Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 34 takie demotywatory

Okazało się, że w grudniu brakuje 3 mln złotych na wypłatę wynagrodzeń – Powodem mają być odprawy dla 2-tygodniowego rządu, czy odprawy dla poprzednich ministrów. Minister informuje, że bywały nawet odprawy po 200 tys. złotych formewatelskaPlatfObv8
Danuta Holecka nie pożegnała się z widzami i prawdopodobnie nie dostanie ani grosza odprawy – - Nie zostawia się tak ludzi, nie traktuje się tak ludzi, tak jak to robi Danuta Holecka. Ludzi poznaje się po tym, jak kończą. A ona niestety uciekła z okrętu. Bardzo nas rozczarowała. Przecież niedawno w tygodniku "Sieci" zapewniała, że będzie do końca. To wszystko okazało się kłamstwem - mówi zwiedziona nią ekipa jej współpracowników. W ostatnich dniach media obiegła informacja, że Danuta Holecka zrezygnowała z prowadzenia Wiadomości. Po raz ostatni miała pojawić się w programie 12 grudnia, jednak wydanie programu informacyjnego prowadziła Edyta Lewandowska. "Zajęła się pieniędzmi dla siebie. Kiedy dopięła swego, cała reszta przestała ją obchodzić. Zostawiła wszystkich na Placu Powstańców Warszawy" "Po rozwiązaniu umowy B2B prezenterka może jednorazowo dostać całą sumę za okres wypowiedzenia umowy. Może to być nawet 12 miesięcy, czyli w sumie 600 tysięcy złotych" - pisze Wyborcza. Nowe władze Telewizji Polskiej znalazły jednak sposób na ominięcie wypłaty tak dużej odprawy. Kwota, którą miałaby dostać Holecka wynikałaby z zakazu rocznej konkurencji. TVP mogłaby zwolnić Holecką z takiego zakazu.
- schudnąć 3 kg- zwiększyć swoją sprawność intelektualną o 2%- poznać kuchnię włoską- nauczyć się jeździć konno- nauczyć się podstaw programowania- objechać całe Mazury- obejrzeć wszystkie odcinki "Klanu"- dostać 50 tys. zł odprawy za bycie członkiem rządu –  - schudnąć 3 kg- zwiększyć swoją sprawność intelektualną o 2%- poznać kuchnię włoską- nauczyć się jeździć konno- nauczyć się podstaw programowania- objechać całe Mazury- obejrzeć wszystkie odcinki "Klanu"- dostać 50 tys. zł odprawy za bycie członkiem rządu
Komendant Szymczyk będzie mógł za emeryturę kupić nawet dwa granatniki –  21. TYS. NA RĘKĘ plus 150 tys. odprawyBombowa emeryturakomendantaGranatnika!HyeNie miał sobienic do zarzuceniaChoć własnoręcznie odpa-lił granatnik i spowodowałduże szkody w budynkukomendy, szef polskichpolicjantów gen. JarosławSzymczyk (53 l.) nie miałsobie nic do zarzuceniai nie podał się do dymisji.Teraz idzie jednak naemeryture
Komendant Szymczyk odchodzi na emeryturę - z hukiem! – Jarosław Szymczyk Swoją decyzję ogłosi 11 listopada, czyli w dniu Święta Niepodległości - ustalił nieoficjalnie Polsat News. Razem z nim na emeryturę odejść ma część komendantów wojewódzkich.Emerytura Szymczyka wyniesie prawdopodobnie 14,2 tys. zł brutto. Na odchodne gen. Może też liczyć na ponad 150 tys. zł odprawy. PGS8Parad
 –  LOUDERCROWPROUSSEOUDERCROWDERZamiast wyborów powinno się, co jakiś czasorganizować ich przeciwieństwo.A,,Zwycięzca" takich wyborówotrzymuje wypowiedzenie w trybienatychmiastowymbez odprawy i benefitówCHANGE MY MIND
 –  Anonimowy uczestnik 13 min.Były mąż dostał w sierpniu wysoką odprawęodchodząc ze służby w policji.Płaci na mnie alimenty, bo udowodniłam, żezajmowałam się domem dla jego kariery.Z tą drugą ma dzieci (ze mną nie). Jak dobrać się dokasy z odprawy ze służby w policji. Na co siępowołać żeby oddał mi chociaż połowę? Wkurzamnie, że ona pojedzie z nim na wakację, a ja muszę wMOPSie znowu kłócić się o kasę.
