Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 11 takich demotywatorów

"Jestem gotowy na wszystko, jeśli może to doprowadzić do wolności, do sprowadzenia dzieci do domu. Nie ma problemu" - oznajmił przedstawiciel papieża Franciszka w Izraelu –
Trzy lata temu patriarcha  Moskwy  Kiryłł objeżdżał Moskwę w  towarzystwie ikony, butelki wody Evian i środka  dezynfekującego. Modlił się za odegnanie wirusa –  000
Patriarcha Cyryl zapewnił rosyjskich żołnierzy, że jak zginą w Ukrainie to pójdą do nieba i będą mieli zmazane wszystkie grzechy – Przypomina to trochę islam...
 –

Najlepsze podsumowanie fikołków, jakie wyczynia papież Franciszek

 –  Wywiad papieża dla „Corriere della Sera” jest dramatyczny. Dramatyczny zarówno z puntu widzenia intelektualnego jak i politycznego.Franciszek wprost mówi, że chce jechać do Moskwy, by spotkać się z Putinem, ale nie pojedzie do Kijowa, by spotkać się z jego ofiarami. „Na razie nie jadę do Kijowa – mówi.  – Czuję, że nie powinienem tam jechać. Najpierw muszę jechać do Moskwy, najpierw muszę spotkać się z Putinem - zaznacza i dodaje, że Putin tego spotkania nie chce. Papież za powód agresji uznaje - uwaga - być może „szczekanie NATO pod drzwiami Rosji”, ale wyraża nadzieję, że jego gniew, „jeśli został sprowokowany”, „to być może obecnie złagodniał”. Franciszek zapewnia też, że nie wiem, czy pomoc Ukraińcom, zaopatrywanie ich w broń jest słuszna. „Nie potrafię odpowiedzieć, jestem za daleko, na pytanie, czy słuszne jest zaopatrywanie Ukraińców w broń” - mówił.Źle, by nie powiedzieć bardzo źle, bo dowodząc kompletnego niezrozumienia rzeczywistości brzmią też słowa Franciszka na temat spotkania z Orbanem. - Orbán, kiedy go spotkałem, powiedział mi, że Rosjanie mają plan, że 9 maja wszystko się skończy. Mam nadzieję, że tak właśnie jest, więc zrozumielibyśmy również tempo eskalacji tych dni. Bo teraz to już nie tylko Donbas, to Krym, to Odessa, to zabiera Ukrainie port nad Morzem Czarnym. Jestem pesymistą, ale musimy wykonać każdy możliwy gest, aby zatrzymać wojnę” - mówił papież, jakby kompletnie nie rozumiejąc, że słowa Putina nie oznaczają, że chce on skończyć wojnę, a tyle, że chce jak najbardziej zniszczyć i jak najwięcej osiągnąć do 9 maja. Te zapowiedzi nie oznaczają końca wojny, a jedynie eskalację. I aż dziw, że papież opowiada takie rzeczy włoskim mediom. Jeśli szukać jakichś pozytywów tego wywiadu to będą nim słowa papieża o patriarsze Cyrylu. Na pytanie, czy patriarcha może być człowiekiem, który przekona Putina do otwarcia drzwi do spotkania z papieżem Papież pokręcił głową i odpowiedział „Rozmawiałem z Kirillem przez 40 minut przez zoom. Pierwsze dwadzieścia minut z kartą w ręku odczytał mi wszystkie uzasadnienia wojny. Posłuchałem i powiedziałem mu: nic z tego nie rozumiem. Bracie, nie jesteśmy duchownymi państwowymi, nie możemy używać języka polityki, ale języka Jezusa. Jesteśmy pasterzami tego samego świętego ludu Bożego” - mówił papież i dodawał, że „patriarcha nie może zmienić się w ministranta Putina”. Nie wiem, co jest gorsze w tym wywiadzie: naiwność, nieznajomość świata czy szczerość… Naprawdę nie wiem.
Religia jest jednym z "ramion" rosyjskiej propagandy –
0:23
Kiedy krzyżyk przeszkadza wsiąść do wypasionej bryki –
0:05
Źródło: Twitter
