Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 82 takie demotywatory

No jak ma małe dziecko, to już inna sprawa –  FORUM PPORADForum prawne - porady prawneAnonimowy członek grupy 21 godz..Dzień dobry. Potrzebuję porady oraz informacji.☑Dziś zostałam złapana na kradzieży w Biedronce na kwotę191 zł oraz na oszustwie na kasie na kwotę 7,50 zł.Zostałam zabrana przez policję oraz postawiono mizarzuty, sprawa skierowana do prokuratury. Problem wtym, że to nie moja pierwsza kradzież i ochroniarzpracujący w Biedronce ostrzegł, że sprawdzi kamery orazmoje transakcje. Boje sie, bo może wyjść duZa kwota.Wiem, że sama jestem sobie winna i wiem, że już prędzejręce mi uschną niż coś kiedyś ukradnę.Nie byłam karana, nie stawiałam oporu oraz sama sięprzyznalam. Co może mi grozić? Czy mogę się jakośobronić?PS: Dodam, że mam małe dziecko i zrobię wszystko abynie zostać zamknięta w więzieniu. Oczywiście łącznie ztym że nigdy nic nie ukradnę oraz nie oszukam.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsikod godziny 11 przebywali w PałacuPrezydenckim na zaproszenieAndrzeja Dudy – Według mediów policja weszła do pałacu Prezydenckiego pod nieobecność prezydenta, który był na spotkaniu z liderką białoruskiej opozycji. Funkcjonariusze okazali nakaz aresztowania Wąsikowi i Kamińskiemu. Politycy byli zaskoczeni, ale nie stawiali oporu.Po kilku godzinach od uroczystości obaj wystosowali przed Pałacem oświadczenie, w którym zapewnili, że są "niewinni, prawomocnie ułaskawieni przez prezydenta i zamierzają wypełniać swoje poselskie obowiązki mimo zawieszenia ich mandatów.""W nawiązaniu do wcześniejszej wiadomości, informujemy, że zgodnie z nakazem sądu, osoby których dotyczyły dyspozycje, zostały zatrzymane." - napisała policja warszawska na X (Twitter) Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński zatrzymani wPałacu PrezydenckimSkazani prawomocnym wyrokiem Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński zostali zatrzymani przez policję naterenie Pałacu Prezydenckiego. Doniesienia mediów potwierdził wiceminister spraw wewnętrznychCzesław Mroczek.Publikacja: 09.01.2024 19:41Lesk:RSOOLIKApolsatSMOUZET
Mam nadzieję, że Pan Mastalerek będzie tak dalej doradzał Andrzejowi Dudzie –  Marcin Mastalerek@MMastalerekFollowDecyzja ministra Sienkiewicza o postawieniu w stanlikwidacji TVP, Polskiego Radia i PAP to przyznaniesię do porażki przez większość rządową. Blitzkriegsię nie udał.Minister Sienkiewicz zachowuje się jak typowyagresor. Najpierw brutalnie napadł, a teraz - wobecskutecznego oporu - straszy, że wysadzi wszystkow powietrze. Pierwszy raz w historii polskichmediów ktoś zdecydował się na taki krok. To dowódna kompletną bezsilność władzy, która nie znalazłażadnego legalnego sposobu na zmiany władz w tychspółkach.Dlatego wybrali wariant likwidacji, który był jednymz pierwotnych pomysłów koalicji rządowej,wielokrotnie opisywanym w mediach.
Smutna wiadomość nadeszła. W wieku 90 lat zmarł pułkownik Waldemar Nowakowski pseudonim „Gacek” – Pułkownik Waldemar Nowakowski – „Gacek” – był Powstańcem Warszawskim, Żołnierzem Niezłomnym, weteranem wojennym i byłym więźniem okresu stalinowskiego. Miał 11 lat gdy rozpoczął walkę o Naszą Ojczyznę. Służył w oddziale „Bakcyl” (Sanitariat Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej) – III Obwód „Waligóra” (Wola) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej – 2. Rejon – Szpital Polowy ul. Obozowa 85, zgłosił się do służby jako ochotnik. Podczas powstania był sanitariuszem i łącznikiem.Po zakończeniu wojny zaangażował się w konspirację antykomunistyczną. Uczestniczył w akcjach dywersyjnych polegających na produkowaniu i rozlepianiu ulotek o tematyce patriotycznej i antysowieckiej. Był współorganizatorem Harcerskiego Ruchu Oporu. Na początku 1949 roku „Gacek” wraz z kolegami brał udział w operacji „Mitropa” próbując wysadzić w powietrze „błękitny pociąg” kursujący między Berlinem a Moskwą. Zakończyła się ona niepowodzeniem, Nowakowski został aresztowany przez UB. Za działalność wywrotową został skazany na jedenaście lat więzienia, zamienionego ostatecznie na sześć lat pozbawienia wolności. Jego ojciec mjr Władysław Nowakowski (1898-1964) był oficerem 30 pułku Strzelców Kaniowskich, również walczył w Powstaniu Warszawskim, był dowódcą zgrupowania „Żubr” na Żoliborzu BATE BURZA10000**||**fot. www.Zwiadowca Historii.pl
I to jest wsparcie rodzinki –  Pracuję w niedużej kawiarni, ale pracyzawsze do oporu jest. Kiedyś przyszła donas na dzień próbny dziewczyna. Byłacałkiem sprytna, szybka i pracowita.Tego samego wieczoru wpadła do nas8-osobowa osobliwa grupka ludzi,wyglądających na Cyganów. Usiedli przystoliku i tak po prostu przez godzinęsobie siedzieli i nic nie zamawiali.Zażartowałem do tej dziewczyny, żechyba pomylili nas z jakimś bazarem, naco ona pokraśniała, pobiegła do nich, cośtam krzyknęła i przyjęła zamówienie.Okazało się, że to JEJ rodzina, przyłapopatrzeć jak jej idzie pierwszego dniaw pracy.
 –  50525kPiS= Qłożyzna
Policjanci jednak nie byli w ciemię bici i nie dali się nabrać. Mężczyzna odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu, przekroczenie prędkości i stawianie oporu podczas zatrzymania –  www.
 –  JEŚLI TO WIDZISZWIĘCEJ MI NIE LEJBERLIC