 – Para miała wyruszyć w podróż z izraelskiego portu lotniczego do Brukseli, spóźniła się na odprawę. Po chwili okazało się, że o ile posiadają oni dwa bilety dla siebie, to zapomnieli o zakupieniu biletu dla swojego małego dziecka. Następnie bez dłuższego namysłu zostawili chłopca w nosidełku przy punkcie odprawy, a sami udali się szybko do kontroli paszportowej
Adidas opuścił Rosję nie płacąc 10 mld rubli podatków, nie wypłacił również zwolnionym rosyjskim pracownikom obiecanej 6 miesięcznej odprawy – Brawo Adidas
 –
0:14
Hit internetu! Ochrona pomyliłapiłkarza z kibicem – Obrońca reprezentacji Włoch - Leonardo Bonucci - podbiegł do kibiców, aby świętować zwycięstwo z Hiszpanią i awans do finału Euro 2020. Jednak nie mógł już wrócić na boisko, ponieważ... ochrona myślała, że jest jednym z kibiców. Włoski obrońca wyraźnie był zakłopotany tą pomyłką.O ile szybko sytuację wyjaśniono i Bonucci mógł wrócić do swoich kolegów, to wypadałoby, aby przed następnymi spotkaniami ochrona na Wembley nieco bardziej przyłożyła się do przedmeczowej odprawy Obrońca reprezentacji Włoch - Leonardo Bonucci - podbiegł do kibiców, aby świętować zwycięstwo z Hiszpanią i awans do finału Euro 2020. Jednak nie mógł już wrócić na boisko, ponieważ... ochrona myślała, że jest jednym z kibiców. Włoski obrońca wyraźnie był zakłopotany tą pomyłką.O ile szybko sytuację wyjaśniono i Bonucci mógł wrócić do swoich kolegów, to wypadałoby, aby przed następnymi spotkaniami ochrona na Wembley nieco bardziej przyłożyła się do przedmeczowej odprawy
0:05
 –  Marcin Kierwiński @MKierwinski Zwolnić prezesa węglowej spółki. Wypłacić mu 360 tys. zł odprawy i zakazu konkurencji. Następnie po 3 miesiącach wybrać tego samego człowieka na to samo stanowisko... Takie rzeczy tylko PiS potrafi. Niestety za nasze pieniądze.. 12:50 06 maj 21 Twitter for iPhone
Pomoc dla wybranych – 120 tys. zł odprawy, nawet 4-letni płatny urlop - Górnicze Związki przygotowały projekt "umowy społecznej" dotyczącej transformacji górnictwa. Znalazło się także 60 milionów złotych dla budowanego w Toruniu muzeum im. Jana Pawła II - ustalił reporter "Czarno na Białym".Trzeba dbać o "SWOICH", by w wyborach miał kto na "NICH" głosować - inni mogą zdychać z głodu!

