innemu –
 –
 – Radio Poznań porozmawiało z panem Jerzym. Podkreśla, że jego celem jest poprawa bezpieczeństwa ruchu. Jak tłumaczy, bywa, że stoi z napisem, choć policjanci wcale kontroli nie przeprowadzają. Jego obecność ma zmusić kierowców do zdjęcia nogi z gazu. Zaznacza, że działa charytatywnie i chce jedynie, by dzięki niemu kierowcy przestrzegali przepisy ruchu drogowego
Ta egipska tabliczka szkolna ma około 400 lat. Widać na niej poprawki naniesione przez nauczyciela czerwonym kolorem –
 –
 –
Ale "rząd dał" talon na 3000 złotych – Tak wygląda realna pomoc i poprawa
Umieszczony w kategorii nauka i opieka zdrowotna, Hugo zajmuje się poprawą diagnozowania zaburzeń neurologicznych, przede wszystkim choroby Parkinsona – Jest zwycięzcą konkursu "Droga na Harvard", organizowanego przez Harvard Club of Poland. Jest też najmłodszym w historii uniwersytetu Cambidge uczestnikiem programu Ignite Life Sciences na Cambridge Judge Business School. Polskie wydanie magazynu Forbes umieściło Chrósta na liście 25 najzdolniejszych Polek i Polaków, którzy nie przekroczyli 25 roku życia
Ktoś "kąpetętny" sprawdzał –
Nie ma za co –  dzień dobry nei jestem zainteresowany chciałbym tylko
Jednak praktyka czyni mistrza –
Nie żyje najstarsza osoba w Chinach. Alimihan Seyiti zmarła w sobotę w regionie autonomicznym Xinjiang Uygur, miała 135 lat – Kobieta urodziła się 25 czerwca 1886 r. w okręgu Komuxerik w powiecie Shule w chińskiej prefekturze Kaszgar. Podobno prowadziła proste i rutynowe życie, a od czasu do czasu pomagała w opiece nad swoimi prawnukami.Co ciekawe, Komuxerik nazywane jest „miastem długowieczności”, ponieważ żyje w nim wiele osób w wieku powyżej 90 lat. Zapewne sprzyja temu poprawa tamtejszych usług zdrowotnych, bowiem dla osób w wieku powyżej 60 lat władze lokalne zapewniają zakontraktowane usługi lekarskie, bezpłatne coroczne badania i comiesięczne wsparcie finansowe
 –
0:14

Oto casting na rolę czarnego kota w filmie "Tales of Terror", który odbył się 15 grudnia 1961 roku.

Oto casting na rolę czarnego kota w filmie "Tales of Terror", który odbył się 15 grudnia 1961 roku. – Jak się pewnie domyślacie po tytule samego filmu, czarny kot nie grał tam jakiejś wyjątkowo wesołej roli. W jednej ze scen miał zostać omyłkowo zamurowany we wnęce piwnicy. Oczywiście, biały kot w żadnym wypadku nie zagrałby tak dobrze tej kreacji. Ani też żaden inny. Czarne koty są bowiem owiane złą sławą od kilku stuleci i doskonale nadają się do odgrywania mrocznych postaci oraz złowieszczych omenów. Jednak, wbrew pozorom, ich kulturowe konotacje wciąż stanowią ogromny problem, i to nie tylko w masowym odbiorze na wielkim ekranie. Zarówno bowiem statystyki, jak i dane naukowe jednoznacznie wskazują na to, że to właśnie czarne koty spędzają najwięcej czasu w schroniskach, najrzadziej są adoptowane i najczęściej poddawane są eutanazji. Wygląda więc na to, że to nie ludzie mają pecha z powodu kotów, lecz koty z powodu, cóż, ludzi.Jak to się właściwie zaczęło? Otóż, według pewnej brytyjskiej legendy sprzed pięciuset lat, pewnego razu wędrujący nocą ojciec i syn natknęli się na czarnego kota, który przeciął im drogę. Nagłe pojawienie się w ciemnym lesie małej i podejrzanej kreatury z odblaskiem w oczach i sierścią w kolorze przywołującym najgorsze sceny z piekieł zrobiło na wędrowcach niemałe wrażenie. Oczywiście, negatywne wrażenie. Przestraszyli się oni tak bardzo, że rzucili się na kota z kamieniami. Zranione i spłoszone zwierzę czym prędzej czmychnęło do pobliskiej chaty, którą - jak na ironię losu - zamieszkiwała kobieta, w otoczeniu uznawana za pustelniczkę. Kiedy rankiem kolejnego dnia odkryto, że jest ona poraniona i kuleje, bez wahania wydedukowano, że z pewnością musi być czarownicą umiejącą przeobrazić się w kota. Czarnego kota, bo to przecież ewidentna ingerencja sił nieczystych.No i tak to się właśnie zaczęło. A przynajmniej, tak twierdzi legenda. Przekonanie o tym, że niektóre kobiety są w stanie zamieniać się w koty i później z powodzeniem hasać sobie po miejskich ulicach lub po lasach było jednym z powodów, którymi motywowano polowanie na czarownice, tak rozpowszechnione w XVII wieku. Oczywiście polowano także na czarne koty wierząc, że są nimi zaklęte wiedźmy. Dane historyczne wskazują na to, że we Francji do 1630 roku miesięcznie palono regularnie aż kilka tysięcy kotów! Co ciekawe, w żadnym stopniu nie wpływało to na zmniejszenie się liczby narodzin czarnych osobników.Oczywiście, z czasem polowań zaprzestano, jednak przesąd o czarnym kocie przetrwał i pozostał żywy w kulturze wielu krajów. Żywy do tego stopnia, że wciąż stanowi realny problem. Kwestia utrudnionej adopcji to tylko jeden aspekt tego absurdalnego casusu. Niektóre schroniska w Stanach celowo zawieszają lub ograniczają adopcję czarnych kotów w okolicach Halloween, z obawy, że zwierzęta będą wykorzystywane do tortur lub do "żywych dekoracji", a następnie - porzucane. Czarne koty dużo częściej są także zwracane do schronisk, ponieważ - o zgrozo! - nie fotografują się tak dobrze, jak osobniki innego koloru, co dla niektórych właścicieli, lubujących się we wspólnych selfie z pupilem, jest warunkiem sine qua non. Dane? Królewskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami (RSPCA) podaje, że w ciągu ostatnich lat aż 70% porzuconych kotów, które trafiły pod jego opiekę miało czarne umaszczenie.I to właśnie z powodu tego jakże przykrego "syndromu czarnego kota" włoskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt i Środowiska oraz Ruch Obrony Czarnych Kotów zdecydowały się wyznaczyć w kalendarzu Dzień Czarnego Kota, który w Polsce obchodzimy właśnie dzisiaj. Jego celem jest poprawa losu i wizerunku czarnych kotów, które z powodu zupełnie absurdalnych ludzkich wymysłów cierpią, choć nie zrobiły niczego złego.