Krucjata patriarchy Moskwy.Rosyjska cerkiew chce przejąć majątki ukraińskich parafii – Patriarcha Moskwy i całej Rusi Cyryl stoi murem za prezydentem Putinem. Duchowni w wielu cerkwiach w kraju głoszą dziś kazania o słuszności agresji na Ukrainę. Dlaczego cerkiew rosyjska popiera napaść na Kijów? Cyrylowi zależy na majątku tamtejszych parafii. Od 2019 r. prawosławny Kościół ukraiński przeszedł bowiem pod bezpośrednie zwierzchnictwo Konstantynopola. Wygrana w wojnie mogłaby to zmienić.Mowa tu – według szacunków ukraińskiej telewizji – o rocznym budżecie ukraińskich kościołów i organizacji sięgającym łącznie ok. 15 mld dolarów
Ordo Iuris chwaliło Rosję za ochronę „tradycyjnych wartości”. W 2013 roku Putin zatwierdził homofobiczną ustawę, a trzy lata później Instytut Ordo Iuris z aprobatą pisał, że Rosja stara się chronić dzieci i wartości rodzinne – Instytut ganił media za „rażąco przesadzoną” krytykę ustawy: „Otwarta krytyka Federacji Rosyjskiej nosi nie tylko znamiona działalności wprowadzającej w błąd, ale jest także obłudnym postępowaniem”. Dlaczego obłudnym? Instytut ubolewał, że media nie wyrażają oburzenia wobec działań państw zachodnich, wymierzonych w osoby i instytucje sprzeciwiające się „promocji homoseksualizmu”.W Rosji takich działań nie ma. Niedawno moskiewski patriarcha Cyryl tłumaczył, że Rosja napadła na Ukrainę, by bronić ludności Donbasu, która nie godzi się na płynący z Zachodu przymus organizowania parad gejowskich. Duchowny mówił pełnym głosem, nikt go nie uciszał, więc może Ordo Iuris będzie choć częściowo usatysfakcjonowane. A tymczasem cywilizacja obrony tradycyjnych wartości zrzuca kolejne bomby i rakiety na mieszkańców Ukrainy Instytut Ordo Iurischwalił Rosję za ochronę |„tradycyjnych wartości"
W środę odbyła się rozmowa papieża Franciszka z patriarchą Moskwy i Wszechrusi Cyrylem. Celem spotkania było omówienie sytuacji w Ukrainie – Spotkanie wideo papieża Franciszka z patriarchą Rosji miało miejsce po 3 tygodniach od wybuchu wojny w Ukrainie. Papież Franciszek podkreślił, że dziękuje rosyjskiemu duchownemu za chęć podjęcia dialogu, który jest "powodowany przez wolę wskazania przez pasterzy ich ludowi drogi do pokoju". Według relacji rzecznika prasowego Watykanu  Matteo Bruniego, zgodzili się oni co do tego, że  "Kościół nie powinien używać języka polityki, ale języka Jezusa". Żadne deklaracje jednak nie padły.Postawa i słowa papieża zostały mocno skrytykowane przez Tomasza Terlikowskiego. "To, co powiedział papież Franciszek patriarsze Cyrylowi, jest żenujące. I jest kompletnym brakiem empatii wobec Ukraińców. Ukraińskich katolików obu obrządków, prawosławnych. To nie jest język Ewangelii, to nie jest język dyplomacji, to jest język fałszu"."To naprawdę niesamowite, że papież w tej sprawie zgodził się z patriarchą, który od trzech tygodni błogosławi rosyjskie wojska, który religijnie usprawiedliwia agresję, który siłom Rosgwardii wręcza ikonę, żeby Matka Boża błogosławiła im w mordowaniu ukraińskich cywili" - dodał Terlikowski
Patriarcha "Moskwy i całej Rusi" Cyryl I, który wcześniej błogosławił rosyjskie wojska jadące na Ukrainę, w kazaniu na Niedzielę Seropustną stwierdził, że powodem wojny są... parady równości – Jego zdaniem wojna ma metafizyczne znaczenie. Rosja walczy o zachowanie prawa Bożego, a świat zachodni chce narzucić siłą odrzucenie Boga i jego prawdy. Dodaje, że: „Jeżeli ludzkość uzna, że grzech nie jest pogwałceniem prawa Bożego, jeśli ludzkość zgodzi się, że grzech jest jedną z opcji ludzkiego postępowania, wówczas cywilizacja ludzka na tym się skończy. A parady gejowskie mają na celu zademonstrowanie, że grzech jest jedną z odmian ludzkiego zachowania”.Skąd my to znamy...

1