1954 roku na lotnisku w Tokio pojawił się tajemniczy mężczyzna. Wyglądał na biznesmena i mówił w kilku językach

1954 roku na lotnisku w Tokio pojawił się tajemniczy mężczyzna. Wyglądał na biznesmena i mówił w kilku językach – Kiedy poproszono go o paszport, podał obsłudze pełen pieczątek dokument, w którym jako kraj pochodzenia wpisano Taured. Miał wizę na wszystkie państwa i mówił, że jego kraj ma 1000 lat. Policja zamknęła go w izolatce, ale mimo to zniknął. Twierdzi się, że tajemniczy podróżnik przybył równoległego świata.Jest czerwiec 1954 roku. Na międzynarodowym lotnisku Haneda w Tokio jak zwykle panuje ruch. Na płycie lotniska ląduje samolot z Europy, z którego wysiada mężczyzna w eleganckim garniturze. Pewnym siebie krokiem udaje się do okienka odprawy celnej. Kiedy urzędnik pyta go o cel podróży, mężczyzna bez zastanowienia odpowiada, że przyjechał w sprawach biznesowych. Do Japonii przyjeżdża podobno służbowo już od pięciu lat. Mówi płynnie w kilku językach, w tym także po japońsku. W portfelu ma równo poukładane banknoty w kilku walutach. Kiedy zapytano go, skąd jest mężczyzna bez wahania odparł, że z Tauredu. Jakby to była najzwyklejsza odpowiedź na świecie. Problem w tym, że taki kraj nie istnieje, opowiada początek tajemniczej historii amerykański publicysta Brent Swancer. Kiedy celnik podał w wątpliwość jego pochodzenie, mężczyzna wyglądał na zmieszanego, jednak pokazał swój paszport i upierał się, że kraj, z którego pochodzi, leży pomiędzy Francją a Hiszpanią. Podróżnik miał biały kolor skóry i według obsługi wyglądał na Europejczyka. Na jego paszporcie widniała informacja, że został wydany w Tauredzie, miał w nim również stemple z wcześniejszych wizyt w Japonii. Mężczyzna pokazał także prawo jazdy wydane w tym samym kraju i wydawał się zaskoczony faktem, że ktoś wątpi w istnienie jego państwa.Tajemniczy pasażer w kółko powtarza tę samą historię. Do Japonii przyjechał służbowo już kolejny raz, czego dowodem mają być stemple w jego paszporcie, znajomość języka japońskiego oraz tutejszych zwyczajów. Bezradni urzędnicy stawiają go przed mapą Europy i proszą o wskazanie Tauredu. Mężczyzna jest zdezorientowany, początkowo nie widzi na mapie własnego kraju, a po chwili ukazuje znajdujące się między Hiszpanią a Francją Księstwo Andory. Przybysz zaczyna być zestresowany i wyjaśnia, że wskazane miejsce to z pewnością Taured, kraj, który istnieje już od ponad tysiąca lat. Sugeruje, że Andora to zmyślone państwo, o którym ani on, a nikt, kogo zna, nigdy nie słyszał.Czy to jakiś żart? To wydaje się mało prawdopodobne. Mężczyzna biegle mówi po japońsku, hiszpańsku i francusku, twierdzi, że jego ojczystym językiem jest właśnie francuski. Jego dokumenty wyglądają na prawdziwe, a jeśli tak nie jest, to dlaczego ktoś miałby podrabiać paszport kraju, który nie istnieje?Jak to możliwe, że mężczyzna już wcześniej przeszedł odprawę celną ze swoim paszportem? A może stemple również są sfałszowane? Kolejną zagadką pozostawało nazwisko mężczyzny, które nie widniało w paszporcie. Urzędnicy nie mogli zrozumieć, dlaczego ktoś miałby fałszować dokument w sposób, który od razu go zdradzi? Tym samym nie podejrzewali, że mężczyzna mógł być szpiegiem. Pasażer bez imienia i pochodzenia musiałby być bardzo dobrym aktorem. Nikt nie wątpił w jego poruszenie, kiedy starał się udowodnić istnienie swojego państwa.Japońscy urzędnicy i policjanci najchętniej zamknęliby sprawę, ale nie mogą wypuścić mężczyzny. Rezerwują mu więc pokój w doskonale strzeżonym hotelu, aby tajemniczy podróżnik nie mógł uciec. Pomimo że pod drzwiami pokoju przez całą noc stała warta, rano policjanci nie znaleźli w nim mężczyzny Kiedy poproszono go o paszport, podał obsłudze pełen pieczątek dokument, w którym jako kraj pochodzenia wpisano Taured. Miał wizę na wszystkie państwa i mówił, że jego kraj ma 