Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 99 takich demotywatorów

 –
 –

Przez lata uparcie twierdzą, że są wyłącznie dziełem natury Gwiazdy, które powiększyły pośladki (9 obrazków)

 –  GRINDFACETV
0:23
 –
0:06
Od teraz skarbonka już więcej nie ujrzy światła dziennego –

Podsumowanie marszu:

Podsumowanie marszu: – "Według Onetu, w kulminacyjnym momencie było około 300 tysięcy ludzi.Według Anny Mierzyńskiej z okopress - 380 tysięcy.Według warszawskiego ratusza - nawet pół miliona.Nie wiem, która z tych liczb jest najbliższa rzeczywistości. Ale powiem tak:- jedni znajomi wsiadali na metrze Imielin (trzecia stacja od początku linii) i udało im się wsiąść dopiero w drugi pociąg i to ledwo. Pociągi jeździły co 3-4 minuty.- i tak mieli farta, bo drudzy znajomi wsiadali na Kabatach (pierwsza stacja) i też ledwo wsiedli. Jak powiedzieli: na przystanku koło wejścia do metra co chwila zatrzymywały się autobusy linii 700+, z których wysypywały się setki ludzi z obrzeży Warszawy.- rodzice znajomych też ledwo wsiedli w metro na Bemowie- jeszcze inni znajomi zadzwonili do mnie około 12.20, że idą od Placu Zbawiciela. Ja byłem pod Ogrodem Botanicznym. Udało im się do mnie dotrzeć po półtorej godzinie. To jest 700 metrów piechotą.- przed 14 nadal stałem w okolicy Placu na Rozdrożu i Agrykoli. Stałem, bo wszyscy stali. Zacząłem schodzić Agrykolą w dół - cała ulica była szczelnie wypełniona ludźmi, co widać na załączonym obrazku. I wtedy okazało się, że przód marszu jest pod Pałacem Prezydenckim. Trzy kilometry dalej. A tu wszystko stało, jakby się jeszcze nie zaczęło.- ludzi było tyle, że koło 13 internet i sieć telefoniczna po prostu wzięła i przestała działaćPiszę o tym wszystkim, bo to ma znaczenie. Na przykład przypomina nam, że ludzi chcących odsunąć tych putinowskich satrapów od władzy nie jest garstka, że to nie jest jakaś kawiarniana elita, tylko miliony wyborców. W końcu najlepsze dla Partii sondaże dają jej po 35% procent. Nawet razem z Konfą nie przebijają połowy i większość w Sejmie zdobywają właściwie tylko z powodu metody d'Hondta.Te liczby dają nadzieję nawet takim niespecjalnym optymistom jak ja. W końcu, rozumowałem sobie jak już wracaliśmy, ledwie dwa miesiące temu Partia spięła pośladki, zaangażowała Kluby Gazety Polskiej i inne cuda, po czym na Potężnym Marszu w Obronie Wielkiego Polaka pojawiło się 10, może 20 tysięcy ludzi. Tutaj było 300 do 500, ok?Pobieżny rzut oka na tłum przypominał też, że na opozycji nie popiera tylko Warszawka, Wrocławek czy Krakowek, ale przedstawiciele wszystkich ośrodków z całej Polski. Długa, długa, dłuuuuga parada kolejnych grup, niosących flagi z różnych miejsc, od Wałbrzycha po Kaszuby i od Gliwic po Podkarpacie - podnosiło morale.I być może o to tu przede wszystkim chodzi. Wielokrotnie pisałem, bo uważam, że tak właśnie jest (plus jest na to wiele dowodów), że reżim posuwa się tylko tak daleko, jak pozwala mu społeczeństwo. Im większe w narodzie poczucie beznadziei, przegranej, im więcej tego pierdolenia, że "wiadomo, że się nie uda", tym łatwiej będzie im te wybory ukraść. No bo skoro "i tak się nie uda", to co to za różnica, czy po putinowsku temu Tuskowi (lub komukolwiek innemu) zabronią startować, czy nie, prawda? Po co się starać, czegoś od nich wymagać, skoro "będzie jak było".No i wydaje mi się, że ten marsz, choć Partia od niego nie upadnie, zrobił coś ważnego. Przywrócił nadzieję. Podniósł morale. Może zmobilizuje nieco zniechęconych. A morale jest teraz zajebiście potrzebne. Bo za cztery miesiące zdecydujemy, czy wracamy do klubu cywilizowanych państw demokratycznych, czy odpalamy protokół budapesztański i liczymy na to, że śmierć Naczelnika (na którą możemy czekać przecież i 20 lat) pociągnie za sobą upadek reżimu i wszystko załatwi się samo. Doświadczenia Węgier, Rosji, Turcji i Białorusi pokazują, że tak zabetonowany system jest obalić niezwykle trudno.Z pewnością nie podejmiemy tego wysiłku, nie wierząc, że w ogóle ma to sens." KABATYRABATY← KabatOAGENCIA wyborcza.plMcPRZEPRASZAMYZR STRUMENTMAKEDDE OLEMAMŁOCINY4 MLOCINYM41
 –  碎拍影91
0:07
Niespodziewana zamiana ról. Nominowany do Oscara Paul Mescal był molestowany przez fankę – Aktor opowiedział o tym, jak był łapany za pośladki przez fankę podczas wspólnie robionego zdjęcia. Prześmiewcze komentarze nie zaskakują, ale Mescal swoim wyznaniem skutecznie walczy z mitem mężczyzny wiecznie pożądającego molestowania seksualnego i gwałtów
 –
Nietoperze też mają pośladki –
 –  Jestem właśnie na zabiegu powiększania pośladków U lekarza? Jem sernik
 –
0:06
 –
Łatwo, przyjemnie i skutecznie –  dziewczyny miała któraś z was zabieg powiększania
Stuprocentowa gwarancja sukcesu –
Młodość to branie z życia pełnymi garściami –
Bara bara na plaży w Mielnie, czyli para uprawiająca seks w środku dnia. Plażowicze uparcie zwracali im uwagę, aż w końcu doszło do rękoczynów – Jeden ze świadków "miłosnych scen" nie wytrzymał i wymierzył półnagiemu mężczyźnie kilka ciosów - w pośladki i w głowę, prawdopodobnie posiłkując się klapkiem. Dopiero to nieco otrzeźwiło delikwenta, który wreszcie odkleił się od swojej wybranki
Tęczowa małpa, przyklejony penis i sztuczne pośladki - tak biblioteka w Londynie zachęcała dzieci do czytania – Biblioteki w Redbridge zorganizowały wydarzenie promujące czytelnictwo wśród dzieci. Jedną z atrakcji byli aktorzy przebrani m.in. za tęczowe małpy z przyklejonym penisem, widocznymi sztucznymi sutkami i pośladkami. Po reakcji oburzonych rodziców, miejski radny przeprosił i zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji. Przeproszono za "wyrządzone szkody" i zapewniono, że "to się nigdy nie powtórzy"
Kiedy jest już za późno i jedyne co możesz zrobić to zacisnąć pośladki. –