Ludzie pokazują w jaki sposób przyozdobili swoje domy na święta Jedni włożyli w to wiele serca i wysiłku, inni poszli po linii najmniejszego oporu (23 obrazki)

W dniu 21 listopada Centrum Zaawansowanych Struktur i Kompozytów Uniwersytetu Maine (ASCC) zaprezentowało BioHome3D. Jest to pierwszy dom wydrukowany w technologii 3D, który powstał w całości z materiałów pochodzenia biologicznego – Prototyp o powierzchni 54 m2 ma wydrukowane w technologii druku 3D podłogi, ściany i dach z włókien drzewnych i biożywic. Dom w pełni nadaje się do recyklingu i jest wysoce izolowany ze 100% izolacją drewnianą i konfigurowalnymi wartościami oporu cieplnego. Odpady budowlane prawie całkowicie wyeliminowano dzięki precyzji procesu drukowania.BioHome3D to budynek wydrukowany w czterech modułach, następnie przeniesiony na miejsce i zmontowany w niespełna pół dnia. Co więcej, rozprowadzenie mediów zajęło kolejne dwie godziny - na miejscu potrzebny był tylko jeden elektryk.
Dziewczęta flirtowały z żołnierzami wroga i wabiły ich do lasu, a następnie zabijały –
To działanie to nie tylko znak odrodzenia, ale również heroiczny akt oporu –
0:08
 –
Obrońcy Irpienia gotowido stawiania oporu Rosjanom –
0:30
Kiedy już wiesz, że stawianie oporu nie ma najmniejszego sensu –
0:08

Mowa Żulczyka w sądzie w sprawie o nazwanie prezydenta słowem na d...