1000 lat. Policja zamknęła go w izolatce, ale mimo to zniknął. Twierdzi się, że tajemniczy podróżnik przybył równoległego świata.Jest czerwiec 1954 roku. Na międzynarodowym lotnisku Haneda w Tokio jak zwykle panuje ruch. Na płycie lotniska ląduje samolot z Europy, z którego wysiada mężczyzna w eleganckim garniturze. Pewnym siebie krokiem udaje się do okienka odprawy celnej. Kiedy urzędnik pyta go o cel podróży, mężczyzna bez zastanowienia odpowiada, że przyjechał w sprawach biznesowych. Do Japonii przyjeżdża podobno służbowo już od pięciu lat. Mówi płynnie w kilku językach, w tym także po japońsku. W portfelu ma równo poukładane banknoty w kilku walutach. Kiedy zapytano go, skąd jest mężczyzna bez wahania odparł, że z Tauredu. Jakby to była najzwyklejsza odpowiedź na świecie. Problem w tym, że taki kraj nie istnieje, opowiada początek tajemniczej historii amerykański publicysta Brent Swancer. Kiedy celnik podał w wątpliwość jego pochodzenie, mężczyzna wyglądał na zmieszanego, jednak pokazał swój paszport i upierał się, że kraj, z którego pochodzi, leży pomiędzy Francją a Hiszpanią. Podróżnik miał biały kolor skóry i według obsługi wyglądał na Europejczyka. Na jego paszporcie widniała informacja, że został wydany w Tauredzie, miał w nim również stemple z wcześniejszych wizyt w Japonii. Mężczyzna pokazał także prawo jazdy wydane w tym samym kraju i wydawał się zaskoczony faktem, że ktoś wątpi w istnienie jego państwa. Tajemniczy pasażer w kółko powtarza tę samą historię. Do Japonii przyjechał służbowo już kolejny raz, czego dowodem mają być stemple w jego paszporcie, znajomość języka japońskiego oraz tutejszych zwyczajów. Bezradni urzędnicy stawiają go przed mapą Europy i proszą o wskazanie Tauredu. Mężczyzna jest zdezorientowany, początkowo nie widzi na mapie własnego kraju, a po chwili ukazuje znajdujące się między Hiszpanią a Francją Księstwo Andory. Przybysz zaczyna być zestresowany i wyjaśnia, że wskazane miejsce to z pewnością Taured, kraj, który istnieje już od ponad tysiąca lat. Sugeruje, że Andora to zmyślone państwo, o którym ani on, a nikt, kogo zna, nigdy nie słyszał. Czy to jakiś żart? To wydaje się mało prawdopodobne. Mężczyzna biegle mówi po japońsku, hiszpańsku i francusku, twierdzi, że jego ojczystym językiem jest właśnie francuski. Jego dokumenty wyglądają na prawdziwe, a jeśli tak nie jest, to dlaczego ktoś miałbyJak to możliwe, że mężczyzna już wcześniej przeszedł odprawę celną ze swoim paszportem? A może stemple również są sfałszowane? Kolejną zagadką pozostawało nazwisko mężczyzny, które nie widniało w paszporcie. Urzędnicy nie mogli zrozumieć, dlaczego ktoś miałby fałszować dokument w sposób, który od razu go zdradzi? Tym samym nie podejrzewali, że mężczyzna mógł być szpiegiem. Pasażer bez imienia i pochodzenia musiałby być bardzo dobrym aktorem. Nikt nie wątpił w jego poruszenie, kiedy starał się udowodnić istnienie swojego państwa.Japońscy urzędnicy i policjanci najchętniej zamknęliby sprawę, ale nie mogą wypuścić mężczyzny. Rezerwują mu więc pokój w doskonale strzeżonym hotelu, aby tajemniczy podróżnik nie mógł uciec. Pomimo że pod drzwiami pokoju przez całą noc stała warta, rano policjanci nie znaleźli w nim mężczyzny.
Pasażer linii lotniczych nosi wszystkie swoje ubrania, aby uniknąć płacenia opłaty za nadbagaż – Zakupy to coś, nad czym nie zawsze mamy kontrolę. I oczywiście zdajemy sobie sprawę z problemu tylko wtedy, gdy przygotowujemy się do pakowania do domu. Ilu z nas ma problemy z nadwagą podczas wakacji? Albo rozdaje nadmiar bagażu, albo za niego płaci. Ale pewien pasażer z Filipin postanowił zamiast tego przyjąć wyzwanie. „Gdy personel linii lotniczej przy stanowisku odprawy powiedział: W bagażu podręcznym można przewozić tylko siedem kilogramów ". Ja: „Nie ma problemu", napisała Gel Rodriguez w swoim poście na Facebooku.
 –  Sławomir Mentzen: Mający już 96 lat uczestnik Powstania Warszawskiego,kawaler orderu Virtuti Militari i inwalida wojenny dostał termin rehabilitacji na2028 rok.Najwyższą emeryturę spośród wszystkim Polaków dostanie Donald Tusk.Zatrzymany za korupcję burmistrz warszawskich Włoch z PO jeździłLamborghini Urus należącym do firmy deweloperskiej.Jedyną osobą która poszła siedzieć w wyniku procesu autorów StanuWojennego jest Adam Słomka, któremu SB zabiła matkę.Osobą która nie wychodzi z sądów w związku z procesami dotyczącymizłodziejskiej reprywatyzacji w Warszawie jest Jan Śpiewak, który teprzypadki skutecznie nagłaśniał. Obecnie ma 22 procesy.Pan Adam został jedną z 20 tysięcy ofiar ulgi meldunkowej. Państwoniesłusznie chciało od niego 50 tysięcy złotych, których nie miał. Popełnił zrozpaczy samobójstwo. Już po jego śmierci sąd administracyjny przyznał murację.Pani Krystyna z Kartuz prowadziła firmę. Skarbówka zażądała od niej 3 minzł z tytułu podatku akcyzowego. Walka z fiskusem trwała 21 lat i kosztowałapodatniczkę wszystko co miała. Pozbawiona sił i środków Pani Krystynapopełniła samobójstwo. Po kilku miesiącach sąd administracyjny orzekł, żeurzędnicy wielokrotnie niezgodnie z prawem odmawiali jej zwrotu akcyzy.Żadnego z pracowników Ministerstwa Finansów, którzy zostali zatrzymani zawyłudzanie VAT nie zwolniono dyscyplinarnie. Zakończyli pracę wstandardowym trybie, dostali nawet odprawy.
Pan Dennis został zwolniony i dostał skromne 40 milionów dolarów odprawy plus dożywotnie 800 tysięcy dolarów rocznie emerytury – Pamiętajcie o tych liczbach, gdy dowiecie się, że wasz błąd mógł zatopić firmę, w której pracujecie
Celnicy postanowili sprawdzić zgłoszone do odprawy kombajny. Okazało się, że maszyny były spalone i zardzewiałe – Człowiek kupił dwa spalone kombajny, żeby je wyremontować u siebie na Ukrainie. Polscy celnicy bohatersko zatrzymali mu jego własność w Polsce, zakwalifikowali jako "niebezpieczne odpady", dowalili karę i robią sprawę prokuratorską, za którą grozi mu więzienie.A tymczasem tysiące ton naprawdę niebezpiecznych odpadów pociągami i statkami wjeżdża do Polski, a potem płonie na nielegalnych składowiskach.Zajebistych mamy tych celników, potrafią dojechać małego przedsiębiorcę z Ukrainy jak nikt
100 Prezesów na 100-lecie –  Jacek LiberskiObserwuj@jacek_liberski@pisorgpl w godny sposób uczci stulecieniepodlegfosci PolsKI. 30 wybranych spofekskarbu państwa (głównie energetyka) miałojuż od 2015 roku 100 prezesówTo tzw. PATRIOTYZM ROTACYJNY. Prezesprzychodzijest parę miesięcy i robi miejscekolejnemu.Patriotyczne są głównie odprawy09:19 4 lis 2018
Poczta Polska będzie donosić na kupujących przez AliExpress – Do Polski z Chin poprzez serwis AliExpress trafia co roku już ponad milion przesyłek. Niskie ceny zachęcają, a dodatkowo przesyłki, jako że nadawane rzekomo przez przyjaciela jako prezent, nie są objęte cłem.Ministerstwo Finansów zamierza z tym skończyć. Do tej pory fiskus przymykał oko na podobne praktyki, ze względu na przymiarki do utworzenia nowego Jedwabnego Szlaku. Polska miała stać się ważnym partnerem dla Chin, umieszczając na swoim terytorium centrum logistyczne, z którego chińskie przesyłki byłyby wysyłane dalej w Europę.Ze względów dyplomatycznych na prywatny import przymykano więc oko. Teraz jednak w ministerstwie powstał specjalny zespół, który ma za zadanie rozwiazać problem ściągania podatków należnych od przesyłek z AliExpress. Nieznane są jeszcze szczegóły, ale wiadomo już, że "Poczta Polska zawarła porozumienie z Krajową Administracją Skarbową dotyczące współpracy w zakresie odprawy celnej przesyłek pocztowych".Oznacza to, że krajowy monopolista będzie przekazywać do skarbówki informacje o tym, do kogo przyszła paczka z Chin