 –  Dziś zakończyła się rozprawa w sprawie mojego rzekomego znieważenia prezydenta RP. Wyrok w tej sprawie zapadnie w poniedziałek. Bardzo dziękuję za reprezentowanie mnie mecenasowi Krzysztofowi Nowińskiemu, a Michał Rusinek za ekspertyzę i stawienie się w sądzie w charakterze świadka. Poniżej treść mojej mowy końcowej. Wysoki Sądzie,nie przyznaję się do winy, którą jest znieważenie urzędu prezydenta RP, natomiast sprawa, w której jestem oskarżony, ma parę wymiarów, o których warto dzisiaj wspomnieć. Duża część opinii publicznej uznaje dzisiejszą rozprawę za sąd nad intelektem prezydenta Dudy, oraz jego samodzielnością sprawowania władzy. Chciałbym w tym momencie odciąć się od tego typu opinii i deliberacji. Nie jest tajemnicą mój, bardzo delikatnie mówiąc, krytyczny stosunek do obecnej władzy w Polsce, natomiast rzeczywiste niebezpieczeństwa, które niesie ze sobą precedens mojego oskarżenia, wykraczają daleko poza osobę Andrzeja Dudy. Dla tej sprawy nie ma znaczenia, czy prezydent Duda jest mądry bardziej, lub mądry mniej.Znaczenie ma możliwość krytyki władzy, wyrażenia sprzeciwu. Co mamy zrobić, jeśli władza łamie nasze moralne standardy, jeśli przestaje się posługiwać kategorami zdrowego rozsądku, tak jak to ma miejsce w przypadku relacji polsko-amerykańskich na przestrzeni ostatniego roku? Jakie mamy możliwości działania, gdy władza zachowuje się źle, głupio, gdy władza kłamie? Czy władza może nas pouczać w jaki sposób ją krytykować? Z tego co widzę, sympatycy prezydenta Dudy, odnosząc się do mojej sprawy, krytykują mnie głównie z pozycji "dobrego wychowania". "Nie wypada", "nie można", "to poniżej wszelkich standardów", mówią popierający Dudą wyborcy, a nawet sam prezydent zapytany o moją osobę podczas jednego z wywiadów. Może nie wypada, może to poniżej standardów. Co jednak, kiedy sama idea "dobrego wychowania", "szacunku" staje się narzędziem do kneblowania opinii? I czy szeroko pojęte dobre maniery powinny być przedmiotem postępowania karnego?Jestem przekonany, że w Polsce władza gra przeciwko obywatelom znaczonymi kartami. Posłowie, ministrowie, dziennikarze sympatyzujących i dotowanych przez władzę mediów mogą mówić wszystko. Mają za sobą immunitety, ochronę, pieniądze spółek skarbu państwa. Mogą mówić o tym, że tam stało ZOMO, o lemingach i o moherowych beretach, mogą mówić, że osoby LGBT to nie ludzie, tak jak prezydent Duda, poseł Terlecki może nazwać kretynką kobietę, która grzecznie zadała mu pytanie w miejscu publicznym. Mogą mówić to wszystko, a za słowami idą czyny, wymierzone w obywateli, w konkretne grupy zawodowe, w konkretne osoby. Mogą kreować nową, postawioną na głowie rzeczywistość, w której nawet podstawowe akty prawne, na których uformowany jest ustrój państwa, nie mają żadnego znaczenia.Co może zrobić obywatel? Niewiele. Może iść na demonstrację, na której dostanie po oczach gazem, zostanie zawleczony do radiowozu, będzie otoczony przez godziny szpalerem policjantów, a policja w trybie pilnym wyśle oskarżenie do prokuratury. Może zostać zdyscyplinowany. Może na przykład zostać usunięty z pracy, jeśli pracuje w instytucji publicznej. Może stanąć przed sądem po prostu za to, co napisał w mediach społecznościowych.Być może władzy na rękę jest demokracja pozorancka, demokracja która ogranicza się do wrzucenia głosu do urny raz na cztery bądź pięć lat, podczas których bierny, zadowolony obywatel jest manipulowany za pomocą telewizji i mediów społecznościowych na to, aby oddać ten głos, który władzy jest potrzebny, gdy przyjdzie na to czas.Muszę tutaj podkreślić, że żadnym wypadku nie czuję się dysydentem, ofiarą systemu, osobą prześladowaną - byłoby to bardzo obraźliwe w stosunku do ludzi rzeczywiście prześladowanych przez władze swoich krajów, chociażby za naszą wschodnią granicą. Moją sprawę traktuję bardziej jako kłopot, trochę śmieszny, trochę straszny, ale na pewno istotny. Wierzę, że ta sprawa jest pewnym papierkiem lakmusowym, jednym z wielu drobnych testów, podczas którego sprawdzamy nasze możliwości obywatelskiego oporu. Stojąc przed sądem za słowa, które napisałem na Facebooku czuję się jak poddany, jak petent, jak członek ciemnego ludu, który władzę ma jedynie wielbić, bo do tego władza jest, aby być wielbioną. Nie, w demokratycznym społeczeństwie, którym zaczęliśmy się stawać jakiś czas temu, i którym wciąż się stajemy, to władza jest dla nas. Ma nas reprezentować i nam pomagać. A my mamy prawo - a nawet powinniśmy - reagować, gdy ta władza działa przeciwko naszym (i również swoim) interesom. Nawet kosztem bon-tonu, savoir vivru, ładnej polszczyzny i dobrego wychowania.
Zdjęcie z przedszkola wraz z tym podpisem zostało opublikowane na północnokoreańskim kanale w Telegramie –
 –  Młody nadaje się do ruchu oporums piggy milf committee@LemonMombleyMój 13-letni kuzyn zapytał mojegofaceta, który jest nauczycielem"Jak może spać w nocy, wiedzącże zadaje uczniom prace domowe"DEMOTYWATORY.PL
 –  Krok 1 Skręć koła do oporu Zderzaki w jednej linii Krok 2 Cofaj ze skręconymi kołami do momentu, aż w lusterku bocznym zobaczysz tablicę rejestracyjną pojazdu znajdującego się z tyłu. Krok 3 Wyprostuj koła i cofajKrok 4 Zakończ cofanie, gdy przód twojego auta minie zderzak samochodu stojącego przed tobą Krok 5 Wtedy zacznij skręcać koła do oporu Krok 6 Zaparkowałeś
W odpowiedzi rząd zbudował drogę wokół nich – Władze w tym samym roku dopięły swego, zburzyły pięciopiętrowy dom, który stał pośrodku nowej głównej drogi i stał się ostatnim symbolem oporu chińskich właścicieli domów przeciwko urzędnikom oskarżonym o oferowanie nieuczciwych odszkodowań. Luo Baogen i jego żona, zgodzili się przyjąć odszkodowanie w wysokości 260 000 juanów (41 000 dolarów).Właściciel domu zgodził się na warunki chińskiego rządu, ponieważ był zmęczony całą uwagą mediów. Luo Baogen codziennie przyjmował dziesiątki ludzi z agencji medialnych